Wesele i Poprawiny

Tutaj kieruję pytanie bardziej do gości weselnych. Ja nigdy nie byłam na weselu z poprawinami. I chciałabym zapytać jak to jest? Czy po całonocnej imprezie biorąc pod uwagę, że wesele kończy się 0 5-6 rano jesteście w stanie pójść jeszcze na poprawiny i z uśmiechem na twarzy się dobrze bawić? Czy na poprawinach są również tańce? Jak się czujecie? Ja zazwyczaj po weselu kiedy wracałam do domu kładłam się o 7 rano i spałam do późnych godzin popołudniowych. Nie wiem jak będę czuła się na drugi dzień. Jak będę wyglądała. Czy będą wory pod oczami i siła na zabawę. Hm a jak z piciem? Ja mam tak, że jak poprzedniego dnia wypije to drugiego dnia na sam zapach alkoholu robi mi się niedobrze. Napiszcie jak to jest z Wami?:) bo jestem ciekawa czy dam radę. No i też kwestia butów czy dam radę na drugi dzień znowu przez kilka godzin w szpilkach chodzić. A i jeszcze jedno pytanie czy fryzury z poprzedniego dnia Wam się trzymają? no to chyba tyle. Byłabym wdzięczna za każdą odpowiedź.

Przeważnie poprawiny zaczynają się ok. godziny 16, więc zdarzysz się wyspać, wstaniesz wykąpiesz się, pomalujesz ubierzesz i idziesz. Nie musisz na drugi dzien mieć szpilek, w poprawiny chodzi się w już mniej formalnym ubiorze;) A propo picia to przecież nie musisz porządzić w pierwszy dzien tak zeby na wódke nie móc patrzec:P A pozatym przeważnie są tańce jest albo zespół albo muzyka z komputera (jak kto sobie zorganizował)

U nas zawsze po weselu są poprawiny. Czesto jest tak że nie chce mi się isc, ale jak bliska rodzina to idziemy. zazwyczaj z wesela wracamy koło 4-5 rano. śpimy 4 godziny i wstajemy mimo tego że się cieżko zwlec z łózka. później jak juz się pojdzie to sen odchodzi i chce sie bawic

A i przeważnie na drugi dzień idę w rozpuszczonych włosach:P

Poprawiny to sa takie bardziej luzackie ,nie zaczynają się wcześniej niż ok 14.u mojego brata zaczęły się o 15,muzyka była z kompa,była karaoke,zabawa trwała do pólnocy

Ja poprawiny lubiłam, ale jako gość :D Z pierwszego dnia możesz wyjśc kiedy chcesz, ja z reguły o 2-3 wymiękałam, a poprawiny z reguły zaczynają się od 12-13 albo później, więc czasu na wyspanie itp jest sporo. Z poprawin tez możesz iść kiedy chcesz. Lubię to i uważam, zę fajna tradycja. Ale jak przyszło mi "bawić się" na swoim własnym dwudniowym weselu, to potem miesiąc odsypiałam :D

hmmm, ja poprawin nie ronbiłam, ale za to u jednej z moich znajomych zrobiła się z tego lekka katastrofa, bo prawie nikt nie został na drugi dzień... trzeba było dojadać, zostało mnóstwo rzeczy. No ale ona miała około 80 gości, dla niektórych to może być mało :)

na śląsku jest tradycja, że jak poprawiny są oficjalnie na sali, to zaczynają się koło 12-13. Ale wtedy pierwszy dzień zabawy trwa max do 3 nad ranem... Jeżeli zaś poprawiny są w domu młodych (czy rodziców) to tak koło13-14 obiadem się zaczyna... Najlepiej będzie jak podpytasz kogoś z rodziny, bo często w takich sytuacjach niezastąpiona jest poczta pantoflowa... :)

U moich znajomych wpadli na fajny pomysł i zrobili poprawiny w ogrodzie. Był grill,lane piwo, zakąski,słodycze,kawa z ekspresu, był też barek z mocnymi alkoholami i winem. Fajna luzna atmosfera i wszyscy dobrze się bawili. Był rozstawiony namiot, ławy i ławki i stoły przy grillu. Obsługę i sprzęt zamówili w firmie cateringowej, był też pan grillowy i kelnerzy.Firma JiR Catering Service Kraków z Przebieczan.

Podobno cenowo też OK.

U nas poprawiny zazwyczaj zaczynają się o 17:00. Jeśli idę na wesele do dalszej rodziny czy znajomych to z wesela wracam kiedy chce np 00:00 czy 2:00. Śpię do 12:00-13:00 potem prysznic i o 17:00 poprawiny. Jeśli byłam na weselach u braci to wracałam z pierwszego dnia o 7/8 rano. Poprawiny o 17. Ze swojego wesela wyszłam ok 2 w nocy i 17 poprawiny.

to chyba zalezy jak kto woli, ale faktycznie coraz więcej osób od tego odchodzi  My bylismy ostatnio na weselu przy granicy z Czechami w restauracji Pod Zielonym Debem i tam było super  wszyscy się wybawili, nie trzeba było już poprawin. A fajnie bo hotel jest na miejscu i mieliśmy noclegi

Ja również miałam poprawiny w domu. Głownie dlatego,że robiliśmy niewielkie wesele i nie byłoby nawet tylu gości po to aby zrobić imprezę w lokalu. Katering zamawialiśmy w tej firmie:
http://www.gastro-tour-serwis.pl/

Firma oferuje katering w Krakowie. 
Jedzenie było tanie, bardzo smaczne a potrawy zróżnicowane . Lekkie ( również tak jak Ty nie chciałam tłustej polskiej kuchni).
Pamiętam,że mama wspominała wczesniej coś o tym,że sama przyrządzi jedzenie ale wyperswadowałam jej ten pomysł z głowy. Teraz przyznaje mi rację.

ja nie przepadam za poprawinami, goście są mocno zmęczeni i nawet czasami normalnie porozmawiać się nie da