Otoczenie wywiera na mnie presje zostawienia meza ;-(

Od pieciu lat jestem mezatka. Jestem mlodsza od mojego meza o 15 lat, jestem od niego 15 cm wyzsza i jakies 15 kilo ciezsza, jestem tez lepiej wyksztalcona ale nie jestem jakas super gwiazda !!! Ot normalna. Otoczenie (KAZDY) pyta sie o to samo: co ty z nim robisz? On jest brzydki, starszy itd., itp. Wiem, ze nie jest przystojniakiem ale... jest dla mnie dobry, czuly, kochany, pracowity i rozpieszcza naszego synka Moja mama ostatnio mnie powalila tekstem: chodz ze mna do sasiadki ale jego (meza) nie bierz, Toba sie moge pochwalic a jego lepiej chowac ;-( W czym problem? Otoz ja po takich tekstach (wielu, wielu, wielu) sama zaczynam na niego zle patrzec, myslec ... a moze rzeczywiscie .... Nie chce tak myslec (bo bede nieszczesliwa) ale presja otoczenia wywiera na mnie to prawie kazdego dnia Czy ktos z Was tez tak mial?

masz głupią rodzinę i tyle

Ps. Wiem, ze poza jego dobrym charakterem, sercem i seksem ;-) nie mam sie czym chwalic ale bylo mi to obojetne dopoki inni nie zaczeli gadac... ;-(

Dzieki tina25 nie tylko o rodzine tu chodzi Mama utkwila mi w pamieci bo tak zadko sie widujemy a tu takie cos...

wiesz Tina25 to tak jakby ktos tobie powtarzal ze jestes oslem 1000 razy dziennie wkoncu kupisz sobie wozek ;-) A ja slysze co ty z nim robisz (kolezanki), brzydki (rodzina), taki stary (znajomi) A jak ide z nim do pubu to starsi mezczyzni probuja bo wydaje sie im ze jak jemu sie udalo to im tez... ;-( PORAZKA

Oni mi go obrzydzaja!

hej mialam podobnie z bylym chlopakiem. Ja od niego wyższa,ładniejsza,lepiej wykształcona. On niski i niezbyt urodziwy, ale dusza czlowiek, mialam przystojniakow, inteligencikow itd. Chcialam jego spokojny, mily, dobry, nie wytrzymalismy presji. Wszyscy sie na nas patrzyli jak np. szlismy ulica, dogadywali, glupie teksty. nawet jego "dobrzy" koledzy mowili mu ze jest mi potrzebny tylko do zabawy, co oczywiscie nie bylo prawda. Zyjemy w zacofaym spoleczenstwie. Pozdrawiam.

Tova i udalo Wam sie ?????

Ja go kocham tylko te docinki... Wiadomo, ze kazda chcialaby miec przystojniaka, miec kim sie pochwalic ale on mnie powalil osobowoscia ;-)

Przepraszam - wlasnie czytam z bylym .... czyli nie udalo sie ;-( Z tego powodu?

to smutne ;-(

Zalujesz czy poznalas przystojniaka?

jak mozesz mowic ze kochasz tego faceta?? POZWALASZ NA TAKIE DURNE GADANIE W JEGO STRONE,I DO TEGO BIERZESZ SOBIE TO DO SREDUCHA!!!! nie kochasz go i tyle!!!!

autorko to jakie twój mąż musi mieć wykształcenie skoro Ty masz ledwo podstawowe ponieważ nie wiesz nawet jak napisać słowo RZadko

Ja go bronie! Zawsze mowie, ze ma zalety ukryte ;-) Kolezanka ze go kocham Mamy 6 miesiecznego syna! Co mnie skusilo do napisania tego tematu otoz dzis moja kolezanka przyszla w odwiedziny i nie widziala mojego ani samochodu (wyjechal w delegacje na 3 dni) i juz od progu: a co ten maly brzydki sie wyprowadzil??? No normalnie krew zalewa ale ja po tym wszystkim jak ochlone ... mam takiego robaka co je od srodka- inaczej tego nazwac nie potrafie

Rozejrzyj się i sama zobacz co te przystojniaki warte? a mama rozumiem,absolutnie szczęśliwa mężatka? o tych wszystkich kolezankach po rozwodzie lub z podbitymi oczami nie wspomnę,bo po co.Wiadomo,konspekt z życia i nagroda.Ale wiesz,zawsze możesz zazdroscić,że oni piękni.A Wy? szczęsliwi.I kto ma lepiej?

przepraszam za rzadko / zadko ;-)

