Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajaks

TO juz ponad poltora roku bez seksu

Polecane posty

Gość auuuulwej
pomocdomowa - co nie? pewnie wystarczyloby autorowi aby nogi rozkladala codziennie i juz dla niego nie byloby problemu i kompletnie nic by nie zauważył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
No tez tak mysle ze jest wiele czynnikow. A co do nadwagi mojej to jeszcze dochodzi moje slodyczolakomstwo... a w pracy jeszcze jak na zlosc postawili nam barek z lakociami... co za zycie no pelne pokus hahah i wlasnie piszac to zjadam kolejnego mentosa haha no ale powaznie to jak na ironie kupilem rower nie tak dawno i jedzilem do pracy i jakies 2 tygodnie temu ukradli mi ten rower... i poki co nie kupie nastepnego moze dopiero w lipcu... ale kupilem xboxa z kinectem i tam jest masa gier ruchowych i nawet ostatnio jak wrocilem do domu to zobaczylem jak zona kopie wirtualna pilke, przyznam ze przesmiesznie to wygladalo ale z drugiej strony ucieszylem sie widzac radosc na jej twarzy:))) No ale tak macie racje nie ma co sie uzalac nad soba i sytuacja trzeba dzialac... przyznam ze te chudniecie bedzie dla mnei najtrudniejsze... kurde szczerze nie umiem dobrze sie za to zabrac... ale musze skonczyc z wymowkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
schudnij schudnij i tak to nic nie da ale za to szybko znajdziesz inna laske bo ta twoja zona to nie zona tylko mutantka bezmozgowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8yu9t8qu9g98h
ochota na to bierze sie albo z fascynacji, ogromnej chemii, albo z wiezi, staran drugiej osoby i ew. wlasnych chce sie, jak sie jest kuszonym, jak jest odpowiednia atmosfera, jak wiadomo, ze drugiej stronie zalezy, stara sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
pomocdomowa ojojoj mocno mnie krytykujesz ale ok przydaje sie kazde spojrzenie i z tego powodu co piszesz mam ogromne wyrzuty sumienia czuje sie przerazliwie winny ze ja tu sciagnalem na sile i ze kierowalem sie naszym dobrem materialny.Ale wiesz fakt moze nie powinienem ciagnac zony na sile z kraju za granice, ale slowo daje ze tutaj zyje sie o wiele latwiej. SLyszycie o tych podwyzkach w polsce o srednich krajowych o drogach kulawych... to dla mnie w tym momencie kompletnie nie istotne sprawy... owszem wiem ze pieniadze to nie wszystko i ja juz obiecalem zonie ze jesli przez dwa lata nie przywyknie to zycia tutaj i nie polubi to wracamy. I dotrzymam slowa. Tylko cos mi mowi ze jak worcimy to z czasem ona pozaluje tylko jeszcze o tym nie wie, no ale nie mnie za nia decydowac. Te dwa lata to kontrakt ktory mam podpisany i musze tu zostac. Poza tym mamy jeszcze torche kredytow do splacenia wiec akurat za dwa lata mozemy wracac. Ale do tego czasu chcialbym aby ona choc postarala sie tu zaaklimatyzowac ale nie siedzac w domu tylko wlasnie jak mowiecie wychodzac do ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8yu9t8qu9g98h
kobiete trzeba zobywac, obudzic w kobiecie kobiete ;) nie pantoflarstwem, byciem prawdziwym mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
wiesz auorze zyjesz w iluzjach twoja zona to prozna osoboa bez ambicji i nie zdiwilabym gdyby cie zdradzala w tym czasie w ktorym w pracy jestes. dla mnie to nienormalna osoba. bo kobieta z depresja jest siwadoma ze jest chora i stara sie RATOWAC WSZYSTKO! a ta ma cie w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
spokojnie juz odlozmy ten temat seksu wyplakalem sie i jest lepjej poza tym troche sie przyzwyczailem do jego braku i prawde mowiac teraz troche sie czulbym jak nastolatek jakby mialo dojsc co do czego... teraz mam w glowie takie mysli wyciagnac zone z tego dolka jakos jej pomoc troche ja rozruszac towarzysko i zawodowo i moze wtedy zobaczyc co i jak. I te odchudzanie chyba moze tu byc bardzo wazne... tylko kurna no przeraza mnie ten temat bo wierzcie mi lub nie bralem sie juz za to z 5 razy raz nawet udalo mi sie zrzucic 6kg... ale potem poczulem sie zadowolony z siebie i jojo powort do poprzedniej wagi byl momentalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
