Jak wziąć ślub kościelny, kiedy nie jest się pełnoletnim?

nie proboje byc na sile zlosliwa, ale tez zauwazam taka tendencje u kobiet ktore dobily juz do 30 tki, ze bardzo krytycznie podchodza do jakichkowiel zwiazkow miedzy nastolatka a facetem duzo starszym. Owszem, zdarzaja sie dewianci i osoby, ktore wiaza sie z mlodsza wylacznie dla rozrywki, ale nie jest to regula. Przypomnij sobie siebie w wieku 16 lat. Tez ci sie pewnie wydawalo ze jestes dorosla i spokojnie moglabys sie zwiazac ze starszym. Jak znam zycie to zaprzeczysz bo to najlatwiejsza kontra w kontekscie mojej wypowiedzi.....

stąd ten pośpiech

nigdy przenigdyy w wieku 16 lat albo mlodsza nie uwazalam ze prawie 30 letni facet jest dla mnie odpowiedni. ba, nawet jak mialam 20 lat - 10 letnia roznica wieku byla dla mnie za duza. to sa calkiem inne priorytety, nie mowiac o tym, ze dziewczyny, nie oszukujmy sie, ale trzeba swoje przezyc, wybawic sie, wyszkolic, a nie w dzieci sie pakowac.

Jakby to nie zabrzmiało- my nie mamy czasu ;) I nie jestem w ciązy :) Do parafii sie przejde, ale pomyslalam, ze moze ktos sie orientuje?

pewnie, trzeba nadstawić szpary co najmniej 5ciu facetom :)

Nie dobiłam jeszcze 30. Jak miałam 16 lat wydawało mi się, że jestem dorosła. Ale nigdy, tak jak żona, nie uważałam, że mogłabym się związać z facetem starszym ode mnie o więcej niż 3-4lata. Inne poglądy, inne środowisko itp.

ale czemu nie macie czasu? On umiera? Ty umierasz? Czy jak?

no pewnie ze trzeba! tylu ilu trzeba nadstawic to trzeba, oby tylko potem nie chcialo sie nadstawiac szpary jak sie za maz wyjdzie. a potem taka jedna z druga po latach stwierdza ze ona sie nie "wybawila" i musi sprobowac z innym. czemu sie zreszta nie dziwie..

facet ma 28 lat - coś z nim musi być nie tak, skoro do tej pory nie znalazł sobie kogoś na stałe, pewnie rówieśniczki to wyczuwają i po prostu go unikają ;) za to młoda dziewczyna nie zna życia. zawsze, jak facet nie umie sobie nikogo znaleźć w swoim wieku, to szuka dużo młodszych. ich jedynym wymaganiem jest to, żeby ich partner był dojrzalszy od ich rówieśników :p

no wlasnie, inne priorytety. Kazdy ma inne, i nie dla kazdego priorytetem jest nauka lub wyszalenie sie.....To chyba nietrudno zrozumiec. Ale za to latwiej zrozumiec ze zal sciska ze mlodosc juz nie pierwsza no i odzywaja sie ciagoty moralizatorskie.......

no pewnie ze trzeba! tylu ilu trzeba nadstawic to trzeba, oby tylko potem nie chcialo sie nadstawiac szpary jak sie za maz wyjdzie." o kurwa :O

mam 19 lat i nie wyobrażam sobie związku z kimś starszym niż 21-22. 12 lat różnicy to trochę patologia, szczególnie, kiedy dziewczyna jest jeszcze nastolatką.

tak. Właśnie tak. Oboje jesteśmy ciężko chorzy. Dlatego tak nam się spieszy. Dlatego zależy mi na ślubie kościelnym, bo wierzę w Boga, zawsze wierzyłam i wiele mu zawdzięczam. Nie znalazł sobie innej dziewczyny, bo wszystkie uciekały, gdy tylko dowiedziały się o chorobie. Nie ma zadnego interesu w tym, że jest ze mną. Poznaliśmy się rok temu, z kawałkiem, we wspaniałych szpitalnych okolicznościach :/ I jak tak czytam te wasze wypowiedzi, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Oczywiście teraz polecą teksty, że prowokacja, że mam iść spać itd.. A ja zadałam tylko jedno krótkie pytanie...

gówno nas obchodzi co ty sobie wyobrażasz

łyso wam pizdy?

skoro rodzice akceptują Waszą decyzję to może to ułatwić sprawę. liczy się ich zgoda, którą zapewne będą musieli wyrazić przed ceremonią. skoro masz ukończone 16 lat a partner jest pełnoletni zawarcie małżeństwa jest możliwe.

