Gdzie nad morze? Spokojna miejscowość bez pijanej młodziezy i dyskotek...SZUKAM

Jaką miejscowość możecie mi polecić? Mam na myśli raczej puste spokojne plaże, kulturalnych niepijących ludzi :) może być coś takiego dla par z dziećmi i dla mocno znerwicowanych chcących odpocząć ;)

Sopot

to chyba tylko jakaś wieś:)

Jesli chodzi o spokojne miejscowosci to ja polecam Jastarnie. :) Nie ma takich tlumow jak w Juracie, plaza ladniejsza niz na Helu, a przynajmniej za moich czasow.

wisełka:) troche zadupie, albo dziwnów

podobno rowy i debki sa w miare sokojne, a tak to nie wiem. wiadomo ze w kazdej nadmoskiej miejscowosci sa dyskoteki mlodziez chce sie pobawic w koncu po to maja wakacje

wlaśnie moja siostra była w Dziwnowie ale chcę się upewnić

Zdecydowanie REWA. Blisko do Gdyni (jeździ miejski autobus), plaża ładna, ciekawie ukształtowana (cypel wchodzi prawie 1 km w morze, można po nim chodzić), mało pijących, bo głównie serfingowcy. Proponuję dzwonić 518144493

Karwia

np.Mielenko 3 km od Mielna w Mielnie dyskoteki, tlumy ludzi , sanatoria... A w wiosce swiety spokoj i czysta plaza, jedna smazalnia ryb ( bardzo dobre jedzenia, a duzo tansze niz w kurorcie obok) i bodaj dwa sklepy spozywcze. Pokoi do wynajecia za to cale mnostwo, lacznie z malymi pensjonatami.

Jeszcze polecaja mi darłowek ale nie wiem jak jest w tej chwili. A o Dąbkach właśnie czytam, faktycznie piszą że spokojne. juz wole naturystow ;) W tamtym roku bylismy nad jeziorem rożnowskim w gródku na dunajcem. tam az strach bylo isc na plaze zasmiecona butelkami do tego jakis pijany gowniaz mnie zaczepial. trzeba bylo wynajac caly domek z dala od dyskoteki bo inaczej cala noc z glowy:/ często w małych miejscowościach nad jeziorami sa tacy ludzie, wulgarni oczywiscie pijani. mi to nie odpowiada. Ja pragnę spokoju :)

Dziękuję Wam za porady, dziś wieczorem zajrzę na mój wątek!

Byłam w sierpniu w Karwi. Po 22ej cisz i spokój, jeden bar z karaoke, brak drących się dzieci, ścisku i tłoku. Blisko na Hel - cudne widoki :) Źle wspominam pobyt w Łebie, ale to było wieki temu, chyba w 2003 roku: hałas, dudnienie dyskotek, kupa dzieci (zapomnij, że ktoś ci się z wózkiem na chodniku nawet trochę przesunie) i rozwydrzonej młodzieży.

Poprawka: coś mi się w głowę wbiła ta Karwia, bo tam chciałam pojechać, ale miejsc nie było. Byłam obok Karwi, chyba 2 km - we wsi Ostrowo. Amnezja, sorki :D

Karwia zdecydowanie

Chałupy i Solar żartowałem :]

CIECHOCINEK .

Zbychowo