Kobieta czekająca z tym do ślubu...

Z mężem byliśmy parą od siódmej klasy podstawówki....mega wielkie uczucie nas dopadło:) i trwa do dnia dzisiejszego. Czekaliśmy do ślubu ( 13 lat). Oboje nie mieliśmy innych partnerów. W lipcu mija trzecia rocznica ślubu i powiem, że WARTO tyle czekać. Uczucie nie wygasło, nadal cieszymy się z każdego poranka ( wspólnego, we troje bo synek ma 16 miesięcy), każdego wspólnie spędzonego dnia. Choć różnie w życiu było to przetrwaliśmy tylko dzięki ogromnej miłości i szacunku jakim się darzymy.

a ja np. ślubu nie chcę. Do do czego mam czekać?? :P Z moim partenerem jesteśmy razem jakies 7-8lat, mamy dziecko, wspólne mieszkanie- dla mnie naturalnym jest uprawiać seks. Jeśli ktoś chce czekać niech czeka. Ja tego nie neguję, dla ludzi wierzących to ważne. Ale nie życzę sobie, żeby jakiś baran nazywał mnie kurweką a mojego faceta ruchaczem- tylko dlatego, że jego laska czekała z seksem do ślubu. KROPKA :P

czasy schodza na psy... ja ronwniez uwazam, ze pary oddane tylko sobie zachodza wspolnie dalej a mlody nie napisal, ze seks dla niego sie nie liczy jak to ktos wyzej napisal - seks jest dla niego wazny, ale z ta jedna osoba to ma szanse istniec i przetrwac wszystko powodzenia dla Was Mlody

To ladnie ze bronisz dziewictwa, mniej ladnie ze obrazasz dziewczyny ktore nie sa dziewicami. Ja nie bylam dziewica, a moj maz dzis nazywa mnie "bialym kwiatuszkiem", widocznie widzi we mnie cos czego Tybys nie zauwazyl, bo juz mnie zakatologowales jako "brudny towar". Z drugiej strony znam dziewczyne, ktora zmienia facetow dwa razy w miesiacu a ma takie DZIEWICZE RUCHY ze dalbys sie nabrac. Spuszcza wstydliwie wzrok, wstydzi sie pokazac nadgarstkow publicznie, jest taka niesmiala i slodka, a tylko ja wiem co wyrabia z facetami a potem sie z nich smieje ze durni sa.Jak jej nie zalezy to goli czesci intymne przy otwartym oknie i lata nago po plazy, a jak gra to sie wstydzi nadgarstkow. To sa taktyki ktorych latwo jest sie nauczyc. Czystosc serca nie zawsze idzie w parze z blona dziewicza. Mam nadzieje ze twoja Dama taka jest, ale to nie jest zasada.

To fajnie, że znaleźliście spełnienie, aczkolwiek jeżeli ktoś "kocha i szanuje" swoją kobietę tylko pod warunkiem, że można było ją odpakować z fabrycznego celofanu, to znaczy, że ani jej nie kocha, ani nie szanuje. Zresztą ty chyba tego nawet nie potrafisz wnioskując ze sposobu, w jaki odnosisz się do kobiet ogółem. Jakby jakaś kobieta napisała, że tak strasznie "kocha" swojego męża, bo ma kupę kasy i daje jej duże kieszonkowe, a na koniec wystosowała poradę "zarabiajcie, panowie, dużo, bo inaczej żadna kobieta nie będzie was kochać i szanować" to aaaale by od razu było wpisów o materializmie kobiet... A uzależnianie swojej miłości i szacunku od czyjegoś dziewictwa to wszakże też piękny przykład materializmu, taki wręcz encyklopedyczny. No ale tak szczerze to i tak ten wątek jest głupią prowokacją, bo szczęśliwy małżonek nie miałby potrzeby leczenia kompleksów wpisami na damskim forum o tym, jaki jest zajebisty... x]

A Ty byłeś czysty wcześniej?

ja jestem ciekawa jak to ma szanse przetrwać jak gościu ma taki a nie inny stosunek do kobiet.... No sorry, ale niech się facet skupi na własnej dziewicy i cieszy, że ma to, co chciał. Ale na Boga, przecież to jest jakiś BUROK! Miarą kobiety nie jest to, czy miała przed mężem stosunki seksualne!! To chore, co gościu pisze i tyle.

