astygmatyzm u 2-latka

witam. byłam dzisiaj ze swoim 2-latkiem u okulisty z powodu uciekającego oczka i pan doktor po zbadaniu powiedział że ma b.dużą wadę wzroku i astygmatyzm krótkowzroczny dużego stopnia i przepisał okulary ale co najgorsze powiedział że wada będzie się pogłębiać i dopiero ok 20 roku życia się ustabilizuje i tak już zostanie. czy wiecie może coś na ten temat? proszę pomóżcie mi bo płaczę od południa już czy to naprawdę nie ma żadnego ratunku żeby to zatrzymać lub wyleczyć?

aprawde nikt nic nie wie??

U mnie w rodzinie dziecko mialo uciekajace oczko i silna wade wzroku.Z tego powodu bardzo długo rodzice wg.zalecenia okulisty zakrywali mu to oczko i nosił okulary teraz ma 14 lat oczko nie ucieka ,wada pozostała ale sie nie pogłebia.Ale o ile dobrze pamietam to lekarz mówił,że można to operować.

dzięki

tylko mi powiedział że nic się nie da zrobić że mimo że będzie nosił okulary i ćwiczył oczka to wada i tak się będzie pogłębiać:(

No u niego tez sie pogłębiała ale teraz juz nie.No i On ma plusy.A tobie lekarz mówił aby zasłaniać oczko.

Jeżeli masz wątpliwości co do okulisty to skonsultuj się jeszcze z jednym. Okulary są niezbędne. Ustabilizuje się ok.20 roku, gdyż chłopiec przestanie już rosnąć, ale wada może się bardziej pogłebiać. Nie ma reguły. Czas wszystko pokaże. Zawsze będzie można iśc na jakąś operację.

no mój ma też ma plusy i będziemy ćwiczyć oczka za 3 dni mamy okulary odebrać. byliśmy wcześniej u innego okulisty to nawet nie dał się zbadać a ten cieszy się dobrą opinia i ma takie podejście że mały spokojnie dał się zbadać. długo mu oglądał te oczka i dokładnie. najgorzej przeżywam że powiedział że będzie się pogłębiać i koniec że nie ma szans na poprawę

dajanka ale nic nie piszesz czy masz zasłaniać oczko bo wydaje mi się,ze to wazne.

dajanka Nie martw się na zapas bedzie dobrze.nasz chłopak miał o ile dobrze pamiętam + 6 .W tej chwili jak złyszałam to nawet mu się pomniejszyło.A okulary teraz robią swietne ,szkła nie są grube jak kiedyś były ale fakt drogie.Pozdrawiam...:)

Astygmatyzmu faktycznie nie mozna wyleczyc ani zoperowac. Nadwzrocznosc moze sie poglebiac, ale niekoniecznie. Moze nawet sie cofnac o kilka dioptri. Jak syn bedzie dorosly moze poddac sie operacji laserowej, ktora zmniejszy dalekowzrocznosc. Niestety nie likwiduje ona astygmatyzmu, wiec do konca zycia pozostaja okulary lub soczewki.

zaraz zaraz. cos mi sie nie zgadza. Astygmatyzm krotkowzroczny i piszesz, ze syn ma plusy? Przy krotkowzrocznosci sa minusy. I faktycznie to sie lepiej zgadza, z opinia lekarza. Krotkowzrocznosc sie poglebia, najczesciej do wieku doroslego (u mnie do ok. 30stki). Nigdy sie nie cofnie. Ale za to wieksze prawdopodobienstwo zmiejszenia jej przez laserowa korekcje rogowki niz przy dalekowzrocznosci.

tak mamy zasłaniać oczko prawe na 0,5 godz a lewe aż na 3,5 godz. lekarz nawet zapisał mi na kartce że jest to astygmatyzm krótkowzroczny a na recepcie na okulary było napisane że są + powiedział że wada będzie się pogłębiać do 20 roku życia i okulary temu nie zaradzą są po to by zapobiec niedowidzeniu. to wszystko tak strasznie brzmi. teraz w końcu nie wiem no bo skoro kazał ćwiczyć to może jest jednak nadzieja

moja córka ma 17 lat i 70% niedowidzenia na jedno oko i astygmatyzm na obu. Niedowidzące oko praktycznie juz wogóle nie pracuje, dlaczego? bo nikt wcześniej mi nie powiedział, że należy ćwiczyć i zasłaniać chore oko. Jeżdziłam po różnych prywatnych okulistach, ale to wszystko to byli specjalisci od osób dorosłych. Trzeba pamiętać, że dziecko bezwzględnie trzeba leczyć u okulisty dziecięcego i rygorystycznie przestrzegać wskazówek- zasłaniać oczy, itd. Z doświaczenia wiem, ze same szkła nie skorygują wady i ona cały czas postępuje, nadzieja tylko w ćwiczeniach.

Ja tez dokladnie nie pamietam jaka to konkretnie wada, ale siostrzenica musiala miec operacje, a i tak nie jest idealnie, a to wszystko dlatego, ze przez kilka lat byla zle prowadzona przez jedna okulistke

Ale dlaczego tak późno byłaś u okulisty??? Dlaczego to zaniedbałaś? Prawdopodobnie okulary powinien już dawno nosić. _ Mój synek ma rok, u okulisty byliśmy 2 miesiące temu, bo wg mnie zezował na 1 oko (a w bliskiej rodzinie zez występuje). Okazało się, że dziecko zeza nie ma, ale za to ma astygmatyzm i na chwilę obecną zbyt małą "fizjologiczną nadwzroczność". Czyli w jego wieku powinien mieć +2 najmniej.. (np. +3,5 itp.), a synek ma tylko tak w okolicach +1 , +1,5. Oznacza to, że nadwzroczność jest zbyt mała do wieku, czyli jak z biegiem lat będzie się ona cofała.. i wzrok zacznie schodzic do prawidłowego wzroku (0), to może być tak, że kiedy u zdrowych osób z nadwzrocznością fizjologiczną +4, będzie potem 0, to u niego mogą się zrobić minusy. Prawdopodobnie będzie krótkowidzem. :( Lekarka powiedziała, że mamy przyjść na następną kontrolę ok 3 roku życia (no w każdym razie wtedy, kiedy będzie swobodnie rozmawiał, żeby kontakt z nim był). Więc jak tylko zacznie się porozumiewać, to idziemy na kolejną wizytę.

Moj synek tez ma astygmatyzm, ale no jak tylko zaczął sygnalizować problemy ze wzrokiem to poszłam z nim do okulisty w http://www.sklepnemezis.net.pl/ , zeby jak najszybciej działać. NIe można zwlekać z takimi rzeczami!

znowu odkopywanie starych postów i reklama.. nie macie dosyć? płacą za to, czy jak..