DO JUTRA CHŁOPAK MA ZADECYDOWAĆ CZY BĘDZIE ZE MNĄ CZY WRÓCI DO BYŁEJ.

bardzo dobrze napisalas, dojrzale i jak kobieta ktora wie czego chce juz nie musisz podejmowac wyboru, pieknie tylko blagam nie wdawaj sie z nim w dyskusje i zamilcz na jakis czas pamietaj milczenie jest najlepszym sposobem w takiej sytuacji

juz nic do niego nie pisz... nawet jak nie odpisze, nie ponizaj sie zostaw tak jak jest, bardzo dobrze zrobilas! Trzymam za Ciebie kciuki autorko, a rodzina sie nie przejmuj, lepiej byc samej i szukac drugiej polowki niz byc z kims kto cie nie szanuje!

nic mu juz kochana więcej nie pisz!! zamilcz na wieki. im więcej będziesz pisac tym bardziej bedziesz utwierdzać go w przekonaniu ze ma furtke do Ciebie bo myślisz o nim. Na faceta działa olew. totalny olew.

daj sobie z nim spokój.stać cie na normalnego faceta

wlasnie, dziewczyny, na facetow naprawda dziala olew totalny, sama wiem ze im bardziej olewam faceta to tym intensywniej chce sie kontaktowac\ jesli jest na odwrot, jestem wylewna, facet sie dustansuje niby faceci nie lubia wrednych i zakladaja tu pelne nienawisci topiki a jednak regula potwierdza ze najbardzie lubia nie te ktore wzdychaja, tylko te ktore maja w dupie faceta kazda z nas polecila autorce milczenie, faceci to jednak psy lubiace suki

nie będę mu nic więcej pisała, bo sobie pomyśli że w ten sposób błagam go o zainteresowanie. gdyby miał trochę mózgu to sam by wiedział, że potraktował mnie jak zabawkę - tak się właśnie czuję...czuję się podle, że dałam się tak podejść. jest mi tak smutno i sama do siebie mam wielką złość.

daj sobie z nim spokój. skąd wiesz że ona go zdradzała? może sobie to wymyślił.... nie zrzucaj winy na byłą.. ona pewnie też cierpiała jak odszedł do Ciebie. Was obie krzywdzi... facet :/

lepiej nawet ze tak sie stało niz byś miała być zdradzana potem, a niestety smak zdrady juz tez poznałam.

i dobrze że tylko na kwiatach się skończyło a nie w łóżku... :)

a już myślałam, że poznałam kogoś wartościowego.

odpisał, że nie wie co czuje i nie wie co zrobić.

i co masz go jeszcze po glowce poglaskac? biednego zagubionego chlopczyka? jezu nie odpisuj

no to skoro odpowiedział ze nie wie co czuje, to juz Ci odpowiedział grzecznie ze nic.

niby nie wie co zrobić a tak naprawdę wie, tylko pewnie nie ma odwagi, żeby wprost mi to powiedzieć.

wiesz co mu napisz....daj mi spokój tchórzu raz na zawsze.

on brzmi identycznie jak mo byly facet!!jak on ma na imie??

juz nic nie pisz olej koniec tego napisalas, zakonczylas, nie ciagnij tej rozmowy

Michał. a jak Twój były ma na imię?

mój eks tez tak mówił:) wiecie co oni mają wszyscy identycznie...jak sie zakeci inna dupcia to oni zaraz nie wiedzą co czuje. Niestety , ale powiedziałąbym mu na koncu tak: niestety wybrałes i musisz ponieśc konsekwencje swoich czynów i decyzji.

tak samo...

że oni nie mają wstydu, nie czują, że kogoś krzywdzą...

wspolczuje Mialam kiedys tak, ze taki jeden byl ze mna dlugo po tym nagle przestal sie odzywac pisalam, dzwonilam nic do tej pory a pare mc minel;o nie wiem co to mialo byc :(

"stare konie" a zachowanie kuźwa gorsze niż dziecka....i powiedzcie mi skąd to się bierze?

przykra sytuacja :( ale dobrze zrobiłaś, naprawdę gratuluję odwagi... dawaj znać co i jak autorko...

przepraszam ze pytam a ty nie masz na imie Kasia??

bo juz prawie zawalu dostalam...historia identyczna tylko ja jestm ta byla;/i go nie zdradzalam ale widac kazdy facet to taki sam dupek

to dobrze ze nie Kasia:)

teraz widzicie ile jest podobnych historii. Czasami myślę, że najlepiej gdybym była sama ale tak się nie da, każdy potrzebuje drugiej osoby.

Autorko, w każdym związku zdażają się lepsze i gorsze chwile, czasami codzienność, obowiązki i zmartwienia sprawiają, że mamy wszystkiego dość, ukochana osoba nas drażni, mamy ochotę wykrzyczeć wszystkim żeby dali nam spokój i sobie poszli. Tak samo zdarzają się chwile zwątpienia, niepewności.. I to jest normalne. Ale powiem Ci jedno. Jeżeli taka niepewność ma miejsce w styuacji kiedy facet(/kobieta) zastanawia się czy wrócić do "eksa" czy zostac w obecnym związku, to na 90-pare % nic z tego nie będzie.. Bo nie kocha ani obecnej partnerki, ani byłej, a zaczyna kalkulować gdzie będzie lepiej.. czysty egoizm,no i niestety niedojrzałość. Takie sprawy też trzeba umieć załatwiać - jak na dorosłą osobę przystało. Problem polega na tym, że dzisiaj dorosłość jest utożsamiana z możliwością kupienia wódki i papierosów, czy drinka w klubie, możliwością wejścia do klubu gdzie sprawdzają dowód osobisty i niezliczoną ilością doznań sexualnych. A twój facet to jeszcze duże dziecko po prostu, i sam nie wie czego chce, w dodatku krzywdząc Ciebie. Taka ciapa życiowa.

powiem Wam jeszcze, że mam " czuja " do chłopaków i lubię obserwować ich zachowanie itd. mam też wyćwiczoną intuicję. Ale w tym przypadku nic się nie sprawdziło NIC. od samego początku wydawał się fajny.