moja 65-cio letnia matka zauroczyła sie w 35-cio letnim ksiedzu

Dwa lata temu zmarł mój ojciec i matka została wdowa.wczesniej chodziła do koscioła,ale tak jak wiekszosc w niedziele i święta.Od pół roku lata dzien w dzien na te msze które On prowadzi.Stoi sie 1 godz.przed wyjsciem,ubiera sie jak nastolatka i nic i nikt ja nie interesuje. Przyznała mi sie do tego bo kiedys jak przyjechałam to płakał.Pytałam czemu?ona sie zaczeła migac ale w końcu przyznała sie ze sie zauroczyła. To zaczyna sie zmieniac w jakas paranoje,bo Ona juz do znajomych nie jezdzi,nie spotyka sie ze swoimi kolezankami bo ma msze i musi isc.Mało tego sciagła info z internetu na jego temat z naszej parafi,wydrukowała sobie jego zdjecie.ostatnio ma głuche telefony ponoc i twierdzi ze to On dzwoni.Wogóle twierdzi ze On tez sie w niej zauroczył bo widzi to w jego spojrzeniu jak siedzi w pierwszej ławce na mszy,ze do niej mruga,uśmiecha sie i ze czuje ciepło jak on na nia patrzy.Jak idzie do komuni to tylko w kolejce do niego stoi i wtedy wymieniaja spojrzenia.Mówie wam masakra,nie wiem co mam zrobic,bo zaczyna mnie to wkurzac.

;d

hmm, to powazna sprawa, w oczach Twojej Mamy, w naszych cos niedorzecznego. Takie przypadki czesto sie zdarzaja, tylko do czego to moze doprowadzic? w sumie nic groznego, ale Twoja Mama chyba sie zakochala i to w ksiedzu 35 letnim. Moze che znow czuc sie potrzebna , zauwazona, nie wiem jak to jest w tym wieku, jakie ma odczucia. cZY ROZMOWY NIC NIE POMAGAJA? sprobuj, az do skutku, moze jakas kuzynka siostra Mamy cos wskura. Powodzenia

kuzwa nie zartuje!!!!!!!!!!!! To sie staje nie do zniesienia,nawet jak chce do niej wpasc to nie bo ide na msze.Nie interesuje juz jej nic.jest dosc zmozna wiec rano lata i kupuje ciuchy zeby sie wystroic!!!

4/10

Tylko ja o tym wiem. powiedziałam jej ze chce zeby sobie kogos znalazła i miała przyjaciela bo wiem jak to jest byc samemu. Taka bratnia dusza zeby isc na spacer itp.przeciez nie mówie ze ma 65 lat i nic sie jej od zycia nie nalezy,ale ta platoniczna miłosc ja do niczego nie zaprowadzi.Nigdzie nie idzie ja wyciagnac bo msza i kosciół a potem znów narzeka..a gdzie ja mam kogos poznac jak ja nigdzie nie chodze.. no tu mówie jej kuzwa zacznij!!! a ona mi ..mi wystarczy to..a wogóle to podobaja mi sie tylko duzo młodsi odemnie i niechce jakiegos starego dziada... Nie poznaje jej!!! Osoba na poziomie,atrakcyjan,madra ale to co terz robi to sie w głowie nie miesci.Mało to jeszcze sie nakreca sama ze on to odwzajemnia bo jej to na spowiedzi powiedział.MASAKRA!!!!

problem rozwiązany "est dosc zmozna wiec rano lata i kupuje ciuchy zeby sie wystroic!!" córce zal dupę ściska ze mamusia zamiast na potrzeby córki dawać pieniążki kupuje sobie ciuchy DO ROBOTY SIĘ W KOŃCU WEŹ A NIE NA KAFETERII SIEDZISZ I PORZĄDNYM ŁODZIĄ DUPĘ ZAWRACASZ

Ja mam swoja firme i kasy od mamy nie potrzebuje. Robia na mnie inni wiec moge sobie posiedziec i poklikac. Niech sobie kupuje co chce byle w tym wygladała normalnie a ona troche przesadza z doborem ubioru do swojego wieku.

hmm, moze zalatw jej jakis wyjazd, sanatorium, wczasy....moze to jakos na nia wpłynie, tam moze kogos poznac:) warto probowac wszelkich sposobów :)

dawno się tak nie uśmiałam z tematu na kafe :D:D:D pisz, pisz dalej

niestety takie przypadki jak zauroczenie w ksiedzu sie zdazaja,sama taki znam. Mysle ze jak twoja mama pozna jakiegos przystojnego mena,to szybko zapomni o ksiedzu.byc moze pozna go w kosciele:-) (tego mena)Musisz ja zrozumiec,moze własnie jest to dla niej sposób na poradzenie sobie z samotnoscia..