Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xxbobixx

Byłam molestowana seksualnie=koszmarne dzieciństwo

Polecane posty

Witajcie. Chciałabym napisać parę słów o sobie i o tym co mnie w tym cholernym życiu spotkało. Kiedy byłam mała byłam molestowana przez swojego biologicznego ojca.Miałam ok 7 lat.Koszmar zakończył się gdy miałam 16 ...Przeważnie zbliżał się do mnie pod wpływem alkoholu.Wykorzystywał momenty kiedy mamy nie było w domu.Od samego początku powtarzał mi,że mam mamie nic nie mówić,bo mama będzie zła na mnie,że straci do mnie zaufanie i już nie będę jedyną kochana córką mamy.Kiedy miał wypite,a mama szła do łazienki się myć,a ja już spałam.Przychodził do mnie i budził,wydawając komendy jak do psa ''ale jazda,do mnie do łóżka''...Bałam się,miał skłonności do przemocy.Braci bił paskiem i szczepliną a nawet kijem.Jednym słowem tyran.W domu było jak w wojsku,na komendę.Przynieś,wynieś,pozamiataj...a jak nie,to kara cielesna bądź słowna.Wracając do tego,że przychodził po mnie do łóżka i mnie budził.Kiedy już znalazłam się obok niego w łóżku,wkładał rękę pod majtki,czy tam spodenki od piżamki i wkładał mi palce do pochwy.Czasem na sucho,a czasem ślinił palce...Z biegiem kolejnych takich wydarzeń był co raz odważniejszy i wykonywał kolejne kroki.Kazał mi zejść niżej,(do poziomu jego pasa).Z majtek wyciągał penisa i kazał mi brać do buzi.Zrobił co chciał po czym spuścił mi się w ustach i z śmiejąc mi się w twarz powiedział,że mam to łyknąć.Było obrzydliwe...na tym się nie zakończyło,bo próbował odbyć ze mną stosunek.Bolało,to jego wpychanie...mówiłam wielokrotnie,że mnie boli,to tylko słyszałam ''zamknij się''...kiedy za bardzo nie wychodziło mu to,to przełożył się na drugą dziurkę...również bolało i nie było przyjemne...ale tam z czasem już swobodnie dla siebie się poruszał i również tam zakończył.Kiedy na niego patrze jest mi niedobrze.Bolał każdy jego dotyk.Choć muszę przyznać,że nawet jak był trzeźwy,to też to robił.Świadomie mnie krzywdził.Teraz mam 18-ście lat.Mam narzeczonego.I tu jest problem.Nie potrafię mu się oddać.Seks mnie nie rusza.Nie czuję z tego żadnej przyjemności.Kiedy już jakimś cudem zaczynamy się kochać,kończy się po paru min.Wystarczy,że mnie coś zaboli i po policzkach spływają mi łzy.Nie potrafię się przełamać,zapomnieć o bólu.Usunąć z pamięci cały koszmar który toczył się w moim życiu na przykładzie w/w sytuacji,która jest jedną z tysięcy...Rozumiem dziewczyny w mojej sytuacji.Wiem jak się czujecie.Kilkakrotnie miałam myśli samobójcze,kilka razy się pocięłam.Proszę o pomoc,bo nie wiem co zrobić,by normalnie żyć i współżyć z moim narzeczonym.Tak naprawdę odkąd się znamy nigdy się nie kochaliśmy tak jak powinno to wyglądać.Nawet jak miałam chcice i zaczynaliśmy,to dosłownie wystarczyła chwila i wszystko szlag trafiał,po czym zaczęłam sie zastanawiać po co mi to i że seks jest bezsensu.Nie chcę by mnie mój ukochany zostawił,bo nie będę potrafiła mu dać tego co każdy mężczyzna oczekuję od kobiety.Pomóżcie proszę co mam zrobić:(czuję się bezużyteczna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6363t
ciebie takze bił??? to nie było tylko molestowanie ale usilna próba gwałtu niestety co ty opisalas, polecam terapie, jakiegos specjaliste, seksuologa, wątpie zebys normalnie funkcjonowala po tych wydarzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6363t
utrzymujesz nadal kontakt z rodzicami, ojcem?powiedzialas o tym matce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec mieszka z Nami. Co do mamy,to długa historia.Wtedy była osoba niewidomą całkowicie:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6363t
ale jak kontakt na dzien dzieijszy z nim, powiezialas mamie o tym?rozmawialams kiedys z ojcem co ci zrobil, jak do ciebie teraaz podchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jekcz345
Było by to prawda, gdybyś nie pisała że masz narzeczonego, gdy dwa lata temu ojciec przestał ci to robić. Dla mnie to jest stek bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jekcz345
Było by to prawda, gdybyś nie pisała że masz narzeczonego, gdy dwa lata temu ojciec przestał ci to robić. Dla mnie to jest stek bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mamie.Mama się go boi.Ją również krzywdził.Kiedyś gdy babcia wzięła mnie na wakacje,pewnego dnia rozmawialam z mamą przez telefon.Byłyśmy i jesteśmy jak przyjaciółki bardzo ją kocham.Po rozmowie wywnioskowałam,że w domu coś nie tak.Czułam w kościach,że mamę bił.I się nie pomyliłam po tym co ujrzałam jak wróciłam do domu.Mamę pobita,a od braci dowiedziałam się,że ojciec mamę zgwałcił...Rozmawiałam z ojcem na ten temat.Zapytałam mu sie wprost jakiś czas temu.Dlaczego to robił.Leciały mi łzy.Kłębiła się we mnie nienawiść.On siedział przede mną i śmiał mi się w twarz.Po czym odparł ''czego ryczysz? ''...ręce mi opadły łzy ciurkiem leciały:( Po chwili powiedział,że nie wie dlaczego to robił,że nienawidzi czy tam nienawidził kobiet i ja miałam pecha.Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis zbok robi prowokacje
