Mam 74 kg i noszę mini spódniczki

Fajne ciuchy, fryzura i makijaż to podstawa i oczywiście wdzięk osobisty

ja waze 72 kg mierze 174 albo 175 i nosze takie przed kolano spodniczki wlasciwie nie jestem gruba tylko chuda...wiec nie wiem moze mam ciezkie kosci ;)

kretynki gonia za modą i za tym,ze jak takie cos szyją to znaczy,ze wszyscy maja to nosic.Najpierw patrz w czym sama wyglądasz korzystnie.

Jedna przy takiej wadze bedzie wygladala sporawo, a inna calkiem niezle, wiec jak dla mnie mozesz nosic co chcesz. To tylko 74 kg, a nie 94!!! Mam kolezanke, ktora przy 67 wyglada na 55 - totalny chudzielec, a ja przy tej samej wadze mam sadelko i musze isc na dietke:/

Polska to ciemnogrod, tylko piekni, zdrowi i szczupli maja prawo do wszystkiego, a niepelnosprawni, grubi i brzydcy najlepiej niech sie schowaja, bo to przeciez inna kategoria ludzi. Ograniczeni jestescie. Jesli miara czlowieka ma byc to jak on wyglada, ubiera sie, to gratuluje, ale glupoty! Z takim mysleniem Polska zawsze bedzie 100 lat za murzynami!

jak dla mnie to jest niesmaczne :/ na mini spódniczki to trzeba mieć wygląd, ja sama się takich wystrzegam, choc nie waże duzo-ale laski którym wszystko wypływa są obleśne. trzeba mieć troche wyczucia dobrego smaku...

oczywiście, jeśli spódnica jest dopasowana i wygląda to estetycznie- czemu nie, ale wypływające sadło z każdej strony to nie jest przyjeny widok :/

Kamila wogóle nie masz racji, bo myślisz jak rasistka, niech każdy chodzi w tym na co ma ochotę, ulica to nie wybieg dla modelek i tu każdy ma prawo być.

zaloże się , że większośc z was na forum mówi co innego, a w rzeczywistości jak na ulicy widzi taką laskę, co ma spódnice za ciasną o 2 rozmiary, idzie zataczając się- to sami czujecie niesmak... i jest to odruch naturalny. ja nikomu niczego zabronic nie moge, ale kazdy powinien ubierać się w granicach dobrego smaku, a niestety- na ulicy czasami mozna spotkać takich ludzi, na których widok robi się niedobrze :/ i to się właśnie nazywa bezguście. w domu sobie mozna chodzić nawet nago, ale na ulicy nie jesteśmy sami, i cycki na wierzchu, czy widok czyichś pośladków podczas schylania, lub siedzenia nie jest miły. Wokół nas są też dzieci...

Dzieki za miłe słowa. Właśnie! Ulica to nie wybieg dla modelek, nie musze być idealna. Jak to kogoś razi - niech nie patrzy

tak - dokładnie- ulica to nie wybieg! ktoś może być otyły a ubrany w dobrym guście! nie chodzi o to, kto ile waży , tylko o to, czy potrafi do swojej figury dopasować ubrania tak, aby nie wyglądać obleśnie lub jak lafirynda...

pateek - po co szukac akceptacji na forum,lepiej zrzucic pare kg i byc zdrowszym,piękniejszym etc.Jest duszno i nawet to jest powod dla ktorego warto zadbac o siebie.

w czasie wakacji przecież się chudnie- nie chce się tak jeść, więcej się pije ! troche wysiłku i samozaparcia jeszcze nikomu nie wystarczyło, więc zamiast wciskać się w spódnice, które w każdej chwili moga pęknąć, trzeba wziąć się za siebie i zrzucić pare kilo!

