zachowanie faceta po urodzeniu dziecka

z reszta jak takszczerze gadamy to jesli była taka sytuacja że by mnie zdradził to bardziej by mi było przykro ze dałam sie zbajerowac przez jakiegoś fagasa a nie przez to że poszedł do innej. znam swoją wartość i wiem że dupcoch zawsze sie jakis znajdzie:)

a co ciekawiej to wieksze powodzenie mozesz mie u facetów po urodzeniu dziecka nie wiem dlaczego , ale u mnie tak było;-) ciągle jakis facet sie przyczepiał i przyczepiaja do tej pory..

"z reszta jak takszczerze gadamy to jesli była taka sytuacja że by mnie zdradził to bardziej by mi było przykro ze dałam sie zbajerowac przez jakiegoś fagasa a nie przez to że poszedł do innej. znam swoją wartość i wiem że dupcoch zawsze sie jakis znajdzie" ale hej... kazdy to fagas ... nawet twój czy moj ... zreszta widzisz jak pisza na forach... nie chce odejsc bo boi sie ze nie znajdzie innej odchodzi bo znalazł inna. :) wiec wiesz...fagasy

czytam i czytam----> no pewnie ze mam i to jakie. czasem mi to aż przeszkadza:P tyle osób mówi mojemu facetowi ze ma zajebistą dupe ze jest aż obsesyjnie zazdrosny na moim punkcie

"a co ciekawiej to wieksze powodzenie mozesz mie u facetów po urodzeniu dziecka nie wiem dlaczego , ale u mnie tak było ciągle jakis facet sie przyczepiał i przyczepiaja do tej pory.." do mnie zawsze sie przyczepiali i zle sioe to konczyło ....;przynajmniej dla mnie.

"tyle osób mówi mojemu facetowi ze ma zaj**istą d**e ze jest aż obsesyjnie zazdrosny na moim punkcie" amoj nie jest moze dlatego ze nie lubie takich komentarzy od znajomych...dostali by w pysk albo urwała bym znajomosc... co ich kurwa moja dupa obchodzi (a jest ładna ;P) niech zachowaja te info dla siebie... zboki ...mówiłam ze zboki

dokładnie, fagasy. oni wszyscy są tacy sami i mają jednakową instrukcje obsługi

ha ha do mnie tez sie ciągle przyczepiają , a zwłaszcza jeden... jeszcze sie to żle nie skończyło;-)

przy mnie nikt takich rzeczy nie mówi ale jemu samemu tak

"do mnie tez sie ciągle przyczepiają , a zwłaszcza jeden..." przykro mi :( wiem jakie to meczace :(

mojego to tez wkurza że jak mieszkałam u rodziców to poznałam takiego jednego, mieszkał w sumie po sąsiedzku i dość długo sie z nim spotykałam, moja prawdziwa miłosc to była. i ten kolo co chwile pisze co tam u mnie, kiedy będe u rodziców itd i mój biedny boi sie sam mnie do rodziców puścic, wogóle sie boi bo wie że jest ktoś kto na mnie czeka. a i tak hój konia przy pornolach wali jak mnie nie ma i po innych dupach sie oglada

a ja sie boje (moze nie boje) ale czasem zastanawiam kiedy mój pojdzie... czy to juz ta czy jeszcze nie za kazdym razem jak widze jakas dziewczne z pracy czy ze znajomych... "czy to bedzie on czy nie ona" nie tyle ze sie boje co zastanawiam "czy to juz ta czy jeszcze nie" bo wiem ze kazdy zwiazek jest na chwile i ze wczesniej czy pozniej kazdy pojdzie tylko kwestia z kim :/ kiedys ktos mi powiedział "ze kot przy jednej dziuirze to by z głodu zdechł" i zgadzam sie z tym.... jak swiat długi i szeroki widze co sie dzieje i z własnego dowiadczenia wiem ze tak sie czesto konczy...

no a ty chciała bys kogoś innego czy tylko twojego tzn czy myślałas zeby odejsc o9d niego

"lady_margarett przy mnie nikt takich rzeczy nie mówi ale jemu samemu tak" lady ja sie nie dziwie ze on sie denerwuje...traktuja cie jak kawałek miesa a on sie wkurza...odwróc role...jak by twoje kolezanki mówily "ale ten twój ma na wypchane spodnie chetnie bym sie na nim przejechała"? tez bys sie troche wkurzyła co nie? no ja bym sie obrzydziła taka znajoma... :/ to jedno ... to to ze poczuła bym sie zagrozona.

