Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Gratulacje dla Nowych MAM :) mojej małej dziś odpadła pępowina :) pierwszy raz zostawiliśmy ją z moja mamą, aż mi się płakać chciało jak myślałam że się obudzi i poczuje że mamy nie ma :/ ale grzeczna była jadła i spała, więc się cieszę bo Paulinka będzie z babcią jak będę pracować i wiecie co odkryłam że mleko NAN i Gerber to to samo, Gerber wyprodukowane przez Nestle i NAN też :) a gerber tańszy kupiliśmy na spróbowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rb
Helo Marghi. Zajzałam dziś bo byłam ciekawa co u ciebie, a ty już urodzilas!! gratuluję. potem sobie doczytam jak to przebiegalo u ciebie. ja mam już prawie 2miesieczna córeczkę i jest wszytsko dobrze. tak tylko piszę, z sentymentu minionego topiku. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka - bardzo dobrze piszesz! Popieram w 100 procentach. Blackberry - jutro napewno będzie już lepiej, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja nadal 2 w 1 i mam wrażenie, że tak już zostanę ;( ehhhhhhhh, wszystko mnie drażni strasznie, telefon wyłączyłam żeby nie musieć odpisywać nikomu na smsy czy to już, a kiedy, a czemu jeszcze nie etc., że już o odbieraniu telefonu nie wspomnę. Noc minęła spokojnie, zero bólu, parę kopnięć od malutkiej chyba dla uspokojenia Mamusi, że tam u niej wszytsko dobrze. Według karty ciąży termin mija jutro ale biorąc pod uwagę, że na każdym USG mała była o tydzień do tyłu w stosunku do terminu to może ten nadchodzący tydzień przyniesie rozwiązanie? Jak nie zechce sama wyjść to pewnie lekarz skieruje mnie do szpitala a chciałam rodzić naturalnie wrrrrrr :( mam podły nastrój dzisiaj, Wam życzę udanej niedzieli, nierozpakowanym rozpakowania a sobie anielskiej cierpliwości ;) trzymajcie się kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymon dzis w nocy też prawie trzy godziny wisiał na cycu Pasibrzuch mały ;) W miedzyczasie zrobił 4 kupy (!) Czy to normalne takie żadkie żółte kupki wychodzace pierdzaco?? W końcu ok 2 nad ranem sie poddałam, dostał 30ml modyfikowanego i spał do rana. Alleluja :D Ja tez chce karmić piersia, córke karmiłam tylko 3 msce z braku pokarmu.. Ale nie napinam sie tak strasznie przeciw modyfikowanemu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj basiolek doskonale Cię rozumiem :-D. Ja codziennie chodzę z psem na spacery i denerwuje mnie, gdy mijani sąsiedzi ciągle się dopytują "a ile jeszcze?, to jeszcze nie...?" Ja też już bym chciała sie rozpakować. Nie mogę normalnie wstać, nic w domu robić :-( Miłej niedzieli Wam życzę, u mnie jakoś dziś chmury nachodzą niebo, mam nadzieję, że nie najdą na mój humor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
Hej dziewczyny:) Nierozpakowane-Ja też Was rozumiem :D:D jednak ja pewnie jak Basiolek będe sie bardziej już denerwować właśnie po 1 kwietnia,kiedy to mój termin minie a ja będę (tfu tfu) 2 w 1:) Dzieczyny głowy do góry!! Damy rade:) Plus jest to że jeszcze możemy słodycze wcinać:D U mnie dziś halny a w styczniu jak był halny jednego dnia urodziło się 11 dzieci :D przez co mam nadzieje,że mnie coś ruszy:D Ciekawe co tam Krisi? Nie daje żadnych oznak..Ale pewnie tuli swoje maleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalia - takie kupy to norma - żółte, rzadkie, z grudkami, takie ziarniste. Lepiej, by nie było w nich śluzu, bo to może świadczyć o alergii. Na poczatku ile karmień, tyle kup, może być do 10 dziennie. Na modyfikowanym mleku kupek mniej i gęstsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bittee ja juz się boję jeść słodyczy, a nawet na nie patrzeć :-) od tego mam wrażenie że tyję :-) Ja mam termin na 01 kwietnia, czyli jeszcze 