Pozytywnie :) Zapraszam Panów, którzy lubią mądre życie

Bezkropeczki, akurat to co napisalas jest zupelnie niezgodne z moim byciem kobieta. Lubie patrzec jak on majsterkuje-daje mi to poczucie i widzenie go jako mezczyzny. Nie udaje, ze znam sie na BMW bo byloby to klamstwem. Nie znam sie kompletnie na rodzajach kluczy, ale mysle ze to nie czyni ze mnie mniej wartosciowej kobiety. Uwielbiam gory, ciezkie obuwie gorskie i to, ze nie zawsze musze byc w szpilkac. Ale Nie wstydze sie, ze potrafie naprawic , przettkac zlew z wymiana kolanek, ze maluje sciany i zmieniam zarowki. To tak jakby widziec mojego mezczyzne placzacego... Ogolnie to znak miekkosci i niemeskosci, a dla mnie znak bycia po prostu czlowiekiem. Kocham zycie bez masek. Zeby ich nie zakladac potrzeba wielkiej akceptacji.

:) ciesze się że udało nam się zejść se stereotypów. One są koszmarnie ograniczające inteligentnych ludzi :)

lubie madre zycie z drugie strony znam kobiety kochające football - jest to ich pasja i były na większości meczów swojej drużyny w sezonie (na niektórych to pozazdrościł by im nie jeden facet , który wszystko co widział , widział w tv) ... - nie muszą znać wszystkich drużyn w Europie, by kochać football - wystarczy ze kochają swoją drużynę , znają ją , jej historię itd ..... często emocje są ważniejsze, niż duża wiedza , bez emocji ....nie da się znać na wszystkim , bo nikt nie jest stworzony do wszystkiego - ale swój punkt widzenia np. jako kobieta, powinna przedstawiać i często kobiety to potrafią .. najgorzej jak facet czy kobieta nie mają własnego zdania i nic ich nie interesuje.....wtedy nawet nie przypominają ludzi....tylko owce...:P

lubię .... :) cieszę się że to napisałaś. Bo mi właśnie o to chodzi. Żeby móc nie udawać. Podałam przykład samochodów i meczy bo to jest najpopularniejszy temat podziału płci w zainteresowaniach, prawda? Też mi jest miło oprzeć się na męskim ramieniu. Panowie bardzo bym chciała, żebyście jak jeden z przedmówców powiedzieli, o czym marzycie. A my Panie nie oceniajmy proszę dobrze? Zróbmy sobie tu miejsce. Dla mnie mężczyzna, który popłacze się z jakiegoś powodu, pokazuje swoją wrażliwość, a ktoś kto pokazuje wrażliwość, znaczy że jest bardzo silny, że może ją pokazać, bo i tak ją ochroni. To tak ja sobie czuję ;)

odpadam - kiedyś, kilka lat temu pisałem z Taką "mądre listy" przez rok, humanistka, studentka pedagogiki więc sobie wyobraźcie jak to wyglądało i jakie były te listy o mądrym i dobrym życiu starałem się, Ona także - po roku zaproponowałem spotkanie Ona, że nie, że tak jest spoko i jestem Jej wirtualnym kolegą i nie chce tego zmieniać :D i na tym skończyła się nasza wymiana myśli - nigdy więcej nie odpisałem, Ona też nie dała żadnego znaku życia i dobrze, że to się się skończyło pozdro Patrycjo z Lublina ;)

To szkoda. Nie fajnie. Ale niektórzy nie chcą prawdziwego życia i ich prawo. Ja uważam, że trzeba otwierać się na ludzi i przebywać z takimi, którzy wyznają podobne wartości. Nie koniecznie musimy od razu się "sparowywać" ;) wiecie że są taki poduszki ? http://allegro.pl/poduszkowy-przyjaciel-idealny-na-samotne-noce-i1657884104.html Trochę to smutne... Ale tak jak wnioskowaliście śmieszne ;)

Teraz NAPISZĘ ŻARTEM !!!!! Jak napisałeś o tej Patrycji z Lublina to mi się przypomniały bajki Singera, dla tych co nie czytali to bajki wyrosłe z kultury żydowskiej. Tam zawsze wniosek był jeden - jak coś złego to z Lublina ;) A jeszcze tak sobie pomyślałam, że chyba nie można się zakochiwać przez internet, bo się zakochujemy chyba bardziej w naszych rojeniach niż faktycznej osobie.

