Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem ze to roznie

W jakim wieku dziecko jest najbradziej upierdliwe?

Polecane posty

Gość do niektore z was to
no widzisz jakiego masz malego CHAMA w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja się niestety nie zgodzę
z tym wychowaniem...mam 2 dzieci - jeden spokojny, a za 2 ciężko nadążyć i co?.... wychowuję tak samo ... te durne teorie wymyślają chyba mamuśki, którym po prostu trafił się spokoje dzieci :P ...ja tu nie mówię, o tym ze dziecku się nie mówi czego mu wolno a czego nie....tylko o tym, ze jak jest żywiołowe, to za cholerę nie usiedzi 2h spokojnie np w kościele - i to nie jest na 100% wina wychowania, to jest po prostu silniejsze od niego!!!.... oczywiście myślę tu o młodszych dzieciach tak do kilku latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektóre z was to
użyłabym raczej słowa TERRORYSTA :P chamski nie jest, ale bardzo upierdliwy i chce nami rządzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perceiving
no coz,zle wychowalas swoje dziecko.Zapewne masz jakies zaburzenia emocjonalne i dlatego twoje dziecko oberwalo tapete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot, tajemnica
tępi ludzie mają tępe dzieci - prawda stara jak świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiem przedszkolanki
@perceiving - bardzo podobają mi się Twoje wypowiedzi! Oby więcej takich rodziców! Niestety, ja w pracy zawodowej najczęściej mam doczynienia z rodzicami, którzy uważają swoje niewychowane dziecko za "przebojowe i asertywne" ewentualnie "temperamentne" - i nie ma przebacz, nie przetłumaczysz, ręce opadają... :( Pozdrawiam Cię serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektóre z was to
no tak może jestem chora psychicznie bo moje dziecko oberwało tapetę...najlepiej od razu zadzwoń do opieki społecznej i powiedz, że nie jestem w stanie wychować swojego dziecka na normalnego obywatela...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do okiem przedszkolanki
percevig-ty chyba sama do siebie pisalas w tej chwili:):)ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perceiving
idę stąd, bo już pojawiają się podszywy - ten wyżej o tapecie oczywiście nie mojego autorstwa wpis. i nie, nie jestem tą przedszkolanką - ale bardzo mi milo, pozdrawiam Ciebie również!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niektore z was
chyba my wszystkie jestesmy chore,bo moj 1.5 roczniak rzucil przed chwila smoczkiem o podloge bo nie dalam mu mojej komorki:) Zle go wychowalam a jakze mi przykro.Za 5 lat bedzie bil dzieci,rzucal w nie kamieniami,nauczycielki bedzie wyzywal w szkole a jabede na to biernie patrzec i sie usmiechac i malo tego-mowic jakie to mam zlote dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiem przedszkolanki
A ja nie jestem @perceiving :) Jestem normalną nauczycielką, z ciekawości zaglądam na forum o wychowaniu dzieci, bo duuuużo można się dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze tu??
okiem przedszkolanki i perceiving-idzcie juz sobie stad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awasdaaaaaaa
No ładna dyskusja :) Jak ktoś ma dzieci w wieku 2 i 7 lat i nie wie co to krzyki i płacz to znaczy że dzieci słabo się rozwijają... bo motorem rozwoju są właśnie kryzysy. A w czasie kryzysu dziecko mierzy się z nowymi rzeczami /od umiejętności motorycznych, przez poznawcze/ i wtedy bywa marudne, testuje granice itp. Więc nie jest sukcesem gdy dziecko wogóle nie sprawia problemu ale sukcesem jest sobie z tym radzić. Bo po okresach braku równowagi /które są naturalne/ nadchodzą okresy stabilizacji, gdy można zaobserwować efekty naszego wpływu na dziecko. Przeważnie braki równowagi nachodzą jak dziecko ma 1,5 roku, 2,5 roku itd. Dziecko uczy się siebie jako odrębnej jednostki, uczy się samostanowienia, samodzielności. I wtedy nie ma bata, żeby nie zdarzyło się rodzicowi rąk załamać. Jak ktoś twierdzi że nigdy nei miał problemów z dzieckiem, to; -albo kłamie, -albo przez swój autorytaryzm nie daje się dzieku rozwijać,\ -albo żyje w świecie złudzeń. Ale faktem jest że dziecko 'grzeczne" nie musi równać się mułowate. Bez przesady. Z drugiej strony wolałabym żeby moje dziecko było czasem 'niegrzeczne' ale radziło sobie w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjsjsjsjjsjsjsjsjjsjsjsjsjsjs
a ja zgadzam się z perceiving - mądra Kobitka z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! i tu też wszystkowidzące ,a do tego mają najgrzeczniejsze dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm ..............
