mam ogromna ochote odegrac sie na bylym facecie tylko jak to zrobic

moze to dziecinne, ale mam ochote zrobic mu teraz to co on zrobil mnie. bylismy 6 lat razem zaczelo sie psuc poklocilismy sie i on zerwal przez tel nie tlumaczac niczego. bardzo go kochalam, zalezalo mi plakalam dzwonilam blagalam. on po miesiacu powiedzual mi ze moglam walczyc przyjechac postarac sie. ale nie zrobilam tego-bez przesady. minely 3 miesiace ja w tym czasie polecialam sama na wakacje mial o to pretensje nie wiem czemu, a on mial przez 3 tyg jakas mlodsza o 8 lat laske. pewnej nd napisal mi ze mial ja by zapomniec, bo widzial ze mnie nie zalezy czy sie spotkamy na radce...bo z nia zerwał. wkurwilam sie ale sie z nim spotkalam-prosil bysmy sprobowali raz jeszcze, bez zazdrosci, bardziej luzno-bo wczesniej to bylo wiezienie. powiedzialam ok. ale on mnie zaczal podbierac-napisal ze ma juz z nia zaklepane wczasy ze teraz tego nie odkreci, czy sie zgadzam by razem jechali bo przeciez ja tez sama polecialam i mam wiedziec ze nic go z nia nie laczy-czujecie to facet lat 28 hehe odpisalam mu a jedz sobie z kim chcesz to twoja sprawa, masz swobode ode mnie. potem sms o jakich swoich przyjaciolkach i wogole taka dziecinada-pewnie czekal ze sie wkurwie ale ja nic. i teraz mam pytanie-bo mnie juz na nim za bardzo nie zalezy, ale skrzywdzil mnie i chcialabym sie teraz na nim odegrac,pobyc z nim pokazac ze nie jestem taka jak kiedys i poprostu smsem go rzucic. bo jak on twierdzi z nim laski nie zrywaja hehe pomyslcie obmyslic strategie :D

Bez sensu. Daj sobie z nim spokój, poszukaj innego.

ile Ty masz lat_

ale dlaczego jezeli ja mam ochote by poczul to co ja tylko my mozemy cierpiec??

no mloda juz jestem a to ze jest to dziecinne zdaje sobie sprawe ale i tak chce to zrobic

niech sobie porucha :) co mu żałujesz :)

dziecinne to malo powiedziane sama sobie na zlosc chcesz robic_ poszukaj innego a to olej

nie zal, mnie nie rucha ehhe ja poprostu chce go na nowo rozkochac i powiedziec mu papa

bo jakbyscie zareaggowaly ze 1 dnia mi mowi ze z nia konec, bo to nie bylo to co ze mna i nie wyszlo a drugiego pisze ze zapomnial mi powiedziec ze ma z nia wczasy zaklepane no huj by strzeli

zostaw goscia bo to zwykla meska szmata niech sie inna z nim meczy,a ty zajmij sie soba

a ja bym sie odegrala a co skoro nic do niego nie czuejsz rozkochaj go w sobie ze bedzie latal za toba jak piesek a potem sie z nim pozegnaj

znajdź sobie innego faceta, szkoda czasu na gierki :)

wiem ze macie racje ale jakos nowy facet mi narazie potrzebny nie jest

Właśnie, takie gierki to tylko strata czasu. Po co chcesz szmacić faceta? Zniżać się do jego poziomu. Odejdź z klasą zanim się wkręcisz.

ale to smutne o ty piszesz :( autorko. Tak spieprzyc ... :(

ale co spieprzyc

TO zwiazek... nie wierze w to ze byliście ze soba 6 lat i po takim czasie zostawił cie przez sms a pozniej jeszcze miał pretensje ze nie skamlałaś u niego pod drzwiami i ze wyjechałas sobie na wakacje. Szkoda słów. własnie na koniec czesto sie przekonujemy z kim tak naprawde mieliśmy doczynienia kiedy klapki z oczu nam spadaja. Własnie pokazał co w nim siedziało :/ kicha. Na twoim miejscu na spokonie z zimna krwia bym sie przygladala co on poczyna i uwierz mi przejdzie ci. Ale widze ze lubicie chyba reanimować cos co ma drgawki pośmiertne. Kicha :/ abym nigdy takiego faceta nie spotkała bo to masakra jakas :/ zgon na miejscu :/

faceci sa jebnieci :)...twój to potwerdza :)

to o napisalam to calkowita prawda. powaznie. tak było.

