Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta zła?

chcę wyprawić roczek dziecka u moich rodziców ale nietety mój mąż nie chce

Polecane posty

Gość ta zła?

sprawa wygląda tak jestem po szpitalu i nie mam na tyle siły żeby przygotować wszystko sama na roczek synka mąż mało mi pomaga bo pracujena teściów nie moge liczyć tak wiec pomyślałam ze może wyprawimy roczek u mich rodziców tam bede miała pomoc no i w zasadzie cała moja rodzina tam mieszka problem polega na tym ze moi rodzice mieszkaja 80 km od nas no i moj mąż nie chce sie na to zgodzić ze względu na swoich rodziców bo nie bedzie im sie chciało tyle km jechać jestem zła bo nam tu nie pomagają wolą imprezy itd...,do tego wszystkiego dochodzi sprawa przyjazdu gości w zasadzie wszyscy sa z okolic moich rodziców tak wiec byłoby i dla nich wygodniej dojechać 15km niż 90km.a z naszych stron maja być tylko teście jak mam przekonać męża zeby sie z nim nie kłucić próbowałam mu tłumaczyć ze jego rodzicom łatwiej dojechać tylko ze są leniwi ale on boi sie ze sie obraża......czy mam odpuścić i wyprawić roczek na miejscu????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz kulde !
kolejny facet pizda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
no własnie zawsze mamy problem bo jego rodzina ma straszny na niego wpływ a on boi sie im postawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz kulde !
nie wiem co ci poradzić:(, ja już jestem na tym etapie ,ze facetów mam głęboko gdzieś:D zostawiłabyn chuja z rodzicami a sama zabrała dziecko i manatki i poszła w pizdu! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
ta.. teściowie się obrażą jak mają godzinę w samochodzie jechać a to że twoja rodzina miałaby tyle samo jechać to już ok, co nie? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogesiedzisiajskupicprosze
postaw na swoim! A teściowie i tak przyjada nawet te 80km- będa musieli :P bo to przecież dziadkowie, tylko ze wygodni a jak nie to tylko źle o nich świadczy. Masz argument, ze jesteś słaba po szpitalu i nie dasz rady sama się za to wziąśĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsfdfda
Prawdziwych facetów już nie ma. Zostały takie piczki, które boją się mamy i taty. Zabierz dziecko do rodziców i wypraw te urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie banda debili !!!
A moze twoj facet też jest leniwy i nie chce mu sie jechac 80 km w jedną strone dla twoich fanaberii. Tak ciezko zamowic tort ciasta i jakies żarcie :o pewnie ten szpital to psychiatryk bo masz problemy z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
ten szpital to nie psychiatryk tylko okulistyka poważnie choruje dla twojej wiadomoci!!!!!!!!!!! a co do teściów to oni nigdzie nie jeżdżą nawet jak byłam w szpitalu to dziecko było u mojej mamy 80km a teście mieszkają zaledwie 3km i nie pomogli przy maluszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiek zrobisz będzie źle
w tej sytuacji nie dogodzisz wszystkim, więc zdecyduj tak, żeby było Tobie dobrze. Widzę, że chcesz do rodziców pojechać i tam wyprawić urodziny - tak też zrób. A męża już może nie przekonuj, bo to tylko nasili opór, po prostu powiedz, że tak zdecydowałaś, bo jesteś słaba, chora i potrzebujesz pomocy w przygotowaniu imprezy. Myślę, że mąż i tak raczej imprezy nie pomoże Ci zrobić i chyba tak na prawdę wszystko mu jedno gdzie to będzie. A teściom nic nie musisz tłumaczyć - zapraszasz ich po prostu pod dany adres i tyle. Są dziadkami, na roczek wnuka raczej powinni przyjechać. To zresztą już nie Twój problem, bo jak mają się dąsać to i 3 km nie dojadą... Przede wszystkim się nie deneruj, jesteś po szpitalu, masz malucha - chyba powinnaś o siebie dbać, odpoczywać, a nie jeszcze się stresować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie banda debili !!!
A od kiedy to teściowie maja obowiązek zajmować sie twoim dzieckiem? Chciałaś czy nie chciałaś dziecka jest twoje wiec bierz za niego odpowiedzialność. Dziwne ze chciałaś obarczyć tesciow opieką, a szanowny mężulek nie mogl wziac opiekuńczego? Ja nie mowie zebys gotowala, ale w dzisiejszych czasach mozna wszystko zamowic, a twoje pretensje do tesciow sa bezzasadne, bo oni nie maja obowiązku ci pomagać, pewnie juz swoje w zyciu przepracowali. I sorry za psychiatryk- poniosło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNA DAMA BEZ DYNAMA
A po cholere w ogole urzadzasz ten roczek w takiej sytuacji??? jak jestes choraa to daj sobie siana i juz, poczekaj az dziecko bedzie mialo ze trzy lata i bedzie moglo wziac udzial w uroczystosci i cos z tego wyniesc, a nie taka durnota - po co wy uskuteczniacie takie durne szopy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowie nie mają
