Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniol ciemnosci...

Opowiem Wam historie mojej przyjaciólki....

Polecane posty

Moja kumpela ma syna i matke. To jej cala rodzina. Nigdy w zyciu jej sie nie ukladalo. Ale to co dzis sie dowiedzialam powalilo mnnie na nogi.... ONa i jej mama sa nierozlaczne. Mialy swoje mieszkanie i do dwa mieszkania po dziadkach. Majac trzy mieszkania postanowily je sprzedac 10 lat temu i kupic jeden duzy dom Kupily przepiekny w ladnej okolicy... Po 8 latach stwierdzily ze nie moga cale zycie razem mieszkac ale czas sie rodszielic i ukladac sobie zycie. Moja kumpela ma syna, ale jest po rozwodzie... Obie z mama sa lekkomyslne. Tak wiec dom przez 8 lat tak zadluzyly ze po sprzedazy kupily dwie kawalerki, splacily dlugi i zostalo im ok. 100 tys, ktore przez poltora roku rozpieprzyly.... Dzis kumpela sprzedala swoje mieszkanie, ktore tez zadlyzla na 20 tys, nie placac od poczatku zamieszkania ani jednego rachunku Tak wiec dzis sprzedala mieszkanie za 125 tys(sprzedala tak tanio bo potrzebowala na juz kasy na dlugi). 25 tys. dzis zaplacila dlugów i sprowadza sie jutro do mamy do jej kawalerki.... Czyli od trzech mieszkan, przez dom znow zamieszkaly razem, ale w 30 metrowej kawalerce..... A za kase ktora zostala jutro jedzie sobie kupic samochod i wykupila dla siebie, mamy i syna wycieczki do Turcji po 3 tys. kazda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (****)
ale masz brzydkie oko, takie jak zwierze a nie jak czlowiek, okragle takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zwróciłam uwagę na brew
jakby opuchnięta. Osa Cię użądliła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczany słodzik
gdybyś była jej przyjaciółką to walczyłabys o jej rozsadek, a nie obgadywała ja na boku i oczekiwała negatywnych opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie lato
Nie no raczej to oko takie rozdziawione jest nie ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzyba masz
Kaśka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie lato
No a życie twojej przyjaciółki -chyba pseudo bo coś mi tu nie gra to jej życie .Niech jedzie do Turcji jak ma ochotę ,jej pieniądze i jej sprawa,jakoś żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbdfbbndf
tez mam w rodzinie taka osobe,ktora przejebuje kase, przez to sa zgrzyty w rodzinie, bo jej bliscy chca pozyczyc jej kase,ale wspolmalzonkowie sie nie zgadzaja(jest to sprawa nie do rozwiazania, bo naprawde, jak sie da kase tej babce to to za wiele nie pomoze,ona ma pelno dlugow,a kase rozpieprza na byle co,a z drugiej strony wiadomo,rodzina chce pomoc) takiej osobie nie przetlumaczysz, trzeba wtedy pilnowac sie i w miare starac sie ostrzegac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie lato
I samochód widocznie jej potrzebny ,więc tak kasy nie rozwla,każdy robi błędy a z ciebie jakaś zawiść przemawia nie przyjaźń:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie lato
Dobry zwyczaj nie pożyczaj a gwarantuję że czasem jak się ma finansowy nóz na gardle,jak nie ma skąd pożyczyć to człowiek wreszcie staje na nogi jakimś cudownym sposobem i daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfbdfbbndf moja siostra jest identyczna :o rozpierdala kasę na prawo i lewo, długami obarcza innych i jeszcze syf w rodzinie robi bo nie docenia tego jak ktoś chce jej pomóc tylko ciągle wykorzystuje innych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie lato
Hola bo się daja wykorzystywać nie znają słowa NIE ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhihuhuk
wow oko niezłe, mogłoby zastąpić piłeczkę do tenisa stołowego 0_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbdfbbndf
u nas raz sie pozyczylo jej kilkaset zlotych to od lat nie zajaknela sie o oddaniu, wiec wiecej nikt jej nie pozyczy,wspolczuje jej,ale do czasu kiedy slysze i widze co robi - drogie kosmetyki,wyjazdy za granice,a potem placze ze komornik zabiera polowe zarobkow i kombinuje,zeby corka wziela za nia kredyt(oburzajac sie,ze przeciez to ona bedzie splacac, nie corka:/ jassssne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie lato teraz znają jak im za skórę zaszła :D każdemu kto jej odmówi "pomocy" tj pozyczenia-własciwie dania- pieniędzy obgaduje na prawo i lewo :D Ten kto jej pożycza, jest fajny i zayebisty. Jej syn jest taki sam :o Pierdolony goowniarz :o Kiedyś tu już pisałam na ten temat. Odmówiłam jej w pewnej sprawie i zrobiła ze mnie najgorszą kurvę pod słońcem ale mam to w doopie już :classic_cool: Nie odzywamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perr
tylko sie cieszyc ze sa jeszczxe głupi ludzie których można zrobić w buca na legalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfbdfbbndf normalnie wypisz wymaluj moja siostrzyczka :o wzięła chyba ze 3 kredyty na moją matkę i teraz matka za nią spłaca :o bo jej właśnie nie umie odmówić, córeczce yebanej :o A sama kupuje dzieciom simsy oryginalne, jej syn jeździ wszędzie autem na imprezy itd, doopy sobie zwykłym papierem nie podetrą bo za szorstki:o a ona płacze, że nie ma pieniędzy, że komornicy ją za doopę ciagną itd i jeszcze pretensje, że jej matka pieniędzy nie daje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samochod nie jest jej potrzebny poniewaz mieszkanie mamy jest obok szkoly dla dzieci chorych i opoznionych w rozwoju, a ona jest nauczycielka... Tlumaczylam jej dzis zeby ta kase co jej zostala wplacila na konto oszczednosciowe i przynajmniej odsetki by jej rosly. Powiedziaa mi ze nie ma czasu bo musi kupic wycieczke, jechac po samochod, zrobic zakupy na wyjazd, a wycieczka juz 2 lipca.... Ale same pomyslcie.... Jak na nia wplynac... Jak jej pomc, co jej wytlumaczyc..... Syn mial komunie, uzbieral 5 tys. pozyczyl jej bo na cos potrzebowala, a juz przed wczoraj pozyczala ode mnie 200 zl. bo nie miala na jedzienie... Ona zyje ponad stan. za pensje 1400 zl. i 500 alimentow chodzi do kosmetyczki raz w tyg. na paznokcie, fryzjer dwa razy w miesiacu, wyjazd w gory, nad moerze... A rachunki? Mieszkanie? jak mozna tyle kasy rozwalic.... Miala swoj butik w galerii handlowej. Wymowili jej umowe bo nie placila czynszu, moja mamy kolezanka prowadzi biuro rachunkowe. Miala miesieczne zyski po 30 tys. a czynsz 6 tys.... No dobra, pensja dwom parcownicom, towar, oplaty... Ale co z ta kasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioł ciemności Nie przetłumaczysz bo to taki gatunek człowieka, pasożyt. Powiesz jej coś to Ci zaraz wygłosi tyradę o wtrącaniu się w jej życie. Olej ją z góry na dół bo do tego dojdzie, że regularnie będzie od ciebie kasę ciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i komunia bvyla trzy tyg. temu Ona zyje naprawde ponad stan... Ja zarabiam od niej 3 razy tyle, caly czas jej pozyczam, utrzymuje sie, place szkole, kredyt za mieszkanie, ale na fryzjera czy kosmetyczke nie mam zeby sie robic na bostwo. Fryzjer max 3 razy w roku, wakacje nad Polskim morze w tym roku 4 dni, bo nie mam na to kasy.... Ona miala swoje mieszkanie, tzn. to byl 1/4 segment, bezczynszowe, nie robila zadnego