zadna laska nie pisalaby takich szczegolow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Jekcz345-żaden stek bzdur,tylko czysta rzeczywistość. Mam 18 lat za chwilę w sumie 19,chłopak oświadczył mi się gdy miałam 17.Ojciec przestał jak miałam 16.Z chłopakiem znamy się troche pozniej niz ojciec przestal.Za jakiś czas będą 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty taka chujownia jesteś
że zamiast działać to siedzisz tutaj :O taka spierdolina z ciebie jak ta twoja rodzinka patologiczna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbok pisze prowo
taa, mialas 16 lat i dawalas dupy ojcu :o wezce kurwa zamknicie to prowo bo rzygac sie chce. normalnie koles juz by dawno siedzial w wiezieniu, a ta sie zali jak ja gwalcil kiedy juz byla w pelni swiadoma. po 15 roku zycia to juz nawet nie pedofilia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jakis zbok robi prowokacje-nie jestem żadnym zbokiem:( dlaczego nie wierzycie,że isnieja naprawdę dziewczyny skrzywdzone w ten sposób?:(Szczegóły?gdzieś to chce z siebie wyrzucic.chcę by mnie ktoś zrozumiał:(i mi pomógł,ale widzę,że najlepiej być dalej zamkniętym w sobie.Zaczynam żałować,że chciałam porady od innych ludzi.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe coraz glupsze te
prowokacje, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshe coraz glupsze te
tak, zamiast isc na policje albo dzwonic na niebieska linie to szukasz porady ja pierdole kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyrodna macocho
kiepskie prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbok pisze prowo--Niczego nie rozumiecie:(przez tyle lat co to robił,tego mnie uczył,pewne kwestie wpajał i te rzeczy były dla mnie normalne.I nie dawałam mu dupy...;/ nie z własnej woli,strach był silniejszy.Został pozbawiony praw rodzicielskich do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskie prowoooooo
jasne, ojciec cie gwalcil i nigdzie tego nie zglosilas? czego sie niby balas? co jeszcze gorszego mogl zrobic? przeciez nie ma nic gorszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskie prowoooooo
gwałcił cie siedząc w wiezieniu? ojejjjju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepskie prowoooooo -bałam się jego reakcji...:(kiedy znalazłam odpowiedni moment wykorzystalam to.Zrobiłam to będąc poza domem z mama i najmłoszym braciszkiem.Opowiedziałam mamie,nawet wtedy juz nie wracaliśmy spowrotem do domu,tylko od razu mama zabrała mnie na komisariat policji.Tam złożylam zeznania.Był na ogół bardzo agresywny więc gdyby się dowiedział po powrocie do domu,że zgłosiłam to z mama na policje chyba by mnie zabił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego piszecie takie bzdury?:( nie umiecie ze zrozumieniem czytać czy jak?:(wasze słowa bolą:( Poszedł siedzieć wtedy kiedy się to skończyło,a skończyło sie bo zgłosiłam to na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wyrzucić z siebie coś na forum,by mi ktoś pomógł,a nie mnie dobił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosze biale kozaczki
mialam to samo.tez bylam napastowana.sprawe zglosilam po 9 latach.dostal wyrok w zawieszeniu tylko,bo bylo to dawno i jest sedziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nerwów jak odpisuję teraz na to co piszecie,ręce mi sie trzęsą:( To nie jest miły i przyjemny temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko dodać,że jestem skromną dziewczyną i nie świecę tyłkiem.Nie było żadnej prowokacji z mojej strony:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosze biale kozaczki
ale dziwie sie ze tak szybko poznalas narzeczonego.ja to nie moglam zniesc chlopakow kolo siebie.i u mnie nie bylo az tak powaznego wykorzystywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałam po tym jak poszedl siedziec.Na początku nie było mowy o jakimkolwiek dotyku,ale z czasem mnie przytulil,czulam sie bezpieczna,choc nie dokonca jeszcze mu ufałam ze mnie nie skrzywdzi tak jak ojciec.Dużo czasu ze mną spędzał,bardzo sie staral,dużo ze mną rozmawiał.Pech albo i nie bo trafił na moment w moim życiu gdzie toczyło się piklo.Walka pomiędzy mną a ojcem,mną a sama sobą.Pozostawioną z wyrzutami sumienia,że gdzieś leży moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×