Czy taka sukienka to wiocha i tandeta?

chyba nie pójdę znowu będę się czuła ja smieć...

nie mam innego paska niestety

up

up

A mi sie bardzopodoba! I gdzie ta sukienka jest krzykliwa???? Raczej w stylu pin up. Seksi, a jednoczesnie bez wystawiania za duzo ciala. Tylko wiesniara powie ci, ze jest nie ladna. Dobierz do neij szpilki - moga byc czarne, czerwone, albo nude. Kopertowka moze byc czarna, albo czerwona. Wlosy upnij do gory.Oczy koniecznie z kreska i baw sie dobrze. Na pewno bedziesz wygladac lepiej niz te panienki w jednakowych atlasowych, wsiowych sukienkach :)

A w ogole sama sobie cos wmawiasz. I po co sie porownujesz do innych? Jakbym kogos zobaczyla w takiej sukience to bym sobie pomyslala: wow! dziewczyna ma klase! A poza tym ta ktora z alegro pokazalas to jest kwintesencja WIOCHY!

Dokładnie mnie tez się podoba :) Wiesz wszystko zalezy jak na Tobie leży ... Jesli spada Ci z biustu idż do sklepu z bielizna i kup ozdobne ramiączka takie silikonowe z pseudo-cyrkoniami kosztuja kilka złotych.albo zwykłe czarne szeleczki od stanika byleby były ładne ,delikatne.Pasek wtedy wyda sie zbedny ,a jesli nadal będzie odstawac to przyszyj te ramiączka czarne do tej sukienki,albo delikatnie dosłownie dwoma szwami z boku uszczypnij(zszyj/zwęź) ta sukienke.Szpilki czarne jak masz to załóż i ten zegarek co pisałaś.Bolerko tez czarne.I nie pruj lamówek!.W tym zestawieniu nadadza życia,a nie wszystko czarne,pozatym jeszcze nie wyjdzie to prucie i zepsujesz kiece.Dla poprawienia humoru poszukaj mody z lat 60,70 tych pinup,poszukaj swojej stylizacji.Makijaz własnie na te lata eyeliner na oczy czy tez kreska ,tzw.kocie oko ,włosy lekko wyprostowane i przytapirowane u góry ,lub tez kok..zobacz jak nosiły się w tamtych czasach kobiety.Będzie dobrze!!!

Czy to wszystko co piszesz to tylko marne provo czy fakt? Weź kobieto kup coś w czym się bedziesz czuła dobrze albo siedź w domu, bo po co masz się tam czuć jak uboga krewna? Nie żałuj pieniędzy na takie okazje. Z tego co mogę wywnioskować to tylko mąż zarabia a Tobie z ciężkim sercem wydaje się te pieniądze? Nie przejmuj się też Ci się coś od życia należy.

ej ej ej Dokladnie:) Ja nie rozumiem dlaczego autorka porownuje sie do szwagierki. W tej sukience na pewno bedzie wygladac fantastycznie. Jest tylko jeden problem: nawet najpiekniejsza sukienke mozna zepsuc brakiem pewnosci siebie.

mnie tez sie podoba. i na klepsydrze chyba bedzie fajnie wyglądac, bo ma wcięcie w talii:)

Mi sie tez sukienka podoba, duzo bardziej niz ta jasna. Pasek najlepiej wyjmyj, a jak juz musisz jakis miec to zaloz czarny i bez zadnej kokardy, bo to troche za duzo. Do tego buty czarne najlepiej tez na malym obcasie bo na duzym to tez wydaje mi sie, ze bedzie za duzo tego wszystkiego. Jakas czarna kopertowke do tego najlepiej i jazda :) Wlosy mozesz wyprostowac tak jak mowisz, ale na czubku glowy np natapirowac troche, dac troche lakieru, poczesac (tak zebys miala takie cos w stylu lat 60tych, odstajace typu: http://www.vivarose.co.uk/perch/resources/hair-3-w800h800.jpg) Do tego tak jak juz ktos mowil, zrob sobie eyelinerem czarnym kreske na oku i bedziesz wygladala o niebo lepiej niz wiesniary w rozowych blyszczacych sie sukienkach, ktore wszystkie wygladaja tak samo :) A jak Ci sukienka z cyckow spada, to rozejrzyj sie za jakims troche 'wypchanym' stanikiem z wkladkami :)

fajna sukienka,teraz taka moda wraca lata 56-70 jest super:)

Jeżeli zamiast czerwonego paska, dobierzesz jakiś szeroki czarny to będzie ok. Buty platformy mogą byc czerwone albo czarne, ale konieczne klasyczny fason, zaden z paskiem, zeby nie odcinał nogi. Do tego włosy ułóz sobie klasycznie, jakiś fajny koczek i będzie ok :) Nie słuchaj tych od tandety itp ;) jezeli masz kobieca sylwetke takie fasony wyglądaja naprawde dobrze. I pamietaj, ze dobra bielizna to podstawa, stanik push-up i nic nie powinno odstawac ;)

naprawde! czarne albo czerwone dodatki, jakies super kolczyki, ale wtedy bez naszyjnika! pasek troche nie teges, ale moze poszukaj jakiegos innego, szerokiego. wlosy ala lata 60te i bedziesz wygladac swietnie! a jesli chodzi o balerinki to spokojnie mozesz wlozyc po polnocy. wtedy juz nikt nie zwraca uwagi jak sie wyglada bo kazdy juz ma % we krwi. zakladaj sukienke i baw sie dobrze!!!

Witajcie dziewczyny! Zawiozłam wczoraj kiecke do mojej ciotki, która jest krawcową. Ma wyjąc fiszbiny i wszyć sukienkę na biuście-wymaga to mało pracy , więc jutro będę ją miała gotową. Zdecydowałam,że po pszeszyciu nie założę tego paska i odpruję szlufki. Bardzo wam dziekuję za zainteresowanie i wszystkie rady-no i za podtrzymanie na duchu ;)