Nigdy nie byłem w związku, bo boję się kobiet, szczególnie tych ładnych

BSA, a ja myslałam, że ty jestes kobietą, a bluzgasz jak żul zdjęty z torowiska.

No jeśli facet boi się słowa "spadaj", "nie mam czasu", "sorry, spieszę się", "jestem umówiona z koleżanką" no to ja przepraszam, ale niech się idzie utopić.

dyrdymałła - podoba mi się Twoja ksywka. Do twarzy Ci w niej. ;)

avedave i bsa pogadajcie sobie razem, jestescie na tym samym poziomie, a może sie zaprzyjaźnicie?

no to piąteczka mówi to panna z dzieckiem :) co więcej mam wrażenie, i taki spory lęk, że naprawdę z nikim już się nie zwiążę i czeka mnie takie do... niczego życie. Tyle że trochę młodsza jestem. Ale ile razy próbowałam z facetami, tyle razy mi nie wychodziło... Więc Autorze nie jesteś sam.

ależ prawiki dowartościowują sie tutaj jak najbardziej, a że nie mają sie za bardzo czym chwalić to poniżają i obrażają innych. Ja się nie muszę dowartosciowywać tutaj, ja wam tylko dobrze radzę.

Nasza Rozwódka jest bardzo ekscentryczną osobistością. :D

"sam się idź utopić. baby to nie wszystko." MIzogonista i socjopata w jednym. :D

nie wyszło mi w sensie trwałego związku. z resztą nie jedź po mnie łaskawie :)

zwyczajna dziewczyna bez dziecka to jakim cudem moze chcec nas laska z dzieckiem bo ludzie litosci :D

nawet nie biore pod uwage u takiej dziecko jest zawsze ale to zawsze na pierwszym miejscu sorry ale te drugie miejsce mnie nie kreci

no co ty rozwodników też nie? a ja już dałam namiary na ciebie koledze...

"o matko bosko, naprawdę? ja nawet takich słów nie znam a tu proszę co się okazało." Tylko nie da rady, które wynika z którego. :) Ale to bez znaczenia.

"AveDave Takim cudem że została na lodzie i szuka frajera" avedave od frajerów to najwyraźnej jestes specjalistą, ale co ty możesz wiedzieć o lodzie.....

avedave, który kolega nie jest zainteresowany i czym?

avedave teraz ćwiczy czytanie :D jeszcze mu kafeteria na dobre wyjdzie :D

alez ja jestem w domu... I który to kolega odpowiedz mi???

i głupie jeszcze w dodatku. ja np w ogóle nie zrozumiałem o czym ten człowiek pisze: "Tylko nie da rady, które wynika z którego. Ale to bez znaczenia." Nie da rady stwierdzić. Siedzisz tu na forum i podświadomie cały czas szukasz potwierdzenia twoich stwierdzeń. Ale czegoś ci brakuje, coś ci nie pasuje, bo gdzieś tam w głębi wiesz, ze może być inaczej niż sobie wmawiasz, że coś cię omija. Cały czas robisz sam sobie ogromną, ogromną szkodę - Bóg tylko wie dlaczego.....

tradzić= podnosić poziom dzięki mojej obecności :)

ale ja niestety nie mam tak dużo czasu, żebyś wytradził się jak należy. Przykro mi.

Rozwódka - powiedz mi, czy ludzie często cytują Twoje stopkę?

ja myślę że trzeba próbować. Sam przestałem być prawikiem w wieku 26lat..potem poznałem następną dziewczynę byłem z nią 5 miesięcy jednak przez odmienność charakteru rozstaliśmy się...przez te 5 miechów b.dużo się nauczyłem w postępowaniu z kobietami.. teraz wiem przynajmniej że nie szata zdobi człowieka i wiem z jaką mam się kobietą wiązać na przyszłość ,a jakie omijać szerokim łukiem....i co najważniejsze trzeba się skupić na rozwijaniu siebie oraz nieoszukiwaniu siebie samego....ja wiem że duszą towarzystwa nigdy nie będę ,ale co z tego przecież spokojni faceci też mają fajne laski.

"Rozwódka - powiedz mi, czy ludzie często cytują Twoje stopkę? " do znudzenia i jeszcze "nic dziwnego, ze cię zostawił" w różnych wersjach. Te matoły w ogóle nie czytają co ja piszę. Kończą czytac na nicku i myślą, że mi dokuczą. Przecież, gdyby mi to dokuczało to nawałabym się "miss świata" albo "kobieta idealna" albo cos innego.

ale to imo tylko na kafe. W życiu jest zupełnie inaczej.

rozwódkaaa "ale to imo tylko na kafe. W życiu jest zupełnie inaczej." W Realu(TM), sama byś do mnie nie podeszła ze słowami "IMO kozy dymo". :P

dla Ciebie zrobię wyjątek i podejdę z tym textem. Życzysz sobie w pracy przy szefie i koleżankach?

rozwódkaaa "dla Ciebie zrobię wyjątek i podejdę z tym textem. Życzysz sobie w pracy przy szefie i koleżankach?" I co jeszcze? Może mam zostać nowym tatusiem Twojego dziecka? Niedoczekanie Twoje.

"Mój problem polega na tym że nie jestem zbyt śmiały. Nie mam zbytnich problemów z nawiązaniem kontaktu, ale nie lubie opowiadać o sobie. Tj nawet same mnie parę razy zagadywały ale jak padają pytania typu skąd jestem, gdzie się uczę, to coś odejmuje mi mowę" Zacznij czytać książki, różne książki - jeśli nie czytasz ich dużo. Nabierzesz inspiracji do rozmów, a być może do czegoś czym się zainteresujesz.

Stary tatuś wystarczy. Stary, ale jary. Jak sie w lata wciągniesz to możesz zostać co najwyżej "tatuśkiem". Pozbądź się lepiej tej goryczy i poderwij sobie jakąś niedoswiadczoną zakompleksioną młódkę.

wjazdy na kobiety typu "rozwódka" są zawsze przez osoby niedoświadczone życiowo ..niedoświadczone bo same nic nie robią....nie można w życiu wszystkiego przewidzieć i zaplanować.