Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aloneinthedarkininnerspace

Nigdy nie byłem w związku, bo boję się kobiet, szczególnie tych ładnych

Polecane posty

Gość offerma i darker
to takie papużki nierozłączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy tylko ja widzą, że oni sa beznadziejni i sie tym szczycą?" Ty to się zamknij i już nie mędrkuj. Akurat ja kogoś znalazłem ale to nie oznacza, że zmienię się w was - komiwojażerów praw oczywistych i zacznę foszyć się na forum bo inni mają bezczelność nie przyznawać mi racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ależ, koleżanko rozwódko, próbowaliśmy i jakoś nie wystarczyło. koleżanka banialuki opowiada nie mając pojęcia o zagadnieniu." ależ ja sama jestem często zagadywana, a i sama sie odezwac potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**cream** "prawdziwi podrywacze prawictwo tracą na porodówce" Krem, może faktycznie złożymy się dla Ciebie po piątaku na jakąś dziwkę? Bo Tobie już odwala, a jak przekroczysz magiczną 30-stkę, to już będzie po ptokoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta to zawsze ma problem; a to rozróżnić co pisane z jajem a co nie, co jest podszywem a co nie. Może jakiś podręcznik na kafe jej ktoś prześle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Darker "Aneta to zawsze ma problem; a to rozróżnić co pisane z jajem a co nie, co jest podszywem a co nie. Może jakiś podręcznik na kafe jej ktoś prześle." Pewnie z jej wysokości zbyt dobrze nie widać co kto pisze... Ale raz stanę w obronie Drabiny. W tym wypadku mogła mieć problem w odczytaniem intencji autora wypowiedzi - przecież mamy do czynienia z Kremem, a z nim nigdy nic nie wiadomo. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź ofermo kuźwa do psychologa, bo pieprzysz takie głupoty, że chyba jako jedyny tu piszesz na czerwono i nikt sie nie podszywa. Nic głupszego niz twoje texty nie da się wymyślić. dobrze ci z tym to sie nie żal, źle to posłuchaj rady innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a darker ile ma lat?
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker, Ależ ja nie mam problemów z rozpoznawaniem tego czy ktoś coś pisał z ironią czy bez niej, czy to był podszyw czy tez nie. ALE! Niektóre prawiczki z kafe piszą poważnie o tym, że kobiety szukają 'bad boyów', że mają satysfakcję z dawania koszy takim jak wy, albo, że kobiety chcą się najpierw skurwić, a później szukać jakiegoś spokojnego frajera. No ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Cześć ROZWÓDKA, widzę, że dajesz dobre rady. Czyżby z doświadczenia? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafiłem się przebudzić, nim będzie za późno. Przestałem się nad sobą użalać. Jaki to ja brzydki jestem, nieśmiały, że nawet idąc po chleb miałem stracha. Bałem się odezwać w towarzystwie. Nie byłem zapraszany na imprezy bo nie piłem, nie paliłem. Lubiłem czytać i jeździć na rowerze. Wziąłem się za siebie. Zacząłem chodzic na siłownie, każde kieszonkowe odkładałem na fajny ciuch. Nadal nie piłem. Ale dzięki temu, że dużo czytałem potrafiłem zabrać głos na każdy temat. Zawsze było to okupione spaleniem cegły-kurde,wszyscy na mnie patrzą! Przełamałem się i potrafiłem patrzec rozmówcy w oczy przez cały czas, zapomniałe juz, że jestem czerwony jak po sprincie do autobusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano imo z doswiadczenia, unikałam facetów, ale i tak jak przyszło szukac pracy to trzeba było sie przełamac i zacząc nosić głowę wyżej, bo inaczej by mnie zdeptali. Teraz jestem sama i często widze gościa, który jest całkiem fajny i normalny, nie kłamie i nie szpanuje, ale nie chce sie odezwać i umówic na randke, bo jest święcie przekonany, że tylko prezesi spółek giełdowych mają u mnie jakiekolwiek szanse. Podchodzą za to często zuchwałe niedomytki, ale to nie o was prawiki, bo taką chamówę odstawiaja głównie żonaci i dzieciaci zarozumialcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie chce sie odezwać i umówic na randke, bo jest święcie przekonany, że tylko prezesi spółek giełdowych mają u mnie jakiekolwiek szanse." Albo raczej nie chcą samotnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"potrafiłem się przebudzić, nim będzie za późno" Ja też się przebudziłem i zamiast wchodzić innym w dupsko to ich olałem i zająłem się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A zapytam z ciekawości, dlaczego faceci tak strasznie brzydzą się samotnych matek?" Nikt się nikogo nie brzydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneinthedarkininnerspace
Mam 33 lata i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nikomu nie wchodziłem w kakao. Nie mam problemów z wyrażaniem własnego zdania, nawet jeśli ma to kogoś urazić. Szczerości do bólu nauczyłem się od żony. Po co udawać, dusić w sobie. To tylko nas pogrąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już dooobrze. Dotarło do nas - wsadziłeś dziewczynie jak byleś młody (fanfary). Ile jeszcze tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja samotnej matki w zyciu bym nie chciał , juz wole samotnosc , nie bede płacił za czyjes błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Różowa Kocico - wychowanie dziecka jest ogromną odpowiedzialnością, o trudzie już nie wspominając. Związek, gdzie kobieta ma dziecko (szczególnie małe), to tak jakby pominąć kilka ważnych kroków i od razu wskoczyć na najwyższy poziom. Poziom na którym nigdy nie będziesz mógł czuć się naturalnie. To tak w ogólnym skrócie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha. No, dzięki za odpowiedzi. ;) Czyli mam rozumieć, że żaden normalny mężczyzna nie będzie się angażował w bliższą relację z samotną matką, nawet jeżeli jest jego ideałem? Ciekawe, że kobietom aż tak to nie przeszkadza, zazwyczaj faceci wystrzegają się wzajemnie przed babką z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**cream** "ja samotnej matki w zyciu bym nie chciał , juz wole samotnosc , nie bede płacił za czyjes błędy" Akurat to rozumiem, sama bym się nie zdecydowała na miejscu faceta na taki związek, więc tutaj Kremika poprę. Na szczęście kobiety mają o tyle łatwiej, że faceci raczej nie są samotnymi ojcami, więc w razie czego jego dziecko nie byłoby z nami cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×