Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja urodze po 30-stce

Pierwsze dziecko po 30-stce

Polecane posty

Gość mama po 30
ja urodzilam w wieku 31lat. sa plusy i minusy ale tak jest chyba we wszystkim. plusy takie ze czlowiek mysli inaczej niz np. w wieku 20lat. myslimy bardziej w tym wieku o przyszlosci a nie zyjemy tylko z dnia na dzien ( przynajmniej wiekszosc) minusy sa takie ze np. przyzwyczajeni jestesmy do swojego zycia z przed ciazy. mamy swoje nawyki.. praca, dom, wolny czas...... jak wkroczy do niego ten maly czlowieczek to jest niezly chaos na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjnj
prawda jest taka, ze jak ma sie dziecko, to jest sie po prostu uwiazanym. Nie mozna od tak sobie wyjsc, trzeba zawsze organizowac jakas opieke, a to zabiera cala spontanicznosc i czesto ochote na jakies wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależyyy
No mozna sobie gdybać i wymyślać przeróżne utrudnienia, ale człowiek z głową na karku sobie zazwyczaj radzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
a ja jestem na 4 roku studiów, miałam może w ciągu ostatnich 4 lat ze 3 wolne weekendy i to na nauke w sesji, jakbym miałam za rok się uwiązac przy dziecku to nic bym z tego życia nie miała:( pominąwszy nawet fakt, że mój chłopak to wielkie dziecko, to naprawdę. 28 to minimalne minimum. poza tym z mojej klasy z lo nikt jeszcze nie wyszedł za mąż, nikt nie ma dzieci, mam 23 lata. a moja współlokatorka ma 28 i jakbym jej powiedziała o dziecku to by mnie wyśmiała. takie czasy. u mnie na wsi, gdzie chodziłam do podstawówki to już połowa klasy jest hajtnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
*miałam te wolne weekendy, bo pracuję dorywczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjnj
Na kafe siedzi mnostwo kobiet z nizszych warstw spolecznych, ze tak sie wyraze, dlatego ma sie wrazenie, ze mnostwo Polek szybko rodzi dzieci. Z mojego LO tylko 2 dziewczyny maja dzieci (z 22 w klasie), z mojej gruy na studiach chyba jedna, a byla to dobra dzienna uczelnia. Zawsze tak bylo, ze im wyzsze wyksztalcenie, tym wieksze ambicje i pozniejsze rodzicielstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę się spieszyć
Miss chill out Znam ten ból. Ja ciągnęłam dwa kierunki. Rzeźnia. W wakacje nauka do poprawek, bo nie zawsze udało się wszystko zaliczyć, praktyki zawodowe lub praca, bo doświadczenie trzeba mieć. Teraz dwa rodzaje studiów podyplomowych. Też lekko nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę się spieszyć
A moje koleżanki z liceum mają już po 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melivia
Powiem Wam tak nigdy nie jest dobry czas na dziecko, bo praca, bo urlop, bo awans, bo, bo,bo i tych bo może być tysiące. Życzę Wam po prostu jeśli stwierdzicie że to tren czas żeby się udało, bo czasem i nowoczesna medycyna zawodzi, a bezpłodność ( nie tylko niemożliwość zajścia w ciążę ale problem z jej utrzymaniem) jest teraz biznesem za który płaci się słone pieniądze. Tak życie się zmienia po urodzeniu dziecka, nie da się wszystkiego i wszędzie, ale można wiele rzeczy trzeba tylko chcieć. Ponadto dzięki dziecku można doświadczyć wielu nowych fajnych rzeczy. Chyba że ktoś jest ograniczony i twierdzi że dziecko to zło konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wtej chwili 40 lat...znaczy sie w listopadzie..ja mialam 21 lat jak urodzilam pierwsza corke...wczoraj sie dowiedzialam ze zostane babcia...hmm...do tej chwili mam mieszane uczucia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
Nie jest niczym złym posiadanie dzieci w wieku 20 paru lat, tym bardziej, jak ktoś zakończył edukację w wieku 18, 19 lat, nie można tego piętnować, że to ciemnogród...Mieszkamy w Polsce anie we Francji i co Nas obchodzi w jakim wieku tam kobiety rodzą dzieci, żadnej to wzór do naśladowania...Poza tym nie mylmy sytuacji 24 letniej dziewczyny gdy studiuje, nie ma ustabilizowanej sytuacji materialnej z sytuacją 30 paro latki, która boi się, że nie będzie miała czasu na wyjścia do kosmetyczki, jak urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzilam pierwsze w wieku