Moim zdaniem, w dużej mierze właśnie miarą kobiety jest seks przed ślubem. Wiem, że w dzisiejszych czasach trochę się na więcej przyzwala, jednak również sądzę, że jeśli kobieta przed ślubem nie oddała się dla przyjemności, można na nią liczyć i mieć większą pewność, że nie będzie zdradzać, niż taka, która przed ślubem rozchylała przed innymi nogi na prawo i lewo. Po prostu niektóre kobiety po prostu się cenią (i myślę, że tymsamym będą cenione). Mnie nie było dane takiej spotkać - moja była doświadczona, ale zdecydowanie bardziej wolałbym dziewice - bardzo mi to przeszkadza i często jest zadrą kiedy pomyślę podczas seksu, że kiedyś ją posuwał inny. Rodzi to trochę odrazę i coś w tym jest że mam do niej mniejszy szacunek. Jesteśmy po ślubie 6 lat. Poza tym mam podejrzenia, że mnie zdradza, nie wiem jak długo jeszcze to wszystko zniosę. Panowie, lepsza 100% niedoświadczona dziewica niż demon seksu - którego niby ja miałem - demon seksu zawsze będzie szukał pożywki - nie to, że ja jestem cienki w łóżku - przed ślubem również miałem kilka partnerek - żadna nie narzekała - wręcz przeciwnie - poza tym jestem długodystansowcem.

nie odpowiada na pytanie, więc pewnie szmatka z niego i puszczał się na prawo i lewo wymagając od "ukochanej" dziewictwa. Zresztą skąd by wiedział jakie to sa "dziewicze ruchy" buahahahahahaha Ona wie, że dupodaj z ciebie? Że dawałeś wcześniej i podczas trwania "związku"?

Jak zwykle baba ma być święta, a facet pieprzyć ile wlezie. :O W takim razie ja chcę prawiczka, by mieć pewność, że nie był w innej!

Niestety do facetów odnosi się to samo - skoro nie czekał do ślubu to znaczy, że nie można na niego liczyć i że będzie zdradzał.

no ale moment Panie Podolsky- uważasz, że kobiety to albo dziewice, albo dające na lewo i prawo?? Przecież seks to dopełnienie uczucia, nic złego. Jeśli się kochasz z osobą, którą kochasz to, co w tym brudnego????Gdzie tu miejsce na to wasze słynne "szmacenie się"? Ja miałam przed obecnym partnerem czterech chłopaków- z trzema się kochałam. Były to związki po trzy, cztery lata. Czy to jest dawanie na lewo i prawo? Nie wiem co to ma wspólnego z cenieniem się???

To moje słowa.

jak ten facet nie był czysty, to współczuję jego dziewczynie takiego egoisty i hipokryty :/ :(

Ja myślę, że problem leży w takich facetach, a nie ich kobietach. Są słabi emocjonalnie, niepewni siebie, sfrustrowani, dlatego wszędzie widzą zagrożenie i dlatego przeszłość seksualna ich kobiety jest dla nich takim problemem - bo ich słabe ego wali się w gruzy. No i dlatego stwierdzają, że "wartością kobiety jest dziewictwo do slubu". Należałoby do tego jeszcze dodać, że jedyną powinnością kobiety na tym świecie jest sprawianie, żeby jej facet czuł się zajebistym maczo.

PODOLSKY To ty sobie znajdź dziewice i ucz ją wszystkiego w nadziei że będzie pojętną i chętną uczennicą. Ja mam swojego demona w domu i cieszę się że to nie ja ją uczyłem wszystkiego. Że zdradzi? Może i tak, ale cnotka niewydymka też może zdradzić. Że odejdzie bo nie dam sobie z nią rady? Niech idzie- nie jest moją własnością...

"W takim razie ja chcę prawiczka, by mieć pewność, że nie był w innej" Ja też!! Wolę pozostać dziewicą do śmierci, niż przeżyć swój pierwszy raz z nieczystym facetem. Mi dziewictwo nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - jestem dumna z tego, że jestem czysta.

fajtforlajf Też tak myślę

wyrazenia: demon seksu, okresla co to wedlug nich znaczy.

a mnie zastanawia czy ta dziewica autora wie z kim ślub wzięła :P:P Z palantem, który inne dziewczyny nazywa szmatami kurwami. To ja już wolę swój "niedziewiczy" związek, z mężczyzną, który przede mną też miał parę dziewczyn. A ile to nie wiem, bo tak szczerze, średnio mnie to interesuje :P

Już mówię to taka która lubi seks, nie wstydzi sie siebie, ani swoich pragnień, jest wyuzdana, wie czego chce to chyba tyle

W rzeczy samej to jest przykre. Jej dziewictwo nie było takiego buca warte.

wyuzdanie tez ma wiele znaczen. Dzieki za odp.

Cała ta dyskusja robi się niesmaczna.

niech osoby ktore uzyly wyuzdanie dla każdego oznacza coś innego.

Cosik autor nie odpisuje.

kurde!! To ja jestem demonem seksu :P:P

Zapuścił prowokację, a nie umie jej pociągnąć dalej...

kiciorek-ek dla kogoś na pewno :D

zapewne. Dlatego autor mowiac o wyuzdanej zonie, moze ma na mysli, ze przed seksem nie gasi swiatla, i to dla niego postep.