Ja , moj facet kontra siostra :(

Hej Mam taki problem, a raczej coś co mnie wkurza od dłuzszego czasu :O Chodzi o moja siostrę i faceta. Gdy go poznałam rozmawialismy o gotowaniu, wiec powiedziałam, ze umiem i sporo gotuję dla domowników. Nieraz gdy przyjezdzal robiłam mu coś dobrego i zazwyczaj mu smakowało. Ostatnio poszlismy do siostry, ktora od jakiegos czasu mieszka sama. Zrobila spagetti i on nie mógł wyjsc z podziwu.. Pozniej za kazdym razem pisał jej, ze wlecimy do niej, zeby zrobiła cos dobrego bo swietnie gotuje. Ostatnio byli u mnie na noc ( chlopak i siora) i on powiedzial jej, zeby zrobiła cos dobrego bo umrzemy z głodu :O Myslalam, ze mnie cholera weźmie... !! Powiedziałam, ze ja cos ugotuję. Powiedział, ze chce zapiekankę więc Ok. Zrobiłam. Caly czas mi dogaduje " a miałaś tak dobrze gotować" Tyle,ze ja gotuję sama , a moja siora wszystko co gotuje to z "Pomysł na..." :O Podpiecze mieso , rozrobi gotowy sos z wodą i to jej spagetti ... a ja wszystko od postaw sama robię. Powiedzialam mu jak jest, a on, ze wymyslam.. Wiem, ze to nie zaden problem, ze ludzie maja gorsze problemy, ale kto z Was by sie nie wkurwił?? :O odechciało mi sie wszystkiego :O najgorsze, ze ona taka pewna sie czuje w kuchnii, ze zaraz sama proponuje , ze nam cos ugotuje jakby sie znała na wszystkim nie wiadomo jak... :O

dziwne bo ja jak gotuje od podstaw to zawsze wychodzi rewelka :D zrob tez cos z pomyslu na, zobaczysz czy mu zasmakuje czy dalej bedzie wybrzydzal

jestes pewna, ze twoj facet jest z wlasciwa siostra?

moja siostra miała męża,któremu smakowało tylko kupowane jedzenie,jakieś gówna ze słoików itp.-tak był nauczony w domu :D może ten Twój też woli takie sztuczne żarcie? nie mniej wierzę,że możesz być wkurzona,ale patrz na to z szerszej perspektywy-tak rozpieściłam swojego męża,że u mnie w domu "oszukane" jedzenie mam sporadycznie,a tak to muszę sterczeć przy garach,a na początku naszej znajomości i po ślubie to mi się bardzo podobało takie domowe gotowanie-a teraz mi bokiem wychodzi i chętnie bym się poratowała tymi pomysłami na obiad .... a jemu chłopakowi więcej nie gotuj,mów że nie umiesz

W domu wszystkim smakuje, znajomi tez chetnie jedzą, zawsze lubiłam gotować. wiadomo, ze gotując z pomyslu mniej sie czeka i w ogole .. jemu to imponuje, ze taka zaradna, ze tak szybko wszystko ogarnia :O zaczynam sie zastanawiac czy on czasem nie zamieni mnie na siostrę :P Odechciało mi się juz wszystkiego, dzis nawet nie zabrałam się za robienie obiadu :O

do hurrrrra tak, on w domu je wlasnie z paczek bo tak jego matka gotuje, a zazwyczaj to on sam sobie gotuje bo jego matce sie nie chce..

koleś uwielbia glutaminian sodu ot co :D

to co? zacząć mu gotować z paczek czy w ogole sobie odpuścić i niech sam to robi jak " tak sie na tym zna" :O ??

Ty jesteś kwintesencją domowej kuchni, a nie słoikowej nie zmieniaj nawyków i upodobań :)

Skoro tak zachwala kuchnię twojej siostry to niech chodzi do niej się stołować. Zobaczymy jak długo wytrzymają. :D

Wiecie. Gotować to ja mogę nadal bo i tak codziennie robię obiady dla rodziny , ale gdy on przyjedzie powiem,że siostra juz na niego czeka z jedzonkiem :P zastanawiam się co bedzie po ślubie ... chyba bedę gotować na 2 garnki :O