dzieci to mają tę cholerną zdolność , która nakazuje być im "upierdliwą" , złośliwą , nieznośną od chwili ukazania się na tym świecie , aż do śmierci ( swojej , albo rodziców ) . Trudno tu określić kiedy ( w jakim wieku ) są bardziej lub mniej wkur....wiające .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niektore z was to I TY JESTES MATKĄ ? HMM NAZYWASZ MALE DZIECKO CHAMEM... WIDAC ZE NIEWIELE WIESZ O WYCHOWYWANIU DZIECI DZIECKO JAK KAZDE INEN MA SWOJE ETAPY BUNTU... DZIECKO NIE URODZILO SIE ZNAJAC WSZYSTKIE MOZLIWE EMOCJE,NA PCOZATKU WSZYSTKO SYGNALIZOWALO PLACZEM,POTEM DOCHODZA INNE DOZNANIA TO JEST NORMALNE,ZE DZIECKO PROBUJE BIC,KRZYCZEC,BUNTOWAC SIE GDY KTOS CHCE MU COS ZABRAC,TRZEBA WIEDZIEC JAK POSTEPOWAC BY MU POKAZAC ZE NP.TAK NIE WOLNO A TAK WOLNO,NIE WYSTARCZY WYDRZEC RYJ :P ja swoje nei uwazam za upierdliwe,ma dni w ktorych wszystk ogo irytuje,denerwuje,potrafi sie polozyc na chodniku i plakac,mowię ze nie wolno tak robić,staram sie odwracac uwagę,jesli nie pomaga przestaje zwracac uwage-zawsze dziala gdy inne metody zawodza. Prawidlowo rozwijajace sie dziecko jest czasami tym "CHAMEM" i upierdliwym dzieckiem,dziwne by bylo gdyby dziecko siedziało,przepraszam za stwierdzenie -jak przymul i nic nie robilo i pozwalało sobie wszystko zabrac,popychac itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3biussssssa
w kazdym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie czytam
"Prawidlowo rozwijajace sie dziecko jest czasami tym "CHAMEM" i upierdliwym dzieckiem,dziwne by bylo gdyby dziecko siedziało,przepraszam za stwierdzenie -jak przymul i nic nie robilo i pozwalało sobie wszystko zabrac,popychac itp..." - następna, co uważa, że dziecko może być albo niegrzeczne, albo "przymułem". Szkoda dyskutować nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niektore z was to
saleminka-przeczytaj calosc!nie widzialas,ze z tym chamem to bylo odnosnie tego co pisala perceiving?? nazwala dzieci chamami!to wg niej niegrzeczne dzieci sa chamami. nie zajarzylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niektore z was to
a jeszcze odnosnie niektorych wypowiedzi. Jak mozna uwazac rodzicow za emocjonalnie pokreconych jesli dziecko sie buntuje,krzyczy. To nie ma nic wspolnego z tym na jakim poziomie sa rodzice a tym bardziej nie ma to nic wspolnego z ich inteligencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeele
Wracając do tematu topiku, to ja mam ponad roczne dziecko i dla mnie najgorszym "upierdliwym" okresem był czas świeżo po porodzie, tak jak dziecko miało miesiąc - dwa. Ale ogólnie myślę, że najciężej jest do 2 lat, później dziecko przestaje mieć niemowlęce nawyki i jest już takim małym człowieczkiem, co sam się załatwi, który wyrazi swoje potrzeby normalnymi słowami, zje to co dorosły i chyba najłatwiej z takim przedszkolakiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
mój ma 17 miesięcy, nie wiem jak odpowiedziec na to pytanie po porodzie tylko jadł i spał, ale budził się co 3 godziny a ja miałam depresję poporodową i nie miałam ochoty się nim zajmować :/ potem nastał etap kolek i alergii na mleko krowie, płakał dużo , ciągle trzeba było go nosić. Potem nastało ząbkowanie z którym borykamy się do dzisiaj w ciagu swojego krótkiego życia przespał może z 10, 15 nocy całych , bez ryków i wstawania. Teraz chodzi i pokazuje swók charakter, zrobił się przekorny. Jak coś jest nie po jego mysli to potrafi urządzić histerię. Wczesniej bił nas rączką, ale oduczyłam go tego. Ogólnie uważam, że jeszcze nie wyrósł z tej upierdliwosci o której tutaj mowa. Liczę na to, że jak pójdzie do przedszkola to "wydorośleje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
mój ma 17 miesięcy, nie wiem jak odpowiedziec na to pytanie po porodzie tylko jadł i spał, ale budził się co 3 godziny a ja miałam depresję poporodową i nie miałam ochoty się nim zajmować :/ potem nastał etap kolek i alergii na mleko krowie, płakał dużo , ciągle trzeba było go nosić. Potem nastało ząbkowanie z którym borykamy się do dzisiaj w ciagu swojego krótkiego życia przespał może z 10, 15 nocy całych , bez ryków i wstawania. Teraz chodzi i pokazuje swók charakter, zrobił się przekorny. Jak coś jest nie po jego mysli to potrafi urządzić histerię. Wczesniej bił nas rączką, ale oduczyłam go tego. Ogólnie uważam, że jeszcze nie wyrósł z tej upierdliwosci o której tutaj mowa. Liczę na to, że jak pójdzie do przedszkola to "wydorośleje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×