"prosil bysmy sprobowali raz jeszcze, bez zazdrosci, bardziej luzno-bo wczesniej to bylo wiezienie. powiedzialam ok. ale on mnie zaczal podbierac-napisal ze ma juz z nia zaklepane wczasy ze teraz tego nie odkreci" ojej naprwde? a wy jesteście w końcu razem czy juz nie?

no od paru dni niby tak ale jest to jakies pojebane

napisalammu co to ma znaczyc, ze moze przeciez ona zrezygnowac, ze mozna wrzucic kogos innego a on debil do mnie taki tekst: tak mi ufasz?? ze znowu szopki odwalasz??

to teraz wiedz jedno...koleś zagrywa bardzo podle i chujowo nie bedzie z tego nic dobrego... lepiej zerwij z nim i niech sobie jedzie z tamta. iodchoruj i juz nigdy nie dopuszczaj go do siebie bo to zle wrózy. Tyle ci tylko powiem. Znajdziej fajniejszego a wiesz czemu? bo bedziesz wolna i otwarta na ludzi a nie w chorym zwiazku. Siedza z nim dalej i bawiac sie w to marnujesz szans na poznanie kogos fajnego albo z zwiazek z kims fajnym :) moze tamta jest idealna osoba dla niego :) Daj im szanse i sobie... olej go.

a moze powinnas go byla blagac zeby wrocil i nie byloby cyrku

ja tak poznałam mojego męża :P pisze z własnego doświadczenia i wiem ze dobrze zrobiłam wtedy :)

z tego co przeczytalam juz na wstepie to z faceta jest kretacz i potworny manipulant,wygralas los na loterii ze cie zostawil,i uszanuj to-czytaj,badz wolna od takiego typa,ja kiedys tez ignorowalam takie zachowania,bawilo mnie to ,nie wiem czy bardziej z nudow,czy poprostu uzaleznilam sie od takich hustawek emocjonalnych... Wykorzystaj to ze nie jestescie razem,i wylecz sie z tego pokreconego faceta,bo za chwile bedziesz plakala.Nie wierz w ani jedno jego slowo,to typ lgarza,wymysla bajki na poczekaniu,bezsensowne bzdury,szkoda na takiego zycia i nerwow,posluchaj kogos kto wiele lat w takim zwiazku byl,z glupoty

olałam kolesia totalnie, nie byłam chamska, ale po prostu zajęłam się sobą i własnymi sprawami. Umawiałam się z koleżankami, zapisałam wtedy na siłownie, poszłam do fryzjera, tak wiesz, zadbałam o siebie, ale mój facet wtedy zrobił mi straszne świństwo i "odkochałam się" w jednej sekundzie, więc to olewanie w sumie nie było udawane, tylko pomyślałam, że może dobrze się stało i że bycie samemu jest lepsze niż bycie ze świnią :)

no bo faceci to świnie :) wiekszośc mysli ze są pępkiem świata. No niestety ale czego gesto maja nas w dupie i kieruja sie tylko własnym dobrem (patrz wyrzej). Kiedy ich potrzebujemy maja nas w dupie i szukaja innej (problemy z udzwignięciem pewnych spraw) a gdy juz sie pozbieramy i bawimy dobrze wracaja by nas znów unieszcześliwic. Szcześliwa mozesz byc z facetem który jest na tyle odpowiedzialny i dorosły (jak ty) by mócc na bierząco rozwiazywać problemy, dla którego "świat świńskich gierek" jest obcy i męczacy i ktory lubi spokoj. TaCY SĄ NAJWAFJNIESI. z NIMI SIE DOGADASZ, EMPATYCZNI, CZULI I KOCHANI. Reszta to świnie, pozorancji. Wszystko co wypływa z nich i z ich ust jest skazone i zaklamane. To tyle. moze najwyzszy czas abys zmieniła upodobania wzgledem facetów :) odstawiła niedorozwojów i zajeła sie tymi bardziej spokojnymi, miłymi i rodzinnymi. A tacy tez są. Bardzo rzadko spotykani ale mozna znalesc a raczej on cie znajdzie. Tylko musisz być wolna...siedząc z tamta świnia nic nie wskorasz (mój były był taka świnia, teraz mam spokojnego, kohanego rodzinnego faceta i nie ma takich gierek u mnie w zyciu - sa poprostu zbyt praochłonne i menczące) J.W :P

zrob tak jak zrobila kolezanka wyzej,zajmij sie soba,naucz sie cieszyc swoim wlasnym towarzystwem,spotykaj sie z ludzmi,zacznij zyc jak czlowiek normalny a nie zombie stlamszony w toksycznym zwiazku,bo jak czytam to przez te 6 lat wiezienia zapomnialas ze mozna normalnie zyc i zycie nie ogranicza sie do niego,jedynego PANA i wladcy. On jest chytrym spryciarzem,kreci na kilka frontow,tak samo jak moj,klamie w tak durny sposob a ty sie dajesz w to wciagnac.Idz do psychologa,powaznie,terapia leczenia z uzaleznien jest ci naprawde potrzebna bo toksycy uzalezniaja tak samo jak inne uzywki

masakra ;/ czyli musze z nim skonczyc, najlepiej smsem jak on zrobil to ze mna. cholera moze rzeczywiscie powinnam udac sie do psychologa.