Niewidzialny dla kobiet. Jak to zmienic?

Mam 27 lat, moj problem polega na tym ze kompletnie nie wzbudzam zainteresowania u kobiet, zero. Mimo tylu lat nigdy nie bylem w zwiazku. Kobiety traktuja mnie jak powietrze, zero zainteresowania seksualnego. Co najwyzej istnieje jako kolega, ktoremu sie mozna wyzalic(jestem dosc wrazliwym facetem, pomocnym). Uprzedzajac pytania o wyglad juz pisze jak wygladam. Wysoki(186 cm) brunet, normalna budowa( ponad 80kg), twarz przecietna(niebrzydka, przecietna, srednia, nic specjalnego ale tez nic wyrozniajacego sie in minus). Chodze zawsze zadbany, z innych cech, kulturalny,mily chyba nieglupi, srednio zamozny. Dla kobiet nie istnieje jako ktos wiecej niz koleg. Nie mam widocznie tego cos. Jakies porady dla mnie?

widocznie brakuje Ci charakteru - jesteś jak ciepłe kluchy dla bab...

Charakterek to mam, niestety to nic nie daje,

jak zaczniesz być bardziej chamski i konkretny a do tego mieć duże poczucie humoru i przynajmniej starać się być pewny to sie to zmieni.. do tego mozesz zaczac chodzic na siłke aby troche dojebac wtedy bedziesz miał powodzenie

Poczucie humoru tez mam, czasem bywam "chamski" bo mam sarkastyczne poczucie humoru.

ja obstawiam jednak, że z ciebie "ciepłe kluchy" :(

Co jak co ale cieplymi kluchami to ja nie jestem. Mam sarkastyczne poczucie hummoru, ciete riposoty to u mnie norma.

a próbowałeś kiedyś sam jakąś poderwać? :P

Oczywiscie ze tak, zawsze to samo, kosz

nie ma takiej opcji. nie wierzem ci.:P

OFFERMA TO TY NA TYM ZDJĘCIU ????????!!!!!!!!

przyjaciela kobiet:P

geb? to ta gąska z mitologii? bóg... czego to bóg był?

No to nie wierz. Tak jest. Najwidoczniej nie mam tego "czegos" i jestem skazany na samotnosc.

gówno prawda , nikt nie jest skazany na samotność. z takim zastawieniem to do seminarium. weź pierdzielnij se pare dziar - zombie-Boy tak zrobił i u Armaniego robi jako model i laski za nim latają.

*nastawieniem

Sa osoby skazane na samotnosc. Nie kazdemu jest pisana 2 polowka, chociazby dlatego ze nie ma rownej ilosci kobiet i mezczyzn.

Lady Zgagaa "gówno prawda , nikt nie jest skazany na samotność." HAHAHAHAHAHA...hihihihi....aaaahahahaha - nie no, następna. :D

kafegeb - poczytaj swoje wypowiedzi a zrozumiesz ;)

yhmmm... bóg ziemi, pan węży i skorpionów. sssssssss...

DeMorai - ja nie jestem obiektywny, co jest nie tak?

Nadal bez zmian

A może nie zdejmujesz skarpet do stosunku? Tylko frajerzy kochają się w skarpetkach. Albo chodzisz w sandałach ze skarpetami? Małe rzeczy, a laski już omijają większym łukiem. Trzeba nie tylko być zadbanym, ale też jakoś wyglądać. Próbowałeś poznać jakąś pannicę na jakimś portalu randkowym? Też wyjście, można znaleźć kilka ze swoich okolic, które się widzą Tobie, umówić się na randki z nimi i która najbardziej Ci podpasuje i będzie zainteresowana Tobą najbardziej, to z tą pozostań.

Nie musisz mnie od razu wyzywać, miernoto. Podnieć się jeszcze, jaki/a jesteś lepszy/a. To może być też nauka na przyszłość, napisałam to w złym czasie.

Użyłeś/aś słów, które były dla mnie przykre. Obraziłeś/aś mnie. Szkoda słów na takie internetowe mądrzenie się. Inteligent się znalazł. Jakbyś był/a inteligentny/a, to byś nie wdał/a się w taką dyskusję, która nie ma żadnego celu, ani sensu, jest tylko prymitywnym zaspokojeniem Twojej potrzeby dopieprzania innym.

od potencjalnej dziewczyny i startujesz tylko do tych ponad przeciętnych? Albo za szybko się zniechęcasz lub zbyd szybko przechodzisz do rzeczy (gadka o związku). Upatrz jakąś samotną pannę. Zrób wywiad co lubi, czym się interesuje. Dziewczyny cenią sobie "osobiste" rozmowy o przeżyciach, ale chodzi o to by balansować na granicy "związkowych podtekstów". Z jednej strony okazać zainteresowanie, ale też pozostawić pewną niepewność. Znałam jednego chłopaka co nie miał szczęścia do dziewczyn i nie potrafię powiedzieć czemu. Nie miał żadnych mankamentów. Ale spoko, facet nie musi się spieszyć bo w każdym wieku kogoś może sobie znaleźć a im starszy tym ma łatwiej bo rzeczywiście nie ma równej liczby kobiet i mężczyzn, ale generalnie to właśnie kobiet jest więcej.

"Ale spoko, facet nie musi się spieszyć bo w każdym wieku kogoś może sobie znaleźć a im starszy tym ma łatwiej bo rzeczywiście nie ma równej liczby kobiet i mężczyzn, ale generalnie to właśnie kobiet jest więcej." Bzdura. Starszemu facetowi trudniej niż kobiecie, chyba że się dorobi. Poza tym co to za przyjemnosc przezyc młodosc bez nikogo, kiedy rówieśnicy bawią się w najlepsze.?

Starszemu facetowi jest latwiej o kobiete. Im pozniej tym latwiej, bo jest przewaga kobiet.

Kafegeb skąd jesteś?

Krakow, ale niebawem chyba Warszawa