Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lavvenda

Zafobikowani społecznie- łączmy się :)

Polecane posty

Gość rsers
jesli chodzi o dzieci i dziewczyny to na to bym sie nie zdecydował . Bo straciłbym 10 tys ton nerwów i moze nie dał rady jako ojciec . Wyobrazacie sobie komunie dziecka ? Zadnych kobiet zadnych dzieci . Zreszta dziecko moze odziedziczyc po mnie fobie spoleczna co by było nie dobre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorszy jest ten brak zrozumienia...I to że takich ludzi lękliwych przekreśla się na starcie...Jak czytam ogłoszenia to tylko: jesli jesteś osobą pewną siebie,przebojową, otwartą, kreatywną to jest oferta dla ciebie...A co z innymi?Co z nieśmiałymi,zamkniętymi w sobie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
Ja tez mam fobie...najgorzej ze matka bierze to za skrajne lenistwo. Miałam prace przez 2 miesiace w wakacje ale teraz nie moge znalezc nic bo cholernie sie boje wejsc np do sklepu i zaputac o prace. A w domu czeka zawsze na mnie ochrzan ( bo jestem leniem :( ) wiec czasem wychodze i wsiadam w pociag albo autobus i jezdze po miescie jak jakas sierota, udajac ze szukam pracy. Jest mi trudno bo oklamuje bliskich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
zielone oczy- leczysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
lavveda- dokladnie! Mam tak samo z ofertami pracy! Jak widze ze szukaja przebojowej osoby, po prostu uciekam gdzie pieprz rosnie. Jakas taka blokada mi sie robi. Wiem ze nawet jakby mnie zaprosili na rozmowe to wydaloby sie ze jestem lekliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lays z pieca
Ja też swoich okłamuję. Jeżeli chodzi o szukanie pracy to ograniczam się do wysyłania maili i chodzenia do PUP co trzy miesiące. A potem wyciszam albo wyłączam telefon. Nigdy nie poszłabym gdzieś zapytać się czy kogoś szukają. Rodzina jest na mnie wściekła, ale ja ich rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
Nie nie lecze sie..chyba sie wstydze gdziekolwiek pojsc i mowic o swoim problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już myslałam,czy nie założyć jakiejś działalności przez internet...sklep czy coś, tylko kurde nie wiem,ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
może warto? przecież wiecznie nie uda ci się udawać. a samobójstwo raczej też odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
Ja np szukam tylko prac gdzie nie musze rozmawiac za duzo z ludzmi. Ostatnio byly ulotki. Ale wiadomo nie uciekne od kontaktu...tez myslalam zeby robic cos przez internet. Kiedys malowalam (dostalam sie nawet na architekture) ale teraz zrezygnowalam z czegokolwiek i nie maluje juz od lat. CZy wy tez z kazdym uplywajacym dniem czujecie jak marnujecie zycie? Bo ja tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelxx
pamietacie jak sie zaczela wasza fobia? tzn czy od jakiegos wydarzenia, czy tak po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdybym miała możliwosć to chciałabym korzystać z jakiejś pomocy terapeutycznej, ale tu w pobliżu mnie nie mam takiej możliwości, musiałabym dojeżdzac spory kawał,a to wiadomo wydatek, na który mnie nie stać. Ale naprawdę warto spróbować, mi to pomagało ,a wstydzić się nie ma co, taki terapeuta czy lekarz psychiatra od tego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
zaczela sie od urodzenia , bo moj dziadek ją miał i chyba odziedziczyłem po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
zreszta moje 2 kuzynki tez ja mają ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
gdyby jeszcze miał bogatych rodziców to może by się coś udało. a tak do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
moja też od urodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
A później z biegiem lat doszły inne dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
ale nie wszystkie dzieci czy wnuki mojego dziadka maja fobie . Widac jednak ze muszą to byc geny a nie nabyte . Jesli wiecej niz jedna osoba to ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,ja z każdym dniem z coraz większym strachem patrzę w przyszłość, naprawdę nie wiem co mam myśleć...Cały dzień mija mi tak bezsensowanie,najczęsciej przy kompie...Do dupy takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
moze to bolesnie zabrzmi , ale ja nigdy nie byłem tak szczesliwy jak teraz od wielu lat . Dlaczego? Bo skonczylem studia i nie mam kontaktu z ludzmi . Zyje sobie sam . Codziennie jezdze na działke , ktora znajduje sie obok lasu i słucham spiewu ptaków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lays z pieca
Moja zaczęła się od tego, że w pewnym momencie zaczęłam być wyśmiewana przez rówieśników w szkole i na podwórku. Nie mogłam sobie z tym poradzić i po prostu uciekłam od całego towarzystwa. W szkole byłam ciągle sama, prawie w ogóle z nikim nie rozmawiałam. Przestałam wychodzić na dwór do dzieciaków i dalej wszystko szybko się potoczyło. Wtedy było o tyle łatwiej, że nie musiałam się martwić o to z czego będę żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przezorana
Witam, to nie jestem sama z tym problemem. U mnie fobia i stresy z nią związane przyczyniły się do bardzo uciążliwej dla mnie bezsenności. Od roku biorę jakieś leki, ale są one strasznie słabe, mam wrażenie,że lekarz bagatelizuje problem.....To przykre, a najgorsze, że inni tego nie rozumieją i zmuszają do różnych przykrych spotkań mimo iż nie ma się na nie ochoty i każdy się czegoś czepia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
ale bardzo nie lubie chodzic na działke w soboty i niedziele bo wtedy duzo ludzi jest na działkach . Najbardziej mi odpowiada isc w tygodniu rano gdy wszyscy sa pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
a najgorsze jest to że w dzieciństwie rodzice zamiast mi pomoc to gorzej zaszkodzili, a teraz zmarnowane wiele lat, jak nie całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
Mi sie fobia ksztaltowala od dziecka. Bylo tak ze bylam wrazliwa i wesola. Lubilam spiewac i grac na instumentach ( mialam talent, gralam bez nut jak tylko uslyszalam jakas piosenke), malowalam i wygrywalam konkursy. fobia zaczela sie od ludzi (zwlaszcza rodzicow) ktorzy nigdy nie pochwalili ale za to krytykowalo kazda moja pasje. Od razu: -Za glosno grałam (oni chcieli miec spokoj) -nie spiewalam ale fałszowałam -moje nagrody z konkursow sportowych wyladowaly w koszu na smieci (bo oni nie wierza ze ze mnie jest dobry sportowiec) to wszystko ciagnelo sie od zawsze, a ja jeszcze bardziej sie staralam i nic nigdy ich nie zadowolilo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przezorana
lays z pieca- czuję dokładnie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przezorana
Też mam takie wrażenie że wszystko zależy od rodziców, w dodatku jestem DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
uprawiam dzialke zbieram truskawki wkrotce beda pomidory , ogorki , borówki . Wszystkie warzywa nie pryskane . Ale jak nie pryskane to moga je jakies choroby zjesc . Truskawek miałem ( zebrałem ) w tym roku juz około 20 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żeby nie ta konieczność szukania pracy to też bym była nawet szczęśliwa. Jakoś pogodziłam się z tą samotnością, nauczyłam sobie radzic...czasem nawet się ciesze, ze jestem z dala od ludzi...czasem poraża mnie ich głupota:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przezorana
najgorsze jest to, że bardzo staram się pomagać najbliższym, ale mnie mają wszyscy w nosie. Dobra jestem, gdy jestem potrzebna, a tak po za tym, to kto ja jestem,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×