Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pateek

Mam 74 kg i noszę mini spódniczki

Polecane posty

Gość Vandikia z Warszawy
ale jak ty to sobie wyobrażasz, przecież mówie że piłka PRZEJDZIE to jak mam być bramką? nie czytasz ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
zainstaluj siatke z tylu :P sorki nie mogla m sie powstrzymac a co do jaj z tematu: kto nie ma fobi ten nie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahahhhha
się popłakałam :D:D:D i muszę spadać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko...ale czemu?nie ma co ciągnąć tematu.można by powiedzieć,że te z zanikiem biustu nie powinny nosić bluzek z głębokim dekoltem,ta?poza wszystkim...dopóki moje nogi są gładkie,nie trzęsą się i widać zarys mięśnia...nie będę się gotować w spodniach:) to uczucie,że "wszyscy się na Ciebie gapią" wynika z niskiej samooceny.przejdzie Ci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 166cm i 58kg
i w zyciu nie mialam na sobie miniowki ,a mam 25 lat ,bo mam grube uda ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teleeefomj
ja mam 176cm wzrostu i waze 71kg i mam mega dlugie i zgrabne nogi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
hihihi biust tez w sumie mam niewielki i juz predzej zaloze glebszy dekolt niz mini :P wszystko powalone tam gdzie ma byc duzo jest malo, i na odwrot :P pewnie z niskiej ale zdazaja sie czesto zaczepki :( mozna sobie tlumaczyc ze to "powodzenie" ale ja juz sama nie wiem slysze codziennnie mase przykrych komentarzy jak tylko opuszcze prog domu :( a przeciez mase prawdziwych pasztetow sie przewija po ulicach a zawsze mi sie dostaje :( tlumacze sobie ze mi przejdzie- czasem sie cofa ale zawsze wraca i prawie codziennie zmuszam sie by wyjsc bo juz sie boje tych spojrzen i komentarzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie rano...ta,to prawie jak ja gdy czytam takie bezmózgie yeti,serio. aaaaaarwena....weeeeź,przestań dziewczyno.ktoś ci musiał kiedys powiedzieć coś strasznie przykrego i zostalo ci pod czepeczkiem:/ Ja nie mówię o powodzeniu w formie chamskich zaczepek,gwizdów czy innych takich...I...jasne,że nie mam się za piękność.Nie jestem nią.Zwyczajnie...uwierz,ze lepiej się poczujesz gdy już spadną z Ciebie te wszystkie ograniczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
no strasznie bym chciala, ale mecze sie sama ze soba, nic nie moge poradzic :( chodzi o to ze jakies stare baby sa grube i w ogole ale wychodza na dwor w koszulce na ramiaczkach i krotkich spodenkach a ja sie gotuje w jakichs grubych ciuchach w imie czego :( i jestem non stop oceniana jak jakis kon na wybiegu, w stylu: (to tylko przyklad) twarz ok, ale gruba to ona jest :( albo cos w tym stylu,a jak nie raz spojrze to sami sa delikatnie mowiac nieciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy idę sama czy z dziećmi
gdzieś, np. do sklepu czy po starówce, to się na m,nie ludzie patrzą. Ale nawet, jak w spodniach do kostek wychodzę, to też się patrzą. Sprawa legginsów jest sporna - z jednej strony podoba się to mojemu mężowi, z drugiej zaś sądzę, że trochę masywna jestem przy pupie, a raczej nogi tuż przy tyłku ostatnio mi się "powiększyły. Ludzie mają oczy po to, aby patrzeć i będą się patrzeć na innych, bo są ciekawi i głodni kontaktu z innymi, bo jesteśmy grupą społeczną, stadną i tylko wyjątki wybierają życie pustelnicze. Filozofa do takich stwierdzeń nie potrzeba. Mam 165cm, 70kg. Za dużo, wiem, nadwaga, wiem, więcej ruchu, wiem. Ale mam chore obie nogi, a do tego problemy skórne, więc mi rower odpoada oraz basen obecnie też - nawet nie wiem na ile. Więc, oczywiście mogłabym się zawziąć i zacząć odchudzać w ruchu, ale nogi by tego nie wytrzymały. I co mają zrobić takie osoby? A problemy z nogami zaczęły się, gdy ważyłam 52kg, więc nie byłam upasiona czy coś takiego. Ale uważam, że panie, dziewczyny, dziewczynki, które są zdrowe - nie mają kłopotów z nogami, sercem itp, powinny o siebie dbać, jak również ubierać się stosownie - pojęcie względne. Ale nikomu nie podoba się tłusty bębenek wychodzący spod przykrótkiej bluzeczki i mini spod której wychodzi cellulit czy galaretki, to jest po prostu nieestetyczne. Na szczęście u mnie to nie wygląda tak źle, poza tym noszę majtki z wysokim stanem - nie śmiać się! Wiele pań takie nosi, tylko Wam się spowiadać nie będą, bo to je krępuje. Staniki dopasowane do mojej figury i sukienki i spódniczki nie aż takie krótkie, ale przed kolano, bo nie znoszę, jak mi się materiał pod nogami plącze. Dziewczyny zdrowe - odchudzać się i dbać o siebie! Chore - jestem z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
