od jutra dieta 1000kcl, kto się przyłączy?

Od jutra zaczynam diete 1000kcl, moze ma ochote ktoś się przyłaczyć, razem łatwiej:)

Ja staram się jeść mniej kalorycznie od półtora tygodnia. Nie liczę dokładnie kalorii, bo nie taki był mój zamysł, ale generalnie staram się pochłaniać ich jak najmniej. Chętnie się przyłączę do akcji :)

ja tez staram się cały czas mniej jeść, ale kiepsko mi to idzie;/ dlatego postaram się nie jesc wiecej niz 1000 kcl nie mam doswiadczenia w tej diecie. chcialabym schudnac chociaz 4 kg

A co dzisiaj zjadłaś?? :)

w ogóle chciałam sie zapisać na jakis fitness albo aerobik ale nikt ze znajomych nie chce, a sama ne umiem sie zebrac. Poza tym slyszalam ze bardziej mieśnie sie wyrabiaja, a nie spala sie tluszcz

oj dzisiaj to sporo zjadłam, siedzę w domu z dzieckiem, jak mam mało zajęcia to ciągle głodna chodzę

Buahahahahaha!

Dlatego trzeba się czymś zająć :)

Ja dzisiaj się zmywam, zajrzę pojutrze jak mi temat się nie zgubi :)

okej, powdzenia :)

to może ktoś jeszcze się przyłączy?

Wy chcecie sie odchudzac a ja chce za wszelka cene przytyc i nie moge Mam 164 cm. i waze tylko 50 kg.tragednia

szkoda że niemozna Ci troche oddać;/

No właśnie szkoda bo z miłą checią bym przyjęła,na cycki,tyłe i nogi:)

to wszystko od genów zależy. Ja zawsze miałam tendencje do tycia, niestety taka moja natura, nie obzeram sie, ciagle czegos sobie odmawiam, nie chodze na pizze, nie jem kebabów,a tyje;]

a ja od jutra zaczynam glodówkę :d

oooo podziwiam, też się zastanawiałam nad głodówką, ale wiem że nie dam rady

no będzie mi ciężko, ale kieruje sie swoim motywującym mottem. Moja najdluższa glodówka to jakieś żalosne 3 dni...

Ja skacze na skakance już ponad miesiąc, codziennie po 800 skoków, nie jem po 18;00, nie używam cukru do kawy czy herbaty, nie jem słodyczy, tylko same takie owoce, warzywa, płatki kukurydziane i chleb razowy, powiem Wam dziewczyny, że piorunujących efektów nie ma, ale łydki mi już schudły, nie mam tzw. naleśników na plecach, czyli odstającego tłuszczu spod stanika ;) Ale na szał ciał muszę jeszcze sobie zaczekać, jednak już tak się przyzwyczaiłam do tego,że zmieniłam jedzenie i codziennie skaczę, że dziwnie by mi było bez tego ;) wytrwałości a efekty będą ;)

kurde a ja waże 52 kg zrzuciłam juz 6 kg ale nadal czuje za mam za dużo mam 162cm wzrostu a powinnam zrzucić jeszcze co najmniej ze 4kg ale mam ważyć 48kg????

kurde a ja waże 52 kg zrzuciłam juz 6 kg ale nadal czuje za mam za dużo mam 162cm wzrostu a powinnam zrzucić jeszcze co najmniej ze 4kg ale mam ważyć 48kg????

ee chyba itak już jetses szczuplutka. skakanka dobry pomysł, grunt to mniej jesc i cwiczyc, cokolwiek ale cwiczyc

Lepiej juz wiecej nie zrzucaj bo potem nie bedziesz zadowolona,zatrzymaj sie na tej wadze co masz. Boze jak czytam wasze problemy z odchudzaniem to moze zeczywiscie powinnam sie cieszyc z tego jak wygladam

mniej to wiadomo, ale bez przesady-> głodówka=tani efekt obżarstwa. Trzeba jeść to co zdrowe, kilka razy dziennie w mniejszych ilościach ;) a skakanka to na prawdę dobry pomysł, działa na wszystkie partie ciała ;) Polecam

smutna37----> I co? Tak przyjemnie jest się szczycić swoją niedowagą?

BlueBerry00013 mam masywne łydki boję się że od skakania mi si e bardziej rozbuduja

''głodówka=tani efekt obżarstwa'' - kompletnie nie widzę sensu w tym zdaniu

ja Wam powiem że mam trochę ciała, ale wolę być taka niż za chuda, nie poddobają mi się che nogi, dla mnie to obrzydliwe, nie lubie wystajacych kosci, ale też nie lubie jak wyłaża mi fałdki albo widac schaby;) z dwojga złego, schudnąć zawsze można, przytyć jak sie chce ciezko

Mr. Crowley jak się przygotowujesz do głodówki? Nie jest Ci słabo, nie mdlejesz?

No własnie wcale to nie jest przyjemne szczycić się swoja niedowagą i bardzo współczuję tym co muszą walczeć z nadwagą i dla takich ludzi mam szacunek