kontakt z była, zdrada internetowa

Moja historia... Stało się to miesiąc temu.... długo zastanawiałam się w jaki sposób wyładować swoje myśli i przede wszystkim gdzie to zrobić.... natrafiłam na kafeterie i pomyślałam sobie że to nie głupi pomysł opowiedzieć o swoim przeżyciu bo czym są słowa znajomych pocieszających w porównaniu do cennych spostrzeżeń osób anonimowych... Może zacznę od początku... zwykły zbieg okoliczność ... wzięłam nieużywana komórkę męża, którą bawi się mój syn - zbieg okoliczności i zwykła ciekawość odczytania ostatnich wysłanych sms-ów ... jeden z sms-ów był do byłej dziewczyny „ możesz rozmawiać? a pro po - jesteśmy 3 lata po ślubie. W sumie to powinnam zacząć od momentu co było przed małżeństwem - znalazłam na gg wiadomości do byłej jak to by chętnie z nią się przespał i jak jego kręci.. - wiec dałam mu ultimatum albo skończy z nią rozmawiać albo koniec z nami - nasz ślub doszedł do skutku wtedy byłam już w pierwszym miesiącu ciąży. Ciąża, początek małżeństwa , inne życie spokojne wręcz mogę powiedzieć , zachwiania nastroju jak to w ciąży potem poród i pielęgnacja dziecka, życie jak życie aż do momentu 14 maja 2011 roku do momentu tego smsa później wszystko runęło jak lawina. Zadzwoniłam do męża z pytaniem czy ma kontakt z była dziewczyna wypierał się, w końcu uległ i przyznał się , pytałam po co potrzebny jest jemu ten kontakt mówił ze czysta ciekawość co słychać. Coś jednak nie dawało mi spokoju, poprosiłam o hasło na jego meila jeśli nie ma nic do ukrycia- dal , ale niestety miał dużo do ukrycia. Gdy zalogował się, zauważyłam ze część meili przesłana została na inne konto. Oczywiście chęć udowodnienia samej sobie i również jemu, że cos jest nie tak była silniejsza i zalogowałam się na drugie konto (hasło było takie same) . Zobaczyłam i się przeraziłam zdjęcia nagich byłych dziewczyn - jednej z dłuższego związku , innych z krótszych - wysyłane po naszym ślubie oraz takie z treścią odpowiedzi od niego „chętnie bym Cię zjadł na obiad. Była tej jedna dziewczyna zapoznana na nk oczywiście jej zdjęcia tez były rozebrane Zobaczyłam również jego rozebrane zdjęcia w jednoznacznej sytuacji . Powiedziałam mu, że znalazłam meila i żądam rozwodu. Płakał i błagał o wybaczenie nie ze względu na nas tylko ze względu na dziecko. Mówił ze nie zdradził mnie fizycznie a „flirt internetowy z była to nie zdradaMoże wystarczy tej opowieści

myślisz że ktoś to całe przeczyta ? :P

wspolczuje pojebanego mezulka

No widzisz: mniej wiesz spokojniej zyjesz :P

O moj .... Co za franca z niego.. to nie zdrada dobre sobie. Dobrze robisz, szkoda zycia na takiego faceta.

co zrobic???zostać dla dobra dziecka czy odejść... mamy wspólnie kredyt na dom... własnie jest na finiszu............

Odejść! Zbierz wszystkie dowody, rozwód z orzekaniem o winie i gigantyczne alimenty. Ja bym mu jeszcze jaja obcięła i powysyłała w kawałkach do tych jego "panienek" ;)

ale czemu to Ty masz odejść? z dziećmi? niech on się wyprowadzi. czemu masz mu zostawić dom? żeby zaczął do niego sprowadzać kurewki? niech on sie wyniesie, może zmądrzeje i zrozumie co jest w życiu ważne.

czyli uwazacie ze sie rozwieść ?

a ty sama nie wisz co zrobić? Kieruj się swoim rozumem, poromawiaj z matką, ojcem a nie z obcymi ludkami, ufoludkami.

Nie pytaj co my uważamy, bo to nie nasze życie a twoje. Co sama zamierzasz? Nie tłumacz dobrem dziecka, domem, kredytem itp.

Ja bym napierw zastanowiła sie CO DOPROWADZIŁO do tego, ze maż szuka atrakcji poza własnym domem? To prawda, ze to zadna zdrada, ale wystrarczy jeden krok aby faktycznie taka znajomsc do zdrady doprowadzila. Wiec moze pogadaj sobie z nim, twardo i stanowczo o co chodzi, czego mu brakuje itd.

przepraszam, ze to powiem, ale ten facet to kawal huia. Kropka. Ja bym wtedy za niego nie wychodzila, i nie zachodzila w ciaze... ale to juzinna bajka ..

ale mleko sie już rozlało. Ciężki orzech, wszystko zależy jaką jesteś osobą.

u mnie było podobnie , jak wszystko się wydało żona przepraszała prosiła o jeszcze jedną szanse a ja głupi się zgodziłem , po około miesiącu okazało się że cały czas utrzymuje z tamtym kontakt i nie może o nim zapomnieć , dziś już po rozwodzie i chyba dobrze bo takiej osobie nie da się już zaufać

wiadomość do to jest plaga masz dzieci???