95kg. i nosze mini 🖐️ i gleboko w dupie mam czy sie to komus podoba czy nie, mi sie nie podobaja chudzielce i plaskie dupy a musze je ogladac co do cellulitu to nie tylko dziewczyny przy kosci go maja poza tym chyba nie zdajecie sobie sprawy, ze autorka wyglada calkiem szczuplo, bo w jej przypadku to jest jedynie niewielka nadwaga za to nie chodze w za krotkich bluzkach, ale nawet jak bylam szczupla to nie chodzilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
zaloże się , że większośc z was na forum mówi co innego, a w rzeczywistości jak na ulicy widzi taką laskę, co ma spódnice za ciasną o 2 rozmiary, idzie zataczając się- to sami czujecie niesmak... ____________________________________________________________ Tepe dziecko :D po pierwsze kto powiedzial, ze autorka chodzi w mini o dwa rozmiary za malym, podejrzewam, ze przy takim wzroscie moze nosic rozmiar 38-42 w zaleznosci od tego jak jej sie kilogramy rozkladaja i bez problemy znajdzie mini w swoim rozmiarze nawet ja przy rozmiarze 44 znajde i nawet ja wazac 95 sie nie zataczam :D zeby sie zataczac to trzeba wazyc gruuuubo ponad 100kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy idę sama czy z dziećmi
A teraz sobie schlebię, choć nie powinam, ale co mi zostało, jak fizycznie odpadłam kilka lat z rowerów, biegania, a ostatnio z basenu.... Mam twarz modelki, duże usta, ale nie za duże - nie takie jak murzynki czy Jolie oraz ładny tyłek, który podobał się płci męskiej już od moich czasów liceum. Zatem pewnie na to się patrzą, bo jak się dzieci pytam czy jestem brudna na twarzy, mówią że nie, to znaczy, że przykuło ich uwagę coś innego. Pewnie, że chciałabym być szczuplejsza, taka jak kiedyś, ale czas mija, dzieci sie urodziło, choróbska się przypałętały i trzeba się cieszyć tym, co jest, ale też zastosowałam się do świetnej maksymy chłopaków, panów: Jeśli to, co chcesz pokazać nie jest zbyt ładne, to lepiej tego nie pokazuj. I na plaży jestem w stroju jednoczęściowym, aby nie narażać nikogo na obrzydzenie i samej siebie też nie, bo mi się ten stan nie podoba, ale nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
no bo w Polsce to nawet legalnie nie mozna byc grubym :) chociaz konstytucja mi tego nie zabrania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
pewnie ze nie :) kiedys jechalam na rowerze i zaczepil mnie facet- na oko50 lat, beben jakby mial piecioraczki, okulary jak u stepnia z trzynastego posterunku, zapuszczony niezle, ale cos mowi to sie zatrzymalam. myslalam ze pyta o droge, godzine czy cokolwiek :D on cos tam belkocze, ja na to "slucham?", a on mi :"schudnij bo twoja dupa wyglada jak rozlozona parasolka:D" chyba przez minute dochodzilam do siebie :D (wtedy moje bmi wynosilo ok 21)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzenie głupot dziś
Opowiadacie bzdury. W Polsce jest właśnie pęd w kierunku tuszy. Na ulicach coraz więcej grubasów, w mediach modelki size plus, wytykanie palcem ludzi szczupłych i posądzanie ich o anoreksję. Ja rozumiem, że gruby też się chce dowartościować, ale w Polsce nie jest problemem nietolerancja tuszy a wpadanie w skrajności. Najpierw wszyscy chcieli być chudzi, teraz zero tolerancji dla szczupłego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
