ile dajecie na wesele?

na podsumowanie chciałem podkreślić jeszcze raz KAŻDY ROBI JAK UWAŻA I JA TO SZANUJE. Ja robię jak uważam i tak jak opisałem.

250-300 od pary zalezy mozna i 1000 jak cie stac

do :ja robię teraz wesele we Powiem tak nie daję mniej niż 400PLN, jeśli ktoś robi w remizie, czy w domu kultury to tyle daję. Jak robi w domu weslenym to daję 500PLN, a jak ktoś bliski bardzo to więcej. Nie sprawdzam na necie, nie pytam, przecież chodzi się na wesela, rozmawia ze znajomymi kto za ile robi i stąd mam taką szacunkową wiedzę. Wiesz co? to ciekawe ilebyś dała gdybyś był na bezrobociu albo zarabiałbyć 849 zł netto???? a wesele byłoby w pałacu???? Odmówił być przyjscia??? Gosć to gosć - jest zaproszony i nawet gdyby przyszedł tylko z jednym kwiatkiem to młodzi powinni się cieszyć , że JEST. Przeciez zaprasza się gosci, żeby w miłym towarzystwie spędzić ten najwazniejszy dzień w życiu a nie dobiera się gosci wg zarobków, miejsc pracy czy posiadanych hektarów. No nie??? Zastanów się. Bo ciebie może stać na selekcję , gdzie kto robi wesele ale innych gosci np może nie stać. Babcie zwykle mają stałe emerytury, nie zmieniające sie drastycznie przez lata więc jak patrzy na to babcia? Jak w remizie to da 200 zł a jak w pałacu to 1000?? Proszę Cię......

my tez ostatnio do koperty dalismy kolezance 300 plus bukiet kwiatów. mąz kupił garnitur, ja suknie i buty, paliwo na dojazd, fryzjer, dodatki do sukni. zarabiamy po 1500, dwójka dzieci(oni nie byli bo z 500 by pasowało juz dac:( ) impreza na remizie na ok.130 osób.

10:58 [zgłoś do usunięcia]ffdgdgjbfg chyba nie zaprasza się gości po to aby zapłacili za jak najbardziej huczną imprezę?Dla mnie to pomyłka.Idiotyzm.Na moim weselu było tylko kilka osób,najbliższa rodzina.Cieszę się,że mogłam ten dzień spędzić z ludźmi,na których mi zależy.Kasa jest w tym wypadku na 5 planie. . . . dokladnie , nie po zaprasza sie gosci ,zeby zaplacili za huczna impreze . Zaprasza sie po to ,zeby byli , uczestniczyli tego dnia z panstwem mlodych , a nie zeby zaplacili za koszt . Kazdy daje tyle ile moze , na ile go stac. Skoro panstwo mlodzi robia wesele ,,postaw sie , a zastaw sie ,, w najlepszym lokalu i drogo to kosztuje to juz ich problem. Mozna zrobic tez skromniejsze lub np na jakiejs wynajetej sali , a nie restauracki. Nie powinno sie oczekiwac ,ze kazdy da rownowartosc kosztow panstwa mlodych .

co prawda we wrzesniu idziemy do innych znajomych na wesele do "pałacyku", gdzie dojazd 5 minut,i mysle ze z 500 damy, dlatego ze inne koszta odpadają ( np . strój)i juz impreza w bardziej eleganckim miejscu.a poza tym bedziemy mieli kase, bo teraz były inne wydatki i tak wyszło.

Młodym daje się coś na nową drogę życia, a nie płaci się za imprezę. ja zwykle daję prezent. Koszt zależy od tego, jak bliscy mi są młodzi. Na prezent wydaję od 200 do 600 zł. Od pary, bo nie chodzę na wesela samotnie. :)

a co sadzicie o modzie proszenia o kupony toto-lotka zamiast kwiatow , bombonierek etc ? Ostatnio stalo sie to bardzo modne . Co o tym sadzicie ? Kiedys prosili o zabawki dla domow dziecka lub ksiazki , teraz o kupony .

z ta sie nie zgadzam 11:12 [zgłoś do usunięcia]komunia a slub Co za PARANOJA ze mlodym ktorzy potrzebują pieniedzy na start dajecie jakies marne 300 max 500 zł a dzieciom do KOMUNII dajecie 1000 lub prezenty od tysiąca w górę co za idiotyzm naszych czasów ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------1000 zl to chyba daja chrzestni , babcie , a nie zwykla rodzina , kuzynostwo . Uwazasz ,ze na komunie kazdy gosc daje 1000 zl ?

a ja nie znosze wesel, niestety czasami nie mozna odmowic bo blizka kolezanka robi z ciebie druhne, bo siostra cioteczna bierze slub, wtedy siedze do otrzepin, nie lubie tego weslenego klimatu tz. muzyki diskopola i zabawa z erotycznym podtekstem, a na doddatek trzeba wyawalic 500 stow zeby mlodym za talerzyk sie wrocilo a do tego sukienka i takie tam pierdoly, jak tylko mogo to odmawiam