Kogo wybrać? pytanie do kobiet.

Wybałybyście faceta z rozsądku czy tego, do którego was ciągnie? Facet pierwszy wykształcony, dobrze zarabia, ma super samochód, nie pali, kulturalny, potrafi dbać o kobietę, dojrzały, pragnie stabilizacji, starszy ode mnie o 7 lat, tylko z wyglądu nie bardzo mi się podoba, ciepły, opiekuńczy, kobieta jest dla niego najważniejsza Facet drugi w trakcie studiów inżynierskich, ma samochod, nie pracuje bo uczy sie dziennie i mieszka z rodzicami, przy mnie super przy kolegach juz inny, ma to cos do mnie do niego ciagnie, zabawny, nie pali, pije rzadko, fajnie mi się z nim spędza czas, jeszcze nie dojrzal do konca ale jak ma sie gorszy dzien to wesprze i pomoże pierwszy mówi, że jestem piękną kobietą a drugi określa to słowami, że fajna dupa ze mnie. Także mam problem bo jestem pomiedzy niedojrzałym chłopcem z którym dobrze się bawie, miło mi się spędza czas i rozmawia, mogę być sobą a dojrzałym mężczyzną, który moze mi zapewnić poczucie bezpieczeństwa i moge z nim porozmawiać na powazne tematy. Kogo byście wybrały?

ja bym wybrała tego, który Cię szanuje, czyli pierwszego, miałabyś przy nim stabilizację, tylko pytanie czy tego chcesz...

hmm tamten drugi mnie szanuje nigdy nic na mnie złego nie powiedział. No ale jest jeszcze nie do końca dojrzały i tylko rok starszy to fakt. A ten pierwszy mnie nie pociąga i wiem, że zależy mu na małżeństwie bo mi o tym powiedział i trochę się przestraszyłam bo jestem jeszcze młoda. Jego rozumiem bo ma już swoje lata. Nie wiem czy potrafilabym być z nim tak na całe życie. Obawiam się tego, że nie będzie mi na nim zależeć i go skrzywdze.

"kobietkiiii pomóżcie", tylko samochody ci w glowie. a sama cos soba prezentujesz? czy bedzie to uklad typu facet cie utrzymuje a ty dajesz mu dupy? sama zarabiasz cos? czy nalezysz do tego pierrddoolonego pokolenia bab, ktore chca byc utrzymywane?

NIe nie chce żeby mnie facet utrzymywał. Jestem niezależna

kobietkiiii pomóżcie, wiec po chuujjj piszesz o samochodzie ??? jakie to ma znaczenie dla sprawy????????

facio nazywa kobietę DUPĄ a ta myśli, że on ją szanuje :D

facet nr 1 !!!!

dokladnie, nazywa ją dupą a tej sie to podoba. no poooojjjeeeebane, po prostu pooooojeeeeebane

Myślę, że tego trzeciego.

czy ja powiedziałam, że mi się to podoba? GoGoSmart - hmmm widzę, że masz bardzo ograniczone słownictwo. Współczuje. :O

porabana jakas laska, szkoda nerwow na gadke z taką

Gdybym nie chciała stabilizacji i ciągnęłoby mnie do tego drugiego to wybrałabym jego pod warunkiem że nie nazywałby mnie swoją dupą

kobietkiiii pomóżcie, nadal nie odnioslas sie do mojego zarzutu odnosnie samochodu. po kiego licha nam informacja ktory z nich posiada samochod? ty blondyno jedna...

"Także mam problem bo jestem..." Jesteś singielką, która nie trafiła jeszcze na swoją połówkę. Szukaj dalej. To, co chcesz zrobić to tzw. POZORNY WYBÓR. Między dwiema jedynie istniejącymi możliwościami, z których żadna w tej chwili Cię nie satysfakcjonuje.

GoGoSmart - nie jestem blondynką. A samochód...hmmm chciałam pokazać to, że z jednym z nich mialabym zapewnione życie bez zmartwień o rzeczy materialne co nie oznacza, że lece na jego pieniadze bo sama daje sobie świetnie radę. Chodzi o to, że chce on założyć rodzinę bo osiągnął już wszystko w sensie materialnym i brakuje mu jedynie kobiety - matki jego przyszklych dzieci u boku.

ok. wiec do meritum: studencik jak to studencik, wiadomo. troche porucha, czasem wstawi jakas gadke o milosci, a potem cie zostawi... bo to nie wiek na stale zwiazki. wiec bedziesz miala przygode, moze i dobre ruchanko, ale stabilizacji niet. za to facet numer 1 jest facetem ktory ma szanse sie zakochac i stworzyc staly zwiazek oparty na szacunku i wiernosci. wybor nalezy do ciebie.

jestes przymuszona,zeby wybrac ktoregos z nich? po Twoich opisach zaden by mi nie odpowiadal

ja mam gorzej obaj starsi ode mnie o okolo 10 lat co mi akurat odpowiada, obaj zabawni i ustabilizowani materialnie do jednego mnie ciagnie ale on jest za granica, przyjezdza co kilka miesiecy, ja moge do niego jechac, ale narazie to nic pewnego, ale strasznie mnie pociaga, czuc chemie w powietrzu drugi mnie nie pociaga, chcialabym go jako przyjaciela, ale on chce czegos wiecej, on nie wywoluje we mnie takiego dreszcza, ale jest obok....zapewnia mnie o swoim uczuciu i o tym ze bylabym najwazniejsza nie wiem czy sprobowac

Hmm to prawda. Właśnie teogo sie obawiam. A bez pociągu fizycznego można stworzyć udany związek?

ile masz lat ? do 25-tki kobiety mysla cipą, od 26-ego zaczynaja myslec glowa...

leva strona prawa strona -tez zaden mi nie odpowiada a juz zwiazkom na odleglosc mowie zdecydowanie nie:O

ja mam 23, moze faktycznie mysle cipka i dam na wstrzymanie ale wolalabym jednak szczere uczucie niz z rozsadku brzydula nie moze Ci odpowiadac, bo to tylko zarys sytuacji, nie znasz tych ludzi:)

za pol roku koncze szkole moglabym wyjechac, on wraca za 2 lata na stale

Strzał w łeb i po problemie.

no tak ja juz stara jestem wiec pol roku czekania to za dlugo;) moge w tym czasie zejsc z tego swiata i sie nie doczekac:P a tak seri to napisalam bo bylam w takim zwiazku weekendowym.Facet mieszkam 500km ode mnie i bardzo mu zalezalo-tak mysle bo w kazdy piatek po pracy wsiadal w samochod,przyjezdzal w sobote nad ranem a w niedziele w poludnie wyjezdzal ja jednak potrzebuje,zeby ktos byl tez w poniedzialek,wtorek,srode itd... ale tak jak napisalam swoje lata mam i szkoda mi kazdego dnia kazda z nas jest inna i czego innego oczekuje:)

chyba sprobuje z tym co siedzi za granica, jezeli tego nie zrobie to bede zalowac, najwyzej za kilka miesiecy pukne sie w leb:D on przyjezdza w lipcu wiec duzo czasu nie strace:) wiem jedno, ta chemia mnie zniewala, nawet nie chodzi o seks, ale wogole o relacje, o taki głód tego faceta ten drugi, swietny przyjaciel, ale jak byscie sie czuly jako dziewczyna swojego przyjaciela:D to by bylo chyba oszukiwanie siebie, czula bym ze jestem na niewlasciwym miejscu, takie rozwiązanie może sie sprawdzi jak za kilka (naście) lat bede sama:) pozdrawiam kobitki

Wybieram offermę

Na pewno nie masz 13 lat????