Co myślicie o tej aukcji allegro

przez to że musisz sprzedać za takie pieniadze za jakie ktoś wylicytuje a nie twoje widzimisie, i to jest oszustwo,

Bo napisałaś, że nowa i ma metkę - a to żadna metka, tylko taka przywieszka z angielskich sklepów charity - tam oddaje się ciuchy, oni sprzedają na cele dobroczynne... Po co kłamać, że nowa?

anitanikitapierwsza no ale to kupujący pokrywa koszty przesyłki 6 zł plus wysyłka 10 zł i płaci tobie 16 zł . co do kosztów wysyłki to też jest różnie, widzę tam dużo cienkich i mało objętościowych rzeczy więc byś je nawet wysłała za 4,50 listem poleconym ekonomicznym,

Mozesz zgłaszac do usunięcia- i tak juz mam dosyć. To ja robię łaskę klientom a nie odwrotnie sprzedaje cos co jakby policzyc wszystko wychodzi mega tanio i szybciej sprzedam w realu a to mi przypomina tylko scene z dnia świra: http://www.youtube.com/watch?v=V2sedTLIRWU Uczepiłaś się tego chanel jak nie wiem co,dla mnie to zawsze był oryginał,jasne ze nie w Paryzu kupiony wiec moze do końca się nie znam,ale przeciez nie chce za niego pare tysiecy zlotych tylko 6 zł,jestes chora dziewczyno z zazdrości...

o kurna, to ja tez moge jakies obciachowe ciuchy wyciagnac z dna szafy i zgarnac z 8 dych za nie?? wstydzilabym sie wystawic takie szmaty,ale widze ze ludzie kupuja,ale jaja

jaka przywieszka? z tyłu jest normalna cena

wiem jak działa alllegro, kiedy Cie wylogowuje itd....... ale to jak wygląda aukcja świadczy o Tobie odwołam się jeszcze do przytoczonej przez Ciebie aukcji - tamta pani miała taki sam czas na wystawienie aukcji, a mimo to jej "strona" jest dopracowana i nie razi w oczy błędami jakbys weszła do jakiegos butiku i zobaczyła tam bałagan i syf to byś coś kupiła???? i nie robisz nikomu łaski - wybacz, ale to nie jest portal dobroczynny - a Ty nie oddajesz tego nikomu za darmo - za to jestes cwana, bo myslisz, że i tak osiągniesz swoje - a że oszustwem - co tam - niech świat się cieszy że ma szanse kupić Twoje wspaniałe ciuchy

No jest cena, bo te sklepy wyceniają rzeczy i sprzedają - ale to używane rzeczy są, nie nowe. Na bank nie kupiłaś tej kiecki w sklepie firmowym. A poza tym, przetłumaczę co napisane jest na tej przywieszce: "Potrzebujemy dobrych jakościowo rzeczy, aby sprzedawać je w naszych sklepach. Prosimy, złóż darowiznę już dziś" (nie wiem jak przetłumaczyć inaczej "donate"). Byłam w UK :) i wiem, że marka George i Atmosphere to taniutkie i kiepskiej jakości są ;p

ana 26 ale przepraszam gdzie tu oszustwo?????

Nie kupiłam w sklepie firmowym-kupiłam w Polsce

oszustwo to oszustwo i już koniec tyle w temacie !!:0

No ja rozumiem ze to mogą byc tanie czy takie sobie marki ale przecież ja nie żądam za nie bóg wie ile Ja ta sukienke kupiłam i nie nosiłam jej wiec dla mnie była nowa

bo piszesz że oddasz te ciuchy za cene jaką tobie pasuje, ale niestety pewnie ktoś i tak da pieniadze, i sie natnie, trudno allegro przez to traci, i tracą naprawdę uczciwi użytkownicy

No dobrze ale jakie oszustwo? ja kiedys tez kupilam rzecz przez alegro reklamowaną jako bluzka "morgan" kiedy przyszła okazało się ze to nie morgan tylko jakas zupelnie nie matka YSants. To było oszustwo

ale czemu się natnie? sugerujesz ze mog łabym wziąśc pieniądze i nie wysłać towaru? chyba upadłaś na głowę