Moje spostrzeżenia są takie, że zdarzają się Tacy Panowie i to wcale nie rzadko;). Co do zdrowotnej podusi - przytulanki, to zarobi ktoś fortunę :D Choćby na kafe, przyda się co drugiemu forumowiczowi ;)

Oj tak :) powinna być wersja też "pan mniej elegancki" ;) To jak Panowie? :)

Oj....... Gdzie Ci Panowie od mądrego życia? Jak na spacerku, to ok :D No chyba że - takowi w ogóle są - to kolejny mit...hahahahahhaha! Fajny temat założyłaś, tylko czy komuś będzie się chciało ruszyć szare komórki w weekend ? Ja tu zajrzę potem, bo czeka mnie kolejny samotny (stąd aprobata co poduszeczki - przytulanki) wieczór :D A co do znajomości i miłości przez internet, to ja osobiście niczego nie przekreślam. Fajni ludzie są wszędzie i tu i tam należy ich wypatrywać! A jak się jest "bogatszym" o wartościową choćby jedną Osobę, to tak jakby wygrać w toto. Forsa i dobra materialne nie maja takiej wartości jak się jest samemu bez ludzi, no nie?

Gdzie Ci Panowie od mądrego życia? przepraszam, ale to jest tylko temat na forum , a nie miejsce do pokazywania mądrości....proszę tego nie mylić...:):D

witam i wchodzę:), bardzo ładnie i mądrze piszesz autorka ale tak aproposik prozy życia codziennego, to mam pytanko (tylko bez obrazy) czy na obiad schabowy czy poezja Pawlikowskiej?:)

ja tam nic nie mam do Lublina, nie należy uogulniać.... zresztą do tej mojej Patrycji też nie mam żadnego żalu i nigdy tak naprawde nie miałem, tyle lat mineło i tak sobie tutaj napisałem bo mi się akurat przypomniało, poznałem Ją na jakmś forum - "szukała kogoś do popisania" ;) Poprostu uważam, że takie szczerości z kimś obcym przez net nie mają sensu, ludzie się zżywają z kimś obcym, później po dłuższym czasie wpada się w taką pułapke co z tym później robić dalej wiesz dużo o wewnętrzym "ja" tej osoby, ta osobie o Tobie, znasz Jej zarówno Wady jak i zalety ale tak naprawde wcale nie jesteście sobie bliscy, to nie jest uczucie, to nie jest przyjaźć, to nie było zakochanie z mojej strony, z jej strony też nie wiec trzeba sobie zadać pytanie czy chcesz być w takiej znajomości przez lata - czy przez to czegoś się nie traci - ja uznałem po tym jak odmówiła spotkania, że należy to skończyć i więcej nigdy też już nie wchodziłem w takie długoterminowe pisaniny netowe

Kulki z mięsa indyczego z przyprawami, ryż i pomidory :) Na deser lody :)

a to spoko więc wypowiem się w temacie, że z tą naprawą samochodu to nie koniecznie ale przyniesienie kawy i pogawędka to i owszem, są rzeczy, które faceci chcą robić samemu ale oczywiście wsparcie ukochanej, bezcenne, jak to ktoś powiedział, że za każdym silnym facetem stoi silna kobieta i coś w tym jest, wiele osob w związkach nie zastanawia się nad nimi i żyją sobie tak z dnia na dzień tylko problemami dnia szarego, zakupy w biedronce i kupno nowego tv i chyba w tym jest problem

Oj........... To tylko taki żart - revolver - przecież to zrozumiałe, że piszemy "tu", wypowiadamy się itd. w sposób luźny i niezobowiązujący. Co nie znaczy, że zawsze jest tak, że nie podpisalibyśmy się pod wszystkim w realu. Ale to urok takich miejsc ;)

nigdy więcej przez takie bzdury jak pisanie godzinami traci się tylko czas - dlatego w realu wystarczy czasem spojrzenie, czy obserwacja - i nie trzeba używać słów - różnica jest wielka...:)

zgadzam się z kolegą pistoletem, ile można pisać, jak się kogoś szuka na portalu randkowym to chyba do znajomości w realu a jak nie to trza o tym uprzedzić:)

