zazdroszcze wam kafeterianki

że możecie nie jeść i tyć ;) ja ostatnio miałam za dużo ruchu i już pół kilo schudłam bo nie zjadłam 5 posiłków a 3 ;)..chciałabym móc nie jeść a tyć a tak musze się pilnować:] i żryć ciągle żryć

Wygladasz supcio

talie masz fajną nawet bradzo

Ja zazdroszcze tym, które mogą jeść i nie tyć :D Ale poniekąd rozumiem twój ból, bo mam koleżankę chudziutką, która mogłaby cały dzień spędzić w McDonaldzie i nie utyje ani grama, a bardzo chciałaby przytyć ;)

na twoim miejscu bardziej przejmowalabym się twarzą a nie kilogramamii

missy a co z moją twarzą nie tak?

missyyy -- Ja na twoim miejscu przeszłabym na Islam, by móc nosić burkę :)

ładna jest na twarzy

schudłaś bo 3 dni rzygałaś jak się najadłaś starych resztek jedzenia , poza tym to nie schudnięcie tylko odwodnienie , nie ciesz się

jak to co...serio pytasz?

Noxelia dziękuje, dobrze ze Ty jesteś piękna, no cóż ja musze żyć z tą moją buźką... ale dziękuje za uwage :))

NOXELIA TY DZIWKO ODPIERDOL SIE OD NIEJ!

missy wolę swoją niż twoją zdecydowanie ,ale wątek dotyczy czego innego ja muszę jeść konkretnie ,żeby utrzymać wagę na dłuższą mete jest to męczące

missyyy- no akurat Ty nie powinnas sie wypowiadac, bo Twoja twarz jest o wiele brzydsza od Jenny, wiec najpierw spojrz na siebie... :)

jaki szczur z twarzy :P

Dajcie spokoj Noxeli. Dziewczyna nic nie ma w glowie, problemy sama ze soba- jakies wampiry i inne dziwactwa- do tego obraza wszystkich na lewo i prawo :-O Idealnie do tego pasuje fakt ze pobiera rente- pewnie ma jakies problemy psychiczne i nie moze pracowac.

ja też ostatnio jestem na diecie, muszę schudnąć bo ja niska i dlatego efekt optyczny jest nie za ciekawy, ale udaje mi się bez kłopotu wytrwać poza tym raz na jakiś czas jakiś bal i 2-3 godzin tańca oraz bieganie truchtem co dzień przez około 15 minut żeby się nie przegrzać, Jennifer masz wspaniałą figurę

hahahahaha,wolalabys swoją poplakalam sie ze smiechu

czesc jeni

Kingusia_124 dzięki ale żeby ją utrzymać ciężka praca codziennie twarożki ,jajka,a jak patrze na sernik który musze jeść to mnie na wymioty bierze bo w ciągu roku zjadłam go chyba 15kg bleee

noxelia ale ja nie chce schudnąć panicznie się tego boję ;)

współczuję ale wiadomo trzeba cierpieć aby być piękną najważniejsze są zawsze efekty końcowe Noxelia a u Ciebie co słychać jak mija Ci ta niedziela

bazienka nie dodaje ,ale pragnę utrzymać swoją wagę ,już zwalam że waga się zepsuła i jutro wysyłam męża po nową ,mam nadzieję że ta kłamie

jenni rozumiem twoj strach....jak stracisz kilka kilo,to brzydota uwydatni się jeszcze bardziej,to pewne...

Noxelia to że ty chcesz schudnąć to już twoja sprawa ,ale uwierz że są ludzie co chcą ważyć więcej

missyyy ty paszczaku się nie odzywaj

Udało mi się dzisiaj załatwić dzień wolny i sobie spędzam czas na kompie w ogrodzie słucham stare piosenki i pisze na kafeterii, przed chwilką wróciłam z obiadku u sąsiadki :) ogólnie bardzo pozytywnie :) tylko jutro znowu do pracy :(

paszczaku????? chciałabys hahaha

Noxelia przeciez Ty i tak nie jestes mega szczuła a cwaniakujesz

misssy - jezeli to zdjecie w stopce to ty, to moje kondolencje :o