Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Markisa

na rolki z wózkiem

Polecane posty

Gość Markisa

Czy któraś z Was próbowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfewfwe
No ja jeżdżę. Pierwszy raz wyszłam z córką na początku grudnia, w półtora miesiąca od jej porodu zakończonego cesarką. Mała oczywiście byla jeszcze w gondoli. Potem jeździłyśmy często. Latem przydawała się siatka przeciw owadom na wózek (pęd powoduje że łapie się ich wyjątkowo dużo -nie zdążają uciec, czy jak?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja iiii
ja tez jezdze.fajna sprawa.i tez jestem po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markisa
Super, nawet nie wiedziałam, że ktoś tak robi, tzn nigdy nie widziałam :). Jutro pewniej ruszę w pierwszą trasę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zikuniaczek
Ja jeżdżę dwa razy w tygodniu (mam wózek trójkołowy) i to świetna sprawa a jak ładnie sie kondycja wyrabia;). Próbowałam też biegać bo wózek który mam do wózek do joggingu (rodzica oczywiście;D) ale dałam sobie spokój na rzecz rolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfewfwe
Ja od siebie dodam że wcześniej wiele sezonów jeździłam na rolkach więc cieszyłam się że mam wprawę, bo sądziłam że z wózkiem będzie trudniej. Tymczasem byłam zaskoczona gdy wyjechałam z dzieckiem w wózku. Okazało się że to łatwiejsze niż jazda na rolkach bez wózka. Wózek po prostu daje pewne podparcie i pomaga w utrzymaniu równowagi. Oczywiśce nie zachęcam żeby dziecko w wózku traktować jak sprzęt do nauki jazdy na rolkach :D ale po prostu zapewniam że to nie takie trudne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fewfewfwe ....może nie do tematu a bardziej do Ciebie!!!!Pierwszy raz wyszłaś z dzieciem na dwór po 1.5 miesiąca?Żart!? Mój syn urodzony przez CC i na dworze byliśmy po 4 dniach,położna która przyszła do domu była zdziwiona że jeszcze nie byliśmy (2 dni po CC wyszłam do domu)................................1.5 miesiąca nic tylko żart albo ja źke zrozumiałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfewfwe
Na rolki z córką wyszłam wtedy pierwszy raz! Ściślej: ona w wózku, ja na rolkach. Normalne spacery odbywałyśmy sporo wcześniej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markisa
Super, że jest nas tak dużo. Wyszłam dzisiaj i było świetnie! Jutro też ruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jestem zapaloną rolkarką, ale jednocześnie panikarą, dlatego nigdy nie zdecydowałam się na rolki+wózek. Swoich umiejętności jestem pewna, ale tego, że np. jakiś rowerzysta w nas nie wjedzie, już nie :). Teraz na szczęscie sobie to wynagradzam i śmigamy razem z synem, czekając aż córy podrosną i będą jeździć z nami :). Pozdrawiam wszystkie rolkujące mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela 19
Wszystko super, tyle że do tego typu zabaw trzeba mieć odpowiedni wózek. Nie uważam żeby wózek ze zdjęcia (ten Implast) był rozsądnym wyborem. On nie ma hamulca w rączce i jest typowym wózkiem spacerowym. Jakby tej matce nagle w parku wybiegł pod koła jakiś pies, albo wjechało dziecko na rowerze, to nie dałaby rady w porę wyhamować, bo ciężar wózka by ją ciągnął do przodu. Mało rozsądna opcja. Do rolek to trzeba mieć (jak i do biegania) wózki sportowe - lekkie joggery z 3 dużymi pompowanymi kołami (nie skrętnymi), ręcznym hamulcem i paskiem zabezpieczającym na nadgarstek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasks
Nie zgadzam się z Ewelą co do wózka, wózki 3 kółkowe są najbardziej beznadziejną opcją. Są mało stabilne, gdy jedno koło złapie nierówność, to wózek leci pod kątem w bok i się wywraca. Wiem, bo jeżdżę z koleżanką, co ma taki wózek. Ten model Implastu ze zdjęcia http://www.niesiedz.pl/rolki/ jest dobrą opcją, ma 4 duże (duże nie reagują na nierówności i najeżdżanie na nie z dużą prędkością) pompowane koła, przednie się blokuje (jak w większości wózków). Masz jednak rację, że brak hamulca ręcznego to minus. Może warto to skomentować pod artykułem, bo pewnie autorka tu nie zagląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markisa
Słuszne uwagi, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Ewela! Kasks
