Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfhbgfh

mama raka piersi z licznymi przerzutami,ciesze sie ze umre

Polecane posty

Gość gfhbgfh

lekarze daja mi malo zycia a ja sie ciesze bo i tak wszystko mi zwisalo...brak pracy, smierc wczesniej mamy, odejscie partnera, miala wszystko gdzies teraz gehenna sie skonczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werontika
wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o manillo
wez B17:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
b17? a po co i tak nie pomoze a nawet jak to mi zwisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki mój apel może ktoś przecz
a ile masz lat? chociaż ja też sie ciesze że opuszcze ten padół to świat dla zdrowych , rozpłodnice rzucają swoimi pochwami na prawo i lewo w celu żeby je ktoś zapłodnił a chorzy są gnojeni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
34:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svcsdvvc
jejku jesteś młodziutka. masz jeszcze opcje leczenia, chemioterapię itd. możesz jeszcze pożyć. a życe nie kończy sie wraz ze śmiercia. spotkasz sie ze swoją mamą ale ona by chciała żebyś walczyła o życie a nie się poddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
ale ja sie ciesze, nie chce m isie juz zyc i dobrze sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
a po 2 mam raka zapalnego -ten najgorszy plus przerzuty i ciesze sie ze moja gehenna sie skonczy niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Ciekawe co będziesz porabiać po drugiej stronie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
bede juz tylko oddawala sie przyjemnosciom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Aż trudno uwierzyć że jestes mloda , szkoda ze nie pamiętasz niczego dobrego. A teraz staraj się o leki przeciwbólowe , i masz prawo do depresji bo to jak żyjemy nie napawa nas optymizmem. Ale ratuj siebie bo mnie lekarz 10 lat temu też tak powiedzial , przeszlam operację i wyszla jego pomylka. Więcej optymizmu i idż zrobic do porządnej kliniki badania, na tamten swiat nie ma co sie spieszyć bo wszyscy tam sie znajdziemy gdy przyjdzie pora. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
No cóż... Do zobaczenia, kiedyś tam, gdzieś tam, przy bardziej sprzyjających okolicznościach. A co bólem ? Przy raku ponoć jest nie do zniesienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
co do lekow to nie ma problemu bo moj wujek dba o to abym dostawala te najlepsze i na pewno w bolu nie umre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
no wiem ze niektorzy umieraja w meczarniach ale mi to raczej nie grozi, wujek jest lekarzem i dba o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
jak to zaopiekuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tej! ale jest coś takiego co się nazywa Vilca Cora !!! Ludzie z ciężkimi rakami wychodzili z nich dzięki temu lekowi! Beż żadnej chemii itd. (ja też bym wolała umrzeć niż na koniec mieć lampy albo chemię) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie szkoda ci? kurcze, mimo wszystko swiat jest piekny tylko ludzie pojebani... Slyszlalam, ze jak sie ma jakies wewnatrz, gleboko zakorzenione poczucie winy to ono wyżera czloweika od srodka i to jest tzw rak, moze sproobuj wybaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
vilca cora- kolejna bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
Slyszlalam, ze jak sie ma jakies wewnatrz, gleboko zakorzenione poczucie winy to ono wyżera czloweika od srodka i to jest tzw rak, moze sproobuj wybaczyc? to myslisz ze ja zmyslam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I nic z tego??
te historie o lekach to wymysł koncernów nie wiem jacy frajerzy sie w to łapią ,ja mam złosliwego raka mozgu i odbytu :( mam 20 lat... ehh pozyje jeszcze 3-4 lata i nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie zmyslasz, Twoja sztuczną radosc tez da sie wyczuc, mysle ze tak naprawde jestes przerazona. Nie dziwie sie, tez bym byla:( ale wiem ze ta choroba jest czyms spowodowana, czyms co siedzi gleboko w Tobie, i da sie ja wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
tak jasne, raka dostalam z mojej winy ...zaraz wyslesz mnie na psychoanalize i okaze sie ze mam depresje i przez to raka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anya rjybyk
jak ja bym sie dowiedziala ze mam raka i nie ma dla mnie ratunku to zrobilabym to czego normalnie zrobic bym nie mogla przez strach o zmarnowane zycie ktore skonczy sie w pierdlu... zabilabym okrutnie wszystkich znienawidzonych ludzi i patrzyla jak zdychaja w bolu i mam na rekach ich krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Randkujesz już z kostuchą ? Czy jeszcze za wcześnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhbgfh
oj bez przesady, krzywydy nikomu bym nie zrobila....nie jestem psychopatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×