Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_nie_wiem_co

techniki uwodzenia kobiet

Polecane posty

zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu. jak to jest, że kobiety dają się podrywać facetom, którzy stosują sztuczki i techniki, które wyczytali w rożnych poradnikach bądź wyuczyli się na kursach? po zapoznaniu się z treścią poradników uwodzenia kobiet wszyscy faceci zaczynają się zachowywać tak samo - wg jednego schematu i stosować te same sztuczki. wydaje mi się, że jeśli kobieta zna te wszystkie techniki podrywania (np. przeczytała kilka tego typu książek) to tacy faceci nie mają najmniejszej szansy by ją wyrwać. czy oni nie zdają sobie sprawy z tego, że chcąc być oryginalni to tak naprawdę są wtórni do bólu? że zachowują się jak dziesiątki facetów przed nimi? zastanawiam się czy kobieta widząc takiego faceta, który działa na podstawie schematu da się poderwać czy raczej takiego spławi? oraz tez zastanawiam się jak to jest, że facet po przeczytaniu iluś poradników, oglądnięciu filmików instruktażowych z cyklu 'jak wyrwać hot-lasię' od razu zamienia się w super podrywacza, znającego wszystkie tajniki sztuki uwodzenia i żadna mu się nie oprze? że koleś zastosuje kilka trików i każda kobieta od razu pójdzie z nim do łózka? co o tym myślicie? jeśli możecie to proszę o wypowiedzenie się na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozofikkow
Nawet jesli kobieta bedzie znac te sztuczki podrywania, techniki uwodzenia przez facetow to i tak zostanie poderwana przez faceta ktory te sztuczki we wlasciwy sposob zastosuje. To ze kobieta wie ze to sztuczki, ze to podryw to nic nie zmienia, w zwyklym podrywie tez wie o tym, tez czuje sie podrywana, adorowana itd. Sek w tym ze w zwyklym podrywie faceci stosuja nieskuteczne, niewlasciwie sposoby podrywu a te wyuczone, ksiazkowe sa skuteczne, dzialaja na kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozofikkow
Oczywiscie ze mozna, tylko trzeba miec troche talentu. Nawet jednak beztalencie dzieki ksiazkowym sztuczkom moze cos osiagnac pod warunkiem ze nie wykona zadania na opak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozofikkow
Ksiazkowe sztuczki podrywu to jest wiedza, czysta wiedza. Wiedz sprawdzona, wiadomo co dziala na kobiety, co dziala na facetow. Ignorowanie takiej wiedzy, podwazanie jej swiadczy o glupocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Naprawdę wierzysz, że z książek można nauczyć się uwodzenia? ROTFL" Z książek można nauczyć się wielu rzeczy. Weź kiedyś jakąś do rąk to zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To coś nowego. Przecież Ty czytałeś poradniki o uwodzeniu i nic to nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przecież Ty czytałeś poradniki o uwodzeniu i nic to nie dało" Żadnego w życiu nie przeczytałem. Za to Ty dostałeś jeden na maila i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dalej nie mam dziewczyny. Te książki zawierają może cenne rady, ale jak ktoś nie ma tego czegoś to i tak niewiele pomoże nawet jak zna teorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale podryw... Jakoś ciężko mi w to uwierzyć" Bo to chyba działa tak, że trzeba odłożyć książkę, wyjść i zacząć robić to o czym się w niej czytało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale jak ktoś nie ma tego czegoś to i tak niewiele pomoże nawet jak zna teorię." Do ilu dziewczyn podszedłeś i wypróbowałeś techniki których się nauczyłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A żebyś wiedział, że próbowałem. Jak miałem 18-19 lat. " Próbowałeś technik z książek o uwodzeniu? Jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jakieś 