36, drugie 37, swiadoma decyzja. Zakosztowałam juz sukcesów zawodowych, , bardzo czynnego trybu zycia, miielismy nareszcie dobra sytuacją mieszkaniowa i materialną i absolutna niezalezność. Do spełnienia głownych planów zyciowych brakowało nam wtedy tylko dzieci - a zeby je miec, nie mozna było już dłuzej czekac. Co do podrozy: jesli ktos przez wiele lat przyzwyczail sie do intensywnego życia, umie je sobie zorganizowac i przywykł do tego, sila rzeczy latwiej mu to zorganizowac i przy dziecku. Z dziecmi zwiedziłam poł swiata od momentu, kiedy skonczyły 4 i 5 lat ( przedtem wyjezdzalismy blizej). Bylismy tez z dziecmi w owych cytowanych Himalajach, juz starszymi, bo 12 i 13 lat. Nie demonizujmy podrózy - wysoko w Himalajach spotkalismy chłopaczka ( nie mowie oczyście, ze było to na szczycie M. Everest:))który, musIał niezaleznie od pogody 2 razy w tygodniu schodzic do Katmandu do szkoły, mieszkał w bardzo nedznych warunkach, w lepiance lepiance, ani swiatla, ani wody biezacej - i co? - zył - a moje dzieci zdrowe , najedzone, wypoczęte - dlaczego dla nich taka wycieczka miałaby by być problemem? na całym świecie zyją dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę się spieszyć
Do przedmówczyni Ale tu nie chodzi o to, że to ciemnogród. Po prostu niepotrzebnie robi się chorą propagandę, że po 30 to już krzyżyk na drogę, bezpłodność, komplikacje ciążowe i kalekie dzieci. Przykłady innych krajów pokazują coś zupełnie przeciwnego. A kwestia tego, czy z Francji należy brać przykład... ja chciałabym, żeby w Polsce było jak we Francji. Akurat z krajów zachodniej Europy można brać przykład w kwestii dobrobytu obywateli, dobrego zarządzania krajem, wolności obywatelskich, poszanowania demokracji itp. Myślę, że propaganda, że dzieci trzeba rodzić do 30-stki ma to samo podłoże, co demonizowanie znieczuleń do porodu i cesarek na życzenie. Brak kasy i niechęć do pracy. Kobieta powyżej 30 r.ż. potrzebuje dodatkowej diagnostyki, badań prenatalnych itp. Wiadomo, że to kosztuje. Wiadomo jak niechętni są lekarze w Polsce do wypisywania skierowań na jakiekolwiek badania, bo NFZ zawsze jest pod kreską i nie zwróci pieniędzy za badania. Lepiej mieć pod opieką 20-latkę, u której ciąża prowadzi się sama i nie ma ryzyka wystąpienia powikłań, niż kobietę np. 36 czy 40-letnią, którą trzeba profilaktycznie cały czas monitorować. To samo z cesarką. Porody sn mniej kosztują, można położyć ciężarną na porodówce i iść oglądać ligę mistrzów w dyżurce. Ciężarna postęka i urodzi. Natomiast cesarka to dodatkowy koszt związany z dodatkowym personelem i dodatkowa praca. Podobnie jest z zzo. Anestezjologów nie ma, kasy na środki znieczulające też. Więc co się robi? Wciska się kobietom bajkę, jakie to zzo jest niebezpieczne. Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
Zgadzam się z postem powyżej... Teraz wielu rodziców jest nad opiekuńczych, dziecko jest wszędzie wożone, zero obowiązków długo, ciągłe kupowanie zabawek, później jakiś gadżetów, kiedyś się nie pytało 7 latka gdzie chce jechać na wakacje, tylko się pakowało i wyjeżdżało....itp....stąd taka ogólna świadomość, że dziecko mocno ogranicza, że trzeba być na każdego jego skinienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
tzn. zgadzam się z urodziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
ja też nie chce się spieszyć, uważam że demonizujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę się spieszyć
Mój ostatni post był skierowany do "są różne sytuacje". Na koniec dodam jeszcze, że każdy może mieć dzieci w takim wieku, w jakim chce i ma do tego możliwości. Nikt nikogo nie ocenia. Jednak nie rozumiem nacisku na to, żeby dzieci mieć jak najwcześniej oraz wpędzania w poczucie winy kobiet, które dzieci od razu nie chcę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
Nie wiem w jakim środowisku mieszkasz, ale mnie nikt nie wpędza w poczucie winy że nie mam dzieci, a mam prawie 30 lat, więc uważam, że przesadzasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
