Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość młoda sierota

Właśnie zostałam sierotą, czy jest tu ktoś, kto nie ma rodziców??

Polecane posty

Gość młoda sierota

Za szybko to się stało. Moja rodzina jest długowieczna, ale z pewnych powodów rodzicom znacznie skrócił się czas życia. Czuję się skołowana, nie wiem jak to sobie tłumaczyć. A jak Wy to sobie tłumaczycie? ... Jak sobie radzicie bez rodziców? Proszę o podzielenie się tym tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie laleczka
Ja tez jestem prawie sierota. Moj ojciec jest psychopata i nigdy sie mna nie interesowal,nie wiem gdzie mieszka, moja mama nie chce mnie znac, bo nie akceputuje mezczyzny w moim zyciu. Czuje sie tak jakbym stracila rodzicow, tylko ze Tobie zostje przynajmniej slodkie wspomnienie, wiara ze gdzies sa i ze Cie kochaja I ZE KIEDYS ICH ZOBACZYSZ, a mnie nawet to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda sierota
Ojej, współczuję Ci bardzo. Dlaczego mama nie akceptuje Twojego faceta? Wiesz, moje dzieciństwo też było ciężkie, ojciec był dyktatorem, psychicznie nas wykańczał. Dopiero niedawno ukończyłam 2 terapie, żeby się poskładać do kupy i uzdrowić zranienia z dzieciństwa. Zajęło mi to parę lat. A teraz zmarła mi mama, która była dla mnie największym skarbem. Jakby nie ona i jej miłość, to dawno by już wszyscy wykitowali przed ojcem. Już mu przebaczyłam, zrozumiałam, że też był bardzo poraniony w dzieciństwie i nie mam żalu. Zmarł parę lat temu, wkrótce po jego śmierci mama zachorowała na raka, o czym nie wiedziałam. Jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że....
Laleczka nic nie pisze... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jateż jestem
Ja jestem pół sierotą ,mój oicicec nie żyje parę ładnych lat ale przynajmniej mam mamę ,jakby nie to ,to nie wiem co bym zrobiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to Cię pocieszy , mam rodziców - ale również jestem sierotą ...i nie robię sobie żartów,piszę na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
To naturalne, że rodzice odchodzą przed dziećmi. Gorzej jest jak rodzic musi pochować swoje dziecko. Trzeba dać sobie czas na żałobę, nie przyśpieszać, nie starać się " na siłę" zapominać, ani też zbytnio nie roztrząsać, nie rozpamiętywać. Przebaczyć jeśli czuło się skrzywdzenie. Czasami jesteśmy tylko ofiarami ofiar - wystarczy przypatrzyć się temu jakie Oni mieli życie. To pomaga uporać się z problemem przebaczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susane
Ja jestem sierotą, straciłam oboje rodziców w wypadku samochodowym, osierocając mnie, 2 starszych braci jednego młodszego. Oczywiście był to dla mnie ciężki okres, bo musiałam dawać wsparcie młodszemu bratu a ja dosłownie nawet nie miałam się komu wypłakać. Przez pierwsze tygodnie chodziłam jak w amoku. Po jakimś miesiącu wszystko to do mnie doszło. Wiedziałam, że muszę być silna, by wychować brata, bo to dawało mi siłę do życia. Bardzo brakowało mi rodziców, najbardziej ich brak odczuwałam w Święta Bożego narodzenia. Zawsze kończyło się płaczem. Brakowało mi rozmów z moją mamą... Na dzień dzisiejszy bardzo za nimi tęsknie... Mamo, Tato, kocham Was!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak stracil oboje rodziców w wypadku jak mial 6 lat....nigdy sie z tym nie pogodzil i nigdy sie z tym nie pogodzi, dusi w sobie żal do Boga, że odebral mu to co najwazniejsze i szanse na normalne dzieciństwo,nie dziwie mu sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjh
wskutek takich tragedii naprawde mozna stracic nawet najmocniejsza wiare. ja ja stracilam, nie spodziewalam sie tego nigdy bo bylam bardzo gleboko wierzaca osoba ale jak widzialam jak moja mama umiera na raka to w ludzkim umysle to sie nie miesci. dzis, rok po tragedii docgodze do siebie..rowniez staram sie wrocic do Boga, zrozumiec Go. Ojca nigdy nie mialam za to ojczyma psychopate. Takze tez jestem sierota i strasznie zazdroszcze wszystkim ktorzy maja mame. strasznie. tak mi przyktrro ze moje dzieci nie poznaja babci, a moja mama tak bardzo chciala miec wnuki...ech ciezkie to zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andre :)
