Chcę wrócić do pracy, ale pracuję na 3 zmiany. Myślicie, że to dobre?

Po macierzyńskim będę musiała wrócić do pracy. Mam umowę na czas określony i akurat 2 m-ce po urlopie macierzyńskim, na którym teraz jestem ta umowa wygasa. Rozmawiałam z koleżankami z pracy i wiem, że jeżeli nie wrócę zaraz po macierzyńskim, a przejdę na wychowawczy, to mi tej umowy nie przedłużą. Pracowałabym na 3 zmiany: rano- 6-14, popołudniowa- 14-22 i nocna 22-6. Co o tym myślicie? Wiem co to znaczy siedzieć na bezrobociu przez rok i bezskutecznie szukać pracy, ale te zmiany, zwłaszcza nocki i małe dziecko:(

Pracodawca chyba w takim przypadku nie ma prawa cię zwolnić, chyba. Porozmawiaj z prawnikiem.

skoro umowa wygasa 2 miesiące po macierzyńskim, to skąd wiesz, że będziesz ją miała przedłużoną, jeśli byś wróciła do pracy? Z tego co wiem, pracodawca ma obowiązek przedłużyć umowę do końca macierzyńskiego i ani dnia dłużej.

ej ale jak karmisz piersią , to nie możesz mieć nocek chyba? i pracujesz godzine krócej, bo masz ta 1h na karmienie.

Pogadaj z pracodawcą czy by cie przez jakiś czas nie dał tylko na ranne zmiany. 6-14, przecież to też ludzie?

jak karmisz piersia to mozesz miec nocki , tylko pracujesz 7 godzin nie 8

Pracodawca NIE MOŻE jej zatrudnić w godzinach nocnych (dopóki dziecko nie skończy 4 lat), chyba że sama wyrazi na to zgodę. Może natomiast nie przedłużyć umowy.

O tych nockach to szczerze mówiąc nie słyszałam. Jestem tam potrzebna i wiem, że jak wrócę, to przedłużą ze mną umowę. W zasadzie przedłużają z każdą pracownicą, która wraca po macierzyńskim.

nie przesadzaj, dziecku sie nic nie stanie jak zostanie w nocy z ojcem:O

Najlepiej porozmawiać z pracodawcą. O tych nockach jest w kodeksie pracy, kadrowa na pewno będzie wiedziała. Co do samego powrotu, rozważ wszystkie za i przeciw. Wiem, jak męcząca jest praca na zmiany, jeszcze mając małe dziecko. Jeśli tylko masz kogoś, kto będzie się opiekować dzieckiem, gdy będziesz np odsypiać nocki, to ok. Jeśli rzeczywiście nie będziesz miała wychowawczego i krucho masz z kasa, to lepiej wróć, bo potem tak czy siak będziesz musiała szukać pracy.

Ja wiem, że jest takie prawo chronne dla matek z dzieckiem do 4 roku zycia.Korzysta z tego moja znajoma, tzn nie wyraziła zgody na pracę na nocnej zmianie .Poza tym nie chodzi do pracy na weekend i nie musi odrabiac tzw. setek. Pracuje wiec od pon do piątku i chwali sobie

Aha zapomniałam dopisac, że nie wiem czy w każdym zakładzie pracy tak jest czy to może ten konretny pracodawca stisuje taką polityke pro-rodzinną