Nigdy więcej... Właśnie wróciłam od przyjaciół. Kolejne podejście do mahjonga... chyba musimy pójść na kurs. Myślę, że masz 100 procent racji. Nie należy mylić ciekawych znajomości netowych ze znajomościami w życiu. Ja zapodałam temat bo chciałabym poznać punkty widzenia na współżycie mądrych mężczyzn. Czy one się jakoś pokrywają z naszymi. Czy w dobie wielu rozwodów, hedonizmu możemy, nie rzucając się np. w żadne ortodoksje, ułożyć szczęśliwe życie, zwykłe niepropagandowopoprawne. :) Piszemy anonimowo. Absolutnie nie miałam na myśli obnażania się. Jestem przeciwna Supernianiom, Wielkim Braciom, Paniom które Ubierają i Macają, :) Nie wiadomo skąd jesteśmy wiadomo tylko jak się wypowiadamy. :) To ja opowiem o słowach jakie czasem marzę żeby usłyszeć ;) oczywiście nie tylko te, ale między innymi: - "Nie myśl już o tym, ja się tym zajmę" A z robienia razem? Od nic nie robienia, po patrzenie jak naprawia samochód (kurczaczki przecież teraz to już nie ma jak ich naprawiać wszystko pozamykane w "sterylnych pudełeczkach-modułach do wymiany tylko w serwisie" ) :) No ale kupiłabym sobie taki samochód, by miał co naprawiać ;), a no i mam znajomych co mają takie samochody ;) I jak się kiedyś nagle odwrócę z nosem upapranym ziemią w czasie pielenia rododendronów, to zobaczę jego dobre mądre oczy wpatrzone we mnie i bez słów w ciszy będziemy się cieszyć, że jesteśmy dla siebie.

przez takie bzdury jak pisanie godzinami traci się tylko czas dokładnie ;) takie same miałem potem odczucia zmarnowanego czasu na "wielkie i mądre pisanie" ;)

revolver to kobieta ;)

nigdy więcej - a jednak piszesz tu z nami :)

co do majsterkowania przy samochodzie i innych typowo męskich czynności naprawczych... Wydaję mi się, że panowie rosną wprost proporcjonalnie do stopnia poziomu niewiedzy pań w tym względzie ;) I bardzo lubią jak kobieta bezradnie rozkłada ręce... Oj........... mogą się wówczas wykazać!

Bezkropeczki jaka kobieta???? chcesz egzekucję za te pomówienie?

ojej yyyyy nieeee sorki

A to co ? revolver Po pierwsze to po wstepnych ach i och w okresie zakochania jestem przekonana, ze kazdy mezczyzna by nie tolerowal wtracania sie do majsterkowania, jakichs rad kobiety, dla ktorej najwazniejszy jest kolor samochodu i o calej reszcie nie ma bladego pojecia. kobieta która ma wyobraźnię i styl -doradza....a blade pojecie zależne jest tylko od kobiety - a nie od tego , ze jest kobietą... system jest jak dzi**a - sprzedaje się za pieniądze... http://www.youtube.com/watch?v=EF_WKwbueG8 http://www.youtube.com/watch?v=Lee-JTSo1mU&am p ;feature=related "jestem przekonana"

masz rację suza, wtedy kobieta jest taka nieporadna a męskie ego rośnie ale z drugiej strony mądry facet nie będzie ze słodką idiotką a raczej z inteligentną dyplomatka:)

Znajomości tzw. internetowe - jak w życiu - są i takie i siakie... Trafiłam na te super wartościowe. Natomiast w życiu realnym okazały się najgorszą pomyłką życiową... Więc i tu chyba też nie ma reguł.

tak tylko musimy wziąć pod uwagę, że to co panowie uważają za "kobiecą dyplomację" niektóre panie widzą, jako tak jawną grę hmmm no trochę naiwnie idiotyczną i mi się wydaje, że to uwłacza mężczyznom ;) Ale może opisujemy tymi samymi słowami różne rzeczy. :)

Ale rozmawiajmy rozmawiajmy. Chociaż egzamin w poniedziałek i lunę go najpewniej. :)