Nigdy w życiu nie wyjde za mąż!

Jak tak czytam co sie dzieje to wnioskuje że małzeństwo to tylko coś co psuje ludzi. faceci to bezduszni skurwiele myślący tylko fiutami. mieszkam z facetem ale im dłużej z nim jestem tym bardziej nie chce ślubu. kto podziela moje zdanie?

ja zaczynam podzielac od jakiegos czasu ....;/

To smutne ale mam podobne zdanie.

no ja wole byc zoną niż taką szmatą co daje dupy bez slubu

niezmienionym stanie od kilku ładnych lat :-) nie potrzebuję ślubu, ślub to utrata wolności,a po ślubie często ludzie się zmieniają i wex tu żyj z takim łosiem, na którego patrzeć nie mozesz :-O nie kumam po co ludziom ślub :-O ja kocham swoje życie, jestem szczęśliwa i wiem że ślub zmieniłby mnie w weicznie cierpiącą, bpojącą się o utratę męza kobietę :-( po co mi to?

jak ktoś jest szmatą to i ślub nic nie pomoze :-D także kobieto wyżej nei ciesz się tak bardzo, Twoja natura w końcu się odezwie :-D

A ja za rok biorę ślub, ale coraz częściej się zastanawiam czy to w ogóle ma sens...

żebyś wiedział offerma, zwłąszcza jak poczytam sobie niechcący Twoje wypowiedzi i poglądy na świat to dziękuję Bogu, ze sluby nie sa przymusowe :-D

no ja wole byc zoną niż taką szmatą co daje d**y bez slubu no to bądż sobie żona z której mąż i tak robi szmatę poprzez poniewieranie, zdradzanie i okłamywanie!

Moje małżeństwo nic między nami nie popsuło. Jak dla mnie można je nazwać wisienką na torcie :)

Jak ktoś jest głupi, to głupio wybierze.

ja Was nie rozumiem. co zmienia ślub? jeżeli jesteście oboje zakłamani w związku pred śłubem, kryjecie swoje emocje to owszem może komuś odbić po słubie i uważać że mu wszystko wolno i że zmienię to lub tamto a tak nie ma. jest jedna zasada - po ślubie czy też w dłuższych związkach - nie ma aneksowania umowy! nic sie nie zmieni jak na siłe zmieniać nie będziemy tego co nam wcześniej nie przeszkadzało!

też zaczynam tak myśleć... i nie, nie czuję się przez to ani szczęśliwa, ani wyzwolona

Widzę, że niektórzy z jednego stereotypu przechodzą w inny. Bez ślubu szmata, po ślubie szmata. Nikt nie tworzy już normalnych związków? ;)

kobiety dla których ślub się tylko liczy to tak naprawde zakompleksione dziewotki które boją sie wyróznic od całej reszty bo boja się że sąsiadka obgada....

podzielam Twoje zdanie,zadnych slubow,to nie te czasy,zgadzam sie z Toba w 100 proc.

lady_margarett Napij się meliski na uspokojenie. Dobrze Ci zrobi.

najwazniejsze zeby przed slubem sie dobrze poznac, wtedy slub nieczego nie zmieni. jesli ludzie sie nie poznaja wczesniej to pozniej im sie wydaje, ze cos sie zmienilo, po prostu z czasem zauwaza sie wiele rzeczy ja jestem baaardzo szczesliwa mezatka - slub u nas niczego nie zmienil

ja myślę, że zaszkodziła Wam kafeteria.

miłości nie ma... jest tylko pożądanie a potem przyzwyczajenie które sie z czasem znudzi

Jak ktoś jest głupi, to głupio wybierze. DOKLADNIE!!!! kazdy ma to na co zasluguje. moje malzenstwo jest wspaniale, a prtzed nim mialam wielu facetow i jakos niogdy nikt mmie nie zranil

a ile lat jesteście po ślubie? założe się ze mniej niż 5

Małżeństwo jest grobem miłości. Ja wezmę ślub kiedy będe starszą kobietą . Wyjde za pana który w domu starców będzie pchał mój wózek. Ale młodości nie zmarnuje na cierpienia.

Malżeństwo niczego nie psuje. Weryfikuje jedynie czy dobrze się dobraliście czy nie :D

"no to bądż sobie żona z której mąż i tak robi szmatę poprzez poniewieranie, zdradzanie i okłamywanie!" To, ze ty się z takimi zadajesz nie znaczy, że inne też :D

Audiola dziwisz się jakbyś życia nie znała. Ileż to razy jest tak, ze przed ślubem wszytsko pięknie ładnie, kochają obie strony, szaleją za sobą (myślisz, ze wtedy któraś ze stron udaje, ze kocha, albo jej się wydaje?) a po ślubie płacz i zgrzytanie zębów, tyle tylko, ze nie ma drogi ucieczki i właśnie ten brak ucieczki i skazanie na danego człowieka jest dla mnie najgorsze.bo choćby cię bił pił, poniżał, nie kochał to musisz przy nim trwać, bos ślubowała. nie móię o patologiach co to rok po slubie się rozwodzą. Ja nie uznaję rozwodów (skoro zawarty został przed Bogiem), a wiec nie zamierzam brac ślubu, bo w to nie wierzę

Poza tym inaczej byście szczekały, gdybyście miały wybór :D To tak jak "singielki z wyboru", czyt. laski, których nikt nie chce :D

jestem mężatką z 29 letnim stażem jwst suuuper wszystko a sex miam:)

jesli któreś sie wydaje że wasz mąż jest taki kochający, uczciwy i nigdy was nie zdradzi to macie racje-tylko sie wam wydaje:P

jestesmy 15 lat po slubie dwojka dzieci.co? myslisz ze jestesmy wyjatkiem\? nie jestesmy. jak sie dobrze poznacie przed slubem i bedziecie dawali z siebie tyle ile dostajecie od siebie plus szacunek zrozumienie przyjazn to wszystko bedzie ok