zglaszam ta sprawe z ta depresja to sie mylisz, nie kazdy chory zdaje sobie sprawe ze swojej choroby wiec nie bylbym taki pewny twoich slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne to jest to że ludzie wchodzą w pól tematu nie czytając go i wyrażają swoje zdanie, zresztą jak zawsze trafiają kulą w płot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
dobrze ze zbiorowo wystawiliscie kobiecie diagnoze :-O jescze sie auor zdziwi. nie wiem jak moze mloda, dorosla kobieta sie tak rozpuszczac. mieszka 4 lata w innym kraju i jezyka sie nie uczy :-O to trzeba byc nie wiem jakim debilem zeby nie zalezalo komus na tym zeby umiec sie porozumiec tylko byl glabem :-O zero ambicji :-O wy tego nie rozumiecie. ta baba nie stara sie i to obojetnie co to jest !!! nawet za leniwa kwiaty do wazona wsadzic a baweinie sie z dzeckiem to meczace jest dla niej :-O no ja nie moge...idzcie sie leczyc wszyscy razem z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresje trudno jest zdefiniować, a jeszcze trudniej ja zauważyć u najbliższych, często codzienną gonitwą zatracamy zmysł obserwacji otoczenia, zastawiamy swoich najbliższych samym sobie, a nie wszytscy jesteśmy silni aby pogodzić się z rzeczywistością, poradzić sobie z otaczającym nas światem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
ja juz sama dla siebie bym sie tego jezyka uczyla. obojetnie czy siedze w domu czy mam zamiar wracac do PL za jakis czas. SAMA DLA SIEBIE dla wlasnej satysfakcji. a wy sobie dalej bzdurajcie ze ona ma problem a on musi schudnac :-O inna kobieta bylaby szczesliwa z takim facetem i ze zyje w innym kraju ..:-O ja mieszkam za granica od wielu lat i bardzo szybko sie nauczylam jezyka bo mi zalezalo na tym aby na glaba nie wychodzic...potem wyjechalam do Usa na pol roku to tak samo sie uczylam...no nie wiem ludzie, jestescie nienormalni dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
ABS a ty z ta swoja depresja dalej walisz :-O :-O :-O ona go ewidentnie OLEWA obudzcie sie ludzie. akurat depresja to taka modna wymowka na wszystko!!! na zupelnie wszystko!!! wyglada na to ze 99 % spoleczenstwa depresje ma!!! nie to jest uciezka od rzeczywistosci i usprawiedliwienie dla wlasnego lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
przestane sie myc, zaczne zrec, walne sie przed tv i oglosze wszystkim ze depresje mam :-O wiesz jakie osoby tak robia??????? tylko te ktore moga sobie na to pozwolic !!! i ktore maja kogos przy sobie ktory zatanczy kolo tej osoby. bo osoby ktore nie moga sobie na to pozwolic nie wymawiaja sie depresja! taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
zglaszam ta sprawe oj jakos cie ten moj topic chyba ugryzl bo sie dosc mocno zdenerwowalas... niepotrzebnie kazdy ma prawo mowic co mysli ty tez. JA znam moja zone i pewnie prawda lezy po srodku i jest w tym i jej lenistwo i jej znudzenie i to ze ja wszystko zalatwie i podam ale to sie nie wzielo z nikad. Wierz mi ze takie zycie jakie ona ma w sensie siedzenie w domu nie jest proste wiem o tym i szanuje to. A co do jezyka jestesmy tu nie 4 lata a dwa i pol i pierwsze poltora roku bylem tylko wypozycxzany na krotkei kontrakty a dopiero od ponad polroku jestesmy to bardziej na stale. Nie bylo mozliwosci poslania malej do przedszkola bo nei przyslugiwalo nam wiec moja zona musiala siedzeic z nia w domu a ze mamy coreczke dynamit i troche ja moze rozpiescilismy to nauka jezyka we wlasnym zakresie to jakas mrzonka... nie zeby nie realna ale wiem cos o tym sam ucze sie tego jezyka tylko czasami bo na codzien uzywam w pracy innego ale wiem ze to nie jest proste dlatego moze teraz sie uda... jak mala pojdzie do przedszkola wiec nie ocenija tez zbyt pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
