Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Agata a nie będzie to przepuklina pępkowa czasem? Pokaż lekarzowi na następnej wizycie,albo skonsultuj z internistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam z pępkiem tak jak Agata, ale mój się coraz mniejszy robi, zawsze miałam głęboką dziurkę, a teraz taki mały, pewnie niedługo wyjdzie na wierzch zupełnie :(, bardzo mi się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już również już po połówkowym i całes szczęście dzidzia rośnie nam zdrowo, dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka, niestety mój narzeczony troszkę zawiedziony tak bardzo chciał mieć synka, nawet zagroził ze pod koniec przyszłego roku postaramy sie o kolejne :) troszkę uspokoił sie jak mu jak zgodziłem sie żeby wybrał imię co niestety chyba było błędem bo troszkę mi nie pasuje Holly tak jakoś, sama nie wiem :) No ale ja nie o tym mam duży problem jeszcze dwa dni temu jak byłam u mojego Gin to nic mi nie bylo a dzis tak mnie zaczyna cos swedziec w okolicach intymnych, prosze doradzcie mi co zrobić, bo jutro wiadomo nie zalatwie nic z lekarzem a w poniedziałek wyjeżdżam :( czekam na wasze rady dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że jakby to była przepuklina to by mi na USG powiedzieli. Też bardziej mi pasuje to na macice. Zapytam w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży bardzo często są infekcje np. drożdże wiec leć do lekarza po tabletki zazwyczaj zapisuje nastytyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ze do lekarza najprędzej w poniedziałek bo długi weekend a w poniedziałek wyjezdzam cholera ja zawsze mam pecha :( moze nic aż tak złego sie nie stanie bo popołudniu odczowalam dyskomfort a teraz juz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup sobie w aptece probiotyk najlepiej dopochwowy w ciąży można brać iść musisz do apteki i się spytaj trochę pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez recepty tamtum rosa, clotrimazol, jakiś lakcid dowcipny na receptę nystatyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podpowiedź,wystraszylam sie ale całe szczęście dzis nic juz nie odczuwam, to chyba przez płyn do kapieli :) aj przede mną daleka podróż ogólnie zamieszanie w życiu, wywracamy go z narzeczonym do gorymi nogami boje sie jak cholera ale trzeba spróbować :) przede mną lot ponad 20 godz lekarz przepisał mi zastrzyki z clexane czy któraś z Was brała to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewcyny, ja mam dzis wilkeiego mega dola, pogoda zjeb***..smutno mi ze masakra....dzidzius jeszcze dzis nie kopnal i martwie sie czy wszytsko dobrze z Nia;( zamartwiam sie dzis jak ja sobie dam rade sama, wroce do polski, bez pracy itd;// dopadaj mnie takie mysli...siedze w tej pracy i dobija mnie juz cale to wszystko;/// jak ja moglam doprowadzic do tego aby byc samotna mama;( alem slepa byla i naiwna..wrrrrrrr...sorki za moj humorek dzis ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka samotna czy nie,pamiętaj najwspanialsza Mama na świecie,życie nie zawsze układa się tak jak byśmy chcieli ale przecież nic straconego jak masz być z nieodpowiednim Człowiekiem to lepiej być sama z Dzieciątkiem,a z czasem wszystko się ułoży,no i głowa do góry bo Dzidzia czuje,że Maminka smutna. