Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatulaK

Mąż bije dzieci.

Polecane posty

Gość Afryianoo
A co by się stało gdyby ten sok wylal na podłogę? Twój mąż jest pierdolniety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyyyyyybkoo
nie muszę wszystkiego rozumieć,nie chcę się bawić w psychologa i szukać trzeciego dna w postępowaniu Twego męża,ale uważam,ze nic go nie usprawiedliwa i nic nie upoważnia do bicia dzieci musisz być stanowcza i konsekwentna w tym co mówisz,pracujesz-to nie zginiesz,uwierz w siebie i w swoje możliwości i nie bój się męża,chcesz by Twoje dzieci wyrosły na psychiczne kaleki? byłaś bita? wiesz jak to jest? wiesz jakie to upokarzające? napisałaś,ze na nikogo nie możesz liczyć,a na kogo mają liczyć Twoje dzieci?? chyba nie jest Ci miło ze świadomością,ze matka nie potrafi/nie chce odpowiednio zareagować i ukróćić zapędy ojca... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
Ja naprawde bardzo sie staram... ale chyba masz racje, musze cos z tym zrobic. i zrbie, juz jutro. Nie bylam nigdy bita i nie wiem jak to jest. natomiast moj maz raz rzucil w moja corke butem i dostala nim po nogach za to, ze chciala wyjsc na klatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
ty też jesteś katem dla swoich dzieci bo pozwalasz na to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość einz zwei drei
jakby mój mąż leciał z łapą na moje dziecko to bym rzuciła się na niego z pazurami,to nie jest wymówka że on bije dzieci bo sam był bity.... to jest przemoc rodzinna i to jest karalne,kilka zgłoszeń i zostaną mu prawa ograniczone albo i zabrane,nie bój się zgłoś tą sprawę bo prawo stoi przy kobietach i dzieciach,zgłoś to i uwolnij dzieci z łap tego terrorysty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perpetua 07
Wez skakanke i jebnij go w ryj . Ale mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
teraz jak tu pisze z wami, wszystkie historie mi sie przypominaja. jaka ja bylam slepa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyyyyyybkoo
ja też jak zbiłam szklankę dostawałam lanie,pamiętam jak podczas zmywania wypadła mi z rąk,(mamy wtedy nie było) i ja ją upychałam pod śmieci... zaraz po liceum wyprowadziłam się z domu,nie życzę nikomu takich wspomnień.. z mężem to się nie masz co bić-bo to już by była kompletna patologia,broń dzieci ,może jeszcze nie wszystko zaprzepaszczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perpetua 07
Ja bym mu tak profilaktycxnie zakurwila z laczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
ja pamietam jak bylismy cala rodzina na spacerze... i weszlismy do sklepu po jakies ciastka dla dzieci i akurat corka chciala ciastko z kremem... podczas jedzenia skapal jej ten krem na bluzke i cala upackala.. a moj maz do niej powiedzial ze wyglada jak brudas i w ogole wyzwal ja, scisnal za ucho nawet!!!!!!! corka sie poplakala, a ja go okrzyczalam sytrasznie przy wszystkich, wzielam dzieci i wrocilam do domu, bez niego... myslalam, ze moze przy innyh ludziach jak na niego nakrzycze to nauczy sie pokory.. ale nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Ty się go chyba boisz prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
A ty bys sie nie bala??? latwo mowic jak nie ma sie takiej sytuacji w domu. kiedys tez mowilam inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Szkoda mi twoich dzieci ja bym takiego skurwiela z czekoś ciężkiego potraktowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
jutro go postrasze jeszcze, a jak nie zadziala to zglosze to... macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Ja też mam dziecko i męża i też nie mam za ciekawie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Ja widzę ze ty się go boisz ale jak twoje dzieci muszą się go bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
ale twoj maz na pewno nie bije twoich dzieci,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyyyyyybkoo
tu naprawdę potrzebna jest konsekwencja,a nie czcze gadanie kiedyś,niedługo po ślubie po każdej kłotni mówiłam,że się rozwodzimy,za którymś razem mąż mi powiedział,żebym to powiedziałą wtedy,jak się naprawdę będę chciała rozwieść po 17 latach mu to powiedziałam i złożyłam pozew ... a wcześniej mu nieraz pokazywałam,że nie rzucam słow na wiatr,wiec wiedział,ze nie robię z gęby cholewy-z tym ze też uważałam co mówię i co "obiecuję"-chociaż prawdę pwoiedziawszy nie pamiętam drastycznych przypadków,ale na terapii małżeńskiej tą moją konsekwencję wymienił jako to,za co mnie (m.in.) ceni... z kolei moja przyjaciółka po kłotniach wyprowadzała się do mamy,jej mąż na początku ją rozpakowywał,zastawiał drzwi,przepraszał itd., ona się nigdy nie wyprowadziła,a on z czasem przestał zwracać uwagę na to,ze się pakuje i wychodzi-zawsze wracała po paru godzinach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość einz zwei drei
Powinien iść się leczyć........ja miałam takiego nauczyciela który znęcał się psychicznie nad uczniami a i łapa też mu leciała,bił po głowie łapą,dziennikiem i miał tez pasek w szufladzie i straszył nim dzieci wrzeszczał i trzaskał nim o biurko.....chodziłam wtedy do 5 klasy i bardzo się go bałam tak jak i wszystkie dzieci....został dyscyplinarnie zwolniony i dostał przymusową terapię........tacy ludzie mają coś nie tak w głowach............. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
moje dzieci unikaja mojego meza.. ale on kiedys oglosil przy stole jak siedzielismy, ze MAJA go nie unikac.. bo inaczej skonczy sie.. sami wiecie czxym. probowalam sie odezwac i w ogole to kazal mi sie zamknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Mnie czasami uderzył Ale postawiłam mu warunki albo się uspokoi albo ma odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
DO szybko: ja Cie podziwiam, ze tak zrobilas.. po tylu latach to na pewno musialas byc bardzo zzyta z mezem. Ja jestem po slubie 4 lata i chyba nie bede czekac do 17.. bo mam juz go dosyc. chyba tez wniose o rozwod, bo jesli chodzi o mnie to jestem stanowcza. Ale jesli chodzi o dzieci, to rzeczywiscie mniej, kiedys w ogole to myslalam, ze on tak chce wychowywac dzieci. ale kiedy zobaczylam ze przegina to sie wystraszylam. sluchajcie to nie jest tak, ze ja z nim nie rozmawiam o tym, groze mu, ciagle wpajam, ale nic nie dociera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
Ja pozatym mieszkam z rodzicami i jakiś azyl mam i jego rodzice też są za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
A ty widzę jesteś sama sobie pozostawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
tak, jestem sama sobie. tylko ja i dzieciaczi moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
a co on teraz robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mąż bije dzieci
jak śpi to go poduszką przyduś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatulaK
nie moglabym go udusic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×