Pytanie do mam zatrudniających nianie

Witam Mam kłopot i zastanawiam się jak go załatwić i chciałabym zasięgnąć porady. Mam córeczke która ma skończone 2 latka ( w lutym skończyła) mamy códowną fantastyczną nianie do małej moge spokojnie powiedzieć że mam do niani 100% zaufania i żadnych ale do jej opieki nad małą. A mój problem polega na tym że w ostatniej chwili się dowiedziałam że niania jest nam potrzebna dzisiaj do opieki (normalnie ma wolne) nad nad małą. Niania miała już swoje plany (zaplanowane miała wyjazd na grób jej męża). Obiecałam jej że jakoś załatwie żeby miała wtorek wolny na głowie stane a załatwie ale wszytskie inne opcje są nie możliwe. Zastanawiam się czy by nie powiedzieć niani żeby we wtorek jechała z córeczką moją Wiem że podróż byłaby super zorganizowana i mała byłaby absolutnie bezpieczna. Już nie raz jeździły na mniejsze lub większe eskapady i wszystko było jak najbardziej ok. Wiem że to takie troche przykre miejsce cmentarz ale obiecałam niani że na glowie stane a znajde jakieś rozwiązanie

czyli niania i tak wtorku wolnego mieć nie będzie. to równie dobrze mogła dziś na ten cmentarz z córeczką pojechać. poza tym córeczka nigdy na cmentarzu nie była? ja z synkiem jeżdżę regularnie i nie widze w tym nic złego, czy przerażającego dla dziecka. takie sprawy jak życie, śmierć, umieranie są dla dzieci zupełnie naturalne, pod warunkiem że rodzice tez w takich kategoriach z dzieckiem o tym rozmawiają i tak to tłumaczą. bardziej zastanawiałabym się nad tym czy niania ma ochotę jechać na grób męża z dzieckiem. bo to już nie to samo! nie usiądzie sobie na ławeczce i nie porozmawia z mężem, nie umyje w spokoju nagrobka. nie będzie miała tej chwili zadumy, jaka zapewne jest jej potrzebna. podróż na cmentarz z dzieckiem oznacza ciągłe pilnowanie malucha i zero refleksji skupienia. dlatego ja jeżdżę zawsze z mężem, najpierw on zajmuje się sykiem, po chwili ja.

kurczę,nie robiłabym tak autorko.Podroz z dzieckiem ,szczegolnie małyym est trudna, Wez 1 dzien na dziecko w pracy, ale nie stawiaj jej w twakiej sytuacji. Bo moze od was odejsc

Super zorganizowana podroz to daj jej 500 zl i zamow taxi.

mi się wydaje gruba przesadą proszenie niani o coś takiego. To też człowiek, ma prawo żeby wziąć sobie wolne i pojechać spokojnie do męża, odsapnąć nawet od pracy (czyt. dziecka). To tak, jakbyś Ty chciała jechać na grób babci a szef wcisnął Ci papiery do przeglądania pomiędzy czyszczeniem grobu czy modlitwą, i to w najlepszej opcji jeśli pracujesz fizycznie np. przy pakowaniu jakiegos towaru to co, wzięłabyś maszynę na której pracujesz, jeśli poprosiłby Cie o to szef? RACZEJ NIE, może postaraj sobie wziąć Ty wolne na ten dzień albo poproś kogoś innego w zamian za nianię.

weź urlop we wtorek i po probelmie

nianie i nigdy nie poprosilabym jej o opieke nad dzieckiem w jej dzien wolny chyba, ze bylaby to naprawde bardzo, bardzo wyjatkowa sytuacja. Natomiast jesli juz koniecznie musisz skorzystac z jej pomocy w jej dzien wolny, to daj jej ten wtorek i nie kaz jej jechac na cmentarz ze swoja corka. Daj kobiecie troche odetchnac ;) Poza tym uwazam, ze to nie fair jesli ona i dzis i we wtorek bedzie musiala zajmowac sie twoja corka. Albo dzis, albo wtorek, tak byloby najuczciwiej.

Ja jestem opiekunką i nigdy swoim pracodawcą nie odmówiłam pomocy w inne dni ale czytając Twoją sytuacje autorko moim skromnym zdaniem wyprawa z dzieckiem na cmentarz nie jest dobra Niania zapewne z grzeczności nie odmówi ale będzie jej przykro Skoro musi dojeżdżać na cmentarz żeby odwiedzić męża myślę że to dla niej dość osobista sprawa i chciałaby choć chwilę pozostać tam sama zwłaszcza jeśli rzadko tam ma okazję pojechać.