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudyna, super że lekarz dał Ci ten zastrzyk przed tak długim lotem, on zapobiega zakrzepom krwi. A przy tak dalekiej podróży o to nie trudno. Moja mama często lata daleko i też robi sobie ten zastrzyk. Zawsze to bezpieczniej. Agnieszk@@ przesyłam Ci pare ciepłych radosnych promieni z Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka głowa do góry napewno dasz radę w Polsce jak już wcześniej podając masz rodzine nie bedziesz sama, poza tym Twój dzidziuś bedzie takim motorkiem do działania dzięki któremu bedziesz szła do przodu, musisz myśleć bardziej pozytywnie, ja pamietam mój rodzinny dom z lat dziecinnych pełno kłótni,mama wiecznie zaplakana starajaca ciągnąć wszystko samodzielnie i wiecznie niezadowolony olewajacy wszystko ojciec. Mama ciagle mowila ze nie moze pozbawić swoich dzieci rodziny itp. i to ja, moja siostra i brat namawialismy mamę zeby sie rozwiodła, w końcu jak to zrobiła wszystko sie zmieniło nikt nie spodziewał sie ze moja mama jest tak twarda kobieta. Samotna mając trójkę dzieci potrafiła ich wykształcić ubrać itp moze nie mieliśmy wszystkiego o czym marzylismy, ale za to święty spokój w domu a mama rozkwitła jak nie wiem. Każdy jesli tylko chce potrafi podnieść sie i z cała siła przec na przód :) ja osobiście wolałabym spróbować od nowa niż liczyć na jakieś znikome resztki miłości. Agnieszka moze fakt faktem nie znam do końca Twojej sytuacji ale napewno nie jest warto tak sie poświęcać dla jakiegoś faceta on nie jest wart Twojej miłości, nosisz jego dziecko a on Cie tak traktuje, cholera jakbym takiego d**** dorwala! My baby jestesmy za dobre dla niektórych. Wiem wiem łatwo mi mówić ale jakiedys tez byłam naiwna i trzymalam sie takiego idioty który zmarnował mi kilka latek mojego życia ale przyjaciele i rodzina naprawde pomogli mi i teraz buduje szczęście na nowo i wiem ze jesli sie czegoś chce to mozna to osiągnąć :) alez ja sie rozpisalam przepraszam :) Agnieszka naprawde życzę Ci wszystkiego co najlepsze i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka głowa do góry napewno dasz radę w Polsce jak już wcześniej podając masz rodzine nie bedziesz sama, poza tym Twój dzidziuś bedzie takim motorkiem do działania dzięki któremu bedziesz szła do przodu, musisz myśleć bardziej pozytywnie, ja pamietam mój rodzinny dom z lat dziecinnych pełno kłótni,mama wiecznie zaplakana starajaca ciągnąć wszystko samodzielnie i wiecznie niezadowolony olewajacy wszystko ojciec. Mama ciagle mowila ze nie moze pozbawić swoich dzieci rodziny itp. i to ja, moja siostra i brat namawialismy mamę zeby sie rozwiodła, w końcu jak to zrobiła wszystko sie zmieniło nikt nie spodziewał sie ze moja mama jest tak twarda kobieta. Samotna mając trójkę dzieci potrafiła ich wykształcić ubrać itp moze nie mieliśmy wszystkiego o czym marzylismy, ale za to święty spokój w domu a mama rozkwitła jak nie wiem. Każdy jesli tylko chce potrafi podnieść sie i z cała siła przec na przód :) ja osobiście wolałabym spróbować od nowa niż liczyć na jakieś znikome resztki miłości. Agnieszka moze fakt faktem nie znam do końca Twojej sytuacji ale napewno nie jest warto tak sie poświęcać dla jakiegoś faceta on nie jest wart Twojej miłości, nosisz jego dziecko a on Cie tak traktuje, cholera jakbym takiego d**** dorwala! My baby jestesmy za dobre dla niektórych. Wiem wiem łatwo mi mówić ale jakiedys tez byłam naiwna i trzymalam sie takiego idioty który zmarnował mi kilka latek mojego życia ale przyjaciele i rodzina naprawde pomogli mi i teraz buduje szczęście na nowo i wiem ze jesli sie czegoś chce to mozna to osiągnąć :) alez ja sie rozpisalam przepraszam :) Agnieszka naprawde życzę Ci wszystkiego co najlepsze i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam..czytam to to mi jakol zlej...dziekuje ze mam w WAS oparcie...wiem ze nie mozna sie posiwecac i dawac z siebie wszytsko, wyprowac flaki jak i wczesniej robilam, bo sie nic juz nie zmieni;///mam taki strach tylko czy oby dam sobie rade...prace znalesc i wszytsko, ciezko wiem ze bedzie...bede musiala dac rade...chyba musze sie przyzwyczaic do sytuacji..wyjade stad i mam nadzieje ze zacznie sie ukladac mi wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ HEJ . byłam w czwartek u gin na