Jestem przerazona ile osob leje swoje dzieci

czaekam na KONKRETNE wskazanie tego pokolenia porządnego co p[owyrastali na porządnych ludzi, prosze napisac mi te lata ELDORADO, czekam... Nie napisszesz nic bo nie masz co napisac, niby kiedys porządne pokolenie ale pieklo swoim rodzinom zgotowuja cholerne pokolenie, i to nie ci mlodzi ale 30-40 lat w zwyz,

Każda metoda wychowacza jest dobra byle skutecxzna, nie na wszystkie dzieci działa rozmowa, perswazja czy stanie w kącie, kary cielesne jeśli przyniosą skutek sa także ok, jeszcze nie widziałem aby przez kary cielesne ktoś wyrósł na degenerata, ale taka iga w doopie była i gooowno wie, własnie przez takie myslenie dziś mamy tyle przestępst i rozbojów, syneczk słoneczko, jak ja to jestem super matka, mój aniołeczek...z rogami za uszami

Pamiętajcie że dzieci bite będą biły własne dzieci i tak dalej

No tak, zaraz mi ktoś spróbuje wmówić, ze nie potrafię napisać słowa "wybitnie" bo jakaś głupia literówka mi się zdarzyła :D No cóz, pogadajcie sobie w takim razie. Ja swoje wiem, wychowam sobie dziecko bez bicia, tak jak i ja bez bicia wychowana zostałam. Bicie oznacza tylko i wyłącznie słabość rodzica, nic więcej. Biedne takie dzieci.... Tak, tak, bijcie bo Was też bito. Bijcie, bo inni biją. Ale że jest wielu niebijących rodziców to co z tego, zawsze lepiej się z gorszym porównać, niż z lepszym, no nie? To pytanie retoryczne i nie interesuje mnie odpowiedź.

i najlepsze- ilu jest starych alkoholików którzy niszczą rodziny- oni są porządni? a przecież zostali dobrze wychowani

mi sie dostawalo w domu od mamy (od taty moze raz lub dwa w zyciu), i to rzadko byly same klapsy, raczej bicie gdzie popadnie (po twarzy rzadko, ale to chyba dlatego ze sie zaslanialam rekami). moja rodzina to zadna patologia, rodzice dobrze zarabiali, zadnego alkoholizmu ani nic w tym stylu nie bylo, miedzy nimi tez nie bylo przemocy, ale ja i moj starszy brat czesto dostawalismy, wlasnie od mamy, i to przewaznie za glupoty. nie uwazam, ze to bicie bylo potrzebne, wlaszcza dlatego, ze na nie nie zaslugiwalismy za bardzo, mama raczej nie potrafila zapanowac nad swoimi nerwami (i tak jest zapewne w 80% przypadkow, gdzie tutaj madre mamusie bija swoje dzieci, bo nie potrafia sie pohamowac). ja nie nabralam przez to szacunku do starszych, ani nie zamierzam w przyszlosci bic swoich dzieci

a poza tym skąd młodzież bierze przykład? Z NAS DOROSŁYCH

Ja jestem dzieckiem które nigdy przez rodziców nie było uderzone. Matka tylko na mnie krzyczała jak coś źle zrobiłam. Wyrosłam na osobę która wraca do domu o 4 w nocy codziennie i pije alkohol a konfliktów z prawem miałam mnóstwo. Nie ma zależności bicie dzieci a ich zachowanie w późniejszym okresie życia. Jeśli nie chcecie bić dzieci to musicie jakies alternatywy wychowawcze znaleźć bo wam wyrosnie takie cos jak ja :D

nawet od rodziców - byłam grzecznym dzieckiem, więc nie było potrzeby.... a dziś dała klapsa swojemu synkowi! dlaczego? ... podczas przewijania, zaczął od pewnego czasu wkładać łapki w kupę - tłumaczyłam już 100x, że tak nie wolno i dziś jak wsadził rączkę w kupę a następnie do sobie do oka, to po prostu nie wytrzymałam- pomogło natychmiast i na długo - po drugiej kupce, łapki trzymał juz daleko sorry wolę, dać klapsa, niż żeby mi dziecko na coś zachorowało!

pwatrzcie na jakich ludzi WY wyuroslicie, tylko mnie obrazacie , wyzywacie, sytrasznymi wulgaryzmani sypiecie, tak was wychowali rodzice, jesystecie dumni z tego? do waszych dzieci tez tak sie zwracacie jak tutaj? co wy sobą treprezentujecie, zero kultury w ypowiedzi, ja tu nikogo nie obrazilam a wy non stop wyzwiska i wulgaryzmy, wasze dzieci tez tak bedą prowadzic rozmowre jak wy ze mną, uczcie tak swoje dzieci sie odnosic , uczcie, i bądźcie dumni z ich wulgaryzmow jak wy sami teraz to robicie Bijcie, wyywajcie je, bravooo. Nie umiecie rozmawiac tylko wyklinac i wyzywac, suupern jestescie wychowani, podziekujcie to wlasnym rodzicom jaki oni wam wzor dali Ljecie swoje dzieci, tylko zeby wasze mioje pozniej nie tyranizowaly, bo z domu to wyniosly CZEKAM na podanie tych porządnych czaow gdzie nie bylo bojek i przemocy jesli ludzie kiedys byli innin podobno