"Przypomnij sobie siebie w wieku 16 lat. Tez ci sie pewnie wydawalo ze jestes dorosla i spokojnie moglabys sie zwiazac ze starszym. Jak znam zycie to zaprzeczysz bo to najlatwiejsza kontra w kontekscie mojej wypowiedzi....." to było tak a propos tej wypowiedzi. nie znam żadnej dziewczyny w okolicach mojego wieku, która chciałaby się wiązać z dużo starszym.

za to bzykać na pewno chętnie by poszły

Biorac pod uwage, ze mowisz prawde, ze obydwoje jestescie smiertelnie chorzy, to dlaczego tak wam zalezy na uzyskaniu slubu przed smiercia? Moze to glupie pytanie ale co za roznica czy umrzesz jako panna czy jako mezatka??

poza tym poczytaj sobie Autorko i skontaktuj się z parafią, w której zamierzacie się pobrać : http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/malzenstwo_nieletnich-a_582.htm

siccc --> rozumiem ze ty trzymasz cnote dla zony. Martyna161995 --> twoje okolicznosci sa inne od normalnych. nie dziw sie, ze tak piszemy.

cnota cnotą ,ale tu chodzi o zwykłe kurestwo czy jak tam to nazwiesz, bo pieniędzy nie brałaś bla bla :O nie mówię ,że seks z jednym i czekanie do ślubu ,ale to co ty opisujesz.. :O masakra

kij wie, ale raczej nie chciałyby. poza tym, mówimy tutaj o ślubie, a nie o samym seksie.

co opisalam? napislam ze trzeba swoje przezyc, poprobowac jak bedzie, nauczyc sie zwiazkow a ktos mi wylecial z dawaniem szpary wiec odpowiedzi udzielilam na rownym "poziomie".

byłam dziś w parafii, możemy wziąć ślub. Jakby ktos szukał, to piszę. Zgoda opiekunów (rodziców) sądu nie, bo to kościelny. Ksiadz też człowiek i zważywszy na okoliczności, nie musimy czekac trzech miesiecy, slub bierzemy w sierpniu. Troche inna procedura ale ważne, że się udało

byłam dziś w parafii, możemy wziąć ślub. Jakby ktos szukał, to piszę. Zgoda opiekunów (rodziców) sądu nie, bo to kościelny. Ksiadz też człowiek i zważywszy na okoliczności, nie musimy czekac trzech miesiecy, slub bierzemy w sierpniu. Troche inna procedura ale ważne, że się udało

Martyna, jeśli to nie prowokacja, podaj mi maila, albo numer gg do siebie :P patologiczny związek to taki, gdzie kobieta jest bita i gwałcona, a nie z dużą różnicą wieku...nauczcie się prawidłowych definicji, dorosłe kobiety ;)

tunia9559@interia.pl

Ja mam 21 lat mój ma 26, związek od 4 lat. I autorka mnie też zwyzywali jak na forum ślubnym pytałam o coś, że za młoda, że w dupie mi się poprzewracało. Więc nie dziw się, że i Ciebie atakują. Ile jesteście już razem? Ja czy młoda czy stara i tak decydowałabym się na ślub najwcześniej po 3 latach związku, nie prędzej. Ale jeśli jesteś pewna to najlepiej dowiedzieć się w swojej parafii. Przede wszystkim musisz zrobić kurs przedmałżeński, ja taki miałam z liceum, ale Ty pewnie będziesz musiał go zrobić. Jednak prawo kanoniczne również mówi, że kandydaci do małżeństwa muszą mieć pełnoletność. Tak więc nie będzie to takie chop siup. Jeśli nawet bierzesz ślub kościelny to i tak musisz pobrać dokumenty z USC itd. Nie wiem czy jeśli będziesz miała zgodę sądu, a to dają często w przypadku ciąży nieletniej lub w wyjątkowych sytuacjach. Nie wiem czy miłość jest wystarczającym powodem. Bo czemu nie zaczekac jeszcze 2 lata powie sąd? druga sprawa czy jeśli dostaniecie jakims cudem zgode sądu to czy kosciol ja zaakceptuje i ksiadz udzieli Wam slubu.

Dziecko do nauki, on chce ciebie tylko bzyknac .. o lol