w Polscie nie jest problemem nietolerancja tuszy? jakis czas temu na kafe przeczytalam, ze grubi to podludzie :) poza tym zwroccie uwage na jedno, jak ktos jest chudy i nie moze przytyc, bo ma tak mocno rozkrecony metabolizm, co zazwyczaj jest kwestia genetyczna to sie mowi trudno taka Twoja uroda ale jak gruby napisze, ze nie moze schudnac, bo cokowliek zje to mu zaraz idzie w tluszcz to nikt nie powie, ze trudno, taka Twoja uroda, tylko zacznie sie wyzywanie od spasionych wielorybow, hipopotamow i leni :) reklama good bye epatite tez mnie denerwuje :) to jest jawna dyskryminacja ludzi grubych, gdyby o jakims murzynie czy geju w reklamie powiedzieli czarny czy pedal to bylaby afera na caly kraj, ale spokojnie mozna porownywac ludzi z nadwaga to swini czy hipopotama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfdgfgre
i dobrze, nos co ches byleby sie zbytnio nie wylewalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciumam baze
ja waze 53 kg ale w zyciu nie zaloze kiecki bo mam grube nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
jak wazylam 60kg. to tez mi sie wydawalo, ze mialam grube nogi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzenie głupot dziś
A chudego do wieszaka i kościotrupa :O "jakis czas temu na kafe przeczytalam, ze grubi to podludzie " Chcesz powiedzieć, że kafe jest dla ciebie wyznacznikiem tendencji społecznych? Hasła - prowokacje? Chcesz powiedzieć, że tematy typu "jem kupę", czy "rucham znaki drogowe" też bierzesz serio? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
w jakiej reklamie chudy zostal porownany do wieszaka badz kosciotrupa? gdybym traktowala kafeterie serio to juz dawno wyladawalabym w psychiatryku z powazna depresja 🖐️ ale wiesz, okreslenie grubi to podludzie to jednak co innego niz wpis anonimowej pomaranczy, ktora napisze "spierdalaj spasiony wielorybie", tym bardziej, ze napisal to ktos pod czarnym nickiem i byla to w miare "powazna" dyskusja :) ani przesadna chudosc ani przesadna tusza nie jest zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
bzdury, w polsce ludzie ktorzy nie maja nawet nadwagi sa dyskryminowani jako rzekomo grubi. zauwazcie co za powalone czasy, w czasach w ktorych idealem byla marylin monroe (dzis dla niektorych grubaska) prawdziwa nadwaga byla rzadkoscia a otylosc w ogole ewenementem. ludzie byli zdrowi nie mieli chorego wyobrazenia o idealnej sylwetce. dzisiaj to prawda nadwaga i otylosc sie szerza a w telewizji wymyslaja coraz mniejsze rozmiary bo te ktore istnieja sa za wielkie dla modelek i gwiazd ktore przescigaja sie w tym jak byc jeszcze chudszym. i gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy idę sama czy z dziećmi
W Stanach i Wielkiej Brytanii jest walka z nadwagą, nawet progrmay o chudnięciu grubych robią. To bardzo dobrze, że społeczeństwo widzi, zauważa problem otyłości, z którym należy walczyć, a nie go akceptować i przymykać na to oko. Lepiej być zdrowym niż "kulać" się. Niewielka nadwaga, a otyłość - granica może też niewielka. Nie narzekajcie na tych, którzy zauważają grubych, bo oni widzą chorobę, Wasze chore serca, płuca itp oraz aspekty estetyczne. Tak się przyjęło, że jednak te aspekty estetyczne są ważne w naszej cywizilacji i wygrywają osoby szczupłe, zadbane lub ciut grubsze, ale zadbane. Powtarzam, jak nie macie chorych nóg czy serca, to się odchudzać!!!! Dobrze, że się akceptujecie, ale to odchudzanie i zdrowy tryb życia jest tylko dla Waszego dobra. A ja i tak nadwyrężam nogi, bo chcę czuć się lepiej, lżej i być ładniejszą. Wykonuję sporty "na leżąco" i spalam kalorie. Nie dziwcie się zatem, że skoro ludzie widzą kogoś grubego i widać, że nogi nie ma zwichniętej, to istnieje podejrzenie, że się upasł na własne życzenie i powinien schudnąć - dla własnego dobra i rodziny, bo może osierocić dzieci. Chcecie tak wyglądać, jak w tym filmie Walle? Leniom - stop! Zdrowiu - tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie, bo nie