to nie sa dobre kola do biegania ani rolek! Kola skretne po zablokowaniu nie jada rowno wrosto tylko zbaczaja na boki, do tego przy duzej predkosci sie 'gibja'. Sprobuj pobiegac z takim wozkiem to predko zmienisz zdanie! Nawet rozmiar tych kol jest za maly niz w klasycznych joggerach. Ma za mala srednice i za grube opony. Do tego za duzo wazy. Nie da sie go podbis jedna reka, a joggery mozna biegnac trzymac jedna reka podbite i jadace na 2 tylych kolach. Cos ci sie mocno pokielbasilo. Wozek do biegania i rolek wyglada tak: http://babysam.is/components/com_virtuemart/shop_image/product/Baby_Trold_hlaup_4de0221987cc2.jpg i zapewniam cie ze nie ma nic wspolnego z wozkiem spacerowym 4 kolowym ze skretnymi malymi kolkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Ewela! Kasks
prosto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Ewela! Kasks
podbic sorry za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Ewela! Kasks
http://www.youtube.com/watch?v=_mI59N2yRbM&feature=related Pozatym nie powinno sie jezdzic na rolkach ani biegac z dziecmi mlodszymi niz 6 miesiecy. Ta kobieta ma dziecko lezace w gondoli, co sugeruje ze nie ma ono skonczonych 6 m. W USA gdzie bieganie i rolki z dziecmi sa popularne wszyscy pediatrzy trabia, ze zbym male dzieci moga dostac od takich wyczynow wstrzadu mozgu jesli rodzic nie uwaza i szybko jedzie/ leci z wozkiem po nierownosciach i/lub szarpiac raczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Ewela! Kasks
zbyt wstrzasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol-b1
Myślę, że tu nie chodzi o zapierdalanie z wózkiem, tylko zamiast chodzenia, rekreacyjna jazda na rolkach, wcale nie mega szybciej. Zresztą na rolkach nie da się jeździć po nierównościach. Zawsze powstają takie wózki dostosowane do różnych rzeczy, żeby się sprzedały. W takim układzie trzeba by mieć parę różnych do różnych zastosować, co jest głupotą. Potrzebą wciskaną matkom. Dla przykładu, ja jako dziecko jeździłem w wózku dla lalek (nie było innego) i jestem kompletnie zdrowy. Do wolnej jazdy po chodniku, ten wózek, który ma ta Pani jest ok. Wiem, sprzedaje to coś ...i inne też. Dziecko nie widzi różnicy czy się je pcha na butach czy na rolkach, jeśli prędkość nie jest znacznie szybsza, a podłoże równe. Do biegania potrzebny jest już jogger.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja iiii
ja tez jezdze na rolkach.kto to pisal,ze wozki 3kolowe sa niestabilne??? widzialyscie taki wozek sportowy-3 kolowy? moj to kolos,nie ma szans na jakis upadek i jest stabilny. kochane,jak sie nie znacie to nie wypowiadajcie sie w temacie. albo jezdzicie na rolkach i macie do tego dostosowane wozki(3 czy 4 kolowe,niewazne)albo przymykacie jadaczki i nie pieprzycie glupot. Jak zwykle,nie portebnie sie odzywaja te co nawet rolek na nogach nie mialy,nie wspominajac o wozku dla sportowcow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja iiii
skonczcie wasze dziwne wywody i dajcie sie wypowiedziec mamom,ktore jezdza na rolkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...123
No nie wiem, czy tak co chwile cos wymyslaja ...zwazywszy na to ze amerykanski model wozka typu jogger jest starszy niz polowa polskich firm robiacych wozki (w tym rzeczony Implast). :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxiks
...123 tylko z takim wózkiem nie pojedziesz na spacer, nie ma też gondoli. Nie chodzi o wymyślanie ale o praktykę i niewywalanie kasy na 10 różnych wózków. Ja też jeżdżę na rolkach (już z drugim dzieckiem) i do głowy by mi nie przyszło kupować w tym celu joggera. Macie tyle "mądrych" uwag, a pod wpisem na blogu tych dziewczyn, nie skomentujecie, brak wam odwagi, bo tam nie jest się anonimowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfewfwe
Skoro o markach i modelach wózków, to ja mam X- Landera x-run. Dla mnie to ideał. Ma duże koła, montowane pochylnie, jest lekki, zwrotny, stabilny, nadaje się nie tylko na rolki ale i na wszelkie wertepy miejskie i pozamiejskie. Zresztą, jak pisałam, już w gondoli do niego woziłam dziecko, pchając na rolkach. Blog, komentarze? A kto powiedział że jeśli trafi się temat na kafe o rolkach o wózkach, to oznacza to że pisząc w nim mam się też bardziej angażować, szukać jakichś blogów, komentować? Pogięło? Wolę iść na rolki z dzieckiem w wózku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy dla aktywnych osób jest wózek xlander x-run, bo jest dobrze dostosowany, ma dodatkowy hamulec i dzwonek, jest bardzo stabilny także dzięki lekko nachylonym kołom, dla mnie jest po prostu idealny i praktyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×