remontu, bo mieszkanie bylo od dewelopera w stanie do zamieszkanaia. Placila jedynie prad, gaz... wlasciwie to nie placila bo dzis mi placila zaleglosci.... W mieszkaniu od dwoch miesiecy nie ma swiatla i wody... Juz pomieszkiwala z matka, zeby wyrejestrowac liczniki musiala je zaplacic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet samo to... dzwonila do mnie czy bym jej nie doladowala tel bo musi gdzies zadzwonic i kase mi odda. Ok. Pytam za ile jej doladowac, a ona ze za 100 zl..... jaj mam mix za 30 zl. miesiecznie i stracza... Po co tak zyc, wpedzac sie w dlugi... Juz teraz nie ma co sprzedac.....10 late temu te 3 mieszkanai byly warte ok. 600 tys. za 450 kupily dom, poltora roku temu sprzedaly go za 500 tys. i kupily dwie kawalerki po ok. 120 tys.... reszta sie rozeszla. Dzis sprzedala mieszkanie, rozpieprzyla juz polowe kasy i zostaly z jedna kawalerka za max 100 tys. i pusta kieszenia. A matka kawelerke oczywiscie tez ma zadluzona wiec splaca dlugi i zostanie im jedna ciasna kawalerka a mialay 3 piekne 60 metrowe mieszkania. to wszystko w przeciagu 10 lat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tego nie rozumiem. Wolałabym żyć skromnie niż wpędzać się w długi. Podziwiam, że psychika nie siada takim ludziom bo ja co chwilę bym myslała tylko o tych długach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ty masz takie informacj
e o ich dokładnych zarobkach i cenach mieszkań? I czy jesteś pewna, że to dobre źródło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo pozyczyla ode mnie 300 zl. bo jej potrzebne. Pozniej mowi ze byla u wrozki... KurVa... jechala 200 km, wydala na palliwo i po to zeby jechac do wrozki...... Zawsze mi oddaje bo wie ze jestem jedyna osoba ktopra jej jeszcze pozyczy, ale ma juz duzo wrogow.... Inna sprawa ... jak ona je... jak jestesmy gdzies na miescie to z nia nie da sie wejsc cos przekąsic do jakies normalnej knajpki czy do Sphinxa tylko do restauracji w ktorej ja udaje ze nie jestem glodna i zamawiam kawe za 15 zl, a ona obiad dwudaniowy.... To samo w domu, szynka najdrozsza, zamiast kolacji jedzenie z cateringu, na grilla indycze piersi, albo losos... ja kupuje kielbase, albo cycka z kury... Co z tego ze ona wydala 300 zl wiecej na jedzenie... tak samo sie dobrze bawimy i zadna nie jest glodna wiec po co zyc ponad stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkanie sama mialam od niej kupic, poza tym sprzedawala je przez biuro nieruchomosci naszej znajomej. tak samo z domem. wiem ile zarabia bo mi mowi, poza tym rozliczam jej i jej mamie pity... Z reszta nikt mi nie wmowi ze nauczyciel na pol etatu zarabia 5 tys. zl... 1400 to jest max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbdfbbndf
bo to rodzina,wiec ma info. Twoja ma chociaz mieszkanie,a moja nie ma, nie kupila,bo jej zabraklo, teraz chce sie sadzic bo juz zamieszkala w nowym mieszkaniu,ale nie zaplacila do konca,ale moze dzieki kruczkom prawnym udaloby sie jej kupic te mieszkanie, ale nie ma pieniedzy, Rozjebala na wyjazdy na zakupy do Warszawy, czaisz? i tez w zyciu rozpierdolila kase za ktora by juz mogla miec 2 mieszkania. To trzeba miec cos z glowa, po prostu chyba czesc mozgu sie wylacza, tyle razy bylo tlumaczone"usiadz,spisz gdzie masz dlugi, ile, skontaktuj sie zeby ci rozlozyli, a zacznij zyc skromniej i splacaj wszytsko...A ona nic, potem mowi ze nie wie, za co jej komornik sciaga kase,bo ma tyle dlugow w roznych bankach itd,ze sama nie wie co splaca,a czego nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×