Cierpienia rozwodników Widziałam w czyśćcu także dusze, które zerwały Sakrament Małżeństwa. Dusze te związane są jakby ognistymi łańcuchami... chcą oderwać się od siebie, aby być swobodne, ale to jest niemożliwe. Im więcej chcą się oderwać tym bardziej cierpią... bo się szarpią... Cierpienie - to jest okropne! Gdzie jedna dusza się ruszy tam druga iść musi za nią. Widziałam inne osoby, które zerwały Sakrament Małżeństwa żyjąc w. rozpuście, popełniając grzech wiarołomstwa przez powtórne związki cywilne, nielegalnie żyjąc cudzołożyli ciągle popełniając grzech śmiertelny. Osoby te były w świętokradztwie. Dusze ich wtrącone były w takie otchłanie, że patrzyłam z przerażeniem i myślałam, że to dno piekła... panowały tam okropne ciemności. Pytałam, dlaczego są takie ciemności? Dlatego, że miały okazję przejrzeć, a były zaślepione bo i Kościół je nawoływał i wiedziały, że źle postępują... Dusze matek, które pozostawiły swe dzieci bez opieki i poszły za popędem zmysłowym dając zgorszenie swoim własnym dzieciom, tak samo i ojców, którzy nie opiekowali się dziećmi zostawiając żony z dziećmi na pastwę losu miały za to jeszcze dodatkową pokutę: - ciągle miały przed oczyma swoje dzieci, które przez złe wychowanie również poszły na rozdroże... widziały nie tylko swoje własne grzechy ale i grzechy swych dzieci, co sprawiało im, wielkie męczarnie... kryły się w czeluściach, aby tego nie widzieć, ale im więcej się ukrywały, tym więcej widziały swoje straszne zbrodnie... Najwięcej cierpiały kobiety, które przez swoją kokieterię i wyuzdanie zdradzały mężów a innych mężów odciągały od ich żon i ogniska domowego, mimo, że te rodziny żyły przedtem przez wiele lat w najlepszej zgodzie. Takie kobiety, które nazwać można diabłami a nie kobietami, które potrafiły rozbić ogniska domowe, cierpią tutaj najwięcej. Twarze ich, które były powodem do grzechu są powykrzywiane, istne karykatury! Nawet w tej chwili widzę takie dusze, są szpetne, że nie mogę rozeznać czy to szatan czy dusza, coś podobnego do szatana, Gdybym nie wiedziała, że to jest czyściec, gdzie oprowadza mnie Anioł, to naprawdę myślałabym, że to piekło. Słyszę jakieś krzyki, jakieś wycia. Lecę w przepaść najgłębszą, wydostaję się z niej i znowu lecę w tę przepaść. Pomyślałam sobie jakże straszną jest rzeczą wpaść w ręce Sprawiedliwości Boga. Widzę tu wielką Sprawiedliwość Boga ale i zarazem wielkie Miłosierdzie Boże, że dusze te nie są w piekle a to dlatego, że inne modliły się o ich nawrócenie. Najwięcej przebłagania wyjednały dusze ukryte, zwłaszcza w klasztorach klauzurowych, gdzie odmawiają sobie wszystkiego, nieraz nawet światła dziennego... tak samo dusze ofiarnej miłości, dusze pokorne, często służące, które w ukryciu modliły się o nawrócenie i wielkie ofiary ponosiły za dusze grzeszników. One to uratowały te dusze, że wybłagały im akty skruchy i żalu, że nie zostały potępione. Ta co dyktuje (ociemniała Siostra Medarda) błaga żyjące dusze, które tak ciężko grzeszą jak wyżej wspomniane, w Imię Boga Sprawiedliwego i w Imię Boga Miłosiernego - zaniechajcie tej drogi dopóki macie jeszcze czas. Nadejdzie chwila, że przez wasze grzechy cały świat będzie karany!

Gdybyś miała jaja raz na zawsze ucięłabyś te teksty. faktycznie rodzinkę masz poniżej krytyki:o

amita - dzieki! Ja wiem, ze to glupie (strasznie) ale kazdy chciaby miec jak najlepiej - ladny dom, dzieci, prace czy chocby ladna sukienke ;-) a ja ciagle slysze ze mam brzydkiego meza .... Wiesz o co chodzi? Mysle, ze tak ...Pisze tu aby zapytac czy ktos byl w takiej sytuacji a jezeli tak to jak sobie poradzil....

nie chce wiedzieć co to za znajomi autorko. Nie moge tego pojąc, czy ci wszyscy "życzliwi" maja po 15 lat? normalny porządny człowiek w życiu by sie tak wzgledem drugiej osby nie zachował tym bardziej ze to twój mąż!!! wymień cale środowisko w którym do tej pory bywałaś bo to jakieś tępe polmozgi.

obserwatorka - masz racje ! Nic sie nie liczy tylko fura i komora ;-) kiedys jeszcze skora ;-) to, ze ktos jest dobry itd. nie liczy sie wcale wazne, ze NISKI i chudy!

efreqwrqr - moj maz ma lat 49, ja mam lat 34 Nasi znajomi pomiedzy 30 a 55 rokiem zycia

efreqwrqr - chcialabym poznac wiecej takich osob jak Ty

Nie udalo nam się, kazdy nam dogaywal nawet najblizsi na koncu moj byly zaczal mi wmawiac, ze sie go wstydze. Ja, zaprzeczałam, on dalej swoje itd Zwiazek sie ropadł. on ma bardzo niska samoocenę;9

jakby ktoś z moich znajomych śmiał się w ten sposób odezwać na temat mojego męża, to by już więcej nie miał wstępu do mojego domu! a ty nadal przyjmujesz te koleżaneczki, wysłuchujesz chamskich tekstów i nic :O do tego sama zaczynasz się wstydzić kochającego męża i ojca twojego dziecka :O powiem tyle, wredna cipa z ciebie i nie zasługujesz na tego faceta a wiesz, kiedy go docenisz? kiedy puści cię w trąbę, najlepiej zdradzi z jakąś ładną panienką, wtedy jego wartość w twoich oczach wzrośnie :O tępa k.u.r.w.a z ciebie...

z kim się zadajesz autorko? - dzieki Przemowilo to do mnie To sie nazywa lojalnosc Nie wiem kim jestes ale dzieki !!! Tego kopa w dupe potrzebowalam

To nie szydera z mojej strony!

z kim się zadajesz autorko? - dzieki! Masz racje i nie wiem co moglabym wiecej napisac Masz racje Dzieki Czekam na niego A kolezanki (samotne zreszta) kopne w dupe jak mi jeszcze raz przypomna ze to nie przystojniak!

Do usług :)