Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Agatko 30 i Kajaka 31 ssanie kciuka na pewno można zobaczyć na takim etapie jak ja jestem, czyli początek 13 tygodnia :) Jednak gdzieś wyczytałam, że już chyba w 11-12 tygodniu gdy kciuk trafi do buzi, to dziecko ma odruch ssania. Jeżeli znajdę o tym, to dokładnie napiszę, ale akurat teraz nie pamietam gdzie to wyczytałam i nie dam rady znaleźć. Faktycznie troche dziś sie dowiedziałąm, a co najważniejsze dużo zobaczyłam. A tętno płodu wyszło 140/minutę, jakby kogoś interesowało ;) Życzę Wam, żebyście także jak najwięcej zobaczyły :) Mój lekarz będzie pilnował, żebym za dużo nie przytyła, tak jak obiecywał na poprzedniej wizycie. Na kiażdej wizycie mam ważenie, ale to dobrze, bo mnie trzeba pilnować, chociaż teraz to sama sie pilnuję póki co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko 30 ja zrozumiałam, że to do mnie. Z resztą mamy prawo teraz być roztargnione ;) bo mamy taki etap ciąży. Ja muszę dziś się wybrać na zakupy, a w zasadzie po buty. Tak się złożyło, że oprócz 1 koturn i 1 balerinek, wszystkie buty mam wysokie. Adidasów nawet nie liczę, bo bardzo rzadko je zakładam, praktycznie tylko na rower albo na jakąś wycieczkę. A z kolei w balerinkach nie lubię chodzić, bo mnie łydki bolą. Pomimo, że jestem wysoka jak na kobietę (175 cm), to jednak lubię mieć choć 4-5 cm obcasa, a najlepiej koturny :) Także za jakiś czas wyruszam na poszukiwania hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dziewczyny jestem bardzo roztargniona, zawsze bylam a teraz jeszcze bardziej jestem:) szatynka poszukaj na allegro narawde jest bardzo duzy wybor jak jes sie leniem i nie ma sie ochoty wychodzic z domu na zakupy tak jak ja:) z drugiej strony trzeba uwazac na rozmiarowke. ja mam rozpietosc miedzy 38-40 zaleznie od firmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek jam am tak samo, co zjem to mnie ssie hehe trzymam kciuki za wizyte szatynka84 zazdroscic widoku takiego, raczki I ssania paluszka, cos pieknego fajnei wam ze widzieliscie malenstwa wasze, zazdroszcze normalnie a ja juz w pracy I czytac bede az caly dzionek co piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja tez mam dzis wizyte o 17tej więc trzymajcie kciuki, na wadze już 3kg do przodu mam nadzieję, że nie będzie tak co miesiąc. Dzis jestem niewyspana miałam kolejną bezsenna noc, usnęłąm po 2 a o 4-tej juz nie spałam, całą noc przeleżałam wiercąc się. Czy wy też tak macie. Ja za wizyte z usg płacę 100zł, więc nie jest źle. Trzymam kciuki za wizyty dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez ja tez mam 3 kg do przodu ale mysle ze to glownie woda. juz jak mi sie spozniala miesiaczka mialam 2 kg na plusie. zawsze tak puchlam przed okresem. dzisiaj trzy razem z basiolkiem mamy wizyta na 17:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wizytę we wtorek, już nie mogę się doczekać :) Dokładnie dopytam o to łożysko. Dziś 3 osoby, sporo :) Dawajcie później znać co i jak. Ja mam 1kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez2108 tez tak mam, ciagle zmeczona jestem, wczoraj poszlam spac juz po 8 godzinie jakos. Dom kibelka sikac chodze z 3 razy w nocy. Masakra. Dzis rano juz bylam z 5 razy ehh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez doskonale Cię rozumie bo też mam problemy ze snem, kręce się w tą i z powrotem i zasnąć nie mogę, dzisiejsza noc to pewnie zasługa czekającej mnie wizyty i lekki stres czy wszystko jest dobrze z maleństwem. Jak tylko dotrę do domu to postaram się napisać jak po wizycie, chyba, ze podróż da mi w kość bo jeżdzę ok. 1,5 - 2 h do Krakowa do lekarza :( no ale skoro tylko on potrafił nam pomóc to nie chcę teraz zmieniać, w