Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

x27

Problem z rodzicami i bratem!!! Opieka nad rodzicami!

Polecane posty

Mam 27 i rok starszego brata. Brat wykupil sobie piekny apartament w Warszawie, ja rowniez. Oboje mamy duze mieszkania i ostatnio poklocilam sie z bratem oto u kogo rodzice powinni mieszkac jak beda starzy. On twierdzi ze u mnie, ja wrecz ze u niego. Moj brat nie chce miec dzieci ani zakladac rodziny, mowiac ze potrzebuje spokoju, ja rowniez chce spokoju tak samo jak on. Oni twierdza ze powinni z nami mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna nie chciec miec
rodzicow przy sobie? nie rozumiem, tak samo jak nie rozumiem jak to mozna nie chciec dzieci. To jest dla mnie nie do przyjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milki neste
wredni jestescie twoj b rat i ty ale jesli twoj brat nie chce dzieci itd to u niego powinni byc a ty powinas mu pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było wyemigrować
do Australii na przykład i nie byłoby problemu. Starzy ludzie na ogół chorują na serce, więc przylot samolotem byłby niemożliwy :( Niech umierają na własny rachunek samotni, bo już wam są niepotrzebni. Swoje zrobili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
mój brat ma 40 lat i do tej pory mieszka z matką , przez długi czas był utrzymywany przez rodziców ( ojciec już nie żyje ) ja i siostra wcześnie poszłyśmy na swoje , i kto powinien się zająć matką na starość ( brat prawdopodobnie dostanie po niej mieszkanie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze ja tez nie chce dzieci, nie jestem stworzona do macierzynastwa a moj brat do tacierzynstwa, my mozemy rodzicow odwiedzac, proponowalismy im to. Ja nie chce mieszkac z rodzicami bo beda sie wtracali do mojego zycia, bratu pewnie byloby latwiej. Ale najgorsze jest to ze teraz nasi rodzice zaczeli naciskac na to zeby miec wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojowkowa LKS
wszyscy powinniscie sie zajmować matką, nie ten kto dostanie mieszkanie, nie ten kto sie bardziej zasłużył- WSZYSCY jestescie jej dziecmi wszystkich was wychowała i wykarmiła, dlatego!!!!!a nie traktowac jak piate koło u wozu i przekamarzac sie komu wcisnąć "niepotrzebny mebel"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
rodzice nie muszą z wami mieszkać , jesteście chyba dobrze sytuowani , złożycie się z bratem na pielęgniarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
no tak , tylko ja mieszkam 600 km od matki a brat z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byloby najlepsze rozwiazanie, narazie oni sa w pelni sil, ale o tym zebysmy im np. gosposie zatrudnili czy pielegniarke lub opiekunke w przyszlosci to nie chca slyszec bo twierdza ze nie wpuszcza sie obcych osob do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super was wychowali nie ma co
nie dość że kaleki emocjonalne, niezdolne do stworzenia własnej rodziny, to i z rodzicami nie chcą mieć nic wspólnego :O suka i skurwiel, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
no i gdyby matka się jeeszcze mną zajmowała w dzieciństwie....to może bym miała ten odruch wdzięczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
ja np nie wyobrażam sobie że będę się opiekować niedołężnąosobą , jakieś pieluchy itd .. nawet jak to będzie własna matka , nie mam łączności emocjonalnej , z domu wyprowadziłam się w wieku 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedzial ze nie chcemy miec z nimi nic wspolnego, tu chodzi o cos innego. O spokoj, o wolnosc. Moja matka jest bardzo nerwowa, ojciec zrzedliwy. Od zawsze tacy byli, mieszkanie z nimi to bylby krzyz przez meke. Zreszta bedzie mogli ich odwiedzac, bedziemy do nich przychodzi na wigilie, sniadanie wielkanocne itp imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super was wychowali nie ma co
nick nowy, zatem założony na potrzeby prowokacji najwidoczniej :O nie wierzę, że dorosła kobieta jest w stanie z łaską napisać, że będzie wpadac na imprezy do ludzi, którzy na starość mogą mieć kłopoty nawet z podtarciem dupy :O tak, rodzice są nerwowi i zrzędliwi, tak... za to ty cud miód i malina, a jednak się z tobą męczyli (a mogli cię wywalić do śmietnika)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
ze mną się nie męczyli , sama zmieniałąm sobie pieluchy zaraz po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazdy może się pomylić.
Kupcie im osobne mieszkanie albo wynajmijcie. Oczywiście zlokalizowane mniej więcej w środku geometrycznym pomiędzy waszymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze moi rodzice maja jeszcze duzo sily, a oni najlepiej juz teraz chcieliby sie do nas wprowadzic. Jeszcze ciagle mowia o tym ze chcieliby miec wnuki, a nie rozumieja tego ze ktos moze nie chciec zakladac rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to?
trzeba było kupić klitkę i miała byś spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
prowo i do tego nuuudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×