Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajaks

TO juz ponad poltora roku bez seksu

Polecane posty

Gość ajaks
marcoo no jakostatno sprawdzalem to jeszcze dyndaja na miejscu... a ja nie uwazam ze nie jest to meskie moje zachowanie i uwazam ze jaja to ja mam wlasnie dlatego ze tak dlugo potrafie byc cierpliwy. Moze jestem starosciecki ale wierze ze prawdziwego mezczyzne poznaje sie po jego sile woli i charakterze. Peweni najlepjej kopnac w tylek albo isc na kobiety tylko ja uwazam ze to droga do nikad i predzej czy pozniej wroce do punktu wyjscia... no ale ok szanuje twoje podejscie i zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
nie chodzi mi o kopa w dupe itd. chodzi mi o to że starasz się, jesteś ok facet, mąż, ojciec. nie rozśmieszaj mnie gadkami typu:) że kiedyś chodziłeś na piwo czy fajki-małżeństwo to nie obóz pracy i totalne zatracenie, to normalne!!!(przy okazji) a Twoja żona siedzi w domu, a co nie można uczyc się angielskiego w domu???? mozna-tylko trzeba chcieć. może po prostu taką wziales sobie kobiete za żonę a teraz Ci klapki spadają. kochasz ale zaczynasz widzieć wady. bo kocha się nie za coś ale pomimo czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobry pomysł z tym wyjazdem , trochę odpocznie od domu, nabierze dystansu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcoo, do kogo ty masz żal, o co ci chodzi, facet pisze o swoim problemie, a ty też masz jakiś to napisz? może znajdzie sie na to rada, bo jak na razie to nic ciekawego nie napisałeś/łaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
ABS piszę jak uważam. nie wiem skąd uważasz że mam jakiś żal i problem?bardziej martwiłbym się Twoją interpretacją która z gruntu jest błędna. uważam że facet od 2 lat skomle o sex. ma w domu żonę która ma depresję/nie kocha go/cokolwiek. piszesz że wyjazd dobry pomysł?? czytaj uwaznie-chłop pisał że były juz takie wyjazdy i co to zmieniło? NIC wiec skąd pomysł że może teraz coś się zmieni? ano stąd że ludzie zyja złudzeniami a liczą się fakty. zona ma dobrze i ma go w dupie. specjalista? on pójdzie jak on jja przekona? czyli ona nie chce tylko pójdzie dla niego? i co to zmieni> trzeba chcieć się zmienić a jej jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie duzo
popieram marcoo jako kobieta. przyro mi. i jako kobieta wiem doskonale co kobieta kochajaca potrafi zrobic dla mezczyzny a jaka sie robi kobieta nie kochajaca. ja tez tak potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
no zobaczymy... mysle ze nalezy sie naszemu zwiazkowi jeszcze przynajmniej rok prob i staran jesli dalej tak bedzie jak jest to poprostu pogadamy i moze lepjej bedzie nam zyc osobno... no ale mam nadzieje ze jakos sie ulozy. Dzieki wam wszystkim za wysluchanie i rady te bardziej brutalne i te poukladane. Kurde fajan jest ta potega internetu... pierwszy raz sie tak publicznie wygadalem i przyznam ze mi lepjej... terapia na calego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie duzo
to fajnie i fajnie by bylo jakbys napisal jak sie uklada. temat mam w ulubionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsgsdfsdfsddf
przeciez to jest proowkacja, gosciu zamaist isc do zony pogadac to pisze pierdoly na forum o tym, ze zonka nie cche sie ruchac buhehehehe no chyba nie wierzycie w te bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
hsgsdfsdfsddf nei to nie jest prowokacja i nie badz wulgarny ani chamski. Jakimialbym cel w tym zeby pisac taka prowokacje. Jesli cie to nie interesuje co pisze to nie czytaj ale i nie komentuj. Czy robie ci jakas krzywde tym co pisze? Mysle ze nie. Wiec jelsi nie masz nic do powiedzenia to poprostu nic nie mow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
Postaram sie tu pisac jak sie uklada i co akurat sie dzieje, myslalem moze ze powinienem zalozyc jakiegos bloga ale powiem szczerze niby to bylaby terapia dla mnie ale czuje sie jakos tak nieswojo ze wywlekam nasze rodzinne brudy poza moje malzenstwo... kurcze kiedys bylem dosc towarzyski i mega wygadany ostatnio zrobilem sie kompletnie cichy i zamkniety w sobie. Kiedys opowiadalem dowcipy i potrafilem szasunac jakies ironiczne niekiedy zlosliwe riposty... fajnie tak sie troche uzewnetrznic :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie duzo
to sie dalej tu uzewnietrzaj a my poczytamy. nie ma sprawy. ale widocznie to jest twoj problem, ze wszystko w sobie dusisz. walnil reka w stol i powiedz zonka albo albo.... bo to ze chodziles na piwo, palies to naprawde smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
