To norma na portalach spolecznosciowych i randkowych?

Chcialem sie podzielic swoim doswiadczeniem zwiazanym z portalami spolecznosciowymi i randkowymi. Otoz, po rozpadzie swojego zwiazku, postanowilem poszukac kobiety w sieci. Zapytacie: dlaczego akurat tam? Spiesze z wyjasnieniem, ze jestem zwiazany na co dzien z branza IT i obracam sie raczej w meskim towrzystwie z racji wykonywanego zawodu. Kobiet jest jak na lekarstwo, w dodadtku 99% zajeta. Po pracy nie mam zbytnio czasu, aby szwedac sie po klubach, czy kawiarniach i tam nawiazywac nowe znajomosci. Wiec zarejestrowalem sobie konto na kilku z portali i zaczalem korespondencje z kobietami. Do tej pory sadzilem, ze mozna spotkac tam kogos powaznego, kto nie jest nastawiony na konsumpcjonizm, przygody, a tu... Nie wiem, moze ja mam takie szczescie, ale spora czesc kobiet juz po kilku wymienionych wiadomosciach wprost pisala, ze nie chce miec dzieci, nie szukaja milosci, chca sprobowac czegos nowego, czy licza na ulotne chwile namietnosci. Nie jestem jakims mega przystojniakiem, ale dla mnie to mala abstrakcja - po trzech wymienionych listach, kobieta sklada mi propozycje spotkania z wiesienka na torcie. To norma w dzisiejszych czasach? Ktos napisze, ze skoro nadarza sie okazja, to nalezy korzystac z zycia i zaliczac panienki. Tylko problem w tym, ze ja sie juz wyszalalem i jednak liczylbym na rozsadna, poukladana, inteligentna kobiete, z ktora beda mogl stworzyc cos trwalego, a nie "kobiete", ktora zalicza facetow i prowadzi jakies statystyki. Ktos ma podobne doswiadczenia do moich?

przepraszam,ze tak wprost zapytam,a ile ty masz lat?

A czy wiek ma tu jakiekolwiek znaczenie? Grzecznie pytasz, wiec odpowiem, ze mam 25 lat na karku. Wczesniej nie nawiazywalem znajomosci internetowych.

mistrzu chyba sie zatrzymales w czasie tak to wyglada co piszesz...

Ty Klamco!!!!!!!!!!!!!!

Moze i zatrzymalem sie w czasie, ale jestem z natury czlowiekiem, ktory twardo stapa po ziemi i zawsze ma wlasne zdanie, ktorego zaciekle broni. Ponadto rodzice od malego wpajali mi poszanowanie drugiego czlowieka i kierowanie sie rozsadkiem, a nie popedem seksualnym.

heh, ja pracuję w firmie z samymi kobietami, odsetek mężczyzn to jest może z 10% w różnym przedziale wiekowym. Łączę się z tobą w bólu samotności.

Nie chce mowic,ze wiekszosc, ale na pewno bardzo duza liczba osob na portalach randkowych to ludzie, ktorzy chca poflirtowac i sie w ten sposob dowartosciowac i zabic nude, podczas gdy ich stali partnerzy gotuja obiad albo robia nadgodziny, i nie maja zamiaru szukac w sieci nowego partnera. Sam przeciez zauwazyles,ze wiekszosc osob, jakie znasz,jest w stalych zwiazkach- ja mam 29 lat i znam 2 osoby, ktore nie maja partnerow! Wiec skad tysiace osob na tych portalach? Z nudow i z checi urozmaicenia sobie szarych dni.

To moze zamienimy sie miejscami? ;)

Chcesz zostać kobietą?

nie trzeba się od razu zamieniać:P, można połączyć siły;)

"Nie chce mowic,ze wiekszosc, ale na pewno bardzo duza liczba osob na portalach randkowych to ludzie, ktorzy chca poflirtowac i sie w ten sposob dowartosciowac i zabic nude, podczas gdy ich stali partnerzy gotuja obiad albo robia nadgodziny, i nie maja zamiaru szukac w sieci nowego partnera." Niech sobie flirtuja, zabijaja nude, ale nie cudzym kosztem. Najczesciej zaczyna sie od niewinnej wymiany mysli, pozniej rozmowy tel., wreszcie spotkanie i ... propozycja pojscia do lozka. Spora czesc sie nawet nie przyznaje do tego, ze ma stalego partnera.

"Chcesz zostać kobietą?" Mialem na mysli zamiane miejsc pracy.

tak jak np TY

Znam dziewczyne, ktora znalazla faceta i jest z nim od roku na polishhearts, to jest strona dla polakow w uk. Mysle,ze jak sie rejestrowac, to lepiej wlasnie na takiej bardziej sprecyzowanej stronie, a nie ogolnej, bo na takie ogolne, skierowane do wszystkich i b. popularne, wchodzi zbyt duzo niepowaznych ludzi i nie wiadomo, czy sa tymi,za ktorych sie podaja.Ale niestety zadnych ci nie polece, bo sama nigdy nie szukalam partnera przez internet.