dobrze Kochany, rozumiem Cie tylko wiesz jest tyle mzliwosci nauki jezyka co chociazby przez internet. Teraz nie wiem aka to strona byla ale ja sama bylam na takim kursie internetowym i mi za granica nawet placono za to. Szkoda ze nie wiem ktora strona to byla. Mozesz sie uczyc tak jak masz czas. Co jest dla mnie nie do pomyslenia, ze ona sama z siebie nie probuje niczego zmienic. Ze nie wykazuje zadnej inicjatywy :-O to znaczy ze jej takie uklady pasuja a reszta to wymowki. Bo corcia wieczorem spi pewnie to mozna cos zrobic, wziac sie za kasiazke angielskeigo i nawet w dzien przy malej mozna puscic jakies kasety czy kompakty w jezyku angielskim i sobie sluchac i powtarzac...Ty jej ciagle bronisz no to ok..ale jak dla mnie to nie moge zrozumiec ze Twoja zona sie o nic nie stara :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
zglaszam ta sprawe no pewnie ze bronie w koncu to moja zona:)) ale powaznie nie no masz pewnie sporo racji. Mysle ze poprostu fakt tego ze ja troche rozleniwilem i ze mala naprawde jest czasochlonna spowodowalo ze wieczorem i ona i zreszta ja wolimy razem odpoczac na kanapie niz siedziec nad ksiazkami... ale fakt to jest zle i powinno sie zmienic. Kurcze dobrze wlasnie na takim forum posluchac wszystkich opinii mozna wtedy jakies sensowniejsze wnioski wyciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
ja nie mowie ze tam mam racje bo nie chodzi mi o to. Ale ie mozna wszystkiego zwalac na depresje. Zamiast tlumic wszytko w sobie powienienies z nia porozmawiac i powiedziec czego sobie zyczysz.Zmian nie mozna wprowadzac gwaltem ale pomalutku. To nicech ona sobie pojdzie do fryzjera, do kosmetyczki, wyda troche kasy na ladne rzeczy, pojdziec do kina, do restauracji itp. Po prostu male zmiany zainicjowac mozesz ale przestan sobie wyrywac rece i nogi bo przeciezwtedy nic sie nie zmieni. Tylko ze jesli ona tylko sobie "odsiaduje" czas w UK i tylko czaka na to by do PL woricic to wiesz...widze to bardzo zle dla Was...rozumiem ze obcy kraj jest przerazajacy ale zamykanie sie zupelne w 4 scianach to tylko pogarsza i dlatego ciut nie rozumiem ze nie ma w sobie jakiejs takiej ciekawosci zapoznac sie choc troche z tym innym swiatem i zobaczyc jakie mialaby tam mozliwosci? Zeby cos przezyc itp..no nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
literowki. sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
a nie ma tam w UK takich spotkan dla mlodych mam? wszedzie sa takie jakies kragi..albo na plywalniach specjalne spotkania dla mam z malymi dziecmi itp..jak nie umie jezyka to niech polskie kolezanki znajdzie ktore maja dzieci.. moze i wasze wpolzycie wtedy sie zmieni. ale tak nic sie nie zmieni jak tylko ty bedziesz walczyl i skakal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannn
tak.............wina lezy po srodku........... zawsze. ale problem tkwi w tym, ze TY SIE STARASZ-a ona nie. jak dla mnie-skoncz to. marnujesz sie. dobry z Ciebie facet!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
zglaszam ta sprawe nie jestesmy w UK tylko blizej polski ale spoko wiesz wlasnie cos probujemy zrobic zaczelismy nawet chodzic na takei spotkania i nawet poznala juz jedna kolezanke moze cos z tego bedzie wiec cos tam drgnelo chyba moze ja za duze rogi temu wszystkiemu dorysowalem ale poprostu tez potrzebowalem wystrzelic z siebie troche zali. A jesli chodzi o jezyk to nie angielski tylko niemiecki i ona go bardzo nei lubi choc ciezko tak mowic o jezyku ktorego sie nie zna:)) No mniejsza z tym. Mysle ze mam dobry plan z tymi wakacjami porada w poradni rodzinnej moze jakies spa dla zony niech sama jedzie a potem niech mala idzie do przedszkola a moja na kurs jezyka i zobaczymy czy cos sie zmieni... Oby bo serio czasem ta sytuacja mnie przerasta a poziom mojej frustracji siega zenitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
moglas od razu mowic ze w de. :D ja tez :D no to popatrz tam sa rozne takie zorganizowane zajecia dla mam z dzecmi. w jakim miescie? a ze jezyka nie lubi, no coz :D trzeba poznac jezyk i wtedy mozna powiedziec czy lubi czy nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglaszam ta sprawe
mogles*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolkowa32
Ja bardzo lubie niemiecki.:) Porozmawiaj z nia szczerze.My mozemy tylko spekulowac. U mnie brak seksu mial zwrocic uwage eks meza,ze cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