10-15 prób zrobiłem" Chyba na chacie internetowym... i z akcentem na "prób". Jakoś sobie Ciebie nie wyobrażam podchodzącego do dziewczyn i robiącego to o czym pisali w książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Do żadnej." Czyli dostałeśksiążkę (za darmo) o uwodzeniu i nie nauczyłeś się z niej niczego. Co więcej podszedłeś do żadnej dziewczyny. Czyli Twój absolutny brak działania jest dowodem, że książka zawiera bzdury. ROTFL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! widzę, ze temat się rozwinął. to fajnie. jestem też ciekawa waszych opinii ogólnie na temat rożnych technik podrywania. czy one w ogóle działają? ktoś je wypróbował i z jakim skutkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W realu. Przynajmniej coś tam próbowałem" A z jakiej to książki o uwodzeniu tak pilnie się uczyłeś reguł uwodzenia, że aż jesteś pewien, ze nie działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może też wypowiedzą się jakieś kobiety? bom tez ciekawa jak one reagują na mężczyzn, którzy starają się je poderwać 'na podręcznik'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bom tez ciekawa jak one reagują na mężczyzn, którzy starają się je poderwać 'na podręcznik'" Tzn. co? Czytają z książki jak podchodzą? Bo w końcu jak te... "potwory" śmią nawet marzyc o kobiecie? Nie jedna w mordę teraz dostaje od swojego misiaczka któremu książka przy uwodzeniu nie była potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker nie nie. :) miałam na myśli takie sytuacje kiedy mężczyźni podchodzą do kobiet z idealnie wyuczonymi tekstami z podręczników uwodzenia. stąd pozwoliłam sobie własnie na określenie tego 'na podręcznik'. :) i nikogo nie nazywam potworami. każdy facet ma prawo marzyc o kobiecie (kobiety pewnie też). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te tricki i wszystkie metody są "trochę" jak dowcipy. Nawet najlepszy opowiedziany przez osobę, która tego nie potrafi tylko trochę nas rozśmieszy, a ten sam dowcip opowiedziany przez inną potrafi rozbawić do łez. Po prostu książki o uwodzeniu trzeba trochę traktować jak mapę, dostajesz nazwy ulic, jakimi musisz się poruszać, tylko sama znajomość ścieżki/trasy nie sprawi, że znajdziesz się u celu. Pytanie: Co jeśli dziewczyna zna te sztuczki? Z czasem przestaniesz stosować podręcznikowe, a stworzysz własne, tylko do tego potrzeba odrobiny doświadczenia - przede wszystkim tego, czego większość facetów nie potrafi znieść - porażek. Bo w rozmowie nie liczy się tylko to, co mówimy, ale jak mówimy. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że te metody nie dają GWARANCJI sukcesu, bardziej są poradnikiem dla osób, które mają problemy z nawiązywaniem kontaktów z płcią przeciwną. Mogą pomóc przełamać lody, mogą pomóc znaleźć tematy do rozmów, znajdziesz rady, jak się zachowywać, ale trzeba pamiętać o jednym, poradnik jest instrukcją i to, że wiemy, jak coś robić nie znaczy, że w sytuacji stresowej (czyt. spotkanie z atrakcyjną kobietą) będziemy się tak zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Jestem trenerem w takich kursach podrywu. Jestewm w stanie poderwac kazda kobiete, bez wyjatku, to tylko kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