obowiązku się zajmowac dzieckiem autorki ale też autorka nie ma obowiązku dostosowywac swoich planów do widzimisię się teściów , nie rozumiem nad czym tu się zastanawiac , skoro oni to mają w dupie to rób po swojemu , a teściowie i mąż niech strzelają fochy , to nie na ich głowie jest przygotowanie wszystko - bo oni przyjdą na gotowe a jeśli nie będą mieli ochoty jechac te 80 km to kij im w oko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Sama ma zamawiać ?? Nie każda firma kateringowa ma stronę w necie. Można niby przez telefon. Ale, jak się ktoś nie najlepiej czuje, to ciężko mu dzwonić, wybierać, płacić itp. Autorko, wiesz jak z Tobą jest - rób, jak uważasz za stosowne, mężowi wytłumacz to raz i się nimi nie przejmuj. Wiem ,łatwo powiedzieć, ale chyba nie masz innego wyjścia. Druga opcja jest taka, że nie robisz teraz tego roczku, tylko później, jak całkiem do siebie dojdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
wiesz ja doskonale wiem ze moim i mojego męża obowiazkim jest zająć sie dzieckim.mąż nie wzią wolnego bo pracuje z tesciem i umówili sie ze na czas mojego pobytu w szpitalu to teść przejmie większość obowiazkow ale okazało sie ze tylko tak mowil i małżonek pracował za dwóch,bo tesc i tesciowa sobie biby urzadzali w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do autorki
Nie masz się nad czym zastanawiać. Jedź z dzieckiem do rodziców i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie banda debili !!!
Taaa autorka tak ciezko chora ale jezdzic po 80 km juz ma sily... :o mi sie nie rozchodzi o tesciow tylko o męża, powinna mu powiedziec, ze skoro nie chce zeby impreza byla tam to jest odpowiedzialny za organizacje tutaj! Co to za ciota ten mąż wogóloge nie interesuje sie nia ani dzieckiem, zeby dziecko musiało byc 80km od domu bo tatuś nie chce sie nim zajac i ma też za przeproszeniem w dupie jego urodziny, az mnie nerwa bierze jak slysze o takich burakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
co bym nie zrobiła to i tak bede ta zła......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
włanie o to chodzi on nie potrafi ie potewić wojej rodzinie woli kłucić ie ze mną niż raz a konkretnie im powiedzieć ze teraz my jetemy rodziną a on jet na każde zawołanie ich.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie banda debili !!!
Skoro on sie tym nie interesuje to nawet z nim nie dyskutuj. Powiedz, ze nie masz sił zajac sie tym sama, a skoro on nie chce ci pomoc to zdecydowalas ze zorganizujesz imprezę u mamy, bo ona ci pomoże a on jest odpowiedzialny za przywóz swoich rodziców. Jak sie bedzie chcial kłócić to powiedz, ze to juz postanowione i tyle. Przed slubem nie wiedzialas, ze on sie tak rodziców słucha? Widzę, ze najlepiej z dala od tesciow mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zła?
właśnie nie było tego widać zresztą mieszkaliśmy od siebie 80 km wiesz jeżdziliśmy do siebie co 2 tyg a okazało sie ze taki mają wpływ na niego ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie banda debili !!!
No to szkoda, ze tak blisko nich mieszkacie. Rób imprezę u mamy, a teściami i mężem sie nie przejmuj, bo nie ma sensu troszczyć sie o ich wygodę skoro oni nawet o twoim zdrowiu nie myślą. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiek zrobisz będzie źle
Sprawa roczku jak dla mnie jasna - robicie u rodziców, albo przekładacie. Ale ja widzę tu głębszy problem... Twój mąż powinien chyba trochę dojrzeć, dorosnąć do roli męża i ojca, wyleźć matce spod kiecki... może czas zmienić pracę, skoro pracuje u teścia a ten baluje... bo skoro ojciec jest jego szefem to zależność tym większa. Myślę, że jak wydobrzejesz to powinnaś z mężem bardzo poważnie porozmawiać, bo takie toksyczne relacje z rodzicami, nie będą służyły Waszemu małżeństwu. Raz możesz zrobić imprezę u rodziców, bo jesteś osłabiona itp., ale na dłuższą metę to żadne wyjście. Zresztą dla rodziców też kłopotliwa sytuacja. LEpiej to za wczasu wyjaśnić i odciągnąć męża od rodziców zanim jeszcze między Wami jest dobrze i budować swoje szczęscie u siebie. Macie farta, że razem nie mieszkacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronisia
Ty, Twój mąż i Wasze dziecko jesteście rodziną. Dziecko ma swój dom i w nim powinna moim zdaniem odbyć się uroczystość. Rodzice z jednej jak i z drugiej strony spotkaliby się na gruncie neutralnym, jedni u syna drudzy u córki na roczku ich wspólnego wnuka,.a o pomoc można poprosić jedną jak i drugą strone Sadzę, że nie chodzi tu o lenistwo teściów, tylko o krępującą dla nich sytuacje. Jeżeli jesteś chora to może właśnie warto pomyśleć o odłożeniu uroczystości. Synek w tej chwili nie rozumie, a jak dorośnie to mu wytłumaczysz. A wogóle to szacun dla męża, że szanuje swoich rodziców.Jeśli szanuje rodziców to uszanuje i żonę i teściów. A swoją drogą to zawsze te rodziny mężów są niedobre, a żon super. Dziwne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×