7 dni aaaaaaa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia ile karmień tyle kup- to mnie pocieszyłaś :) Od kiedy można zaczać sie ściskać pasem poporodowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Małej Gwiazdki,pijesz może herbatki wspomagajace laktację?podobno też dobrze na przypływ mleka działają jabłka gotowane ,woda z pod nich,herbata z mlekiem/nie dobre to -wiem/ Moja koleżanka miałą straszn eproblemy z mlekiem,ale tak jakoś rozruszała swoje cyce,że potem karmiła do roku. Co do jabłek ,to szarlotke upiekłam w piątek i zjadłam sama pół blaszki:Pjabłka surowego nie tchnełm jeszcze,ale napiłam się troszeczkę soku:)Jak narazie to mój malutki je i śpi,robi fajne minki,albo się uśmiecha:D Mamusiom nie rozpakowanym życzę szybkiego i lekkiego rozwiązania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!!!! Wpadłam tylko na chwilke sie przywitac i powiedzieć że bardzo ale to bardzo mi was brakuje i naszych pogawędek...:/ Kurcze ale nadal nie mam internetu :/ U nas wszystko w porządku mala rosnie z dnia na dzień jest śliczna i zdrowa. Ja nadal dokarmiam modyfikowanym, choc ostatnio coraz więcej mam pokarmu bo pije herbatki laktacyjne i nawet pomagają. Jem praktycznie już wszystko i póki co małej nic nie jest :) Malutka uwielbia spacerki odrazu we wózku usypia. Wiec jeszcze raz kachane was goraco całuje i gratuluje mamuśka nowym:) Miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My byliśmy dziś na pierwszym spacerze. Na dwa wózki bo moja rozpieszczona 3-latka uwielbia swa spacerówkę. Szkoda, że tylko w weekend tatuś ma czas. Kinga przespała cały spacer, uf. Starsza nie chciała jako niemowlak sypiać na spacerach, może tu będzie lepiej, czas pokaże. Kiedy obcinacie paznokcie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
miholichol - u mnie też będzie Jaś :) tylko termin dwa dni później :) ciekawe, czy chłopaki się wstrzelą w terminy :D a gdzie rodzisz? w-wa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
lilka79 - dzięki, uspokoiłaś mnie z tymi brodawkami. od zawsze były dla mnie utrapieniem, bo biust nie wygląda z nimi zbyt pociągająco... a teraz jeszcze karmienie:> a słyszałam niedawno takie określenie jak "twarde brodawki do karmienia", że dziecko nie chce ssać albo nie może bo brodawki są zbyt twarde. moje są bardzo miękkie, ale sam sutek jest dość twardy, czy to w ogóle prawda że są takie problemy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiowa - powiem Ci w sekrecie, że ja mam 2 terminy od 2 lekarzy. Pierwszy to 1 kwietnia, drugi 3 :-D. Rodzę w Warszawie, na madalińskiego - szpital św. rodziny. Rzeczywiście ciekawe, jak chłopaki się wyrobią :-) Jak się czujesz, masz jakieś objawy zbliżającego się porodu? Bo ja nic. loarra - dziękuję :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka ja obcinałam pazurki zarz po przyjściu ze szpitala, i już pare razy od tego czasu bo małej rosną a rosną dziś chyba tez jej obetnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
miholichol - ja też jeszcze nic nie czuję. Tzn. mam takie zwyczajne stawianie się brzucha, czyli te skurcze braxtona-hicksa, czasami w nocy pobolewa mnie jak na okres, ale żeby to się połączyło wszystko w jedno, tak jak opisują, czyli ból krzyża+skurcz+ból w ogóle... to nie ma! a już bym chciała mieć to za sobą, tym bardziej, że mój Jaś jest spory, w 36tyg. na usg wyszło 3700g :/ coś mi moja gin. wspominała ostatnio o cesarce, jak tak będzie sobie rósł.... u mnie też we znaki daje się ten syndrom wicia gniazda, ciągle bym coś sprzątała, poprawiała, ustawiała... a przyznam się szczerze, że perfekcyjna pani domu to ze mnie nie była ;))) ja chcę rodzić w bródnowskim, mam najbliżej i już znam ten szpital, bo tam leżałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