"jak to jest, że kobiety dają się podrywać facetom, którzy stosują sztuczki i techniki, które wyczytali w rożnych poradnikach bądź wyuczyli się na kursach?" Daja sie ? Punkt dla podrecznikow i kursow "wydaje mi się, że jeśli kobieta zna te wszystkie techniki podrywania (np. przeczytała kilka tego typu książek) to tacy faceci nie mają najmniejszej szansy by ją wyrwać" Znajomosc technik podrywania nie uodparnia na przyjemnosc bycia adorowana. Mysle, ze w tym tkwi sukces. "czy oni nie zdają sobie sprawy z tego, że chcąc być oryginalni to tak naprawdę są wtórni do bólu?" To jest pytanie retoryczne. Odwroce je: Czy myslisz ze ktokolwiek zachwuje sie celowo tak aby byc "wtornym do bolu"? No ... moze poza masiochistami? "zastanawiam się jak to jest, że facet po przeczytaniu iluś poradników, oglądnięciu filmików instruktażowych z cyklu 'jak wyrwać hot-lasię' od razu zamienia się w super podrywacza, znającego wszystkie tajniki sztuki uwodzenia i żadna mu się nie oprze?" Jesli tak to super. Wydawnictwa tych ksiazek powinny Ci placic za reklame. A na powazniej: Bycie popularnym i pozadanym jest pragnieniem wiekszosci ludzi bez wzgledu na status, wyglad i poziom inteligencji. Osobiscie nie winilabym nikogo , ze szuka sposobow jak to osiagnac. W koncu na tym polega postep w wielu dziedzinach zycia, nie tylko w relacjach m-d. To raczej ci , ktorzy nic nie robia maja mniejsze szanse ze cos osiagna. Co Cie tak naprawde irytuje w tym zjawisku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanna Ameliiiia własnie nic mnie w nim nie irytuje. pytam z czystej najnormalniejszej na świecie ciekawości. ot cały sekret dlaczego założyłam ten temat. chciałbym po prostu poznać opinie ludzi na podręczniki uwodzenia, dowiedzieć się, czy zawarte w nich uwagi i wskazówki naprawdę pomagają w uwiedzeniu i poderwaniu upatrzonej panny. naprawdę jest to tylko ciekawość z mojej strony. a wzięło się to stąd, że mówi się, iż każda kobieta nie potrzebuje kursu uwodzenia facetów bo to jej wrodzona zdolność. poszperałam w necie i się okazało, ze takich stricte poradników dla kobiet to nie ma za dużo (znalazłam z 2-3 sztuki), natomiast zastanowiło mnie dlaczego jest ich tak dużo skierowanych do facetów. czyli coś musi w tym być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
To prawda ze niewielu facetow uwodzi. I zle , bo to jest bardzo szerokie pole do popisu. Dlaczego tak jest? Moze dlatego ze nadal panuja stereotypy na temat seksualnosci kobiet. A Ty sama co myslisz na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak do końca nie mam jeszcze wyrobionego zdania. z jednej strony podręczniki te są dobre, bo jednak mogą pomóc facetowi w przełamaniu nieśmiałości względem kobiet (jak i ogólnie facet może spojrzeć na wiele rzeczy zupełnie inaczej), a z drugiej strony, gdy się przegnie i za bardzo ugrzęźnie w nich to może się nie za dobrze skończyć (na zasadzie, że ktoś je przeczyta i zacznie mu się coś za dużo wydawać). jednak własnie interesuje mnie reakcja kobiet na facetów, którzy ewidentnie starają się je uwieść wg jakiegoś schematu wyczytanego w książce. takie można odnieść wrażenie, że większość facetów jest identyczna, mówi te same oklepane teksty...itp. ale jak ktoś wcześniej napisał, podręczniki są mapą i każdy powinien swoją własną technikę wypracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Ja wyznaje zasade , ze dobrego bajeru - tak jak i dobrej muzyki - zawsze milo jest posluchac. A cala reszta jest bardzo indywidualna jako ze o gustach nie ma dyskusji. Podejdz do tego na wesolo i jak sie znajdziesz w takiej sytuacji to po prostu popatrz jak sie taki facet do tego zabiera. To moze byc bardzo ciekawa i naprawde ksztalcaca obserwacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podchodzę na wesoło, z dozą dużej ciekawości. a pomysł by poobserwować zachowania w klubach jest bardzo dobry. akurat mamy weekend to może warto poczynić coś w tym kierunku? dzięki wielkie za podsuniecie pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Powodzenia i napisz jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×