razie gdyby się coś działo to na miejscu jest lekarz, którego spotkałam przy 1-ej ciąży w szpitalu, bardzo mi wtedy pomógł dojść do siebie pod kątem psychiki, przychodził codziennie i rozmawiał ze mną przed i po zabiegu, mówił że w razie gdyby to jest na posterunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej do eudomia :"no mój sie urodził z spodziectwem o dziwo brałam w 1 ciąży . "-> moze to taki bieg okolicnzosci , nie wiem ..... Wy mieliscie na to operację??? aha i cyzm sie objawia ??? "i co zabijesz mnie za to że tak po ludzku oznajmiłam że biorąc lek akurat tak sie złożyło"---> nie nie zabije Cie . Nie wiem dlaczego tak sie denerwujesz .... Tak naprawde w ciązy wogole żadnego typu leki sa nie zalecane .NAwet nospa !! a w spzitalach karmia nią garściami "moja gin dziś powiedziała o tym że dziecko też sie urodziło z tą chorobą ... bo mamusia brała bez powodu"--> jak dla mnie głupia mausia i nei rozumiem w jakim celu sama sobie brała taki lek . no i oczywiscie ktoś musiał jej go wypisać bo jest tylko na recepte . "ile płacicie za badania prywatne"-> z ate badnia co wymieniłaś plus test Cubsa zapłąciłam 188zł , jestem mega wkurzona bow syztko tak drogo kosztuje do basiolek -> życze powodzenia i tryzmamykciuki :) do kajaka31 również tryzmma kciuki :P:P Chyba dziśnic nie bede robiłą tylko za wszytskie tryzmałakciuki .... szatynka gratulacje :):) sporo juz widziłalś .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) nie aaaaq znerwicowana jestem . mój żon mówi że mam adhd :P spodziectwo to wada siusiaka ... problemy z sikaniem .. trzeba operacyjnie to usuwać :( ... my czekamy do 4 roku życia co spokojnie będzie ogólne znieczulenie podać przy wadze powyżej 18 kg tak mówiła pediatra . ( non stop pęka i krew leci a on sie zawsze boi jak w wannie mu to czyszcze ) ... nie jest to aż tak groźne ale jest to skutek uboczny duphastonu ( niekoniecznie mówie że mnie spotkało ale nie chce zarazem drugi raz tego przechodzić .... Zdenerwowałam sie i to bardzo ale nie na Ciebie ani na nikogo absolutnie ale na tą młodą lekareczke ! Jak sie coś bez powodu przepisuje i ja bez powodu musiałam to jeść no to wiesz samo mówi za siebie :( o jesu to mam sie szykować na 200 zł ? szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a no spa nie zalecana ... bo działa rozkurczająco ... a w szpitach dawają bo mają zezwolenie ... ja bym nie wzięła w ostatnim trymestrze co jakby poluzowała i popuściła macice i przywołała skurcze . skoro działa rozkurczająco .... ech lepiej mówie o kupiłam sobie przed chwilką kawałek ciasta byłam w cukierni :) a co pasuje mi w końcu 3 miesiąc moge mieć zachcianki co nie :) papa miłego po południa ... moje na wykładach L-ki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, a co się nałaziłam to tylko ja wiem :P KAjaka31 niestety moja noga nie podchodzi pod standardy i muszę mierzyć. A że w dzisiejszych czasach numer numerowi nierówny, to raczej łażę po obuwniczych. Chociaż muszę się Wam przyznać, ze buty ślubne zamówiłam sobie na wymiar właśnie przez internet i były mega wygodne. No ale to jednak troszkę drożej kosztuje niż kupić w sklepie. Kupiłam koturny, nic szczególnego, takie zwykłe, proste, ale jednocześnie eleganckie i mega wygodne :) Przy okazji wypatrzyłam też coś na jesień, ale nie kupowałam jeszcze, bo nie były w moim stylu, ale za to bardzo wygodne i muszę się przespac z tą decyzją i poradzić z mężem (moim najlepszym doradcą) :) Bo czy będę chodzić w czymś co jest wygodne, ale mi się do końca nie podoba i gdybym nie byłą w ciąży to bym nawet ich nie zmierzyła... Z drugiej strony ciekawe czy noga nie bedzie puchła za jakiś czas. Ehhh no i jeszcze zaszłam do sklepu z ciążowymi