ale! brzuch troszkę się opuścił, a u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to dopiero dwa tygodnie jak Nasza Misia Kochana jest z nami, a z takim sentymentem czytam jak piszecie, ze brzuszek troszkę opadł i kiedy się w końcu zobaczycie z malenstwami :) Marghi - jutro jest u nas położna, może poleci mi jakieś konkretne herbatki, bo domowe sposoby i częste przedstawianie nie wiele pomagają :/ Malutka walczy, ślicznie ciągnie ale dokarmiamy się butlą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
MamaMałejGwiadki - gratuluję, już 2 tyg. możesz przytulać swoje Maleństwo, cudownie :) ciągle myślę, jak to będzie jak Jasiek wreszcie ewakuuje się z brzucha, jak dam sobie radę, jak mój M. będzie reagować na Malucha, jak to wszystko się ułoży....:) czy będę dobrą mamą...:] chciałabym karmić piersią, ale jak wchodzę w ten temat coraz głębiej czytając fora, książki, to widzę ze to wcale nie taka prosta sprawa! i wcale nie wszystkie dzieci tak "ładnie" jedzą pierś, może się okazać to wszystko bardziej skomplikowane niż mi się wydawało :> a jak w ogóle dajesz radę, musisz wstawać często w nocy? mąż/partner się angażuje? godzisz obowiązki związane z dzidzią i np. z przynajmniej minimalnym dbaniem o siebie? gotowaniem itp. ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, - u mnie nadal dwupak :) mój uparty baranek zaparł się i nie chce wyjść :) po wczorajszym kryzysie dzisiaj jestem w lepszej formie mimo, że spałam tylko 3 h bo cały wczorajszy dzień przespałam wiec noc miałam z głowy. W sumie to jakiś taki spokój we mnie nagle wstąpił, malutka się rusza, nic złego się nie dzieje więc widocznie jeszcze nie jej pora na wyjście, w końcu się doczekam i ja na moje szczęscie, grunt to pozytywne myślenie :) właśnie skończyłam czyścić łażienkę, jeszcze tylko poodkurzam i może pomyję podłogi a potem spacerek :) cieszę się, że mam zupkę z wczoraj bo gotować to mi się akurat wcale nie chce a i apetytu w ogóle nie mam od kilku dni. W sumie to jeszcze lodówka czeka na sprzątnięcie...szkoda czasu, idę działać :) miłego dnia Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiowa
basiolek - wow, jesteś niesamowita, ja padam po takich porządkach na twarz, tzn. umyłam łazienkę i ledwo doczłapałam się do kanapy :) gratuluję formy i kondycji :D ćwiczysz? albo coś robisz na to żeby być taką odporną na wysiłek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiowa - tak u mnie brzuch się opuścił, zauważyli to znajomi a ja już nie mam zadyszki :-). No to ładnie Twój Jasiek już waży, w 36 tygodniu 3700!!! wow, czy bierzesz jakieś suplementy diety ciążowe? Czyli nie tylko ja mam syndrom gniazda na maksa :-D uff ulżyło mi. Znam szpital bródnowski ale nie z ginekologii. Jeśli masz tam najbliżej to super, przynajmniej szybko dojedziesz na miejsce w razie akcji :-) Wczoraj rozmawiałam z M jak on to odczuwa, że już niedługo pojawi się z nami Jasio. Ja mam duże obawy, zupełnie jak Ty a mój M powiedział, że dla niego to zupełnie naturalne, że już za chwilę będziemy we trójkę :-) MamaMałejGwiazdki - a widzisz jak to szybko minęło? Zaraz my będziemy z rozrzewnieniem czytać jak dziewczyny przygotowują się do porodu :-) basiolek - aktywna mama na pełnych obrotach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja nadal nierozpakowana. Dziś 6 dzień po terminie. Jadę na 11 do szpitala na kolejne KTG i badanie ginekologiczne. Jak mnie nie skierują na wywoływanie albo na cesarkę to chyba oszaleje. Niby nic mi się nie dzieje, mały się rusza.... ale wiecie jak to jest. Już się denerwuję tym czekaniem. Mam nadzieję, że w tym tygodniu zostanę