Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

larambla

potrzebuję Waszej rady

Polecane posty

Postaram się w skrócie przedstawić sytuację. Jesienią poznałam pewnego faceta- dobrze wykształcony, inteligentny, czarujący, przystojny, z poczuciem humoru... Już na drugiej randce zapytałam go, czy ma kogoś - odpowiedział, że nie, nikogo nie ma, jest sam. I ta odpowiedź sprawiła, że starałam się o niego niezależnie od tego, czy miałoby nam się udać czy też nie. Skoro był sam, to nic nie stało na przeszkodzie, a ja... cóż mogę powiedzieć, wpadłam jak śliwka w kompot. Kiedyś widziałam jakieś zdjęcia z imprezy, na których siedział obok jakiejś dziewczyny... Zapytałam kto to, bo byłam ciekawa, ale zbył mnie mówiąc że to jakaś tam znajoma. No ok, dlaczego miałaby to nie być znajoma? Przespaliśmy się pod koniec marca, a ja jakiś czas temu, zupełnie przypadkowo, dowiedziałam się, że on ma dziewczynę i są razem już gdzieś ponad 2lata... I dowiedziałam się też, że na facebooku ma kilka albumow zdjęć z nią, ale po prostu zablokował ich widoczność dla mnie... Powiedziałam mu, że wiem o wszystkim, a on niczego mi nie wyjaśnił, nie przeprosił, nie powiedział nic... no może tyle, że jego dziewczyna to jego problem, że teraz, skoro ja już wiem, to koniec "romansu", po czym zaczął mi ubliżać, choć niczym sobie na to nie zasłużyłam.. I z jednej strony chciałabym zostawić to wszystko już bez słowa, zapomnieć, bo bardzo boli i nie potrafię przestać o tym myśleć, a z drugiej strony zastanawiam się, czy nie powinnam powiedzieć o tym tej jego dziewczynie... Kojarzę ją z widzenia z uczelni, mamy nawet jedną wspólną znajomą i jakoś nie potrafię sobie tego przetrawić... Jak myślicie, skontaktować się z tą dziewczyną? Co sądzicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
naprawde myslisz, ze ona niczego sie nie domyslala? kobiety maja pod tym wzgledem niezawodna intuicje. zachowaj swoja dume, nie wtracaj sie w ich zycie. mysle, ze jesli nawet sie dowie to on i tak sie przed nia wytlumaczy, a ona mu uwierzy...bo tak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas powiedziec jego dziewczynie o tym trzeba jakos ukarac goscia za jego wybryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
nawet jak jej powiesz, to on się wykpi i ona uwierzy jemu, olej dziada, szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia966
może jakiegoś anonima jej zapodaj? zacznie dziewczę myśleć. kiedy jej powiesz, uzna, że jesteś tylko zazdrosna... nie ma sensu w ten sposób wtrącać się w parę... ale anonim why not? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia966
swoją drogą, co za kanalia z faceta:O sporo czasu poświęcał Ci? jeśli tak, to w znaczy sposób musiał zaniedbywać tamtą... chyba, że Ty byłaś weekendowa, a ona tygodniowa... czy jakoś tak... skoro Ty też wcześniej nie połapałaś się w tej grze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci potrafia tak omamic laske ze wyjdziesz na to najgorsza chyba ze rozsadna to moze uwierzy ale predzej czy pozniej bedzie kolejna i ktoras go wkopie to moze przejrzy na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasu nie poświęcał mi jakoś specjalnie dużo, bo oboje nie mamy go zbyt wiele... ja studiuję na dwóch kierunkach i pracuję, on pracuje w kilku miejscach, a poza tym mieszkamy ok 60km od siebie, ale spotykaliśmy się i w środku tygodnia i w weekendy, a jak nie było takiej możliwości, to dzwonił do mnie wieczorem i rozmawialiśmy przez godzinę... Sylwestra niestety spędzaliśmy osobno, oczywiście zadzwonił. Wiecie, ja bym nie pomyślała, że to się tak da, ja bym chyba nie potrafiła być z kimś na jednej imprezie sylwestrowej(bo zakładam, że na pewno byli tam razem) i dzwonić do swojej kochanki. Nie mieści mi się to w głowie. I jeszcze od samego początku pociskał mi bajeczki, że kiedyś spotykał się z kilkoma dziewczynami jednocześnie, ale dla niego to było zbyt trudne i już by tak nie potrafił... To już przekroczyło moje możliwości poznawcze! Myślicie, że anonim ok? Mogłabym jedynie na facebooku do niej napisać anonimowo, bo inaczej nie mam jak... Tacy jak on później czują się bezkarni i ranią kolejne naiwne dziewczyny, a z drugiej strony wiem, że dobrze by było zostawić to w spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia966
Larambla, pisz tego anonima... w tej sytuacji tak będzie najlepiej... dobrze by było, gdybyś rzuciła jakimis znaczącymi terminami... kiedy był z Tobą, nie z nią... żeby jej się puzzle zaczęły powoli układać w logiczną całość... Bo nie wierzę, że laska nie ma do niego żadnych zastrzeżeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jej napisać, że nad łóżkiem, na którym się kochaliśmy, ma zawieszone ich wspólne zdjęcie, o które jak zapytałam, to powiedział, że koleżanka... To by było chyba dość wymowne, bo przecież skąd mogłabym wiedzieć, co on ma nad łóżkiem... Gdyby nie internet to dalej byłabym okłamywana, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia966
Larambla, Ty znasz detale więc pisz, żeby dziewczę nie miało większych wątpliwości.. ale to, że widziałaś zdjęcie to może zbyt mało? w końcu koleżanki tez mógł zapraszać? przypomnij sobie czy jakichś znaczących weekendów długich nie spędzałaś z nim? ona wtedy pewnie zastanawiała się co on robi, i czy na pewno to, co mówił.... poszperaj w pamięci... jakieś święta... wigilie rano... itd itp a dokładnie w jaki sposób dowiedziałaś się o niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
i ty uwierzylas w ta kolezanke nad lozkiem? chyba zartujesz? wiec ta kolezanka, pewnie tak samo jak ty uwierzy, ze bylas jedynie na kawie w tym mieszkaniu. tylko sie osmieszysz. daj sobie spokoj, szkoda energii i znizasz sie do jego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze uwierzylam, sama mam mnostwo zdjęć z kumplami, z którymi imprezuję, większość moich znajomych ma takie zdjęcia w swoich pokojach... miał tam też zdjęcia z jakimiś innymi osobami, pocztówki, jakieś bilety itp a o tym, że ma dziewczynę dowiedziałam się ze zdjęć na facebooku wrzuconych przez koleżankę tej dziewczyny, to był ich wspólny wyjazd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak rzeczywiście
to norma, że facet nad swoim lóżkiem wiesza zdjęcia swojej "koleżanki" przepraszam ile ty masz lat, że wciskasz nam takie bajdy ? Poza tym zasada jest znana od lat, nie wchodzi się w związki jako 3 osoba bo to zawsze się źle kończy Nie wiem dlaczego chcesz powiedzieć jego dziewczynie, że miałaś z nim romans, chcesz się na nim odegrać czy co ? Tylko nuie bierzesz pod uwagę w swoim zaślepieniu, że skrzywdzisz nic niewinną dziewczynę, bo na pewno nie jego. Zastanów się, przeciez to nie jej wina, że on zrobił sobie skok w bok, a ty wierzyłaś w to co chciałaś wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×