nie fakt picia czy palenia byl glownymproblemem a fakt oklamywania i zatajania a potem gowniarskiego mojego zachowania w czasei ciazy... no ale to pewnie juz inny rozdzial zycia... dzis zwyczjanie jestem inny i dzis jestem poprostu czepialski i marudny ale ja mam wrazenie ze to z braku sexu narasta moja frustracja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcco, jak wiem co pisze znam to z własnego doświadczenia, bo miałam podobna sytuacje jak wyjechaliśmy za granicę, siedziałam w domu , potem poszłam do pracy, brak znajomych, brak kontaktów, choć jestem osobą bardzo towarzyską i komunikatywną u mnie trwało to niecały rok, ale wiem jak było mi ciężko, ja nie potrafiłam sie odnaleźć, mój mąż widział jak się miotam, brak sex którego zupełnie nie potrzebowałam to były pierwsze oznaki mojej depresji, my sobie poradziliśmy bez specjalisty, po prostu zmieniliśmy otoczenie, mamy kolejne dziecko, ja dalej pracuje i wiem że jest już lepiej, ale czasem jak sie zaszywam w sobie to widzę reakcje męża że zaraz zaczyna mnie gdzieś ciągnąć, nie wszyscy są silni i nie po każdym jest widać że coś się dzieje ale po to mamy bliskich aby mam pomagali, my dużo z mężem rozmawiamy o domu i pracy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie duzo
kazdemu facetowi narasta frustracja przez brak seksu. to blede kolo. niestety. ale i nie tylko facetom a takze niektorym kobietom moze narastac z tego powodu frustracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
ABS A dalej jestescie za granica czy juz w polsce?? Bo wiesz ja czuje sie tu bardzo dobrze gdzie jestem i nie bardzo chcialbym wracac. Mam bardzo dobra prace i zyjemy bardzo spokojnie pod wzgledem finansowym.. No moze bez fajerwerkow ale jest ok. Jakby moja zona poszla do pracy to wogole byloby super luksusowo i to nawet nie musialaby duzo zarobic... No wiec worciliscie czy jestescie za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe ??jak wytrzymałeś tyle czasu !!!! seks jest przereklamowany i jeżeli ktos go nie chce to nie znaczy ,ze jest cos z nim nie tak !!!! poprostu nie ma takiej potrzeby pieprzyć sie codziennie !!! seks nie sprawia jej przyjemności i juz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
absurdy yyyyyyy kurde czy dzis ludzie musza uzywac tak dosadnych slow zeby wyrazac opinie? Sila slow pieprzyc kurwa i innych wulgaryzmow juz dawno spadla do zera i swiadczy jedynie o slabosci osob ich uzywajacych. Sory taka moja mala dygresja. No moze i nie ma potrzeby sie pieprzyc ale ja mam potrzebe sie pieprzyc i to wcale nie rozwiazuje problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcoo
ABS - jedno pytanie. mówisz że dużo rozmawiacie itd. A co tak jak zona autora-że nie chce rozmawiać i jest ignorowany? bo do tanga trzeba dwojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej jesteśmy za granicą ale już w innym miejscu, sama nie wiem czy to chodziło o dane miejsce, czy o to że zmiana otoczenia źle na mnie wpłynęła, teraz nawet chciała bym tam wrócić, miejsce było lepsze niż te w którym jesteśmy teraz, ale ja to widzę dopiero teraz, w sumie mi to nie przeszkadza, ani mojej rodzinie, aby uprzedzić kolejne komentarze, to nie jestem rozpieszczona księżniczką, zawsze myślałam że jestem silna, twardo stąpam po ziemi i coś takiego jak depresja i czy inne załamanie na pewno mnie nie spotka, a jednak, czasem czuje że muszę do kraju i wyjeżdżam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco po mutacji
dzień bez seksu dniem straconym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco po mutacji
troche mi was żol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcoo, pewnie że do dialogu trzeba dwojga, jak do wielu innych rzeczy, ale pewnie ona nie chce rozmawiać , bo zaraz czuje że ona się czepia, jakoś tak jest, człowiek coś w sobie dusi, źle reaguje na druga osobę i to nie z niechęci, tylko jakby się bronił, wcale nie jest jej dobrze z tym i czym dłużej to trawa ty jest gorzej, trudno mi jest ubrać w słowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
ABS Ciesze sei ze sie poukladalo... serio to jakis taki dobry omen dla mnie ze moze iu nas tak sie da. A ile to u was trwalo? ladaco po mutacji nie zaluj nie ma czego, ja wierze ze na wszystko w zyciu przychodzi czas i choc dzis jest cienko i slabo umnie pod pewnymi wzgledami to jutro bedzie nowy lepszy dzien... czasem poprostu brakuje troche sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco po mutacji
Jaguś...a gzij mi się tam z parobkami to tobie te kulasy poprzetrącam....a juści matulu juści:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto8
ajaks ja jestem w podobnej sytuacji co Ty i zona. tylko ja tu jestem zona.. przebywamy za granica, nie mamy znajomych, maz pracuje duzo a ja w domu z corka i w podobnym wieku chyba jestesmy. tez mi sie juz nie chce seksu. jestem sfrustrowana, samotna i nie mam celu w zyciu. skonczylam studia a siedze w domu jak ta cipa. potrzebuje jakiejs satysfakcji z zycia zeby czerpac satysfakcje ze zwiazku. ot caly problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
kto8 kurcze to moze tak wlasnie mysli moja zona. Kurde moze powinienem ja jakos zmotywowac pomoc jej wesprzec ja?? A czego ty oczekujesz od swojego meza?? Kochasz go jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto8
jasne ze go kocham! ja bym chciala pracowac w zawodzie, podzlifowac jezyk i rozwijac zainteresowania, cuc sie swobodnie. Chce sie usamodzielnic..jednak jestem skrepowana i nieporadna - to mnie dobija. nie wiem w sumie jak maz mialbymi w tym pomodz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto8
bardzo przepraszam za bledy ale pisze w pospiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×