23:35 [zgłoś do usunięcia] pateek Na pewno zgadłam. Jestem tak ponętna ze swoimi trzęsącymi się, galaretowatymi pomarszczonymi fałdkami z rozstępami ze każda, ale to każda dziewczyna mi zazdrości " :D

kochanego cialka nigdy za wiele......ale pamietaj o tym,ze ludzie mimo iz Ci przytakną,ze jest ok obmowią Cie ze sto razy za Twoimi plecami.

dgvudv Spodniczka mini a d**a jak u swini, hahahhahahahahahahahaha i jeszcze raz hahahahahahahahahahahahahahahahahha"" otóż to :D trafione w samo sedno

No i bardzo dobrze nos jak Ci dobrze nie przejmuj się sadłem.

ja nigdy sie nie mylę... A ja mam 164 i waze 54 kg i noszę krótkie sukienki i mam w dupie to czy ktos mysli, ze jestem gruba czy chuda (z obiema opiniami sie spotkalam ) bo dobrze sie czuje w swoim ciele i o to chyba w tym wszystkim chodzi Ja mam podobny wzrost i wage:162cm i 53kg,nosze rozmiar 36 i tez mam gdzies to,czy komus podoba sie moje cialo,czy nie:) maz uwaza,ze jest cudowne,sama sobie tez sie podobam i tyle mi wystarczy do szczescia:)

Mini !!!!! Moim zdaniem kobieta może ubrać się bardzo interesująca bez odsłaniania wszystkiego co ma Ja nie noszę bardzo krótkich spódnic bo nie powinnam mam 181\75 jak wychodzę w mini to tak jak bym miała bluzeczkę z napisem przeleć mnie Jeżeli lubisz swój styl i swoje ciało to chodź w czym chcesz Ja nie lubię jak ludzie oglądają się za mną na ulicy

leeeeeeeeeeeee...... wylewajac sie tluszcz leeeeeeeeeee..... ja wazylam wczesniej 63 kg przy wzroscie 163 i to wygladalo strasznie....a teraz waze 54 kg i licze na 2 kg jeszcze... nie robie to dla kogos tylko dla siebie i swojego zdrowia. Teraz mam super kondycje, dobrze dobrana diete Grubaski moze sprobujcie troche po pracowac nad soba bo jesli wy juz macie nadwage w mlodym wieku to co bedzie jak urodzicie dzieci..dozyjecie pewnie do 50 roku zycia bo cholesterol was wykonczy

Racja!!!! Lepiej sobie pewnych rzeczy odmowic i miec dobrze dobrana diete, a przy tym piekna skore,wlosy, paznokcie i super kondycje

A chodź sobie ubrana jak chcesz, nikt Ci nie zabroni, ale to trochę niesmacznie wygląda :/ Naprawdę. Ja nie chodzę w mini, bo to dziwnie wygląda (mam 161 cm wzrostu i 46 kg - przy czym nie jestem chora na anoreksję, po prostu tyle ważę :(), za płaski tyłek mam, o!

I fajnie,grunt to akceptowac siebie i nie podazac slepo za moda wymyslona przez gejów. Chłop nie pies, na kosci nie poleci :)

"Chłop nie pies, na kosci nie poleci" No właśnie, a w moim przypadku szkoda :P

ważę 69 i noszę..pierwszy rok.wcześniej tylko długie spodnie całe lato.oczywiście,że nie mam przerwy na dłoń między nogami i oczywiście,że czuję na sobie spojrzenia chudych lasek i uśmiechy.widzę też zainteresowanie mężczyzn.widocznie nie jest tragicznie.poza tym...jestem za stara by przejmować się opinią 16tek.jest gorąco to zakładam i mam w głębokim złe spojrzenia.o:P

Chłop nie świnia na sadło nie poleci :P

o boze!! jak ja wam zazdroszcze!!!!!! mam 175cm, 65kg i jakbym miala wyjsc w krotkiej spodnicy to bym sie chyba zesrala z wrazenia :( czasem mi sie zdarzalo i mam wrazenie ze wzbudzam wtedy jakies ogromne zainteresowanie :( dodam ze brzuch mam plaski i jestem budowy gruszki, no ale bez przesady mam te wszystie przerwy w nogach o ktorych tak czesto tu pisza :( w ogole mam obsesje ze wszyscy na ulicy tylko na mnie patrza, to chore wiem. dlatego jak widze na ulicy laske ktora jest gruba a zaklada kiece, to mam ochote ja zabic wzrokiem!! bo umieram z zazdrosci ze ma odwage nosic to co chce i robic to co chce bedac jeszcze grubsza nizz ja

Ja mam taką przerwę między udami, że piłka przejdzie. I nosze mini, sie nie wstydze.

ale wy kobity jestescie odwazne:D:P

Vandikia ustaw sie jako bramka dla piłki :D ale jaja dzisiaj na tym forum.