Ale dlaczego natnie? Sugerujesz ze mogłabym wziąśc pieniądze i nie wysłać towaru? Chyba upadłaś na głowe

http://www.youtube.com/watch?v=V2sedTLIRWU dla mnie to wy jesteście tacy jak Ci polacy w tym filmie złosliwe i tyle...:) ot nasz cecha narodowa co zrobić mimo wszystko dziękuję wszystkim za opinie choc nadal nie dowiedzialam się jak powinno się fotografowac ciuchy w necie tez tego nie znalazłam

no dobra, niech będzie że się czepiam - ale nie pisz, że nowa, bo nawet jeśli w Polsce to w ciucholandzie musiałaś kupić. A NOWA - oznacza, że jesteś pierwszą właścicielką. I jeśli inni, tak jak ja, trochę się orientują, to też zobaczą, że oszukujesz i może nie być chętnych na tę aukcję ;)

Oszustwo w tej kwestii, że albo zamierzasz sztucznie podbijać cenę albo jak Ci cena nie przypasuje to Twój znajowy/przyjaciel/sąsiad da największą cenę i stanie się "szczęśliwym posiadaczem megapaki" poza tym - to, że coś dla Ciebie jest oryginalne nie znaczy że takie jest w rzeczywistości. Mogłabym kupić te Twoje rzeczy a potem zgodnie z opisem na aukcji ZAŻĄDAĆ oryginalnej przywieszki Chanel. I wierz mi, miałabym do tego prawo.

ale tego chanel nie da się zmienić juz mówiłam dopiero dzis na tym forum dowiedzialam się ze oryginalne chanel mozna kupic tylko w paryżu (?) ale z drugiej strony gdybym miała taki "paryski" naszyjnik to chyba sprzedawałabym go za pare tysiecy euro a nie za grosze??

co ty za bzdury jej doradzasz Po pierwsze mozna uzywac w takich aukcjach znakow firmowych, nie chce mi sie tlumaczyc bo nie mam zabrdzo na to czasu alle mozna a po drugie co ty tu pieprzysz ze za 4.50 mogla by wyslac? ale piszesz bzdury, autorko nie sluchaj jej

a co powiesz na to?? http://allegro.pl/naszyjnik-chanel-oryginal-i1616305809.html

tamto to oryginał czy nie oryginał???

Ale z prawnego punktu widzenia możesz mieć fanaberię sprzedania oryginalnego Chanel za 1 zł i to Twoja sprawa. Ale na allegro zawiera się umowę kupna-sprzedaży, więc jesli sprzedawca pisze, że oferuje oryginalny naszyjnik to kupujący bazując na opisie i zdjęciach to kupuje. (Sprzedający nie ma obowiązku zastanawiać się co Ty bys zrobiła gdyby .............)i takiego produktu oczekuje w przesyłce.

Nie wiem, nie interesuje mnie to. To Ty pytasz o tym co myślimy o Twojej aukcji, więc Ci odpowiadamy. Gdyby tamta osoba zapytała wtedy na pewno miałabym podobne wątpliwości.

Dopisałam więc ze nie jest oryginałem tylko tak mozna dopisać coś-wiecej juz nic nie mozna zmienić

same szmaty :(

Nie chcę Ci robić złosliwości,a tylko Cię ostrzegam. Myslisz, że jesteś sprytna, ale są sprytniejsi od Ciebie, którzy Twoje opisy mogą wykorzystać przeciwko Tobie.

Denerwuje mnie ze uwazasz mnie za oszustkę mówiąć "jestes sprytna" sory ale ja juz kupowałam na alegro i zawsze jakoś się nacięłam w porownaniu do tego co tutaj oferuje to niebo a ziemia ale nikogo po sądach nie ganiałam bo nie jestem wariatką

A nie uważasz się za sprytną?? Przeciez wymysliłaś co zrobisz gdy aukcja nie osiągnie satysfakcjonującej ceny - to nie jest spryt?? A co zaradność, wyrachowanie?? Jak zwał tak zwał............. To że Ty nikogo po sądach nie ciągałaś nie znaczy że ktos tego nie zrobi. Ale Ty dajesz sobie prawo do takiego działania - bo skoro Ty się jakoś nacięłas u innych (swoja drogą - mogłas zareklamowac tamte rzeczy), to teraz sie odegrasz, a co!!!!