ZARAZ OSZALEJĘ I ZARYCZĘ SIĘ NA ŚMIERĆ ;(((

ZARAZ OSZALEJĘ I ZARYCZĘ SIĘ NA ŚMIERĆ ;(((

to szaley i na zdrowie.

dlaczego?

???

MOŻE TO DLA NIEKTÓRYCH GŁUPIE.... od 3 godz.próbuję się dodzwonić do chłopaka, piszę, dzwonie i nic...nigdy taka sytuacja się nie zdarzyła. dodam, że jak napisałam pierwszego smsa to doszedł, za chwilę zadzwoniłam, to tel.wyłączony, po chwili włączony ale nie odbiera. nie wiem co mam myśleć, jestem uryczana ;( wiem, że moje zachowanie niektórzy uważają za dziwne ale ja już jestem wyniszczona po poprzednim chłopaku. kiedyś tak nie miałam a teraz wszystko mnie rani.

nawet pomyślałam, że może mu się coś stało ale wtedy telefon by się nie wyłączył i po chwili nie włączył.

spokojnie, oddychaj, uspokój się, powodów może być 1 000 - rozładowany telefon, brak zasięgu, miejsce gdzie nie wolno rozmawiać przez telefon (biblioteka, praca itp.), cokolwiek innego nie pozwól się ponieść wyobraźni

puścił cię kantem :O olej i zajmij się sobą. im więcej będziesz wydzwaniać, tym dalej on ucieknie i tym bardziej się upokorzysz

moze komorke mu ukradli i ktos wylaczyl i wlaczyl...powodow moze byc mnostwo

albo sie roocha nie no jaja se robię. Nie myśl o tym tak, na pewno niedługo się wyjaśni, głowę dam sobie uciąć że zostawił gdzieś telefon.

w ogóle ile masz lat? widocznie nie nauczyłaś się jeszcze, że nigdy nie można uzależniać swojego życia od faceta :O on jest tylko dodatkiem, nie celem i powietrzem, którym oddychasz :O

pracę już dawno skończył więc co może robić? a najlepsze jest to, że dzisiaj po raz pierwszy wspomniałam o nim rodzicom. Może niepotrzebnie....a wszystko było ok. jak mi dzisiaj nie odpisze, to nie zasnę i całą noc będę ryczeć ;(

facet który jest o ciebie zazdrosny pewnie własnie zakopuje twojego człopaka w lesie ;]

troche Cie rozumiem bo sama pewnie popadlabym w histerie :-0

dzwoniłam i pisałam na 2 numery, także kradzież wykluczona. a już się wszystko zaczęło tak fajnie układać. jak on dzisiaj nie odpisze, to się nie pozbieram.

za 10 lat stukniesz się w tą swoją głupią łepetyne, jak sobie ten dzień przypomnisz

http://allegro.pl/alfabet-duzy-literki-naklejki-szablony-zestaw-4-i1672268181.html

Może mu się bateria wyładowała.

ta niepewność jest okropna...a już zaczęłam w nim pokładać nadzieje

Autorko - uspokój się. Daj chłopakowi skończyć. Spuści się, umyje, ubierze, to zadzwoni. JA MÓWIĘ NA SERIO.

bateria mu się nie rozładowała, bo jak dzwonie, to jest sygnał.

Może mu się bateria wyładowała.

ile masz lat??

21.

Kurde sory, że mi się 2gi raz wysłało, ale mam takiego dziwnego kompa.

żołądek z nerwów mnie boli, nie wytrzymam. Jeszcze 1,5 roku temu takimi sprawami się nie przejmowałam nie wspominając o tak silnych nerwach.

heej, nie ten, to inny. nie warto przejmować się palantem.

skąd ja to znam:( miałam też takie jazdy, zostawiłam go i teraz mój narzeczony nie robi jazd. Jeśli obieca to tak robi, i zawsze gdu nie jest w pracy jest obok mnie.

wiecie jakie ja mam absurdalne myśli....np. -że się spotkał z jakąś dziewczyną i dlatego nie odbiera - bo prace skończył i o tej porze ze mną się widywał - że się rozmyślił i zostawi mnie bez słowa ja już nie wiem co mam robić ;(

ZARAZOSZALLLLL...... "-że się spotkał z jakąś dziewczyną i dlatego nie odbiera - bo prace skończył i o tej porze ze mną się widywał" BINGO!