ubraniami hihi, nawet spodnie zmierzyłam, ale też nie kupiłam. Bo teraz jak mierzę L, to jest dobre w nogach i jest tylko miesjsce na brzuch w tym golfie (generalnie jeszcze spadają, bo nie mają na czym się trzymać), a skąd mam wiedzieć czy później nie przytyję i czy będą dobre. NA razie jeszcze ich nie potrzebuję, bo chodzę w swoich normalnych i jest luz :) Poza tym zaopatrzyłam się w legginsy jakbym któregoś pięknego dnia nie dała rady się przypadkiem dopiąć ;) No i gwóźdź programu... W związku z tym, że byłam w galerii, zaszłam na spożywkę, bo pić mi się chciało i coś jeszcze. I tak łaziłam koło słodyczy i nic, a tu przechodzę koło preparatów witaminowych, takich musujących. Zatrzymałam się przy żelazie z witaminą C i kwasem foliowym z krugera i mi ślinka pociekła. Musiałam to kupić. A jak tylko zapłaciłam, to 1 od razu do buzi, pomusowała na języku i wodą popiłam. To się nazywa zachcianka :P Podejrzewam, ze jest to związane z tym że zmniejszyłam dawkę kwasu foliowego. Przeszłam już na Femibion natal 2, a on ma o połowę mniej kwasu foliowego od F.N.1. Albo mam naturalne zapotrzebowanie na żelazo :) Żeby ktoś mi opowiadał, ze tak bedzie, to bym nie uwierzyła. aaaaaaq tak dużo dziś widziałam, jestem szczęśliwa i wzruszona. Wiem, że może niektórym wydać się to śmieszne lub dziwne, ale to moja pierwsza ciąża i nie znałam wcześniej takich uczuć. Trzymam kciuki za pozostałe wizytowiczki, te dzisiejsze i następnotygodniowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatynka, o prawda nie wiadomo jak brzucho urosnie wiec lepiej nie kupowac na wyrost. ja nie mam narazie jakis szeczegolnych zachcianek:) basiolek, inez jak tam wizyty? u mnie wszystko ok. widzialam dzisiaj serduszko nozki raczki glowke. niesamowite:) zastanawiam sie nad badaniami prenatalnymi. nie obejmuje mnie nfz w tym przypadku i trzba zaplacic 300 zl. sama nie wiem . co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatynka, o prawda nie wiadomo jak brzucho urosnie wiec lepiej nie kupowac na wyrost. ja nie mam narazie jakis szeczegolnych zachcianek:) basiolek, inez jak tam wizyty? u mnie wszystko ok. widzialam dzisiaj serduszko nozki raczki glowke. niesamowite:) zastanawiam sie nad badaniami prenatalnymi. nie obejmuje mnie nfz w tym przypadku i trzba zaplacic 300 zl. sama nie wiem . co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tych bezinwacyjnych badaniach prenatalnych, ktore maja wykluczyc wady genetyczne. jak skonczylas 35 lat sa one wykonane obowizakowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z tego co sie orientuje to sa z krwi potem jak cos jest nie tak to robia inwazyjne ale nie wiem juz jak to dokladnie wyglada. sama nie wiem. mam 31 lat w rodzinie nie bylo takich chorob i z drugiej strony czytalam ze to tylko wykrywa prawdopodobienstwo. czesto wychodzi ze cos jest nie tak a dziecko rodzi sie zdrowe a ty tylko sie zamartwiasz przezd ciaze z drugiej strony mozna zaczac od razu leczyc jakies schorzenia jeszcze przed porodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy jeśli mówimy o teście Pappa to on wykrywa głownie zespół downa. Mój ginekolog powiedział mi tak, jeśli w badaniu NT robionym przez fachowca wyjdą jakieś nieprawidłowości można robić test potrójny i poczwórny. W innym przypadku nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajaka super! Co do badań prenatalnych mi się wydaje, ze test pappa ma sens robić jesli wcześniej i w rodzinie były problemy lub jeśli USG w 12 tygodniu będzie niepokojace. Inaczej to chyba nie ma sensu. To tylko statystyka. Mozna się niepotrzebnie denerwować. Moją koleżankę podkusiło zrobic, wyszla jej kiepska statystyka 1:20 chyba na ZD i miała dylemat czy robic