Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

11daisy

Co lepiej studiować???

Polecane posty

Mam do was pytanie, mam nadzieję, że pomożecie mi się zdecydować :) Zastanawiam się szczególnie nad trzema kierunkami studiów: prawo, filologia hiszpańska lub rosyjska, public relations. Co o tym sądzicie? Który z tych kierunków jest waszym zdaniem najlepszym wyborem? Wiem, że humanistyczne kierunki wybiera większość ludzi i trudno potem z pracą, ale kierunki ścisłe mnie naprawdę kompletnie nie interesują, będę się przy tym tylko męczyć.... Dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelka.....
najbardziej opłacalny kierunek ,to krzakoterapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
prawo. studiuję i polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie studiujesz? :) I jak z pracą po prawie? Od razu dodam, że jak coś interesowałaby mnie specjalizacja prawo finansowe czy handlowe... Dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Studiuję na KULu. Co do prawa prawa handlowego to słyszałam że jest strasznie ciężkie. Ponoć studenci na to klną :) Sama Ci nie powiem, bo jeszcze tego nie doświadczyłam, ale powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj, ja chcę we Wrocławiu... A jak sądzisz, łatwo Ci będzie potem znaleźć pracę? W sumie tak dużo osób teraz studiuje prawo...:( A poza tym już sama nie wiem, czy to prawda, że na prawie najlepiej mieć znajomości...? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Myślę, że łatwo nie będzie. Zresztą po żadnym kierunku nie jest łatwo znaleźć pracę. Rzadko kto przecież pracuje po studiach w swoim zawodzie. Konkurencja jest naprawdę duża. Znajomości są przydatne na pewno. Ale nikt nie powiedział, że koniecznie trzeba jakieś mieć. Jak to mówi mój tata: jak jest się w czymś dobrym to wszędzie to docenią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhh... :) No tak, twój tata ma rację i ja też tak uważam. Zresztą, prawo jest dość "uniwersalne". Można zostać radcą prawnym, można być prawnikiem w jakiejś firmie, a od biedy i sekretarką będzie łatwiej zostać :D dlaczego ten wybór musi być taki trudny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
No niestety. Na podejmowanie ważnych życiowych decyzji zawsze jesteśmy za młodzi. Ja miałam w planach studiowanie medycyny, zarządzania, architektury, jakiejś filologii, dziennikarstwa, stosunków międzynarodowych i politologii. W efekcie zaczęłam ekonomię a po roku ją rzuciłam, decydując sie na prawo. Nigdy nie wiadomo co kogo w życiu spotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woooow, to dopiero miałaś dylemat :D kurcze, czuję, że zdecyduję się jednak na to prawo.... Tylko szkoda, że jeśli kiedyś chciałabym wyjechać za granicę, to ukończenie tego kierunku nie będzie mi zbyt przydatne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Zawsze możesz się specjalizować w prawie międzynarodowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Cieszę się :) Z tym, że ostrzegam, że międzynarodówka również nie należy do najłatwiejszych rzeczy. Ale jak ktoś chce to ze wszystkim da radę. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno, będzie trzeba się poświęcić ;) dziękuje za wszystkie rady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Proszę bardzo. Cieszę się, że mogłam pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu? Tylko dlatego, że potem ciężko z pracą, czy może poziom beznadziejny? Szkoda, że we Wrocławiu jest taki mały wybór filologii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tam,poziom średni jak dla mnie,dużo teorii a samego wydaje mi się,że mało.W sensie takich zajęć z mówienia itp itd.Niemniej jednak dostałam się tam nie znając ani słowa w tym języku a teraz po czterech latach już ogarniam temat ;) A co do pracy to pewnie lekko nie będzie ale gdzie teraz jest łatwo.Myślę,że dobrym rozwiązaniem jest jakis inny kierunek a ruski na kursie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie bardziej skłaniam się ku prawu... A języków i tak się nauczę, z tym, że na kursie :) bo moje życie będzie niespełnione, jeżeli nie nauczę się rosyjskiego i nie pojadę do moskwy :D dzięki za rady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ktoś chce się zanudzić
japierniczętowszystko prawo. studiuję i polecam Jak ktoś chce się zanudzić na śmierć, to polecam prawo. Żałuję, że je skończyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo to trochę lipa ale to Twój wybór ;) Może pomyśl o czymś innym jednak a ten rosyjski swoją drogą. Techniczne Cię nie interesują ale może coś na ekonomicznym ? Matma jest ale mniej straszna niż na polibudzie :P Plus ten rosyjski.Mogłoby być fajnie.Jakby mi się chciało to też bym tak zrobiła ale jakos mi się nie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
prawo wcale nie jest nudne. a żałujesz, że skończyłeś, bo może to nie było dla ciebie. dla mnie ekonomia była nudna na przykład, ale ktoś, kto ją lubi, stwierdzi już inaczej. tyle preferencji ilu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obyś tylko z tej Moskwy
wróciła w jednym kawałku, bo strasznie tam się morduje cudzoziemców, a mordercy są bezkarni, sądy nic im nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie wiem... Ekonomiczny też się wydaje niezłym pomysłem, ale nie jestem co do tego przekonana i robiłabym te studia bez większej pasji... Ale może i by były bardziej opłacalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd takie dane o morderstwach ?;) chętnie się zainteresuję bo sporo znajomych wyjeżdża tam na semestr lub dwa i jeszcze wszyscy zyją ale mogę ich ostrzec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ktoś chce się zanudzić
japierniczętowszystko - ja też myślałem tak, jak Ty, kiedy byłem na studiach i nawet w czasie pierwszych kilku miesięcy pracy po niej. Teraz, po ponad 10 latach pracy i 9 latach nauki mam tego serdecznie dość. I nie tylko ja. Jak dostaniesz akta o grubości kilku tysięcy stron, dotyczące np. jakichś sieci energetycznych czy czegoś podobnego (najpierw spróbuj to przeczytać w kilka dni i napisać), to też będziesz miała dość. Gwarantuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam,że tak.Wiesz pasja pasją ale czasem można trochę się przemęczyć.Oczywiście w granicach rozsądku rzecz jasna ;) Z tym prawem to jest zdaje się tak,że musisz zrobić aplikację a nie jest to ponoć takie proste.A bez tego to świata prawniczego to nie zawojujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierniczętowszystko
Może i będę miała. Każdej pracy w nadmiarze ma się dość. Coś jednak robić trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×