Odwrotna sytuacja też hipotetycznie ma miejsce, kiedy 25 letnia kobieta, ma dwoje, a nie daj Boże 3 dzieci, wtedy gadanie że taka młoda, a tyle dzieci już ma :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzilam pierwsze w wieku
mysle, ze kazdy ma inną sytuacje zyciowa, charakter i rodzi ( a przynajmniej powienien) wtedy, kiedy uzna ,ze to dla niego dobry czas. W wypadku póznego macierzyństwa - ja np byłam juz tak zabiegana zawodowo, tyle sie działo,ze zapragnelam zrobic sobie w tym przerwę, wycisayc się, pozyc innym zycie, mozna powiedzic- delektowałma sie macierzyństwem, jako czyms zupelnie nowym, czyms, co wybrałam. Po paru latach takiego oddechu znow z wielka energia wróciłam do poprzedniego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są różne sytuacjeee
Nie piszę to żeby kogoś piętnować, pouczać, bo to też tyczy się mnie, podejrzewam że każdego mniej, czy bardziej...Otóż dzisiejsze podejmowanie decyzji kluczowych w życiu każdego człowieka często bywa wynikiem brania pod uwagę mało istotnych argumentów, jakiś wyolbrzymionych obaw, czegoś co w gruncie rzeczy podsuwa nam świat...Chodzi mi o to, że właściwi hierarchia wartości i jej świadomość chroni człowieka przed takimi chorobliwymi obawami, kiedy człowiek dostrzega, co jest ważne i ważniejsze, nie będzie porównywał dziecka, do chodzenia do kina, do podróży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinelopaa
Ja bardzo chciałam urodzić 1 dziecko jeszcze przed 30-stką. Zaczęłam się starać o dziecko mając skończone 27 lat, jednak okazało się, że mamy problem z zajściem w ciążę i starania zajęły nam 2 lata. Urodziłam mając 30 lat, w ciążę zaszłam mając jeszcze 29:-) Myślę, że to optymalny, normalny wiek na rodzenie,wszystko szło gładko, i ciąża i poród. Trochę tylko żałuję , że jednak nie zaszłam w tę ciążę będąc parę lat młodsza. Bo jak dziecko mi podrośnie i będzie mieć te kilka lat, to ja już będę zbliżać się pod 40-stkę, a jak bym rodziła wcześniej, to mając dziecko kilkuletnie nadal byłabym młodą babką. No ale niestety życie nie zawsze tak się układa, że można urodzić wcześniej, bo albo np. nie znajdzie się odpowiedniego faceta, albo ma się problem z zajściem w ciążę. Ja swego męza poznałam mając 24 lata, a w ciąży byłam dopiero mając 29.Tak że to nie jest tak hop siup powiedzieć sobie, że musze wcześnie zajść w ciążę, bo życie różnie się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginewraSC
My z kolei zaczęliśmy się starać od nowego roku i właśnie byliśmy święcie przekonani, że hop siup i się uda, a tu nic z tego. Lekarz kazał czekać, witaminki i kwas foliowy, ziółka itp, teraz zamówiliśmy Cyclotest Baby taki komputer cyklu, sama dopiero co się dowiedziałam, że takie coś istnieje w ogóle. No i czekamy na @ żeby zacząć tempkę mierzyć. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latki
sama mam 33 lata i dopiero teraz odezwał się we mnie instynkt...wiem, że może nie będzie lekko ale damy radę :) być może jakiś monitor cyklu by się przydał...nie żałuję że dopiero teraz będę w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Pierwsze urodzilam majac rowno 30 lat, drugie sie pojawi jak bede miala skonczone 32 (za rowne 3 miesiace) i dla mnie jest to czas idealny. W pracy stabilna sytuacja i dobra funckja (mimo, ze na pol etatu 3 dni w tygodniu), finansowo stoimy swietnie, razem jestesmy od 11 lat (malzenstwem od 6), wiec znamy sie jak lyse konie i nie ma cyrkow typu "maz sie zmienil po urodzeniu dziecka", takze teraz wiem, na co pracowalam (pracowalismy) przez te lata przed 30stka i dla mnie jest to naprawde idealny czas na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym chciała
Też przydałby mi się taki komputer ale jako pomoc przy npr. Ostatnio oglądałam cyclotest. Pierwsze dziecko chcialabym mieć właśnie w wieku 30 lat czyli za 3 lata :) od tego czasu nie chcę się truć tabletkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×