Jeżeli chodzi o to jak sobie radzimy jako "Sieroty" myślę, że jakoś dajemy radę.. Oczywiścię na początku jest bardzo!!! trudno.. niby kazdy mowi pocieszając ze rozumie ten smutek ale kazdy kto ma rodzine nie zrozumie tego bulu swoim sercem.. jest to bardzo cieżka walka, a za równo jest bardzo ciężko sie podniesć po podsumowaniu całego dalszego zycia z mysla ze jestes skazany sam na siebie;/ ciezko ale trzeba ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mam zmarla gdy mialem 2 lata, tata zmarl 25 dni temu, jak sobie radzic w tym panstwie? Tu nikt nikomu nie pomoze, wiedzcie jedno jesli ktos nas nie rozumie to kiedys zrozumie bo tez bedzie sierota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no raczej kazdy zostanie sierota albo umrze pierwszy nie wiem co gorsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cie rozumie , przykro mi bardzo , moja mama zmarla 3 miesiące temu , boli bardzo . Jeszcze raz szczere wyrazy wspolczucia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostac sierota majac 60 lat , a majac 20 lat to nie to samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tesz jestem sierota tylko 9 lat temu zmarł brat 2 lata temu mama 3 mieśace temu ojciec i nie umiem sobie z tym poradzić bo zostałam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem pół sierotą. w listopadzie będzie 5 lat od kiedy mój tata zmarł na białaczkę :( miałam 15 lat. to była masakra widzieć go płaczącego z bólu, gdy miał jakieś grube rurki wkładane do nosa, jakieś bóle głowy i oczu. ale cieszę się, że ten ból go opuścił. niestety, zmarł ale jest mu już lżej i nie cierpi tak bardzo. mężczyzna 52 letni, a płakał jak dziecko... gdy w szpitalu na 2 tygodnie przed śmiercią napisałam mu na kawałku gazety, że pewien chłopak zaprosił mnie na dyskotekę (chciałam się pochwalić), jedyne na co go stać było to kiwnięcie głową i lekki uśmiech. nie mógł nic powiedzieć... nienawidzę szpitala, w którym spędził ostatni miesiąc życia. jeszcze 5 takich jak on leżało na tej samej sali. dowiedziałam się później, że mężczyzna z łóżka obok umierał, dostał zapaści. reanimowali go przy tych wszystkich chorych mężczyznach, a obok mojego taty... Boże, co to musiało być dla ich psychiki. NIENAWIDZĘ tego szpitala. teraz mam 20 lat. moja mama ma nowego męża. jest bardzo dobrym i ciepłym człowiekiem. gdyby nie ona, to nawet nie mogłabym sobie strzelić w łeb. mam jeszcze brata, którym musiałabym się zajmować. bycie pół sierotą jest straszne. nawet nie mam prawdziwego ojca. z ojczymem też mam słaby kontakt, ale nie czuję się osamotniona. mama mi daje wszystko to co ma rodzina. dzięki tacie mamy z bratem dość wysokie renty. mamy mieszkania dla siebie na przyszłość. nie wiem, ale czuję jakby on przewidział (?) swoją ewentualną śmierć i zabezpieczył moją rodzinę. nie ma go z nami, ale dzieki niemu oraz postawie mojej mamy nie wylądowaliśmy na bruku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem sierotą . Mój ojciec zupełnie zapomniał że ma dzieci odkąd mama nie żyje. Myśli że pieniądze dadzą miłość . Woli wakacje spędzić ze swoją nową kobietą a nie z rodziną. Ma już nową rodzinę i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mex33
probuje sie do tego przyzwyczaic ...ciezko jest bardzo , boli to bardzo ...mama zmarla rok temu .. tate za 4 godziny bede chowal ...miliony mysli .. straszny bol ...wszystko za szybko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 13 lat stracilam mame, od tamtej pory ojciec zmienil sie w psychopate. Dzis mam juz 17 lat ale do dzis, codziennie przezywam awantury, bicie i wyzwiska. Ciezko, strasznie ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantosia
Moja mama zmarła jak mialam 5lat,dzis mija 20lat jak nie zyje... Tato zmarl jak mialam 18.nie mam rodzeństwa, jestem zupełnie sama. Nie pisze zeby sie wyzalic czy cos w tym stylu, szukam odpowiedzi na byc moze dziwne pytanie? Nie wiem jak macie wy ale jestem ciekawa czy ktos mysli podobnie jak ja... Otoz nie tesknie za mama bo jej nie pamietam i nie wiem co to znaczy mama:-( ojciec nie zajmował się mna zbytnio, wolal smutki topic w tanim alkoholu. Wychowala mnie babcia, ale wiadomo babcia to nie mama. Czy ktos jest tutaj w podobnej sytuacji do mojej? Nie wiem czy jest cos ze mną nie tak, ale na prawde nie czuje zadnej tęsknoty, na grobach nie płacze ani sie nie wzruszam. Zastanawiam sie czy wszystko ze mna w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mex33
wszystko jest jak najbardziej ok ... zreszta kazdy jest inny inne czynniki wplywaja na kazdego zachowanie .. widocznie Ty tak masz .. ja za mama "płacze .. za ojcem z uwagi na to jaki byl ...prawie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantosia
No też probuje sobie to tak tłumaczyć, z reszta do mamy mam duży żal bo zmarła na tetniaka który się wylał, mama nie chciała się leczyć choć miała objawy dużo wcześniej, to nie stalo sie nagle. Bardzo dlugo źle sie czula trwalo to kilka lat i miala czas na to żeby sie zbadac itd ale nie-wolala postapic egoistycznie nie myslala w ogole o mnie i dlatego ja teraz o niej nie mysle. Wczoraj byla msza z okazji 20lecia jej śmierci, na która nie poszłam bo nie czulam takiej potrzeby. Dla kogoś moze wydac sie to straszne ale nie czuje zadnej wiezi do mamy. Dlatego tak sobie czasem mysle jak to jest miec mame, bo w ogole jej nie pamietam tylko ze zdjęć i z opowiadań babci. Żadnych wspomnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem prawie sierota. Przyzwyczailam sie z czasem, najgorzej jest w swieta, albo jak potrzebujesz sie komus zwiezyc, wygadac, wystarczyloby wiedziec, ze jest ktos taki do kogo moge sie zawsze zwrocic, zeby miec jakies wsparcie, ale nikogo takiego nie ma. Mam 25 lat, a czuje sie jakbym miala 40, takie zycie. Jeszcze nic dobrego mnie na tym swiecie nie spotkalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama umarła 10 lat temu, ale jej śmierć była dla mnie wyzwoleniem, bo jeśli miałaby tak dalej żyć, jak żyła to lepiej, że to jej życie się skończyło. Żałuję, że nie było normalnie i brakuje mi w życiu matki ale takiej troskliwej i odpowiedzialnej. Ojciec ma drugą rodzinę i jakoś nie jestem z nim w dobrych relacjach, odcięliśmy się od siebie każde z nas ma swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantosia
Czyli są osoby z podobnymi historiami.. Będąc w takiej sytuacji człowiek sobie myśli, że jest sam, że inni mają lepiej... Ale najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, tak jak ktoś tu juz wcześniej napisał- zostać sierotą w wieku 20lat a 60to jest jednak różnica. Ja jestem juz o tyle w dobrej sytuacji, że mam dziecko i partnera, ale są momenty, że chciałoby się mieć rodziców z prawdziwego zdarzenia. Niekiedy na prawdę nie mam na kogo liczyć a z drugiej iej strony sobie pomyślę, że jakby byli to i tak nie byliby w stanie pomóc mi w żaden sposób. Jak patrzę na swoich znajomych i widzę jak traktują swoich rodziców to na prawdę nie doceniają tego co maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantosia
Ty piszesz, że najgorzej jest w święta czy jak nie masz sie komu zwierzyc. Ja znów nie mam czegoś takiego bo nigdy tego nie zaznalam. Ojcu nigdy nie mogłam sie zwierzyć bo zawsze był pod wplywem, z czasem go znienawidzilam. Takie to życie niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co odzywają się tutaj polsieroty, nie rozumiem zupełnie. Topik jest dla sierot. Czy te polglowki nie widzą różnicy!!!! Polsierota a sierota to nie to samo. Jestem sierota, irytują mnie słowa typu, rozumirm co czujesz bo też nie mam taty, lub mamy ale masz drugiego rodzica, MASZ ! Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 25 lat jak zmarł tata, rok później zmarła mama. Czas się dla mnie zatrzymał. Bałam się wszystkiego, a w szczególności, że jak będę miała rodzinę, to też coś się strasznego stanie. Teraz mam 55 lat, jestem sama. I to był mój największy błąd - zamknięcie się na szczęśliwe życie. Teraz wiem, że okres żałoby jest po to , żeby się pożegnać i pozbierać. Później trzeba żyć dalej i nie zamykać się na świat. Jesteście młode. Nie popełniajcie mojego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malolata1996
Witam gdy miałam 17 lat uciekłam z domu , mieszkałam całe życie z babcią i dziadkiem , i matką alkocholiczką, ojciec nie interesował się mną. Pierwsza zmarła babcia , później dziadek był to dla mnie cios prosto w serce miałam wtedy 13 lat , zostałam z matką ,mając 17 lat uciekłam z plecakiem i pojechałam z obcymi ludźmi do innego miasta , poznałam faceta i już zostałam ... Ojciec po 20 latach przyjechał do mnie do domu i ja pojechałam póżniej do niego ale nie pasowały mi warunki pracy stania na mrozie - 15 w zimie zarobek 20 zł na godzinę i wiecznie musiałam robić to co jemu się podobało , okradł mnie z życia i pieniędzy o 5 rano kazał mi WYPIERDALAĆ jak mi się coś nie podoba , no to ja wzięłam swoje rzeczy i wyszłam o 5 rano , a on myślał że ja żartuję ... nie odzywa się tak jak się nie odzywał przez całe życie , nie mam rodziców , matka alkocholik wiecznie pije , kradnie ,rozwaliła mi związek z chłopakiem , oni dla mnie nie istnieją ,mam faceta mieszkam z nim od 3 lat jest mi lepiej jak jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×