już mamą. Można zwariować od tego czekania i dobijających smsów i telefonów. Też chyba wyłączę telefon... Jak wrócę to dam znać co po KTG (chociaż mam nadzieję, że nie wrócę ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja dalej karmie piersia i ciesze sie z kazdego dnia cycuszku :) ale moja amelka ma rozne dni i raz chcialaby cyca co godz i wtedy mleko nie ma szans tak szybko sie wytworzyc ( a moze sie myle?? ). widze wtedy ze oje piersi sa wtedy takie male i miekkie. a jak jest duza przerwa miedzy karmieniami to moje piers sa peln mleka i mleko leci jak szalone i wtedy mala wlasnie sie najada bardzo czesto spi ladnie po takim karmieniu....m szkoda e zawsze nie mam tyle mleka w kazdymcycu...moglabym miec tak caly czas aby zaspokoic jej gllodek wtedy kiedy chce !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dosc dlugo sie nie odzywałam,nie mialam czasu,wogole do kompa usiąąć.Moja córeczk ma już 7 tygodni i podziele sie z wami moimi doświadczeniami Niestety ale córeczk od 2 tyg zucia ma kłopoty z brzuszkiem Po wielu wizytach u lekarza,wielu lekach bez recepty i usg jamy brzusznej w koncu trafilam prywatnie do super ani doktor które zdiagnozowała u Malej Kolkę(wzdety brzuch i mnostwo gazów w jelitach) i refluks od którego mała ma chore uszy(CZEGO PEDIATRA NA NFZ NIE ZUWAZYL A CHODZILAM CO TYDZIEN Z MAŁA DO LEKARZA).Bylo zle:)tzn mala nie spala,przysypiala na pol godzinki,poem prezenie placz,marudzenie,wywijanie glowką,rozne krecenie buzka tak jakby jej cos w gardle przeszkadzalo,charczenie w nosku i ulewanie.Okazalo sie ze ma refluks a od ulewania zalały jej sie uszy( Dostala antybiotyk,nurofen,leki na przelyk bo od cofania sie pokarmu ma podrazniony przelyk i proszek na kolke (robiony w aptece) i lek DEBRIDAT na uklad pokarmowy an recepte i powiem wam ze jest poprawa.Kolki bardzo slabe,uszy zdrowieja i nie ulewa jej juz sie.Takze jak was cos nie pokoji to do lekarza bo z kolkami tez warto isc a te leki bez recepty u mnie dzialay are dni a potem przestawaly a wydalam na nie majatek a teraz mam pare buteleczek lekow ktorych nie uzywam. Pozdrawiam Jak jakies pytanka to zapraszam Malutka teraz spi:) Acha no i spi na powyzszeniu bo na plasko nie chciala spac ze wzgledu wlasnie na refluks. Gratulacje dla wszystkich mamuś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Betty, a jak ie objawial ten roblem z uszami? moja mala do tej pory nie ulewala, ale raz czy dwa jej sie zdarzylo, czy to juz moze sie kwalifowkowac na ten refluks? nie wiem czy Wasze malenstwa jak doja cyca to tak dziwnie "charcza, sapia" nie wiem dokladnie jak to okreslic? ale wyglada to mi tak jakby dziecku cos zalegalo w plucach, albo w nosku :( pytalam sie kiedys poloznej, ale ona mi powiedziala, ze to normalne bo dziecko bylo w wodach plodowych i troche tej wydzieliny zostalo, no ale kiedy ona wyjdzie??? nie wiem czy czasem nie pojechac z tym do lekarza, tylko tutaj nie ma jakiegos dobrego pediatry :( ( jestem za granica ) wszystko mnie marwti u malej , cokowliek nie tak juz sie martwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jakim mlekiem dokarmiacie swoje pociechy i w jaki sposób po kazdym karmieniu piersią czy np 3-4 razy na dobie zamiast piersi to butla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ulewanie nie zawsze swiadczy o refluksie U mnie bylo jeszcze-niehec do spania ,lezenia na plaskim,po karmieniu jak odkladalam do lozeczku wyginala glowke,krecila szyją,wystawiala jezyk i dziwne miny robila tak jakby jej cos przeszkadzalo,prawie po kazdym karmieniu czkawka ,na poczatku tez nie ulewała.Problemy z uszami nie widac,to juz lekarz musi ocenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×