kontroli ... chłopiec 99,9 % :D Będzie Mikoś miał braciszka :) jak on sie cieszy ! :)) my też :)) a bóle i twardnienie brzuszka mam sie za bardzo nie przejmować jeśli są chwilowe . poza tym mam krótką szyjke i przytyłam już 6,5 kg ... tyle u nas . jak znade chwilke mam mame w szpitalu wszystko nadrobie ! pozdrawiam i trzymajcie sie cieplutko bo kochana nasza BUKA sie zbliża :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa widze któraś pytała w okolicy pępka ? właśnie ja mam akurat podobnie . Moja gin mówi że mam 1 palec powyżej pępka macice ... i dziecko tak sobie leży że non stop mnie kopie w okolicy pępka i z prawej strony ... a na dole bardziej rączkami przebiera . więc uspokoiłam się że to normalne ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Dzisiaj przestawiłam łózko żebym mogła spać na lewym boku od zewn. stronie. Ciągle męcza mnie te zaparcie, jeju mam takie hemoroidy ze po porodzie bede musiała je wyleczyć. Zaczynam lapać jakąś depresję z powodu zbliżającej się zimy. Jeju jak ja bym chciała żeby juz byla Wielkanoc:-) Jeszcze ta cukrzyca mnie drażni, od wczoraj mam dużo wyzsze niż zazwyczaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauważyłam zaparcia są od tych tabletek ... witaminek komplesowych dla kobiet w ciąży . Zmieniałam już 3 rodzaje po jednych mniej po drugich bardziej . Najgorszemu wrogowi nie życzyłabym zaparcia gorsze chyba od sraczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki... ja akurat prawie nie wiem co to są zaparcia..codziennie rano z zegarkiem w ręku oddaje co mi nie potrzebne:) Od paru dni zaczynam panikować...boje się okropnie porodu a w zasadzie bólu z nim związanym...jestem przerazona bo to moje 1 dziecko i nie wiem co mnie czeka poza tym mam raczej niska odpornosc na ból a na znieczulenie chyba nie mam co liczyc:/ nie potrafie o nczym innym myslec niz poród:/ nawet w bnocy mi sie sni jak mnie boli jakas masakra ...chyba popadam w paranoje:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loarra nie martw sie porodem zazwyczj jest inaczej niz sobie poród wyobrażamy. To wszystko tak szybko trwa i jest się w takim transie że ma się naprawde wtedy wiele siły i naprawde swoje możliwosci dopiero odkrywamy w trakcie porodu. a moze bedziesz miec cesarke bo np dziecko się posladkowo ułozy. Nie martw się teraz tym. Jeszcze długa droga a powiem ci że czym blizej porodu tym bardziej czujemy się pewnie że damy rade a czasem jest tak że juz się mysli- ja chce juz rodzić!! ja tez musze stwirdzić że to przez te witaminy mam zaparcia - teraz biore elevit pronatal i chyba zmienie - bo wczesniej tak nie miałam. Musze też odstawić jedyny slodycz który mi tak cukru nie podnosi- gorzka czekolada:-( po niej chyba też mam większe zaparciee. Dzisiaj myslałam że na kiblu prędziej urodze niz się wypróznie- okropnosc nic nie pomogło nawet czopek - boje sie już siadac na kibel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia glicerynowy też nie pomaga?Może rano na czczo szlkanka wody przegotowanej albo śliwki suszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) loarra co do porodu to spokojnie, mamy jeszcze troszkę czasu :) ja też jestem pierworódką :D ale jakoś tak myślę sobie że dam radę :) poród to zakończenie tych pięknych 9 m-cy oczekiwań :) pewnie będzie bolało ale jak to mówią "nic nie boli tak jak życie" ;) poza tym pomyśl że cała reszta koleżanek z tabelki będzie przeżywać podobne wrażenia :D co do zaparć to temat mi narazie nieznany i oby pozostało tak jak najdłuzej :) ogólnie czuję się fajnie i faktycznie teraz chyba jest ten najfajniejszy czas, kiedy brzuszek jeszcze nie przeszkadza, jestem spokojniejsza o malucha i do tego ta cudowna polska jesień...ehhh...czego chcieć więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×