Nie narzekajcie na tych, którzy zauważają grubych, bo oni widzą chorobę, Wasze chore serca, płuca itp oraz aspekty estetyczne. ____________________________________________________________ nie opowiadaj bzdur, tak naprawde guzik ich obchodzi moje zdrowie, po prostu uwazaja, ze maja prawo mnie oceniac, krytykowac i wydajac osad nic o mnie nie wiedzac ja nie mam chorego serca ani chorych nog, mam za to problem z hormonami, do tego sa okresy kiedy biore leki, ktore powoduja u mnie wilczy apetyt, a brac je musze, natomiast nie zamierzam codziennie przez caly dzien zwijac sie z glodu, bo komus sie nie podoba, ze mam wiekszy brzuch czy grubsze nogi-to moje zycie, moje zdrowie :) jeszcze chcialabym poruszyc problem ubran-ja nosze rozmiar 44 i czuje sie jak kompletne ufo-w normalnych sklepach ubrania sa zazwyczaj do rozmiaru 40 lub 42, natomiast w sklepach z ubraniami XXL od rozmiaru 46 czy 48 no i gdzie ja mam kupic spodnie? zostaje mi chodzenie w mini :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
ta walka z otyloscia to wtedy kiedy banda spasionych goryli siedzi w ogrodku piwnym i komentuje dziewczyny? a kazda ktora nie ma bmi 17-18 i nog jak patyki(powtarzam- nie zgrabnych tylko jak patyki) jest glosno komentowana jako gruba? czy moze gimgowna czepiajace sie doroslych! (w moich czasach nie do pomyslenia) chore to spoleczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
ha mam to samo 175 robi swoje, w normalnych sklepach czesto kupuje najwieksze rozmiary mimo ze do nadwagi sporo mi brakuje, zalamania nerwowego mozna dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy idę sama czy z dziećmi
nie opowiadaj bzdur, tak naprawde guzik ich obchodzi moje zdrowie, po prostu uwazaja, ze maja prawo mnie oceniac, krytykowac i wydajac osad nic o mnie nie wiedzac ja nie mam chorego serca ani chorych nog, mam za to problem z hormonami, do tego sa okresy kiedy biore leki, ktore powoduja u mnie wilczy apetyt, a brac je musze, natomiast nie zamierzam codziennie przez caly dzien zwijac sie z glodu, bo komus sie nie podoba, ze mam wiekszy brzuch czy grubsze nogi-to moje zycie, moje zdrowie jeszcze chcialabym poruszyc problem ubran-ja nosze rozmiar 44 i czuje sie jak kompletne ufo-w normalnych sklepach ubrania sa zazwyczaj do rozmiaru 40 lub 42, natomiast w sklepach z ubraniami XXL od rozmiaru 46 czy 48 no i gdzie ja mam kupic spodnie? zostaje mi chodzenie w mini Ja widzę Twoją chorobę, Twoje chore serce i Twoje chore płuca itp. Nie opowiadam bzdur - świat nie składa sie tylko z chamów i prostaków, jest też duzo takich osób jak ja, ktorym zależy, którzy potrafią coś bezinteresownie zrobić. Zatem Ty też tak nie oceniaj, np. mnie. Uwierz mi, świadomość jest coraz większa, oczywiście żul spod budki czy ktoś kto tylko w fabryce pracuje, a jego słownik to k... i h... nie pojmie takich tematów, bo nie pojmuje nawet czemu jest na tym świecie. A Ty jak jesteś zdrowa, to dbaj o siebie, to Twoje cenne zdrowie. Dowiedziałam się jak smakuje zwłaszcza, gdy je straciłam. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy idę sama czy z dziećmi
jeszcze chcialabym poruszyc problem ubran-ja nosze rozmiar 44 i czuje sie jak kompletne ufo-w normalnych sklepach ubrania sa zazwyczaj do rozmiaru 40 lub 42, natomiast w sklepach z ubraniami XXL od rozmiaru 46 czy 48 no i gdzie ja mam kupic spodnie? zostaje mi chodzenie w mini ---------- Przez internet ze znanych sieci, wymienić Tobie? A do tego w lumpeksach. I nie ma co się wstydzić lumpeksów, także, jak chciałaś ponarzekać, że Ci lumpeksy proponuję, to nie rób tego, chyba że bogata jesteś, to wtedy te sklepy - przez internet albo jedź do większego miasta i tam są sklepy z ładnymi i większymi ubraniami - trzeba ich poszukać. Ubrania są dopasowane do szczupłych (promocja zdrowia i slusznie) osób, osoby niewymiarowe muszą sobie poszukać czegoś na własną rękę. Ale wiesz dlaczego? Bo u nas to wszystko nadal raczkuje. Nawet obsługa w sklepach bywa czasami olewcza, jak by się do komuny chcieli cofnąć. Poszukaj, a jak nie wiesz to: TopSecret, Reserved, George, Newlook, RiverIsland, MissSixty ..... Tak trudno kupić, wiem bo moja mama ma taki sam kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie loguje sie, bo nie
w Warszawie mieszkam, wiec nie wysuwaj mi tu argumentu z duzym miastem :D w lumpeksach nie lubie kupowac, bo nie umiem, chociaż czasami zagladam i szukam, nigdy nie znalazlam spodni w swoim rozmiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×