"no a ty chciała bys kogoś innego czy tylko twojego tzn czy myślałas zeby odejsc o9d niego" nie niechce nikogo innego ... ale ostatio on sie zrobiła jakis taki inny ;/ i cos czuje ze chyba sie wypala jesli chodzi o mnie....znam to...znam te oznaki... to kwestia czasu ... a jesli odejdzie powrotów juz nie ma. predzej on odejdzie ode mnie .... niz ja od niego ... a wole byc sama jesli juz. ja 3 razy byłam zakochana i mi styka ... do 3 razy sztuka :P

ale przesadzacie. Jeśli się autorko zastanawiasz, czy facet Cię zostawi jak Ci tyłek urośnie po urodzeniu dziecka to raczej nie decyduj się na dziecko z nim- bo mu nie ufasz:) Ja po porodzie do swojej wagi wracałam ROK!I dzis dziecko ma trzy lata a miedzy nami jest jak kiedys:)

czytam i czytam oraz lady margaret Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i muszę powiedzieć, że macie jakiś straszny uraz do facetów. Za co nas nienawidzicie?

"dzis dziecko ma trzy lata a miedzy nami jest jak kiedys" fajnie...zazdroszcze

"Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i muszę powiedzieć, że macie jakiś straszny uraz do facetów. Za co nas nienawidzicie?" za wszystko ... za to ze zyjecie i jestescie ... za to ze jestescie jacy jestescie ...

bo podstawa to znaleźć odpowiedniego mężczyznę dziewczyny. My nawet ślubu nie mamy- a jesteśmy razem 10lat. Powodzenia

jestem jebnieta...i kropkuje jak debilka ...

"bo podstawa to znaleźć odpowiedniego mężczyznę dziewczyny. My nawet ślubu nie mamy- a jesteśmy razem 10l at." super :) niektórym to sie farci w zyciu :) ale i tak nie wierze ze sa "odpowiedni mezczyzni" nie dla mnie...ja sobie sama bede :)

Jeśli się autorko zastanawiasz, czy facet Cię zostawi jak Ci tyłek urośnie po urodzeniu dziecka to raczej nie decyduj się na dziecko z nim- bo mu nie ufasz to fakt , skoro tak to lepiej w tej sytuacji nie decydować sie na dziecko;-) ja tam sie nie zastanawiam czy mąz mnie zdradzi , nie mysle o tym , jezeli ma to zrobić to i tak to zrobi , albo i nie;-) po co sie martwić na zapas ..

"czytam i czytam ... jestem j**nieta...i kropkuje jak debilka ..." podszyw ..... a kropki lubie ..... :P .............................. .............................. ........................................................... .............................................. ........................................ to dla ciebie podszywie :)

"jezeli ma to zrobić to i tak to zrobi " no ba :)

"za wszystko ... za to ze zyjecie i jestescie ... za to ze jestescie jacy jestescie ..." Nie uważasz, że jest to trochę infantylne? ... "Jesteście jacy jesteście" - tzn. jacy? Bo o ile mi wiadomo każdy człowiek jest inny :)

kropki to oznaka kretynizmu na kafe...ale co tam....:O

"Nie uważasz, że jest to trochę infantylne? ... "Jesteście jacy jesteście" - tzn. jacy? " nie.................i nie wciagaj mnie w durne dyskusje ... "Bo o ile mi wiadomo każdy człowiek jest inny" to fajnie ze ci cokolwiek wiadomo ... jesli jestes facetem to nie gadaj do mnie.

czytam i czytam...od tego czytania we łbie ci się pomerdało :P

"czytam i czytam ... kropki to oznaka kretynizmu na kafe...ale co tam...." naprawde? :) ojeje nie wiedziałam .................... .............................................. ........................................ ......................................... hołd dla ciebie podszywie :)