Ja rowniez jestem przeciwniczka bicia. Przeraza mnie fakt, ze ludzie potrafia powiedziec "Bylem bity, wyroslem na porzadnego czlowieka; w biciu nie ma nic zlego". Nie czujecie zalu, ze ktos na was podniosl reke? Klapsy i bicie to to samo. A przemoc fizyczna to tylko dowod, ze osoba nie ma cierpliwosci, nie potrafi sie pohamowac i wykorzystuje strach do osiagniecia swych celow. Chodze na terapie do psychologa i moja terapeutka zawsze mowi, ze bicie jest zle.

ludzie klapsy i bicie to nie to samo :o nie mam żalu o klaspy do rodziców, szanuje ich i kocham i doceniam, że wychowali mnie na tego kim jestem.

dzisiaj młodziesz bierze przykład z tv i internetu, szkoła nie wychowuje, zero szacunku dla policji i nauczyciela, rodzic nie jest w stanie z tym walczyć, a jak do tego dojdzie usługiwanie dzieciakowi i głaskanie go za wszystko, latanie koło tyłka to wynik może być tylko jeden. to jakie będzie dziecko zalezy od genu i charakteru, jeden się sam wychowa bez specjalnych kar, innemu lanie nie pomoże co nie znaczyże nie należy próbowac wszystkich metod nioe rozróżniacie kary cielesnej od bicia dziecka gdzie popadnie, pozatym każdemu kiedyś nerwy mogą puścić wy święte krowy

Iga -ja nie dostałam nigdy klapsa, nie przeklinam wogóle, nie palę, piją tylko okazjonalnie, mam męża, jestem wierna, mam dziecko, mam wykształcenie wyższe, mamy swoja firmę, jestem typem, którego mało co jest w stanie wkurzyć i jakoś umieli mnie rodzice wychować. Podobnie moje starsze rodzeństwo, wykształcni, od wieeelu lat w szczęsliwych związkach małżeńskich, również spokojni, bez nałogów i co ? Świat przestępczy cała moja rodzina zna jedynie z filmów. I wiem, że da sie wychować nie bijąc. No tak, teraz mi zarzucą, ze się chwalę :D

Pytam sie jeszcze raz, jesli w TAMTYCH czasach ludzie byli dobrze wychowywani, wyrosli na piorzxądnych ludzxie wiec skąd tyle doroslych osob ktorzy aja juz ponad 30 , 40 , czy 50 lat i są naprawde tyranami i degeneratami, pytam sie skąd oni sie wzilei jesli kiedys wychowanie i czasy było lepsze??? Podobno ludzxie kiedys byli porzdni to dlaczego non stop slyszymy o rodzinach ktorzy znevcaja sie nad dziecmio, zponami, alkoholiokami, karty niebieskie mają zalozone, co rusz na odwykach AA, no skąd oni sie biora jak wasze czasy byly lepsze? przeciez CI ludzie zyli w waszych czasach, ja nien widze ich porzadnosci To są ludzie dotknieci przemoca i patologia, no ale tak,,, dla was to normalne jest jesli facet alkoholikn robin rozruby w 4 scianach, przeciez onn sie wytchowal w tych super czasach co nie??

iga jest pewnie z tych, które chwalą gówniarza jak coś rozpierdoli, bo to takie "słodkie" :o

Iga nie pisz już tych żałosnych wypocin bo założę się z nikt tego nie czyta......

ale ty jesteś tępa. i co myślisz, że KAŻDY komu tak sie potoczyło życie, jest tyranem musiał być kiedyś bity? kobieto ale jestes ograniczona. ludziom z normalnych rodzin też odpierdala na starość, co tym pisaniem chcesz udowodnić :o

I moje rodzeństwo również ma dzieci, też ich nigdy nie bili a teraz są już w liceum i są super dzieciakami. Mojego męża też nie bili rodzice, a takiego porządnego faceta to ze świecą szukać, 8 lat jesteśmy razem i złego słowa na niego powiedzieć nie mogę. Ok, ale Wy itak wiecie lepiej. Szkoda niedzieli na to forum. Mój synek się wyspał, spadamy nad wodę. Wam też razę zostawić ten wirtualny świat, bo Wy się i z monitorem pokłócić potraficie. Udanej reszty niedzieli :)

Iga jesteś głupia jak na babe przystało, co ty pierdolisz wogóle, w więzieniach ludzie byli i będą, co ma jedno do drugiego, przecież mamy niesamowity wzrozt przestepczości własnie teraz wiec idź się doucz dziecino a nie wylewaj swoich durnych frustracji na forum

rozmnażanie sie takich tępych strzał jak ty powinno być zabronione.