Do tej pory pozanawalem kobiety przez znajomych, na studiach, na koncercie. A teraz, troche ciezko z czasem, dlatego pomyslalem o tych portalach wszelkiej masci.

gdzie mieszkasz?

wlasnie o to chodzi, ze ludzie sa w zwiqazkach a tego w necie nie ujawniaja -wlasny maz nie potrafil mi odpowiedziec, co tam robil,ale mniejsza z tym- jesli chcesz kogos znalezc, to moze zdaj sie na znajmoych, ludzi, ktorzy cie znaja, zaprosza na jakas impreze i poznaja z kims, kto wedlug nich moglby do ciebie pasowac

Nie bede podawal miasta, bo to "scisle tajne", ale napomkne ze mieszkam w centralnej Polsce.

a, to szkoda. pozdrawiam;)

Rowniez pozdrawiam :)

Miałam podobne, dużo starsi panowie z kasą wprost proponowali żebym została ich 'utrzymanką', jeden na odchodnym wyznał mi: że nie ja to inna, przecież pełno kobiet, które polecą na taki układ:) dlatego zrezygnowałam.

na uczelni mam miano typowego chama i sk**wiela wsród kobiet i jestem z tego powodu BAAARDZOOO dumny... trzeba was tępic, poniżac i smiac sie z was... zapytacie: co takiego robie w takim razie? a więc.. przede wszystkim chamsko się odzywam, na każdym kroku pokazuje brak szacunku wobec tych istot, patrzę się na nie agresywnym wzrokiem, mam wyj**ane na wszystko, jak idę to się wożę jakbym nosił pod pachą telewizory, lubię w dresie przyjść i rozpie**olić się na całej ławce przed salą tak, że już żadna szmata nie usiądzie heheh no i oczywiscie kiedy wsiadam w auto pod uczelnią to zawsze od razu puszczam muze na full i szybkę w dół daję.. a kawałki mam takie typowo "anty szmaty" gdzie się ubliża szmatom itp... jestem z siebie dumny

"e..... tam Chcialem sie podzielic swoim doswiadczeniem zwiazanym z portalami spolecznosciowymi i randkowymi. Otoz, po rozpadzie swojego zwiazku, postanowilem poszukac kobiety w sieci. Zapytacie: dlaczego akurat tam? Spiesze z wyjasnieniem, ze jestem zwiazany na co dzien z branza IT i obracam sie raczej w meskim towrzystwie z racji wykonywanego zawodu. Kobiet jest jak na lekarstwo, w dodadtku 99% zajeta. Po pracy nie mam zbytnio czasu, aby szwedac sie po klubach, czy kawiarniach i tam nawiazywac nowe znajomosci. Wiec zarejestrowalem sobie konto na kilku z portali i zaczalem korespondencje z kobietami. Do tej pory sadzilem, ze mozna spotkac tam kogos powaznego, kto nie jest nastawiony na konsumpcjonizm, przygody, a tu... Nie wiem, moze ja mam takie szczescie, ale spora czesc kobiet juz po kilku wymienionych wiadomosciach wprost pisala, ze nie chce miec dzieci, nie szukaja milosci, chca sprobowac czegos nowego, czy licza na ulotne chwile namietnosci. Nie jestem jakims mega przystojniakiem, ale dla mnie to mala abstrakcja - po trzech wymienionych listach, kobieta sklada mi propozycje spotkania z wiesienka na torcie. To norma w dzisiejszych czasach? Ktos napisze, ze skoro nadarza sie okazja, to nalezy korzystac z zycia i zaliczac panienki. Tylko problem w tym, ze ja sie juz wyszalalem i jednak liczylbym na rozsadna, poukladana, inteligentna kobiete, z ktora beda mogl stworzyc cos trwalego, a nie "kobiete", ktora zalicza facetow i prowadzi jakies statystyki. Ktos ma podobne doswiadczenia do moich?" Ale piszesz niedorzeczności:P.To ze chce dać dupy to nie znaczy że jednorazowo:P.

"Ale piszesz niedorzeczności .To ze chce dać d**y to nie znaczy że jednorazowo. " Tylko sie okazuje pozniej, ze najczesciej taka kobieta ma na koncie meza, narzeczonego, badz chlopaka, ktoremu przyprawia rogi.

Faceci nie są lepsi. Ja mając konto na takim jednym portalu byłam zasypywana propozycjami seksu. Skasowałam fotki i mam spokój. Tak działają te portale, nie ma sensu szukać na nich kogoś poważnego.

ja sam dzięki portalowi NK wyruchałem 3 kobity :)

na tego typu portalach przesiaduja niemal sami seksoholicy/seksoholiczki, psychopaci/psychopatki, ludzie szukajacy dobrej zabawy, przygod, a nie powaznego zwiazku.

też kiedyś założyłam konto na portalu randkowym, a faceci którzy do mnie pisali to albo szukający kochanki albo oferujący sponsoring. straciłam całkiem nadzieje...

Ja tez mam 25 l,i jestem na portalu randkowym,szukam kogos do powaznego zwiazku,ale faceci na portalach szukaja sobie tylko panienek do zaliczenia