Niemiecki jest fajny?? hmm no ja tak srednio go lubie... no ale za malo mam kontaktu z niemcami moze:)) Smiesznie to brzmi pracuje w helmutowie i nie mam kontaktu z niemcami. W kazdym razie w pracy nie mowi sie po niemiecku:) No mniejsza z tym. Moze juz nie bede miasta zdradzal bo jeszcze sie okaze ze po sasiedzku ktos tu jest i bedzie lipa jak te moje wywody dojda taka okrezna droga do zony... lepjej sam jej powiem poraz enty co mysle... No nic musze troche popracowac bo mi sie zajec od tej kafeteri nagromadzilo a jak wiadomo za darmo nikt nie placi ;-) a potem bede siedzial po godzinach zamiast do zony do dziecka leciec:)) Jeszcze raz dzieki za wysluchanie i rady. Bardzo mi pomoglo takie wygadanie sie. JEsli komus jeszcze jakies pomysly przychodza jak usprawnic stosunki malzenskie to walcie smialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani_ela
Strasznie jeździcie po tej kobiecie. Moim zdaniem niesłusznie, bo ja widzę w niej ofiarę tego układu. Niech ktoś z was zamknie się w domu na cztery lata. Myślę że już po pół roku większość wymięknie. Owszem, będą wyjątki, są różne charaktery i co niektórzy docenia słodkie ,,nic nie robienie", znajdą sobie jakieś pasje, np. ogród, gotowanie, książki itp. Większość jednak będzie czuła się źle, jakby w więzieniu. Człowiek to istota stadna, potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi (nie wspominając że większość z nas lubi czuć na sobie wzrok innych, wiedzieć że jest atrakcyjna). Ta kobieta od czterech lat rozmawia tylko z dwiema osobami- mężem i dzieckiem. Ja myślę że to jest osoba o małym poczuciu własnej wartości, zagubiona w tej sytuacji, nie wierzy we własne siły , chciałaby żeby ktoś rozwiązał tą sytuację za nią, pomógł jej znaleźć pracę, znajomych. I to właśnie powinien zrobić Pan Mąż(który de facto jest fajnym facetem). Ja proponuję aby poszukał jakiś kursów językowych dla żony, najlepiej wieczorowych. Gdy już znajdzie coś, niech z nią porozmawia, niech ją jakoś nakłoni. Później, gdy dziecko pójdzie do przedszkola zona MUSI iść do pracy,l a mąż musi jej w tym pomóc. Warto. Piszę to jako kobieta, której też kiedyś nic się nie chciało. Też kochałam się rzadko z mężem ( no może nie 2 lata). W moim przypadku brakowało właśnie zajęcia. Ja potrzebowałam kontaktu z ludźmi. U mnie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ela kolejna idiotka
przeczytaj ze zona nie od 4 lat siedzi w domu tylko od poltora!!!!!!!!! i widocznie obydwoje nie lubia niemieckeigo i wychodzi na to ze onboje sie nie ucza!!!!! a wiec do nauki matoly !!!!!!! to sie i zycie zmieni !!!!! takich ludzi nie trawie...przyjada do innego kraji i nic sie nie staraja jezyka nacuyzc i zaintegrowac tylko plakac. a ty pani elu doopo wolowa nie projektuj wlasnego zycia na innych. jestes tez taka ofiara losu ktora uwaza ze mezus musi prowadzic za raczke prez zycie i wszystko zalatwiac. ONA MA SIE ZAJAC SWYM ZYCIEM! POSZUKAC KURSU I SIE UCZYC! I SOBIE SAMA PRACE ZNALEZC A NIE CZKAC AZ MEZUS ZA RACZKE WEZMIE O DOOPE POTLUC TE TWOJE RADY! NIEROZUMIEM TAKICH DEBILOW JAK WY! ZEBY WYJECHAC I NIE UCZYC SIE TYLKO SIEDZIEC W SWOIM SWIECIE JAK TE TURASY W TURECKICH SLAMSACH TO DO POLSKI Z WAMI WON! kazdy jest sam odpowIEDZIALNY ZA WLASNE ZYCIE A NIE MEZUS ZA ZONKE ! puknij sie w leb lamago zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaks
pani_ela no z praca pewnie bedzie bardzo ciezko tak od razu ale ten jezyk i przedszkole i wakacje to juz cos. No warto jeszcze wspomniec ze przez 4 lata to moja zona nie siedziala caly czas ze mna w niemczech. Najpierw mieszkalismy u jej rodzicow przez pol roku potem ja pojechalem do innego miast ai remontowalem tam dla nas kawalerke i tam meiszkalismy w polsce kolejne pol roku potem dopiero wyjechalismy do niemiec i tutaj zona tez nie siedziala caly czas a raczej powiedzmy spedzila tu no moze z poltora roku bo rok to tak mneij wiecej jezdzila do rodzicow ( a to wakacja a to praowjazdy robila itp itd) no ale fakt wydaje mi sie ze twoja uwaga to kolejne trafne spostrzezenie. Dobrze to poczytac bo troche mnie to sprowadza do rzeczywistosci juz sie tak inaczej na nia zapatruje po takiej dyskusji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×