Tamila, smieszy mnie to twoje przekonanie o tym jaka twoja rodzina jest wspaniala. Tak sie sklada, ze moja mama pracuje w gimnazjum i rodzice sa zawsze taaaaaacy zdziwieni, ze ich dziecko jest zdolne do takiego podlego zachowania . No jak to, przeciez moj /wpisz imie/ jest taaaaki spokojny i porzadny:D

przestancie generalizowac. Jesli ktos mowi, ze nie bije dzieci, to wy od razu naskakujecie "Tak, to twoje dziecko bedzie mordowac, bo zostalo wychowane przez matke, ktora na niego chuchala i dmuchala". Co to za bzdura. Brak kar cielesnych nie oznacza wychowania bez konsekwencji i bez dyscypliny. A dyscyplina to nie tylko bicie! Uwierzcie, ze mozna wychowac dzieci bez bicia za pomoca systemu kar i nagrod.

Jesli tam wyzej masz 15 lat to z tobą nie rozmawiam, wiec odpusc sobie do...lllllllll " kazdemu nerwy mogą puscic??? a jak mi kiedy by puscily na ciebie jakbysmy oko w oko sie spotkali i bys mnie wkurzyła?, tez bys była taaka tolerancyjna na moje nerwy jakbys oberwala bollesnie iodemnie? mysle zxe byc mnie na policje podala Klaps to JEST BICEI, bo zadajesz bol dziecko, ono wtedy placze, i nie piszcie ze to nie bicie, jak dziecko to boli i ma czesto slad po waszym uderzeniu, i NIGDY na jednym sie klapsie nie konczy NIGDY, i to wiem ze jelsi raz uderzylas , zrobisz to drugi raz, tak zawsze jest

nie, to ty masz umysł 15latka, widać po twoim zajebistym podejściu do sprawy :o

Iga, przypominasz mi te krzykaczki, ktore sa przeciw aborcji. Nie potrafia spokojnie porozmawiac, uzywaja krzyku, Capslocka i wielu wykrzyknikow. Dla ciebie klaps to przemoc I stopnia, dla mnie nie i tyle.

....czasami szczęka ludziom opada jak da się tak dzis wychować dzieci, ...." - TO tez lalas i lejesz swoje dzieci bo jeszcze jak napisalas od kar cielesnych ZADNA soba nie wyrosdla na degenerata , wiec twoje dxieci tez są bite aby nie wyrosly na degenerata??? Ty myslisz ze w wiezieniach osoby ktore siedzą to byly bezts wych, i nigdy przemocy nie znaznaly? dla ciebie nie sa to degeneraci Czy ty muszisz bic swoje dzieci aby wyrosly na bezwarunkowo posluszne dzieci??

Dorosly pojdzie na policje, jesli ktos go uderzy. Dziecko zas mysli tak: "Mamusia/tatus mnie kochaja, chca dla mnie dobrze, wiec maja prawo mnie zbic. Jestem ich wlasnoscia, wiec moga ze mna zrobic, co chca. Szanuje ich, wiec widocznie zasluluzylem na bicie". Moja babcia potrafila rzucic moim bratem o podloge, gdy sie zsikal, potem podchodzila do niego, przytulala i mowila "Widzisz, babcia nie musiala cie uderzyc, gdybys nie sikal. Babcia cie kocha". Brat byl zupelnie skonsternowany i pewnie mial poczucie winy, ze biednej babci puscily nerwy z jego winy. Pewnie czul sie winny temu, ze dostal lanie. To dopiero hardkor!

nie jestem blondi, nie bije swoich dzieci, a to ze jestes facetem potwierdza ze lejesz swoje dzieci, sam to napisales ze bez kar cielesnych nie da sie wychowac dzieci, to są twoje słowa, wiec musioales lac swoje bo nbite dzieci nigdy nie wyrosly na degeneratow,-Boszeee co za ideologia, gdzie ty sie facet chowales jelsi myslisz ze bite osoby sa porzadnymi ludzmi i zadnej klrzywdy im to nie wyrzadxzilo, nie slyszales o tyranach ktorzy leja swoje rodziny bo oni tak samo bylio w patologi chowani? to dla ciebie jest normalny facet??

Na klapsie NIGDY sie nie konczy, zawsze jest cos wiecej nizx jeden klaps i nie wciskajcie mi ludzie kitu ze dziecko dostala jednego klapsa przez cale zycie i juz nigdy wiecej, guzik prawda , jesli matka juz daje dziecku klapsy to nie jest to jedne klaps bo na jednym NIGDY sie nie skonczylo , nigdy Dla was 5 uderzen to tez klaps czy juz nie???