hmm jak to przeczytalam to nasunela mi sie mysl ze moglabys starac sie o stwierdzenie niewaznosci malzenstwa widze to Wasza wspolna wine/ chociaz moge sie mylic to wyporowadz mnie z bledu 1. maz wychodzac za ciebie kochal inna/ mozna dzieki temu uniewaznic malzenstwo 2. Ty wiedzac co jest grane, niby postawilas ultimatum, jednak zdaje sie ze facet nie mogl wybrac i stal w rozkroku wiec dopomoglas losowi przez zajscie w ciaze i wybralas za niego skutek jak widac zastanow sie czy bedziesz potrafila zyc z mezem ktory zdradzal Cie wg mnie na internecie

sie nie skonczylo, ale to moje zdanie na pewno nie podjemuj waznych decyzji pod wplywem emocji

powinnaś (tzn. wcale nie powinnaś ja bym tak zrobiła) z nim porozmawiać, powiedzieć czy ma świadomośc tego co ci zrobił, zapytać dlaczego to robił czy wobec tego nie zaspakajasz jego potrzeb, potem się dalej gniewać i go ukarać, choć nie wiem w jaki sposób może powiedzieć co nieco rodzinie by się zawstydził albo zmuś go by się wyprowadził na dwa tygodnie bo potrzebujesz czasu by to przemyśleć (ryzyko jednak pewne tu jest) rozwód to ostateczność , każdy zasługuje na szansę poprawy, jeśli się rozwiedziesz wcale nie będzie lepiej ale decyzja należy do ciebie i nie słuchaj ludzi którzy mówia tego nie można wybaczyć b albo sami nie byli jeszcze w związkach albo się rozeszli itd to musi być twoja decyzja i pamiętaj o dobru dziecka, życze mądrych i dojrzałych decyzji Beata

dziękuję szczególnie za te ostatnie jak domyślam się szczere opinie- mąż okazał skruchę, najbliższa rodzina o tym wie i wskazują jednak aby nie odchodziła i dala szansę..... czas pokaże czy dokonałam słusznego wyboru

przecież dostał szansę- z której nie skorzystał jak widć-tylko jeszcze brdziej się krył:) poz tym-po tekście : że mmy rtowaac młżeństwo nie ze względu n siebie-le ze względu n dzieci- już byłby dl mnie osttecznym powodem dl rozwodu. ( nie wspominjac już sypianie w jednym łóżku z kłmca i bawidamkiem)

a ty autrko-nprawdę jesteś aż tak naiwna?? owszem..zobaczymy co czas pokaże:) a wiięc do następnego razu!:):) i do nstępnej powtórki z rozrywki:)

do beatus30 nie nie mam dzieci choć bardzo chciałem , moja żona też okazała skruchę ale widocznie uczucie do tego drugiego było silniejsze, nie mogę nic ci doradzić ale jeżeli widzisz szanse to spróbuj bo rozstanie jest okropne i długo nie można się pozbierać

zostaw go tavy ludzie to juz naprawde maniacy coraz wiecej facetow zdradza jesli chcesz szczescia dla siebie i dla dziecka odejdz od niego moze sie obudzi zobaczysz jak to bedzie

mnie mioj zdradzil jak bylam w 3 miesiacu ciazy pocaluek z inna oraz spotkania z innymi

http://allegro.pl/alfabet-naklejki-polskie-litery-pisane-i1649261404.html

hejka, wiesz co ja baym zrobiła w takiej sytuacji? jaa baym dała mu jedną osatatnia szanse. Juz samo to ze najblizsza rodzina wie co on odwalał dałabym mi satysfakcje w tym ze jest to dupek. Ale czy dupek sie zmieni zobaczymy. Jedną ostatnią i jakby po jakims czasie wyszło na jaw ze sie produkuje gołymi fotami i gołe foty innych zbiera na mailu to wtedy rozwód. Nie oglądaj sie za siebie dziewczyno ale ta jedna szanse mu daj i poczekaj. Mi sie wydaje ze ten głupek juz taki bedzie i nadal bedzie to robil bo kto głupi sie urodził to głupi zdechnie.

"bo kto głupi sie urodził to głupi zdechnie" coś w tym jest

Mialam to samo, ale cos Ci powiem- wiekszosc moich kolezanek miala problem z facetami i tym co robia w necie, oni po prostu tacy sa- lubia sie pogapic (kiedys byly swierszczyki,a teraz ten cholerny internet), podniecic, poflirtowac, nawet naobiecywac glupot innym kobietom, ale dla nich to nie jest zdrada, bo nie dotykaja. Oni naprawde nie widza w tym nic zlego, nie czuja sie winni, wiec nie przestana tego robic, i z tego co wiem, wiekszosc to robi. To egoisci, ktorzy zeby glaskac ich ego, oni po prostu tacy sa, mysla tylko o sobie,ale tak ich natura stworzyla, kobiety z tym nie wygraja. Dlatego jest b. prawdopodobne, ze kazdy nastepny facet, z ktorym zdecydowalabys sie byc, bedzie robil to samo. Rozmowy z nimi nic nie daja na dluzsza mete, najlepiej dzialac- b. dobrze,ze rodzina wie, co zrobil, rewelacja, powinnas jeszcze zaczac wzbudzac w nim niepokoj od czasu do czasu, wychodzic na miasto,itd., niech sobie przypomni,ze ma skarb w domu, o ktory trzeba sie starac.Powodzenia!

Dzięki Bernadetka:) Właśnie zamierzam wcielać plan wyjść w życie:)