amnipunkcje czy nie. W koncu nie zrobila ale do konca ciazy miala nerwy. A wszystko skonczylo sie dobrze. Test pappa wykrywa statystyke dla chyba 3 wad genetycznych. Wad rozwojowych, anatomicznych, ktore mozna leczyc w macicy nie wykrywa, wiec bo ja wiem...ale kazdy decyduje sam Ja w poprzedniej ciązy miałam straszną chcicę na owoce zwłaszcza mrożonki i zjadałam torbę napredce rozpuszczonych w mikrofali malin albo truskawek. To byl pociag nie do opanowania :-) Teraz na razie nie mam, za to odrzuca mnie od mięsa i ryb. Inez pisz jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajaka31 myślę, że jak USG pomiędzy 12 a 14 tygodniem nie wykaże nic niepokojącego, to chyba nie ma sensu robić tych badań bezinwazyjnych. Mi się wydaje, że jeżeli ginekolog zauważy coś niepokojącego, to nam powie co dalej mamy robić. A tak pójdziesz ciekawe co wyjdzie i jaka wiarygodność mają te testy? Myślę, że to niepotrzebne nerwy mogą być, ale oczywiście każdy decyduje o sobie. Te USG co ja dziś miałam, to lekarz właśnie mówił, że sprawdza i mierzy dokładnie dzieciaczka, jego główkę, ich proporcje względem siebie, czy ma kość nosową i ile mierzy i sprawdza czy kregosłup jest prawidłowy, właśnie dlatego żeby wykluczyć wady genetyczne, a m.in. zespół Downa. Poczekaj do tego USG i przemyśl sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajaka31 cieszę się, że wszystko u Ciebie ok. Czyli nie masz objawów a wszystko jest dobrze? To mnie pocieszyłaś... U mnie też pewnie ok ;) A w którym ty tygodniu ciąży jesteś? Mi też się na ostatniej wizycie lekarz powiedział, żebym się zastanowiła czy chce robić te badania. Ale ja chyba sobie daruję. Powiedziała, że podczas USG też wychodzi czy coś jest nie tak a badania prenatalne często są błędne i tylko się kobiety denerwują. Ja mam 30 lat. To moje pierwsze dziecko, ale u mnie w rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych, więc wierzę, że będzie wszystko ok. Ciekawe jak tam basiolek. Coś nic się nie odzywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo:) Kajaka ja jestem z trójmiasta tylko, ze nie jestem w ciazy :) dziewczyny co do herbatek to malinową można pic! nie powinnosię pić herbaty Z LIŚCI MALIN! bo to ona moze powodować poronienie bo rozrzedza krew czy cos w tym stylu, zaleca się picie herbaty z LIŚCI MALIN po 36 tyg. ciąży 2x dziennie - chodzilam do szkoly rodzenia i o tym mowili :) ale ja niestety mimo iz chcialam pic herbate z liści malin po 36 tyg. nie mogłam jej nigdzie dstac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem :) wykończona ale mega szczęśliwa :D wię tak: wiek ciąży 7 tygodni i 5 dni, nasz bąbelek ma całe 14 mm ( gigancik) :), serduszko bije, pierwszy raz je dziisaj słyszałam :) co za uczucie.....nie do opisania, następna wizyta 6 września, dzieciątko powędrowało do góry a po krwiaczku nie ma mprawie śladu :) to jakiś cud chyba :) mąż szczęśliwy....próbował nawet dojrzeć siusiaka wariat jeden :) echhh jestem przeszczęśliwa [ kwiat ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka ,Szatynka, Agatka. Dziekuje za rady!!! jesze sie zastanowie ale chyba tez zrezygnuje. czytalam o tym troche w internecie i rzeczywiscie pisza ze jedt to prawdopodobienstwo, ze mozna sie niezlych nerwow najesc przez ciaze a potem wszystko moze byc ok. ja ogolnei mam tendencje do wkrecania sobe chorych filmow wiec chyba jednak zrezygnuje z tych badan. jestem w 10 tygodniu. naprawde niesamowite ze juz tak duzo widac. niesamowite ze sie ma w sobie istotke z serduszkiem raczkami i nozakami:) pisze bzdury ale to moja pierwsza ciaza i jakos wszystko wydaje mi sie nieprawdopodobne. karolinka gdzie rodzilas w trojmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×