Czemu takim młodym dziewczętom tak spieszy się do ołtarza ??

"[Nie wiem jak mozna sie dziwić takim osobom jak ja.... jestem z chlopakiem 4 lata, kochamy sie, mamy swoje mieszkanie.... Gorzej miec lat 28, zadnego faceta na oku i jeszcze mieszkac u rodzicow, albo wynajmowa z kolezankami mieszkanie....." e tam;-)) pkt widzenia zalezy od siedzenia, dla ciebie gorzej dla kogos lepiej ja np. uwazam ze trzeba w doroslosc wchodzic samodzielnie - bez rodzicow, cioci i wujka i meskich portek;-)) a czemu najgorzej to miec 28 lat i zadnego faceta na oku? wtedy to sie dopiero mozna bawic;-)) nie kazda marzy o dlugich wieczorach z tym samym czlowiekiem przez nastepne 40 lat;-) ale to akurat nie moj przypadek

"ja np. uwazam ze trzeba w doroslosc wchodzic samodzielnie - bez rodzicow, cioci i wujka i meskich portek a czemu najgorzej to miec 28 lat i zadnego faceta na oku? wtedy to sie dopiero mozna bawic nie kazda marzy o dlugich wieczorach z tym samym czlowiekiem przez nastepne 40 lat" No to chyba to naturalne, że nie każdy marzy o tym samym. Szkoda tylko, że niektórzy tego nie potrafią zaakceptować, czy uszanować. Ja np. w dorosłe życie weszłam z "męskimi portkami" ( :O ) w postaci mojego narzecZonego i jakoś żadne z nas nie żałuje. Każdy ma inne priorytety i tyle. "Bawić się" to zapewne też dla każdego ma inne znaczenie. Są i tacy ludzie, którzy wolą założyć rodzinę i tyle. Owszem, nie każda marzy o mężczyźnie na następne 40 lat, i ja to potrafię uszanować i nic dziwnego dla mnie w tym nie ma.

Na tym topiku śluby i wesela a w niedlugim czasie zmienią topik na "rozwodnicy" i alimenty niepłacone na dzieci, do tego tak im śpieszno.